-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać376
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2004-12-04
2019-07-08
2019-04-22
Książka ta to właściwie leksykon rodziny, jaką są storczyki (Orchidaceae). Brak tutaj ogólnych wiadomości dotyczących pielęgnacji storczyków. Autor pisząc tę książkę, skupił się bardziej na roli Orchidei w świecie roślin, niż na hodowli storczyków w warunkach domowych, choć przy każdym z opisanych rodzajów zamieścił skrótowe wiadomości nt. pielęgnacji: od rodzaju naczynia, w jakim roślina powinna rosnąć (od tradycyjnych doniczek po inne, bardziej wyszukane- np. koszyki na epifity), przez temperatury, jakich dany storczyk potrzebuje w ciągu roku, ilość wody, jaką jest mu potrzebna i nasłonecznienie. Autor opisał ponad 350 poznanych obecnie rodzajów orchidei, w tym część z nich podzielił na mniejsze grupy, w zależności od różnic, jakie uważał za stosowane. Z punktu naukowego jest to na pewno dzieło warte uwagi. Cieszy mnie posiadanie we własnej biblioteczce kompletnego spisu poznanych dotąd storczyków. Piszę "obecnie"- gdyż jak się ze zdziwieniem dowiedziałam, wciąż istnieje wiele gatunków nie poznanych i nie opisanych przez botaników, a więc storczyki są swoistą terra incognita dla botaników i podróżników. Mnie te piękne rośliny urzekły już prawie 10 lat temu i wciąż mi się nie nudzą- przeciwnie, nauczyłam się dostrzegać subtelne różnice, kiedy storczyki sygnalizują stanem liści czy korzeni, że coś jest nie tak- w przeszłości przez tego typu niedopatrzenia straciłam wiele tych roślin.
Książka obowiązkowa dla każdego wielbiciela storczyków.
Książka ta to właściwie leksykon rodziny, jaką są storczyki (Orchidaceae). Brak tutaj ogólnych wiadomości dotyczących pielęgnacji storczyków. Autor pisząc tę książkę, skupił się bardziej na roli Orchidei w świecie roślin, niż na hodowli storczyków w warunkach domowych, choć przy każdym z opisanych rodzajów zamieścił skrótowe wiadomości nt. pielęgnacji: od rodzaju naczynia,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-11
Mam tę książkę już ładnych kilka lat, a sięgam po nią regularnie co jakiś czas. Z tego samego powodu zdecydowałam się dodać opinię (dotąd była tylko jedna) i polecić tę pięknie wydaną, grubą, w formie albumu i formatu A4, z kredowym papierem publikację każdemu, kto interesuje się roślinami mniej czy bardziej. Tę książkę na tle większości leksykonów wyróżnia bardzo wiele- w pozytywnym sensie. Zawiera opisy naprawdę niesamowicie dużej liczby gatunków czy rodzai roślin pokojowych lub balkonowych. Ostatnio, szukając wiadomości nt. Tillandsi (oplątwy), po szczątkowych opisach w internecie, zajrzałam do tej książki- i niespodzianka- rodzaj opisany dokładnie, z podziałem na oplątwy szare i zielone (!). Taka sytuacja zdarzyła mi się już nie pierwszy raz, jednak jako że oplątwy są niezbyt popularne i traktowane raczej jako ciekawostka, nawet nie pomyślałam, że w mojej właściwie jedynej książce nt. kwiatów doniczkowych może coś o nich być (piszę "jedynej", gdyż odkąd ją mam nie korzystam z innych, mniej kompetentnych książek). Odkąd mam tę książkę, biblioteczkę związaną z roślinami wzbogacam tylko o książki o wąskich grupach czy rodzinach roślin (np o storczykach, sukulentach i kaktusach itd.). Ponadto zawiera mnóstwo porad ogólnych oraz zawiera zdjęcia, na których widać jak pomysłowo można wykorzystać zieleń we wnętrzu.
Polecam!
Mam tę książkę już ładnych kilka lat, a sięgam po nią regularnie co jakiś czas. Z tego samego powodu zdecydowałam się dodać opinię (dotąd była tylko jedna) i polecić tę pięknie wydaną, grubą, w formie albumu i formatu A4, z kredowym papierem publikację każdemu, kto interesuje się roślinami mniej czy bardziej. Tę książkę na tle większości leksykonów wyróżnia bardzo wiele- w...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-12
"Księga życzeń" zawiera zbiór wierszyków z życzeniami na każdą okazję i dla każdego. Zawarte w niej życzenia w formie wiersza będą nadawać się zarówno dla szefa z okazji awansu, jak i dla przyjaciółki, która wychodzi za mąż. Dla wygody czytelnika książka podzielona jest na rozdziały, wd okazji które wymagają, by złożyć komuś życzenia.
