Spodziewałam się czegoś lepszego. Czytałam po długiej przerwie od pierwszego tomu, ale mimo wszystko miałam wrażenie, że strasznie ciągnie się ta historia i że tak naprawdę jest o niczym.

Spodziewałam się czegoś lepszego. Czytałam po długiej przerwie od pierwszego tomu, ale mimo wszystko miałam wrażenie, że strasznie ciągnie się ta historia i że tak naprawdę jest o niczym.

Niestety nie dałam rady skończyć jej czytać. Początek jakoś mnie nie zachęcił

Niestety nie dałam rady skończyć jej czytać. Początek jakoś mnie nie zachęcił

Nudna, wątki ciągną się w nieskończoność. Bohaterzy dość mocno irytujący.

Nudna, wątki ciągną się w nieskończoność. Bohaterzy dość mocno irytujący.

122/2021

2 tom serii #Stars

JAK ODZYSKAĆ BLASK NAJJAŚNIEJSZYCH GWIAZD?

Kael i Karina

1 tom ciekawszy. Tu jakoś nie mogłam znaleźć rytmu do czytania i czas mi się dłużył strasznie.

122/2021

2 tom serii #Stars

JAK ODZYSKAĆ BLASK NAJJAŚNIEJSZYCH GWIAZD?

Kael i Karina

1 tom ciekawszy. Tu jakoś nie mogłam znaleźć rytmu do czytania i czas mi się dłużył strasznie.

Słabe. Wieję Nudą.

Słabe. Wieję Nudą.

gdyby było tutaj tyle akcji, co gadania, roztrząsania problemów i przeżywania to książka byłaby nawet spoko. ale nie! tutaj nie działo się kompletnie nic. całkowicie serio- nuda zalatywała z każdej strony. nie jestem w stanie nawet powiedzieć o czym to było tak do końca. niepotrzebne opisy, te same dramaty i irracjonalne zachowanie każdego bohatera- to jednym słowem "the darkest moon". a ta końcówka? typowy zabieg w stylu "to było okropne, złe i niepotrzebne ale przez zakończenie muszę przeczytać kolejną część". ale i tak była lepsza niż pierwsza część!

gdyby było tutaj tyle akcji, co gadania, roztrząsania problemów i przeżywania to książka byłaby nawet spoko. ale nie! tutaj nie działo się kompletnie nic. całkowicie serio- nuda zalatywała z każdej strony. nie jestem w stanie nawet powiedzieć o czym to było tak do końca. niepotrzebne opisy, te same dramaty i irracjonalne zachowanie każdego bohatera- to jednym słowem...

Nadal wieje nudą. Brak chemii między bohaterami, aż razi. Tu się tak naprawdę nic nie dzieje, mnóstwo przemyśleń bohaterów i wielkich słów, ale akcji zero. Kolejna pozycja autorki, która mi po prostu nie przypasowała.

Nadal wieje nudą. Brak chemii między bohaterami, aż razi. Tu się tak naprawdę nic nie dzieje, mnóstwo przemyśleń bohaterów i wielkich słów, ale akcji zero. Kolejna pozycja autorki, która mi po prostu nie przypasowała.

Na początek powiem wam, że trudno mi było przebrnąć przez pierwsze 20-30 stron. Wiecie czytanie monologu głównej bohaterki w stylu: : "o boże on mnie okłamał", "o boże czuje się oszukana" i tak w kółko było ciężkie. I przyznam się, że chciałam już ją skreślić na samym początku. Ale gdy dotarłam do połowy książki wszystko się zmieniło.
W połowie książki zaczęło się już coś dziać. Główni bohaterowie powoli zaczynali ze sobą rozmawiać. Różne wątki i uczucia z nimi związane były przedstawione z dwóch perspektyw - Kariny i Kaela. To spowodowało, że książka stała się ciekawsza i bardziej mogliśmy się w nią czuć. Pojawił się wątek brata Austina, trochę więcej dowiedzieliśmy się o ojcu Kariny a także bardziej poznaliśmy jego żonę. W tej części więcej dowiadujemy się o życiu żołnierzy- tym prywatnym a także zawodowym co również sprawia, że książka staje się bardziej wartościowa.
Jak dla mnie ta część jest lepsza od pierwszej. Tutaj widzę, że autorka zrobiła progres w pisaniu. Opisy są lepiej dopracowane, dialogi bardziej rozbudowane, nie ma już powtórzeń czy dziwnych niedomówień.

Na początek powiem wam, że trudno mi było przebrnąć przez pierwsze 20-30 stron. Wiecie czytanie monologu głównej bohaterki w stylu: : "o boże on mnie okłamał", "o boże czuje się oszukana" i tak w kółko było ciężkie. I przyznam się, że chciałam już ją skreślić na samym początku. Ale gdy dotarłam do połowy książki wszystko się zmieniło.
W połowie książki zaczęło się już coś...

Mam niedosyt, na szczęście bedzie kolejna część historii Kariny i Kaela. Bardzo im kibicuję ❤️ i nie mogę się doczekać kontynuacji. 😁

Mam niedosyt, na szczęście bedzie kolejna część historii Kariny i Kaela. Bardzo im kibicuję ❤️ i nie mogę się doczekać kontynuacji. 😁

Druga część moim zdaniem jest o niebo lepsza od tej pierwszej. Czytało mi się ją znacznie lepiej niż poprzedniczkę, mino, że akcja tak wolno się toczyła, że aż ciężko było mi w to momentami uwierzyć. Na minus również jest relacja Kariny i Kaela, a właściwie jej brak.

Chociaż na WIELKI plus muszę tutaj przyznać zakończenie, której przeleciało mi przez moment w głowie, ale jednak było niespodziewana. O wiele bardziej podoba mi się akcja w drugiej połowie książki, mniej więcej od kolacji w domu ojca Kariny.

Druga część moim zdaniem jest o niebo lepsza od tej pierwszej. Czytało mi się ją znacznie lepiej niż poprzedniczkę, mino, że akcja tak wolno się toczyła, że aż ciężko było mi w to momentami uwierzyć. Na minus również jest relacja Kariny i Kaela, a właściwie jej brak.

Chociaż na WIELKI plus muszę tutaj przyznać zakończenie, której przeleciało mi przez moment w głowie, ale...