-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2022-01-20
2021-02-10
Dodaję tą książkę do kategorii "Usypiające" i z przykrością stwierdzam, że nie dotrwałam do końca.
Wolałabym, żeby Ann Todd pisała o losach dzieci Hardina i Tessy, niż tworzyła historie takie jak "The Darkest Moon".
Tu się nic nie dzieje!!
Dodaję tą książkę do kategorii "Usypiające" i z przykrością stwierdzam, że nie dotrwałam do końca.
Wolałabym, żeby Ann Todd pisała o losach dzieci Hardina i Tessy, niż tworzyła historie takie jak "The Darkest Moon".
Tu się nic nie dzieje!!
2020-10-15
Miała być angielska herbatka, a wyszła lekko zabarwiona woda.
Przykro mi, ale nie urzekła mnie ta historia. Fabuła ciągnęła się niemiłosiernie i kilka razy miałam ochotę odłożyć książkę. Na plus jednak muszę dać głównych bohaterów, którymi są przecudowni i bardzo sarkastyczni seniorzy. Gdyby otrzymali inną historię, czytałabym z uśmiechem od ucha do ucha, a tak tylko lekko podniosłam kąciki ust.
Szkoda, bo opinii o książce było multum, a wszystkie bardzo pozytywne. Może ja i komedie kryminalne po prostu nie jesteśmy sobie pisani?
Miała być angielska herbatka, a wyszła lekko zabarwiona woda.
Przykro mi, ale nie urzekła mnie ta historia. Fabuła ciągnęła się niemiłosiernie i kilka razy miałam ochotę odłożyć książkę. Na plus jednak muszę dać głównych bohaterów, którymi są przecudowni i bardzo sarkastyczni seniorzy. Gdyby otrzymali inną historię, czytałabym z uśmiechem od ucha do ucha, a tak tylko lekko...
2020-06-28
Namęczyłam się z tą książką i czytałam ją naprawdę długo. Takie historie przeważnie "łykam" w jeden dzień, a tutaj zeszło mi prawie tydzień. Nieraz zmuszałam się do wejścia w świat Olivii i jej problemów. Moim zdaniem gdyby książka miała co najmniej dwieście stron mniej, tylko by na tym zyskała. Wieczne kłótnie przeplatana z epizodami uwielbienia potrafią zmęczyć osobę po 30stce. Może dobrym rozwiązaniem byłoby zaznaczenie, że książka jest kierowana do młodszej grupy docelowej, ponieważ ma świetny potencjał, a z tej historii można zrobić nawet serię. Nie spodoba się ona jednak wszystkim i odbiorcy zdecydowanie powinni należeć do młodszej kategorii. Ja nie polubiłam tej historii i jej bohaterów. Zmęczyli mnie, znudzili i sprawili, że chciałam dobrnąć do końca. Nie twierdzę jednak, że "Bad boys to hell" jest złe, bo jest dobre na swój pokręcony sposób. Trzeba się po prostu nastawić na bardzo skondensowaną fabułę i bohaterów z buzującymi hormonami.
Namęczyłam się z tą książką i czytałam ją naprawdę długo. Takie historie przeważnie "łykam" w jeden dzień, a tutaj zeszło mi prawie tydzień. Nieraz zmuszałam się do wejścia w świat Olivii i jej problemów. Moim zdaniem gdyby książka miała co najmniej dwieście stron mniej, tylko by na tym zyskała. Wieczne kłótnie przeplatana z epizodami uwielbienia potrafią zmęczyć osobę po...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-10
Nie mam pojęcia o czym była ta książka. To 234 strony migawek z życia bohatera, w których nie ma żadnej spójności.
Niestety zawiodłam się. Autor miał dobry pomysł, ale realizacja zdecydowanie wypadła gorzej. Ta historia kompletnie mnie nie wciągnęła.
Nie mam pojęcia o czym była ta książka. To 234 strony migawek z życia bohatera, w których nie ma żadnej spójności.
Niestety zawiodłam się. Autor miał dobry pomysł, ale realizacja zdecydowanie wypadła gorzej. Ta historia kompletnie mnie nie wciągnęła.
2020-01-02
Ta książka to ogromny spadek formy całej serii. Dotychczas każdą część pochłaniałam jak ulubioną czekoladę. Teraz czuję się zmęczona. Przekombinowanie, nudy i wiele tajemnic, które cały czas się mnożą, ale nawet na chwilę nie wyjaśniają. Czytając 500 stronę miałam dosyć. Nadal wszystko kręciło się w kółko i nawet jedna mała kwestia nie została wyjaśniona.