Przyznam, że odkąd mam tę książkę, nie męczę się przy wymyślaniu oryginalnych życzeń- po prostu po nią sięgam (i dodaję od siebie kilka słów). Ładne wydanie dodatkowo zachęca do częstego korzystania.
"Księga życzeń" zawiera zbiór wierszyków z życzeniami na każdą okazję i dla każdego. Zawarte w niej życzenia w formie wiersza będą nadawać się zarówno dla szefa z okazji awansu, jak i dla przyjaciółki, która wychodzi za mąż. Dla wygody czytelnika książka podzielona jest na rozdziały, wd okazji które wymagają, by złożyć komuś życzenia.
Przyznam, że odkąd mam tę książkę, nie...
2017-08-16
Motyle zawsze mnie fascynowały i chciałam dowiedzieć się o nich czegoś więcej, gdyż spotkałam się już z wieloma nieprawdziwymi stereotypami, powielanymi na temat tych owadów. Choćby pogląd, że motyle żyją jeden dzień. W rzeczywistości, zależnie od gatunku, żyją od kilku dni do kilku tygodni, a nieliczne nawet prawie rok. Dzięki tej książce dowiedziałam się, jak dokładnie wygląda etap przemiany gąsiennicy w motyla. Jednak najbardziej uderzyło mnie to, jak bardzo motyle są zagrożone wyginięciem (ponad 230 gatunków figuruje na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce). Skrajnym przykładem jest tutaj niepylak apollo, którego populację w Pieninach liczy się w pojedynczych sztukach, a chronienie siedlisk w tym przypadku jest jedną z najważniejszych prac ochrony gatunku.
Książka wydana jest w formie niedużego albumu, formatu nieco większego niż zeszytowy. W twardej oprawie, szyta, wydrukowana na kredowym papierze, zachwyca ilością zdjęć- każdy z 250 gatunków motyli dziennych i nocnych- ciem, oprócz opisu ma zdjęcie. Z zainteresowaniem szukałam zdjęć motyli, które widziałam w swoim życiu (choćby w zeszłym roku- wleciał na moją klatkę schodową rusałka admirał, zrobił na mnie ogromne wrażenie i zainspirował, by lepiej przyjrzeć się motylom- jego samego udało mi się złapać delikatnie i wypuścić przez okno). Opisy zawierają najważniejsze informacje- wielkość, wygląd, miejsce występowania, dane dotyczące cyklu życiowego. Nie wiedziałam, że w Polsce żyje tak wiele pięknych motyli- przed spotkaniem admirała najrzadszy wydawał mi się paź królowej (którego zresztą myliłam z rusałką pawikiem i rusałką pokrzywnikiem).
Polecam tę książkę każdemu, kto lubi naturę. Osobiście cieszę się, że ją przeczytałam, gdyż jestem bogatsza o wiadomości na temat motyli, które pozostaną w mojej pamięci. Mając na uwadze zagrożenie dla tak wielu gatunków, gorąco zachęcam do lektury.
Dodam jeszcze, że kolejną zaletą książki są zawarte w niej zdjęcia mogą sprawić, że osoby lubiące rysować czy malować będą chciały przenieść na papier jej bohaterów.
