Najnowsze artykuły
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[159]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2015-04-22
2015-04-22
Średnia ocen:
6,1 / 10
251 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 526
Opinie: 51
Przeczytała:
2015-02-09
2015-02-09
Średnia ocen:
7,1 / 10
2517 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 7488
Opinie: 451
Przeczytała:
2014-08-27
2014-08-27
Średnia ocen:
5,7 / 10
214 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 399
Opinie: 35
Przeczytała:
2013-03-10
2013-03-10
Średnia ocen:
7,7 / 10
3 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 16
Opinie: 0
Przeczytała:
2013-08-13
2013-08-13
Średnia ocen:
7,2 / 10
2461 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4814
Opinie: 151
Przeczytała:
2013-04-14
2013-04-14
Średnia ocen:
0,0 / 10
ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2
Opinie: 0
Przeczytała:
2012-11-09
2012-11-09
Średnia ocen:
6,8 / 10
117 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 273
Opinie: 10
Przeczytała:
2012-03-15
2012-03-15
Średnia ocen:
6,8 / 10
110 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 248
Opinie: 15
Przeczytała:
2012-03-14
2012-03-14
Średnia ocen:
7,0 / 10
4 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 13
Opinie: 1
Przeczytała:
2012-03-11
2012-03-11
Średnia ocen:
6,8 / 10
63 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 128
Opinie: 8
Przeczytała:
2012-03-05
2012-03-05
Średnia ocen:
8,0 / 10
2950 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6515
Opinie: 443
Przeczytała:
2012-01-29
2012-01-29
Średnia ocen:
7,2 / 10
938 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1704
Opinie: 72
Przeczytała:
2012-01-24
2012-01-24
Średnia ocen:
6,6 / 10
423 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1112
Opinie: 59
Przeczytała:
2012-01-20
2012-01-20
Średnia ocen:
7,1 / 10
702 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1317
Opinie: 73
Średnia ocen:
7,5 / 10
756 ocen
Oceniła na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1454
Opinie: 126
Średnia ocen:
7,5 / 10
2668 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5359
Opinie: 246
Przeczytała:
2011-12-07
2011-12-07
Średnia ocen:
7,5 / 10
38 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 199
Opinie: 19
Zobacz opinię (6 plusów)
Popieram
6
Przeczytała:
2011-11-27
2011-11-27
Średnia ocen:
7,5 / 10
2249 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4889
Opinie: 236
Przeczytała:
2011-11-15
2011-11-15
Średnia ocen:
7,2 / 10
386 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 847
Opinie: 61
Niedawno miałam możliwość obejrzeć w telewizji piękny nie tylko pod względem wizualnym obraz Ridleya Scotta „Królestwo Niebieskie”. Piękny także poprzez przesłanie, które streszcza się w słowach, jakie Baldwin IV – trędowaty król – przekazał Balianowi z Ibelinu: „królestwo Niebieskie jest w nas.” Pokazując przy tym na umysł i serce. Pomimo tego oglądając to dzieło nie mogła uniknąć śmiechu, a momentami rozdrażniania. Wszystko dlatego, że widziałam tam wiele przeinaczeń, jeśli nie świadomych kłamstw. Oczy zaś na te zmiany historii otworzyła mi praca Piotra Soleckiego „Saladyn i krucjaty”.
Nazwisko autora jest mi zupełnie obce, co może budzić obawy. Rozwiewa je wszak wypowiedź dwóch naukowców zaprezentowana na okładce, która chwali pracę – jak się okazuje – pierwszą biografię Saladyna opracowaną przez polskiego naukowca. Szczególnie za bogactwo tekstów źródłowych, które wyszły spod ręki muzułmańskich kronikarzy, którzy współpracowali z tym wielkich władcą i dowódcą. Co więcej to bogactwo tekstów pochodzących z epoki Saladyna jest widoczne, a zarazem wymowne.
Nie będę się tu rozpisywać nad dziejami Jusufa Ibn Ajjuba, który znany jest przede wszystkim ze swego przydomku Salah ad-Din, czyli „Dobro Wiary” (albo też „Prawy w Wierze”). Na pewno nie uczyniłabym tego lepiej niż Piotr Solecki. Co najwyżej mogę powiedzieć dlaczego warto skusić się na tę podróż w czasie.
Praca jest przejrzysta i zawiera wprowadzenie do inwazji arabskiej w VII wieku, a później do przyczyn krucjat i sytuacji państw łacińskich na Bliskim Wschodzie. Opowiadając o człowieku, jakim był Saladyn, ale też jego przeciwnicy, nie zapomina o pochodzeniu, uwarunkowaniach społeczno-politycznych oraz gospodarczych, które kształtowały bohaterów oraz wpływały przyszłości na ich działania. I to właśnie w połączeniu z cytatami, którymi się posługuje, sprawia, że pracę naukową połknęłam lekko jak powieść. Kto wie, że Saladyn był Kurdem? Lub kto zna niezwykłą historię, niemal bajkową kariery jego rodu, która swe ukoronowanie znalazła w Jusufie? Jak to się mogło stać, że Ajjub, ojciec Saladyna i jego wuj Szurkih, choć podjęli w życiu tak różne decyzje zaszli równie wysoko? Wreszcie na ile niezwykłe szczęście Jusufa syna Ajjuba jest jego dziełem, a na ile fortuny? Patrzy na to przez pryzmat mentalności epoki, którą streszczają słowa kronikarza Baha ad-Dina: „Otrzymał łaskę bożą, stając się władcą tylu ziem i ludzi tak bardzo mu oddanych”. Łaska Boża w tamtej epoce była równie ważnym czynnikiem, jak sama strategia, czy gospodarka. Szczególnie w islamie, co można znaleźć w lekturze „baśni tysiąca i jednej nocy”. Każdego pewnie też zainteresuje wątek tajemniczych assasynów, z którymi sułtan miał na pieńku. Oraz jak wyglądała religijność człowieka, któremu nadano przydomek „Dobro Wiary” – jak się można domyśleć, wcale nie jest tak czysta…
Książka zawiera również ilustracje oraz mapkę teatru działań, choć ta ostatnia nie w pełni oddaje arenę działań (jest raczej zarysowaniem Bliskiego Wschodu niż obrazem Królestwa Jerozolimy, gdzie dochodzi do głównych walk. Co utrudnia odnalezienie ważnych dla akcji miejsc). Pracę o tym najbardziej znanym Kurdzie w historii zamyka kalendarium oraz obfita bibliografia przede wszystkim w języku angielskim. A obecność wśród nich adresów internetowych pozwala samemu zagłębić się w interesujących czytelnika aspektach osoby sułtana Egiptu i Syrii.