Mam nadzieję, że kolejne części będą lepsze, bo "Z jednym wyjątkiem" okrutnie wykończyło mój mózg.
Ta książka to ogromny spadek formy całej serii. Dotychczas każdą część pochłaniałam jak ulubioną czekoladę. Teraz czuję się zmęczona. Przekombinowanie, nudy i wiele tajemnic, które cały czas się mnożą, ale nawet na chwilę nie wyjaśniają. Czytając 500 stronę miałam dosyć. Nadal wszystko kręciło się w kółko i nawet jedna mała kwestia nie została wyjaśniona.
Mam nadzieję, że...
2019-09-07
Pierwsze dwie części czytałam z zapartym tchem. Tutaj wynudziłam się okrutnie. Ilość domysłów i domniemań podczas tego śledztwa mnie przerosła. Ostatnie strony pominęłam, by przejść do samego końca. Nawet on nie wywarł na mnie wrażenia.
Autor po raz kolejny powiela schemat z poprzednich książek i zastanawiam się przez to, czy sięgać po kolejne części z tej serii.
Pierwsze dwie części czytałam z zapartym tchem. Tutaj wynudziłam się okrutnie. Ilość domysłów i domniemań podczas tego śledztwa mnie przerosła. Ostatnie strony pominęłam, by przejść do samego końca. Nawet on nie wywarł na mnie wrażenia.
Autor po raz kolejny powiela schemat z poprzednich książek i zastanawiam się przez to, czy sięgać po kolejne części z tej serii.
2019-04-09
Bardzo lekka książka, za lekka.
Historia sama w sobie jest ciekawa, ale jakoś nie mogłam przez nią przebrnąć. Środek przekartkowałam, ponieważ książka niesamowicie mnie nudziła.
Przygoda Vanessy i Pawła najciekawsza jest gdzieś od ponad połowy. Wtedy zaczyna mieć miejsce jakakolwiek akcja. Przedtem niestety mamy flaki z olejem i zwykłe nudy.
Bardzo lekka książka, za lekka.
Historia sama w sobie jest ciekawa, ale jakoś nie mogłam przez nią przebrnąć. Środek przekartkowałam, ponieważ książka niesamowicie mnie nudziła.
Przygoda Vanessy i Pawła najciekawsza jest gdzieś od ponad połowy. Wtedy zaczyna mieć miejsce jakakolwiek akcja. Przedtem niestety mamy flaki z olejem i zwykłe nudy.
2019-02-12
Kolejna część serii, której fabuła mnie uśpiła.
Przyznam szczerze, ostatnie kilka stron ominęłam, byleby ją skończyć. Autor stał się bardzo przewidywalny, a postać Line po raz kolejny nie wprowadza niczego nowego do historii. Szkoda, że więcej czasu nie jest poświęcone Suzanne, lub Hammerowi. Może oni wnieśliby powiew świeżości?
Kolejna część serii, której fabuła mnie uśpiła.
Przyznam szczerze, ostatnie kilka stron ominęłam, byleby ją skończyć. Autor stał się bardzo przewidywalny, a postać Line po raz kolejny nie wprowadza niczego nowego do historii. Szkoda, że więcej czasu nie jest poświęcone Suzanne, lub Hammerowi. Może oni wnieśliby powiew świeżości?
2019-02-11
Tą książkę spokojnie można skrócić o połowę i nic nie stracimy.
Nie rozumiem dlaczego w serii z William'em Wisting'iem zaczyna się tworzyć dziwna zależność. Jedna dobra książka przeplata się za chwilę z nudną jak flaki z olejem. "Szumowiny" należą do drugiej kategorii.
Fabuła nieciekawa, a śledztwo prowadzone ospale. Niestety nie urzekła mnie ta historia. Raczej znudziła i wywołała sen na moich powiekach.
Tą książkę spokojnie można skrócić o połowę i nic nie stracimy.
Nie rozumiem dlaczego w serii z William'em Wisting'iem zaczyna się tworzyć dziwna zależność. Jedna dobra książka przeplata się za chwilę z nudną jak flaki z olejem. "Szumowiny" należą do drugiej kategorii.
Fabuła nieciekawa, a śledztwo prowadzone ospale. Niestety nie urzekła mnie ta historia. Raczej znudziła...