Motyle zawsze mnie fascynowały i chciałam dowiedzieć się o nich czegoś więcej, gdyż spotkałam się już z wieloma nieprawdziwymi stereotypami, powielanymi na temat tych owadów. Choćby pogląd, że motyle żyją jeden dzień. W rzeczywistości, zależnie od gatunku, żyją od kilku dni do kilku tygodni, a nieliczne nawet prawie rok. Dzięki tej książce dowiedziałam się, jak dokładnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-22
Jest to już mój czwarty kalendarz zaprojektowany przez Panią Beatę Pawlikowską i nie dość, że od tylu lat pozostaję przy tym samym kalendarzu, uważam że z roku na rok jest on coraz lepszy. W tym roku jak zawsze mamy twardo-miękką okładkę, zabawne rysuneczki autorstwa Pani Beaty przy na każdej kartce, ciekawe myśli i cytaty oraz nietypowe święta- np Dzień Uprzejmych Kierowców. O ile w poprzednich kalendarzach były wymienione święta obchodzone w różnych zakątkach naszego globu, co do niektórych z tych zaznaczonych w kalendarzu na rok 2018 mam pewne wątpliwości co do ich genezy. Z kolei bardzo miłą niespodzianką są piosenki do posłuchania za pomocą aplikacji Tap2c- wystarczy zrobić zdjęcie strony z daną piosenką i już leci znany przebój sprzed lat albo całkiem nowy. Przy doborze muzyki pani Pawlikowska za pewne kierowała się własnym gustem ale myślę że każdy znajdzie tutaj piosenkę króra mile go zaskoczy. Smakoszy, którzy narzekali że jest za mało przepisów warto poinformować że w roku 2018 Autorka zamieściła ich więcej- wprawdzie tylko trochę, ale zawsze. Na końcu kalendarza znajdziemy też kilka wolnych stron na osobiste notatki- akurat dla mnie jest to bardzo przydatne. Myślę że kolejny Rok Dobrych Myśli jest równie udany jak jego poprzednicy, a najbardziej cieszą mnie te dodane piosenki- specjalnie nie patrzyłam na wszystkie tytuły, żeby mieć pózniej niespodziankę.
Polecam, dni z tak optymistycznym kalendarzem nie mogą być nijakie! W swojej kategorii jak co roku: 10/10.
Jest to już mój czwarty kalendarz zaprojektowany przez Panią Beatę Pawlikowską i nie dość, że od tylu lat pozostaję przy tym samym kalendarzu, uważam że z roku na rok jest on coraz lepszy. W tym roku jak zawsze mamy twardo-miękką okładkę, zabawne rysuneczki autorstwa Pani Beaty przy na każdej kartce, ciekawe myśli i cytaty oraz nietypowe święta- np Dzień Uprzejmych...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-14
Świetny poradnik dla wszystkich posiadaczy aparatów cyfrowych. Nawet posiadacze zwykłych "kompaktów" znajdą tutaj zarówno mnóstwo rad, które pozwoli im lepiej wykorzystywać potencjał aparatu (dużo osób robi zdjęcia w trybie "auto", a o ile lepsze by byly, gdyby ustawić odpowiednie parametry? Tego można się nauczyć korzystając z tego poradnika). Im więcej możliwości oferuje sam aparat, tym więcej stwarza nam okazji do zrobienia jak najlepszego zdjęcia. Z przewodnikiem, który tutaj mamy, nauczymy się wykorzystywać wszystkie dostępne dotąd opcje, w które wyposażone są aparaty cyfrowe (szczegolnie lustrzanki, które mają więcej udogodnień- np wymienne obiektywy itp). Jednak nawet najlepszy aparat nie "zrobi" dobrego zdjęcia, jeżeli osoba fotografująca nie będzie miała pojęcia jak ustawić parametry- światło, ostrość, nie mówiąc o bardziej szczegółowych ustawieniach.
Na pewno wielkim plusem tego opracowania jest duża przystępność przy czytaniu i nauce fotografii. Nie trzeba właściwie umieć dużo, wystarczy otworzyć menu w aparacie i popatrzeć, jakie nasz model oferuje opcje- a później wybierając odpowiednie rozdziały, uczyć się fotografii doskonałej "od A do Z"- od podstaw zrobienia dobrego zdjęcia z wykorzystaniem odpowiednich ustawień aż po najlepszą możliwą obróbke zdjęcia (każdy aparat ma program retuszu zdjęcia, choć są one rożne w poszczególnych modelach, generalnie zasady są takie same- oczywiście chodzi mi o parametry takie jak poprawienie ostrości, jasność fotografii itp- retusz typu "upiększanie" zdjęcia to już raczej funkcja dla amatorów, pozwalająca bardziej wyeksponować kolory itp- jednak wszystko to robione jest "na jedno kopyto"- albo bardziej nasycone wszystkimi kolorami, albo mniej). O ile piękniej wyglądają zdjęcia ze wzmocnionym kolorem głównym, i lekko "wyciszonymi" kolorami w tle? Jednak do tego trzeba już umieć obrabiać zdjęcie ręcznie.