Nie mogę się też oprzeć pokusie, by nie ukazać skrzywienia filmu Ridleya Scotta. Zresztą o niektórych opowiada sam autor książki, kiedy analizuje obraz Saladyna w sztuce (literaturze i filmie). Na przykład tego kłamstwa, gdy Tyberiusz tłumaczy Balianowi, że Saladyn ma 200 tysięcy wojska i w naszym interesie jest zachowanie pokoju. Jak wskazują szacunki Jusuf Ibn Ajjub w szczytowym okresie swej władzy, czyli w okresie bitwy pod Hattinem posiadał około 30 tysięcy. Siły królestwa Jerozolimy szacuje się na 15-20 tysięcy, w tym około 1200 rycerzy. Gdyby armia Saladyna była tak liczna jak u Ridleya Scotta zmiażdżyłaby królestwo łacinników od razu. Nawiasem mówiąc Tyberiusz to prawdopodobnie Rajmund z Trypolisu, który był zwolennikiem polityki pokojowej. Możliwe, że nazwany tak od miasta i twierdzy Tyberiada, który posiadał). Właśnie Tyberiada stała się – niejako przyczyną klęski pod Hattinem. Frankowie – tak nazywali muzułmanie chrześcijan – nie byli na tyle głupi, aby ruszyć się z dogodnych pozycji. Dlatego Saladyn zaatakował miasto Tyberiadę, co skłoniło króla Guya z Lousignon do wyruszenia z odsieczą. A na swej drodze nie spotkał studni, gdyż Saladyn kazał je zatruć lub zasypać. Podobnie nienawiść templariuszy do Saladyna nie jest czystym fanatyzmem, jak to ukazuje „Królestwo Niebieskie” lecz uczuciem z wzajemnością. Jeśli templariusze wpadali w ręce muzułmanów czekała ich śmierć (po bitwie pod Hattinem zabito ich od razu 200 zamiast brać do niewoli). Natomiast po poddani Jerozolimy przez Baliana, wolność czekała tylko tych, którzy wykupili się od niewoli. 16 tysięcy ludzi nie miało tego szczęścia. A kogo interesują ich losy, niech sięgnie po książkę Soleckiego. Znajdzie tam jeszcze wiele odmiennych obrazów, albo też przyczyny tak „łagodnej” postawy i obrazu Saladyna w naszej kulturze.
W przypadku pracy naukowe, należy się zapytać, co o Saladynie chciał opowiedzieć Solecki? Jego celem jest krytyczne spojrzenie na tego największego w historii Kurda, zbadanie jego legendy, zagłębienie się w ten wspaniały spiżowy pomnik jaki historiografia stawia zdobywcy Jerozolimy. I z satysfakcją przyznaję, że zamiar Piotra Soleckiego powiódł się wybornie.
A to tylko jedna strona tej pracy. To pytania, jakie rodzi zagłębienie się w to dzieło. Pytanie o rolę szczęścia (łaska, Opatrzność?) w życiu jednostki. Ta biografia pokazuje, że być może nie doceniamy tego aspektu. Albo też budzi się zastanowienie: czy znając tylko fakt, zdarzenia, możemy odkryć ich przyczynę, motywację bohatera? Czy Saladyn przyczynił się do śmierci ostatniego władcy z dynastii Fatymidów, dzięki czemu stał się sułtanem, czy tak bardzo sprzyjała mu fortuna? Czy odczytując przeszłość według klucza zysków i strat, sprawiedliwie rozdajemy oceny wielkim graczom historii? Czy wojna z Saladynem była nieuchronna bez względu na to czy awanturnik Reginald z Chatillon przestrzegałby rozejmu, czy nie? Praca Soleckiego nie daje odpowiedzi na wszystkie pytania, czasem rodzi ich więcej, daje jednak inne spojrzenie na Saladyna i samą historię.
Niedawno miałam możliwość obejrzeć w telewizji piękny nie tylko pod względem wizualnym obraz Ridleya Scotta „Królestwo Niebieskie”. Piękny także poprzez przesłanie, które streszcza się w słowach, jakie Baldwin IV – trędowaty król – przekazał Balianowi z Ibelinu: „królestwo Niebieskie jest w nas.” Pokazując przy tym na umysł i serce. Pomimo tego oglądając to dzieło nie mogła...
więcej Pokaż mimo to