2019-01-17
Pierwsze dwie części serii porwały mnie totalnie, natomiast ta przyprawiła mnie o niekończący się sen.
William stał się jakiś monotonny i samotny, ewidentnie brakuje mu nieco adrenaliny w życiu prywatnym. Fabuła śledztwa toczy się w tempie kotwicy opadającej na dno - nudno i powoli.
Tylko zakończenie jest tutaj godne uwagi i gdyby cała książka była napisana w takim tempie, byłabym zachwycona.
Pierwsze dwie części serii porwały mnie totalnie, natomiast ta przyprawiła mnie o niekończący się sen.
William stał się jakiś monotonny i samotny, ewidentnie brakuje mu nieco adrenaliny w życiu prywatnym. Fabuła śledztwa toczy się w tempie kotwicy opadającej na dno - nudno i powoli.
Tylko zakończenie jest tutaj godne uwagi i gdyby cała książka była napisana w takim...
2018-12-21
Dawno takiego gniota nie czytałam.
Greya uwielbiam. Uwielbiam także wszystkie jego podróbki, ale "Ten mężczyzna" nie jest nawet podróbką. To marna karykatura. Ciężko dotrwać do końca.
Dawno takiego gniota nie czytałam.
Greya uwielbiam. Uwielbiam także wszystkie jego podróbki, ale "Ten mężczyzna" nie jest nawet podróbką. To marna karykatura. Ciężko dotrwać do końca.
2016-01-25
Książkę przeczytałam w jakieś dwie godziny i nadal nie bardzo wiem co się właśnie wydarzyło. Historia wręcz groteskowa, kończąca się szybciej niż zaczęła. Niby kryminał, a tu nagle zjawiska nadprzyrodzone, ale jednak nie..hmm. Nawet nie wiem jak to opisać, "przeczytana zapomniana" - to chyba najlepsze określenie.
Książkę przeczytałam w jakieś dwie godziny i nadal nie bardzo wiem co się właśnie wydarzyło. Historia wręcz groteskowa, kończąca się szybciej niż zaczęła. Niby kryminał, a tu nagle zjawiska nadprzyrodzone, ale jednak nie..hmm. Nawet nie wiem jak to opisać, "przeczytana zapomniana" - to chyba najlepsze określenie.
Pokaż mimo to2015-08
Po pochłonięciu całej serii z przyjemnością zabrałam się za ostatnią jej część i bardzo się zawiodłam. Całą książkę czekałam aż zacznie się akcja, jednak się nie doczekałam.
Po pochłonięciu całej serii z przyjemnością zabrałam się za ostatnią jej część i bardzo się zawiodłam. Całą książkę czekałam aż zacznie się akcja, jednak się nie doczekałam.
Pokaż mimo to2015-12-28
Jestem bardzo zawiedziona tą książką. Nudna bez polotu, akcja flegmatyczna, przykro stwierdzić, ale nawet nie dotrwałam do końca. Ostatnie kilkadziesiąt stron minęłam by przeczytać zakończenie, które także zawiodło.
Jestem bardzo zawiedziona tą książką. Nudna bez polotu, akcja flegmatyczna, przykro stwierdzić, ale nawet nie dotrwałam do końca. Ostatnie kilkadziesiąt stron minęłam by przeczytać zakończenie, które także zawiodło.
Pokaż mimo to2016-08-01
Niestety z trudem i wielkim wysiłkiem dotarłam do końca. Książka ciężka i trudna, zbyt wiele bohaterów i za często przeplatające wątki sprawiają, że zgubiłam się już na początku. Niestety nie polecam.
Niestety z trudem i wielkim wysiłkiem dotarłam do końca. Książka ciężka i trudna, zbyt wiele bohaterów i za często przeplatające wątki sprawiają, że zgubiłam się już na początku. Niestety nie polecam.
Pokaż mimo to2017-01-30
Czuję się oszukana. Jakim prawem ktoś pozwolił na umieszczenie w opiniach na książce wyrażenia: thriller medyczny? Nie ma ona z nim nic wspólnego. Fabuła dosyć nudna, trójka bohaterów, których losy się przeplatają. Gdzieś koło 233 strony mamy jakąś małą akcję, poza tym hmm... przysnęłam kilka razy..niestety.