Zdecydowanie polecam tę książkę (i od razu dodam, że pozycja ta ma wielkość średniej cegły, nie należy się tym jednak zniechęcać- w końcu z początku nie będą nas interesowały zagadnienia dla bardziej zaawansowanych fotografów). Nie czytałam jaśniej i lepiej napisanego poradnika o robieniu zdjęć.
Świetny poradnik dla wszystkich posiadaczy aparatów cyfrowych. Nawet posiadacze zwykłych "kompaktów" znajdą tutaj zarówno mnóstwo rad, które pozwoli im lepiej wykorzystywać potencjał aparatu (dużo osób robi zdjęcia w trybie "auto", a o ile lepsze by byly, gdyby ustawić odpowiednie parametry? Tego można się nauczyć korzystając z tego poradnika). Im więcej możliwości oferuje...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-22
Ciekawy pomysł na pamiątkę- adresowany (w oryginale: "Q&A a Day for Teens") do młodzieży, jednak i dorośli mogą się ciekawie "pobawić" przy wypełnianiu poszczególnych kartek. Mnie zainteresował ze względu na możliwość obserwowania zmian, jakie zachodzą w życiu- szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać, aż zacznę uzupełniać kalendarz (postanowiłam z tym zaczekać do 01.01.2017).
Na każdej stronie mamy datę, pytanie, i trzy rubryki, które będziemy wypełniać przez następne 3 lata (w tym roku pierwszą itd). Pytania są bardzo zróżnicowane, dają dużą swobodę wypowiedzi, choć muszę przyznać, że- jako że jest to wydanie dla nastolatków, jak dla mnie powtarzające się kilka razy pytania odnośnie szkoły/nauki będę musiała zastąpić jakimś innym.
Przy okazji dodam, że grając czasem na LC w "32 pytania" od razu pomyślałam, że będę miała źródło inspiracji.
Ciekawy pomysł na pamiątkę- adresowany (w oryginale: "Q&A a Day for Teens") do młodzieży, jednak i dorośli mogą się ciekawie "pobawić" przy wypełnianiu poszczególnych kartek. Mnie zainteresował ze względu na możliwość obserwowania zmian, jakie zachodzą w życiu- szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać, aż zacznę uzupełniać kalendarz (postanowiłam z tym zaczekać do...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-12-25
Drugi tom "Ptaków Polski" naszego- moim zdaniem najlepszego- ornitologa, dr Andrzeja Kruszewicza, nie rozczarował mnie, a wręcz przeciwnie. Nie wiem jak Autor to robi, ale w Jego wykonaniu nawet tak gruby leksykon jest po prostu ciekawy i czyta się go jak interesującą książkę. Opisy wróblowych (Passeriformes), która to grupa zawiera najwięcej gatunków ptaków na świecie, które zawiera tom drugi (w pierwszym mamy zebrane opisy pozostalych gatunków ptaków, występujących u nas), są niezwykle barwne, kompetentne, ale oprócz garści faktów mamy tutaj coś więcej- ciekawostki dotyczace opisywanych gatunków, piękne zdjęcia, poglądowe rysunki. To pozycja, którą każdy kto lubi ptaki, powinien mieć na półce- na pewno jest warta swojej ceny. Z całego serca polecam.
Drugi tom "Ptaków Polski" naszego- moim zdaniem najlepszego- ornitologa, dr Andrzeja Kruszewicza, nie rozczarował mnie, a wręcz przeciwnie. Nie wiem jak Autor to robi, ale w Jego wykonaniu nawet tak gruby leksykon jest po prostu ciekawy i czyta się go jak interesującą książkę. Opisy wróblowych (Passeriformes), która to grupa zawiera najwięcej gatunków ptaków na świecie,...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-02
Książka, będąca jeszcze za czasów Polski ludowej prawdziwą "biblią hodowców" ptaków egzotycznych (osobiście odziedziczyłam ją po ś.p.Dziadku, hodowcy egzotyki).
Pomimo upływu czasu, jaki minął od wydania, pozycja ta jest wciąż źródłem dużej dawki wiedzy, zawartej w niewielkiej, ładnie wydanej książeczce. Opisane są sposoby żywienia wielu rodzajów ptaków, ich wymagania bytowe (co wbrew pozorom- nie zmieniło się jakoś drastycznie- po prostu obecnie mamy pewne rzeczy już "podane na tacy", zamiast- jak kiedyś, musieć je robić samodzielnie).
