-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać272
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Biblioteczka
Książka dla każdego, kto chce żyć bardziej świadomie i z poszanowaniem planety, a przy tym komfortowo.
Dowiesz się z niej, jak ogarnąć swoją szafę - tak, by była bardziej dopasowana do Ciebie, bardziej uporządkowana. Chodzi o to, by mieć mniej, a lepiej - ale bez przesadnego zadęcia i określonego odgórnie limitu rzeczy. Za to poświęcając dużo uwagi kwestiom środowiskowym i tego, jak fast fashion wpływa na planetę. To moim zdaniem największą jej wartość, bo nie mówi się o tym dużo i trudno o rzetelne informacje.
Dowiedziałam się mnóstwo na temat wszystkich materiałów, poznałam ich wady i zalety. Wiem już, czemu podanie, że bluzka jest z szyfonu, nie jest informacją o jej składzie :) Dowiedziałam się wielu rzeczy na temat rynku odzieży z drugiej ręki. Przy okazji zostały rozwiane mity, które krążą wokół odzieży. I jest to wszystko podane naprawdę ciekawe! Przeczytałam w 3 dni, wciągnęłam się jak w dobrą powieść 😁
Bardzo doceniam tę książkę za rozsądne podejście, przedstawianiu problemu od każdej strony i brak osądzania. Czytając ją ma się wrażenie, że słucha się dobrej przyjaciółki, która życzliwie doradzi od każdej strony, biorąc pod uwagę Twoją sytuację. Nie surowej nauczycielki, czego można się obawiać znając tematykę. Autorka bardzo sprawnie snuje narrację i na bieżąco obala wątpliwości, które pojawiały się w mojej głowie w miarę czytania. Książka jest bardzo konkretna, nie znajdziecie tu lania wody i ani jednej zbędnej linijki.
Joanna Glogaza , autorka książki pisała ją aż 1,5 roku, zbierając informacje u źródeł i specjalistów w kwestii mody, materiałów, ubrań z drugiej ręki. Mimo że sama zajmowała się tym tematem od dłuższego czasu, bardzo doceniam, że włożyła tak duży wysiłek w risercz, a nie spoczęła na laurach. Warto było tyle czasu czekać na tę pozycję!
Moim zdaniem pozycja godna polecenia dla każdego, bo nawet jeśli szafę masz ogarniętą, warto zainteresować się dobrem naszej planety 😊
Książka dla każdego, kto chce żyć bardziej świadomie i z poszanowaniem planety, a przy tym komfortowo.
Dowiesz się z niej, jak ogarnąć swoją szafę - tak, by była bardziej dopasowana do Ciebie, bardziej uporządkowana. Chodzi o to, by mieć mniej, a lepiej - ale bez przesadnego zadęcia i określonego odgórnie limitu rzeczy. Za to poświęcając dużo uwagi kwestiom środowiskowym...
Mimo że mam sporo zaległości na półce, mega się cieszę że wybrałam ją właśnie, tak czułam że to będzie coś. Przyznam że nie miałam cierpliwości na powolną pracę i rozkminianie, pochłonęłam ją w dwa dni, na dwa posiedzenia Po prostu bardzo się wciągnęłam. Zacznę od tego, że jestem mgr dietetyki :) Książka jest świetna, ja uważam że pomijając jej główną grupę docelową, czyli każdego kto chce pracować nad wagą, naprawdę powinien ją przeczytać każdy dietetyk. Nawet jak na studiach była jakaś psychologia i nawet fajnie prowadzona, to tak bardzo brakuje konkretów, konkretnych narzędzi, jak pacjenta wesprzeć, a przecież taka właśnie powinna być rola dietetyka. Więc na pewno dużo to pomoże każdemu dietetykowi w codziennej pracy No i do sięgnięcia najpierw po tę książkę popchnęło mnie to, że wiem, jak daleka u mnie od ideału jest własna relacja z jedzeniem. Chociaż i tak już dużo się w tej kwestii zmieniło na lepsze. Myślę że ta książka pomogła mi dużo zrozumieć, skąd się to w ogóle wzięło (rodzice - zakazy, nakazy w kontekście jedzenia, brak dyskusji...), a to jest bardzo cenna wiedza. Teraz wrócę sobie do książki na spokojnie, i pomyślę które ćwiczenia najlepiej wprowadzić najpierw. Świetna książka, której nie czyta się i nie odkłada na półkę, tylko taka do której się regularnie wraca i czerpie ?Polecam, to naprawdę jedyna książka o odchudzaniu, jaką należy przeczytać!
Mimo że mam sporo zaległości na półce, mega się cieszę że wybrałam ją właśnie, tak czułam że to będzie coś. Przyznam że nie miałam cierpliwości na powolną pracę i rozkminianie, pochłonęłam ją w dwa dni, na dwa posiedzenia Po prostu bardzo się wciągnęłam. Zacznę od tego, że jestem mgr dietetyki :) Książka jest świetna, ja uważam że pomijając jej główną grupę docelową, czyli...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to