-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant10
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz2
Biblioteczka
Nie mogłam doczekać się przeczytania mojej pierwszej książki o trollach w roli główej. Oczywiście czytałam kilka książek z tymi istotami, jednak za każdym razem były one bardzo podobne - duże, brzydkie, głupie, więc bardzo spodobał mi się pomysł autorki przedstawiających je jako piękne ( no przynajmniej większość z nich), inteligentne i niezwykle niebezpieczne.
Pomysł jest tak oryginalny, że książka niezwykle wciąga czytelnika ze względu na niecodzienną, nową akcję i brutalną politykę.
Główni bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu, a zwłaszcza Tristan, który w trakcie rozwijania się fabuły odkrywa przed czytelnikiem swój prawdziwy charakter, który tak dobrze ukrył na początku za fasadą obojętności. Cecile jest silną osobowością, która w obronie słabszych potrafi być tak przebiegła, że potrafi przechytrzyć w rozmowie nawet zaprawionych arystokratów.
Jedynym chyba aspektem, który wydawał mi się co najmniej dziwny były nagłe zmiany w zachowaniu bohaterów drugoplanowych i właściwie nie wiem czy było to zrobione celowo czy ja po prostu czegoś nie doczytałam, ale kiedy na początku powieści poznajemy nauczycielkę śpiewu Cecile ta najpierw mówi, że mogłaby się lepiej postarać, a potem jaka to jest cudowna, tak samo było także z jej pokojówkami, które raz były dla niej niesamowicie miłe, a raz chciały ją zabić.
Mimo, że tak jak wspomniałam wyżej akcja jest naprawdę wciągająca, to książkę czyta się niestety dość wolno, gdyż czcionka jest naprawdę mała, czego naprawdę nie lubią moje oczy.
reszta recenzji na blogu -> http://naostatniejstronie1.blogspot.com/2016/02/26-porwana-piesniarka-danielle-l-jensen.html
xoxo
our_compilation
Nie mogłam doczekać się przeczytania mojej pierwszej książki o trollach w roli główej. Oczywiście czytałam kilka książek z tymi istotami, jednak za każdym razem były one bardzo podobne - duże, brzydkie, głupie, więc bardzo spodobał mi się pomysł autorki przedstawiających je jako piękne ( no przynajmniej większość z nich), inteligentne i niezwykle niebezpieczne.
Pomysł...
Mimo, że ta książka w Polsce została wydana już trzy lata temu to nadal sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, ponieważ nigdzie naprawdę nigdzie nie mogłam jej znaleźć i praktycznie codziennie patrzyłam po różnych stronach i kiedy w końcu ją zamówiłam piętnaście minut potem była już wyprzedana. Także to chyba mówi samo za siebie. Ponadto nie słyszałam jeszcze ani jednej złej opinii o tej książce, więc chyba można się domyśleć jak bardzo chciałam ją przeczytać.
Autorka na kartach swojej powieści stworzyła całkowicie nowy świat przez pewnie byłam zdezorientowana przez 3/4 książki, gdyby nie słowniczek z tymi wszystkimi nowymi nazwami, z którym nie rozstawałam się przez pierwsze pięćdziesiąt stron. Potem mogłam idealnie zagłębić się w świat wykreowany przez panią Shannon, który zaskoczył mnie swoją dokładnością i oryginalnością. Jak już kiedyś wspominałam nie jestem fanką głównych bohaterek, jednak przy Paige nie miałam się czego doczepić. Nie była ona jedną z tych wystraszonych dziewczynek, które nagle trafia piorun i stają się super odważne i najlepsze we wszystkim. Nie. Paige zawsze była odważna. I nie zawsze jej się wszystko udawało, ale przynajmniej próbowała.
Jedną z intrygujących postaci był także Naczelnik i bardzo polubiłam wszystkie sceny z nim, zwłaszcza dialogi jego i dziewczyny. Jednak był on typem postaci z którą spotkałam się już wcześniej i mniej więcej wiedziałam jak autorka nim pokieruje.
Przyznaje, że na początku czytanie tej książki może iść powoli, ale tylko ze względu na ogólne przytłoczenie nieznajomością świata, jednak potem można po prostu pochłaniać strony.
reszta recenzji na blogu -> http://naostatniejstronie1.blogspot.com/2016/03/28-czas-zniw-samantha-shannon.html
xoxo
our_compilation
Mimo, że ta książka w Polsce została wydana już trzy lata temu to nadal sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, ponieważ nigdzie naprawdę nigdzie nie mogłam jej znaleźć i praktycznie codziennie patrzyłam po różnych stronach i kiedy w końcu ją zamówiłam piętnaście minut potem była już wyprzedana. Także to chyba mówi samo za siebie. Ponadto nie słyszałam jeszcze ani jednej złej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to