Drugą- i chyba najbardziej atrakcyjną część- stanowią opisy gatunków ptaków egzotycznych z kilku rodzin (począwszy od gołębi owoceżernych, przez egzotyczne szpaki itp, astryldy, po łuszczaki i papugi). Opisy te do tej pory są aktualne, choć należy zwrócić uwagę na często nieaktualną już systematykę (dowód upływu czasu), gdy korzystamy z tej książki podając gdzieś nazwę gatunkową jakiegoś ptaka. Osobiście, prowadząc dwa ptasie fora i moderując trzecie, dość często sięgam po tą właśnie książkę- choć w domu mam wiele innych publikacji. Być może jest to sentyment- jako mała dziewczynka, na fotelu w pokoju Dziadka, siedząc przed regałem z klatkami z ptakami- z wypiekami na twarzy oglądałam ryciny w tej książce i marzyłam o własnej, przyszłej hodowli (to marzenie udało mi się spełnić... :) ).
Niewątpliwie polecam zainteresowanym hodowlą ptaków egzotycznych, jeżeli znajdziecie "Ptaki pokojowe" w antykwariacie lub na jakims portalu ogłoszeniowym.
Książka, będąca jeszcze za czasów Polski ludowej prawdziwą "biblią hodowców" ptaków egzotycznych (osobiście odziedziczyłam ją po ś.p.Dziadku, hodowcy egzotyki).
Pomimo upływu czasu, jaki minął od wydania, pozycja ta jest wciąż źródłem dużej dawki wiedzy, zawartej w niewielkiej, ładnie wydanej książeczce. Opisane są sposoby żywienia wielu rodzajów ptaków, ich wymagania...
2017-01-04
To już mój trzeci z rzędu kalendarz Beaty Pawlikowskiej. Uważam że w swojej kategorii są najlepsze, stąd też 10 gwiazdek- i co roku kupowany nowy kalendarz. Na każdy dzień mam całą stronę wolnego miejsca na zapiski, estetyczny- a nawet o wiele więcej, po prostu cieszący oko, z ciekawymi aforyzmami i małymi, zabawnymi rysunkami pióra Autorki. Na początku miejsce na podstawowe dane właściciela kalendarza (bez takich informacji jak np NIP czy nr dowodu ;) ) oraz skrócone kalendarze na dwa przyszłe lata, na końcu kilka pustych stron z kolorowym szlaczkiem na notatki. Po środku, w czterech miejscach- tak wyczekiwane przepisy Beaty Pawlikowskiej, z których moją uwagę przykuła kasza jaglana z warzywami (danie dietetyczne, które ja jadam na słodko- z miodem, rodzynkami, bananem, jabłkiem, i innymi owocami które mam pod ręką). Tutaj dodam, że czytałam opinie (nt. zeszłorocznego kalendarza), iż przepisów jest za mało- wd mnie jest akurat tyle ile trzeba, w przeciwnym razie byłby to kalendarz kulinarny (z resztą, istnieją- z tego co mi wiadomo- książki kulinarne tej właśnie Autorki). Ponadto mam wrażenie, że każde następne wydanie "Roku Dobrych Myśli" jest staranniej dopracowane, przez co jeszcze lepiej spełnia swoją funkcję.
Jeżeli chodzi o kalendarz- wd mnie zasługuje na 10/10 punktów. Mogę tylko polecić tym z Was, którzy jeszcze "Roku Dobrych Myśli 2017" nie mają- nie wahajcie się, warto.
To już mój trzeci z rzędu kalendarz Beaty Pawlikowskiej. Uważam że w swojej kategorii są najlepsze, stąd też 10 gwiazdek- i co roku kupowany nowy kalendarz. Na każdy dzień mam całą stronę wolnego miejsca na zapiski, estetyczny- a nawet o wiele więcej, po prostu cieszący oko, z ciekawymi aforyzmami i małymi, zabawnymi rysunkami pióra Autorki. Na początku miejsce na...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01
Przyznam, że moda na kreatywne kolorowanie dosięgła i mnie. Ta kolorowanka jest bodajże drugą, którą dostalam, i jak do tej pory- ulubioną. Oprócz przeróżnych zwierząt mamy w niej do wykończenia piękne kwiaty. Książka w swojej kategorii nie mogłaby być lepsza. Różnorodność wzorów, różny stopień trudności, obrazki na tyle zróżnicowane, ze w zależności od nastroju, możemy kolorowac piękne kwiaty lub wieloryba w oceanie. Papier jest bardzo dobrej jakości- gruby, biały, choć koloruję kredkami w kilku miejscach użylam flamastrów i nie było mowy o żadnym przebijaniu na drugą stronę. Naprawdę można zapomnieć o stresach dnia codziennego dobierjąc kolory i tworząc. Polecam wszystkim z żyłką do "plastycznego" wyrazania siebie.