Czuję się oszukana. Jakim prawem ktoś pozwolił na umieszczenie w opiniach na książce wyrażenia: thriller medyczny? Nie ma ona z nim nic wspólnego. Fabuła dosyć nudna, trójka bohaterów, których losy się przeplatają. Gdzieś koło 233 strony mamy jakąś małą akcję, poza tym hmm... przysnęłam kilka razy..niestety.
Pokaż mimo to2018-02-14
Bardzo zmęczyła mnie ta książka. Nudna, bez polotu, z pozbawionymi emocji bohaterami. Zdecydowanie mogłaby być o połowę krótsza.
Jeśli ktoś ma problemy ze snem, polecam tą pozycję. Dzięki niej zaśniecie w kilka minut.
Bardzo zmęczyła mnie ta książka. Nudna, bez polotu, z pozbawionymi emocji bohaterami. Zdecydowanie mogłaby być o połowę krótsza.
Jeśli ktoś ma problemy ze snem, polecam tą pozycję. Dzięki niej zaśniecie w kilka minut.
2018-05-09
Jakim cudem autorka genialnego "Kolekcjonera motyli" zaserwowała nam taki gniot? Książka nijaka, nudna, bez pomysłu i konkretnej fabuły. Bohaterowie dziwni i bez emocji. Jestem bardzo zawiedziona. To najgorsza książka jaką przeczytałam w tym roku.
Jakim cudem autorka genialnego "Kolekcjonera motyli" zaserwowała nam taki gniot? Książka nijaka, nudna, bez pomysłu i konkretnej fabuły. Bohaterowie dziwni i bez emocji. Jestem bardzo zawiedziona. To najgorsza książka jaką przeczytałam w tym roku.
Pokaż mimo to2018-08-17
Powinnam stworzyć nową półkę w mojej biblioteczce o nazwie "na sen". Zachęcona wspaniałymi pieśniami na temat tej książki i całej serii, postanowiłam połasić się w bibliotece o pierwsze trzy części. Niestety to była wtopa. Pan psycholog bawiący się w detektywa, kochający swoją dziewczynę, a może jednak trochę nie - Alex to niestety trochę nudziarz krążący od miejsca do miejsca w jakimś tam celu, ale w sumie już w połowie nawet nie wiem w jakim. Książkę doczytałam w liczbie 3/4 stron i na tym pozostaję. Potrzebuję kryminału, po którym będę bała iść spać, a nie takiego, który mnie usypia i budzę się rano. Zawiodłam się. Jeśli jednak ktoś szuka lekkiej sensacyjnej historii udającej kryminał, gdzie dzieje się niewiele to polecam.
Powinnam stworzyć nową półkę w mojej biblioteczce o nazwie "na sen". Zachęcona wspaniałymi pieśniami na temat tej książki i całej serii, postanowiłam połasić się w bibliotece o pierwsze trzy części. Niestety to była wtopa. Pan psycholog bawiący się w detektywa, kochający swoją dziewczynę, a może jednak trochę nie - Alex to niestety trochę nudziarz krążący od miejsca do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka kojarzy mi się z filmem Pachnidło. Główny bohater chce stworzyć coś idealnego i dąży do tego za wszelką cenę. Eisenstein pragnie pozycji literackiej, która go zachwyci, a do tego chce posiadać najpiękniejszy księgozbiór na świcie.
Znacie powiedzenie ,,Po trupach do celu,,? To właśnie ono idealnie opisuje głównego bohatera. Bibliofila mordercę, który wygląda jak zwykły dystyngowany dżentelmen i ma w sobie wiele klasy.
Daje tylko 4/10 ponieważ książkę czytało mi się ciężko. Pomieszane ramy czasowe i wielokrotny brak akcji nieco nudziły. Pod koniec fabuła trochę się rozkręca, ale to zbyt mało. Zabrakło mi też zapowiadanego napięcia i zapierajścej historii. Dla mnie wszytko było jasne i autor nie zostawił wiele tajemnicy. Jednym słowem coś nie zagrało.
Książka kojarzy mi się z filmem Pachnidło. Główny bohater chce stworzyć coś idealnego i dąży do tego za wszelką cenę. Eisenstein pragnie pozycji literackiej, która go zachwyci, a do tego chce posiadać najpiękniejszy księgozbiór na świcie.
więcej Pokaż mimo toZnacie powiedzenie ,,Po trupach do celu,,? To właśnie ono idealnie opisuje głównego bohatera. Bibliofila mordercę, który wygląda jak...