Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Betsy Franco
1
7,4/10
Pisze książki: hobby
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
91 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Moje Q&A. 3-letni dziennik Betsy Franco
7,4
Dziennika na szczęście nie wydano w twardej oprawie, dzięki czemu jest stosunkowo lekki i łatwy do zmieszczenia w torebce (sprawdziłam!). Okładka nie jest jednak całkiem miękka - to materiał odpowiednio utwardzony i wygląda na wytrzymały. Jest przy tym przyjemny w dotyku, a tytuł tworzą nieznacznie wypukłe litery. Dziennik jest oczywiście szyty i już podczas pierwszego przeglądania widziałam, że wytrzyma wiele. Kartki przypominają mi klasyczny kalendarz - dobra gramatura, trwałe, by długopis nie przebijał. Sama konstrukcja dziennika jest czytelna i obejmuje konieczne minimum - okładka, następnie miejsce na podpis, po drugiej stronie notka redakcyjna, a później... dziennik! (...) W środku prawdziwe cacko - strony mają różny układ miejsc do wypełnienia, dzięki czemu nie jest to jednolity i nudny dziennik. Poza tym podoba mi się dobór kolorów, są uniwersalne zarówno ze względu na porę roku, jak i wiek czy płeć odbiorcy. Myślę, że żółto-szara szata graficzna spodoba się nastolatkom, ale też osobom w moim wieku czy nieco starszym. Pytania? Bardzo różne!
Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2016/11/moje-q-3-letni-dziennik-betsy-franco.html
Moje Q&A. 3-letni dziennik Betsy Franco
7,4
Po roku regularnego użytkowania dziennika przyszedł ten moment, bym mogła napisać o nim kilka słów. Pomyślałam, iż lepiej zrobię, gdy poznam dziennik dokładnie, bawiąc się nim przez cały rok. Choć pewnie po trzech latach (już niecałych dwóch) znów o nim przypomnę, by go jakoś podsumować.
W recenzji tej przede wszystkim postaram się pokazać, jak mi się on podobał, i czy cieszę się, że go mam. Opowiem trochę o pytaniach, wyglądzie dziennika, po czym polecę go lub też nie...
Może zacznę od początku. Dziennik dostałam jeszcze 2016 roku. Pod koniec tego roku. Choć mogłam go prowadzić już około listopada 2016, bo to my decydujemy, kiedy zaczynamy go prowadzić, co jest dużym plusem dziennika, uznałam, iż najlepszy czas na początek to jednak początek roku. Nawet nie ze względu na ogromne postanowienia, które i tak nigdy nie udaje mi się zrealizować. Po prostu początek roku wydał mi się fajniejszy, bo łatwiej zobaczę, jak zmieniło się może myślenie na przestrzeni trzech lat.
Większość pytań jest odpowiednia dla osób w każdym wieku. Naprawdę. Jednak są i takie, które pasują przede wszystkim dla osób młodych, uczących się jeszcze. Co może ograniczyć przedział wiekowy, dla którego jest przeznaczony dziennik. Jednak i na nie osoba starsza da radę odpowiedzieć. Przynajmniej mi się udało, choć jestem już po studiach, czyli już się jednak nie uczę. Z każdego pytania da się jakoś wybrnąć.
Z drugiej strony, oryginalny tytuł mówi wprost, że dziennik jest skierowany do młodszych czytelników.
Bardzo mi się podoba budowa dziennika. Okładka nie jest twarda, ani nie jest za miękka. Jest idealna. Grafika bardzo uniwersalna.
Przy każdej stronie jest data. W ogóle na jeden dzień mamy przeznaczoną jedną stronę. Na górze strony, poza datą jest pytanie, na które musimy odpowiedzieć. Później mamy trzy rubryczki, w których dopisujemy rok (mamy początek, brakuje końca, czyli wygląda to mniej więcej tak: 20...) oraz piszemy odpowiedź.
Jeśli zaś chodzi o uzupełnianie dziennika. Cóż, otwarcie przyznam, iż nie zawsze o nim pamiętałam. Później się cofałam jedno pytanie do tyłu, gdyż nie chciałam mieć w swoim dzienniku bałaganu. Przeważnie działo się to, przy pytaniach o dzisiejszy dzień, na które najlepiej byłoby odpowiedzieć wieczorem. Niestety, wieczory u mnie są takie, że często zapominam o zabawach typu dziennik. Jednak po pewnym czasie dziennik wyrobił u mnie lepszą systematyczność.
Dziennik mi się podoba. Jest fajnym pomysłem na prezent dla nastolatki. Ale też przede wszystkim jest dość przyjemną rozrywką, przy której możemy się dowiedzieć co nieco o sobie oraz zauważyć zmiany w myśleniu, jakie się pojawiają. Ja już widzę, iż na niektóre pytania... no dobra, praktycznie na wszystkie, odpowiadam inaczej. Zmienił się trochę mój styl, ale też myślenie. Ciekawa jestem jak się zmienię po trzech latach i co będę mogła zauważyć. Mam nadzieję, że zmienię się na lepsze, bo każdy chce być lepszą wersją siebie. Nawet ja. :D
Zdecydowanie dziennik polecam. Są w nim pytania łatwe, na które odpowiadamy szybko, pytania trudne, nad którymi trzeba podumać. Są pytania zmuszające do refleksji, czy dotyczące różnorodnych tematów ( w tym szkolnych). Na niektóre z nich odpowiada się z przyjemnością, inne budzą smutne wspomnienia. Ale każde z nich jest warte uzupełniania i zastanowienia się, jakie to nasze życie jest.
Coś czuję, że chyba dzięki temu dziennikowi założę własny pamiętnik. Zawsze o tym myślałam, ale nigdy nie potrafiłam się zebrać. Teraz mi jakoś łatwiej zrobić krok w tym kierunku.