Przyznam, że moda na kreatywne kolorowanie dosięgła i mnie. Ta kolorowanka jest bodajże drugą, którą dostalam, i jak do tej pory- ulubioną. Oprócz przeróżnych zwierząt mamy w niej do wykończenia piękne kwiaty. Książka w swojej kategorii nie mogłaby być lepsza. Różnorodność wzorów, różny stopień trudności, obrazki na tyle zróżnicowane, ze w zależności od nastroju, możemy...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-01
Kolorowanka w wersji kieszonkowej- bez trudu zmieści się nawet w niedużej torebce (plus mała kosmetyczka z przyborami ;) ). Wzory do kolorowania są rozmaite, od mandali, poprzez kwiaty, zwierzęta, oraz różne esy-floresy. Jedyne, co może odrobinę przeszkadzać, to mały rozmiar kolorowanych wzorów, ale zaa to szczegóły nie są specjalnie drobne. Z resztą- w końcu jest to wydanie kieszonkowe.
Osobiście noszę tę ksiązeczkę często w torebce- pomaga mi w poczekalni u dentysty, przed ważnym egzaminem, czy gdziekolwiek indziej.
Kolorowanka w wersji kieszonkowej- bez trudu zmieści się nawet w niedużej torebce (plus mała kosmetyczka z przyborami ;) ). Wzory do kolorowania są rozmaite, od mandali, poprzez kwiaty, zwierzęta, oraz różne esy-floresy. Jedyne, co może odrobinę przeszkadzać, to mały rozmiar kolorowanych wzorów, ale zaa to szczegóły nie są specjalnie drobne. Z resztą- w końcu jest to...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-11
Pierwsza "kolorowanka dla dorosłych", jaka wpadła w moje ręce. Przyznam od razu, że spodobało mi się to zajęcie, dlatego w niedługim czasie pojawiły się jeszcze inne.
"Tajemny ogród" ma bardzo ciekawe wzory do pokolorowania, niestety- momentami są one zbyt drobne (wymagają bardzo cienkiej kreski), a papier w tej książce... cóż, nie należy do najlepszych- jest cienki i przy malowaniu flamastrami tusz przebija na drugą stronę- ale jest to jedyna uwaga z mojej strony pod adresem tej "kolorowanki". Książka to niedociagnięcie nadrabia przepięknymi, typowo angielskimi obrazkami do wypełnienia kolorem- piękne ogrody, chatki z płotkami i drzewami wokół, bukiety, motyle...
Pierwsza "kolorowanka dla dorosłych", jaka wpadła w moje ręce. Przyznam od razu, że spodobało mi się to zajęcie, dlatego w niedługim czasie pojawiły się jeszcze inne.
"Tajemny ogród" ma bardzo ciekawe wzory do pokolorowania, niestety- momentami są one zbyt drobne (wymagają bardzo cienkiej kreski), a papier w tej książce... cóż, nie należy do najlepszych- jest cienki i przy...
2005-04
Kolejna książka zatytułowana "Kuchnia polska"... Niedawno zrobiło się ich całkiem sporo- wystarczy spojrzeć wpisując tytuł do wyszukiwarki. (Tutaj mała dygresja- będąc dzieckiem, w latach 8-tych, pamiętam jak w każdym domu było jedno i to samo wydanie "Kuchni polskiej"- i byla to jakoby "biblia naszych Mam i Babć", jesli chodzi o kuchnię). Wracając do tematu- to wydanie "Kuchni polskiej" bardzo i przypomina to rodzinne, gdyż tak jak tam- i tutaj znajdziemy np kilka przepisów na różne naleśniki. Jednak- co jest plusem tego wydania- w tej "Kuchni polskiej" jest kilka nowych przepisów, za pewne dlatego, że mamy obecnie nieporównywalnie łatwiejszy dostęp do produktów, z jakich składa się przepis. To odróżnia nową "Kuchnię polską" od tej starej.
Nie muszę chyba dodawać, że w mojej kuchni jest to książka "w stałym użyciu" (coraz to znajduję nowe, niewypróbowane przepisy na dania- zdawaloby się- już dobrze znane i opanowane).
Nie znam innych wydań "Kuchni polskiej" które powstały niedawno, a szkoda. Warto byłoby porównać poszczególne pozycje.
W moim przypadku "Kuchnia polska" wydawnictwa ExLibris zaspokaja wszelkie potrzeby i nie potrzebuję innego wydania "Kuchni polskiej". Dlatego też daję 9 na 10 punktów dla tego konkretnego wydania, i szczerze je polecam- zarówno początkującym paniom domu, jak i bardziej doświadczonym gospodyniom.
Kolejna książka zatytułowana "Kuchnia polska"... Niedawno zrobiło się ich całkiem sporo- wystarczy spojrzeć wpisując tytuł do wyszukiwarki. (Tutaj mała dygresja- będąc dzieckiem, w latach 8-tych, pamiętam jak w każdym domu było jedno i to samo wydanie "Kuchni polskiej"- i byla to jakoby "biblia naszych Mam i Babć", jesli chodzi o kuchnię). Wracając do tematu- to wydanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-02
W ostatnich czasach w księgarniach pojawiły się tzw "odstresowujące kolorowanki dla dorosłych". Tym razem postanowiono wykorzystać ten trend i wydać kalendarz z rysunkiem do pomalowania wd uznania, jeden rysunek przypada na jeden tydzień. Wzory, jakie mamy do wykorzystania, są przepiękne- sylwetki ptaków (wydano także bliźniacze wydanie z kwiatami do kolorowania). Osobiście muszę przyznać, że naprawdę się wciągnęłam w kolorowanie, które pozwala mi oderwać się myślami od drobnych trosk życia codziennego. Kalendarz spodoba się na pewno tym, którzy już zasmakowali w "kolorowankach dla dorosłych" (wśród których można kupić już niemal wszystko- od mandali tybetańskich aż po zwierzęta i rośliny wiernie naszkicowane na podstawie tych z ogrodów Kensington, oraz cały szereg innych tematycznie wzorów).
W ostatnich czasach w księgarniach pojawiły się tzw "odstresowujące kolorowanki dla dorosłych". Tym razem postanowiono wykorzystać ten trend i wydać kalendarz z rysunkiem do pomalowania wd uznania, jeden rysunek przypada na jeden tydzień. Wzory, jakie mamy do wykorzystania, są przepiękne- sylwetki ptaków (wydano także bliźniacze wydanie z kwiatami do kolorowania). Osobiście...
więcej mniej Pokaż mimo to1992-06
2003-09
Książka, choć wydana w latach 80-tych XX wieku, wciąż okazuje się przydatna dla tych, krórzy- tak jak ja- interesują się roślinami. Palmy ostatnio przeżywają wielki "comeback", coraz częściej można je zobaczyć zarówno w sprzedaży, jak w domach , wśród innych roślin. A są to rośliny dość szczególne i bywa, że wymagające. W literaturze ogólnej potraktowane nieco po macoszemu, w tej niewielkiej książce możemy dokładnie poznać ich gatunki- jedyną wadą jest brak dobrej jakości zdjęć, jednak to już nie wina Autorki. Jeśli chodzi o wymagania tych pięknych drzew, pani Witkowska opisała je doskonale, nie wkładając wszystkich palm do jednego worka- jak to czasem bywa w innych publikacjach. Książka dla każdego, kto na poważnie zajmuje się roślinami. Wydanie jej w trudnych latach 80-tych zasługuje na dodatkową "gwiazdkę"- wiedza Autorki jest naprawdę duża, co w dobie "przed internetem" wymagało niewymiernie więcej wysiłku w zdobywaniu informacji. Polecam.
Książka, choć wydana w latach 80-tych XX wieku, wciąż okazuje się przydatna dla tych, krórzy- tak jak ja- interesują się roślinami. Palmy ostatnio przeżywają wielki "comeback", coraz częściej można je zobaczyć zarówno w sprzedaży, jak w domach , wśród innych roślin. A są to rośliny dość szczególne i bywa, że wymagające. W literaturze ogólnej potraktowane nieco po macoszemu,...
więcej Pokaż mimo to