-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-02-28
2008
Autorka opowiada o tym jak wpadła w narkotykowy nałóg. Swoją historię życia przedstawia w niezywkle dogłębny i ujmujący sposób. Potrafi wciągnąć czytelnika, który z przerażeniem odkrywa jak z małej niewinnej dziewczynki przeistoczyła się w uzależnioną kobietę. Książka powinna stać się przestrogą dla wszystkich, którzy kiedykolwiek próbowali pójść w jej ślady.
Autorka opowiada o tym jak wpadła w narkotykowy nałóg. Swoją historię życia przedstawia w niezywkle dogłębny i ujmujący sposób. Potrafi wciągnąć czytelnika, który z przerażeniem odkrywa jak z małej niewinnej dziewczynki przeistoczyła się w uzależnioną kobietę. Książka powinna stać się przestrogą dla wszystkich, którzy kiedykolwiek próbowali pójść w jej ślady.
Pokaż mimo toTrudny temat braku zrozumienia wśród rodziny, opatrzony narracją z dwóch perspektyw: nieustannie usprawiedliwiająca się matka i cierpiąca z powodu wypieranej przemocy domowej córka. Podczas czytania ciągle towarzyszyło mi wielkie współczucie. Wręcz dobijała momentami obnażając okrucieństwo na które otoczenie biernie daje przyzwolenie. Zapamiętam na długo. Polecam.
Trudny temat braku zrozumienia wśród rodziny, opatrzony narracją z dwóch perspektyw: nieustannie usprawiedliwiająca się matka i cierpiąca z powodu wypieranej przemocy domowej córka. Podczas czytania ciągle towarzyszyło mi wielkie współczucie. Wręcz dobijała momentami obnażając okrucieństwo na które otoczenie biernie daje przyzwolenie. Zapamiętam na długo. Polecam.
Pokaż mimo to2016-12-20
Wspaniała, cudowna, piękna książka!! Wciąga od pierwszej do ostatniej strony, nie można się od niej ani na moment oderwać.
Realistyczne postacie i szybka akcja to dodatkowy atut tej książki.
Na pewno wielu miało wcześniej do czynienia z filmem, lecz on nigdy nie zastąpi książki. A tę naprawdę warto przeczytać. Ja mogę tylko żałować, że uczyniłam to tak późno.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się płakać przy jakiejkolwiek powieści. Wyjątek stanowi 'Zielona Mila'. Podziwiam Kinga, do tej pory myślałam, że potrafi pisać jedynie horrory i thrillery a jednak udowodnił, że żaden gatunek nie jest mu obcy i w każdym odnajduje się świetnie. Stworzył wspaniałe arcydzieło literatury, do którego na pewno jeszcze nieraz wrócę.
Wspaniała, cudowna, piękna książka!! Wciąga od pierwszej do ostatniej strony, nie można się od niej ani na moment oderwać.
Realistyczne postacie i szybka akcja to dodatkowy atut tej książki.
Na pewno wielu miało wcześniej do czynienia z filmem, lecz on nigdy nie zastąpi książki. A tę naprawdę warto przeczytać. Ja mogę tylko żałować, że uczyniłam to tak późno.
Jeszcze...
2020-12-20
Książka jest rewelacyjna. Pokazuje nam najbardziej interesujące przypadki morderstw, samobójstw czy przestępstw, oprócz tego prezentuje kulisy pracy koronera, która zaciekawiła mnie do tego stopnia, że będę chciała jeszcze bardziej pogłębić wiedzę związaną z tym zawodem. Dzięki tej książce możemy uzyskać specjalistyczną wiedzę na temat zgonów czy dochodzeń, wszystko przy tym jest opisane tak fachowo i dogłębnie, że nie pozostawia żadnych wątpliwości. Całość jest bardzo autentyczna – nie są to zwyczajne opisy, ale wnikliwe analizy uzupełnione niekiedy dialogami co bardzo korzystnie wpływa na szybkość czytania.
„Sprawa dla koronera” jest pozycją dla osób pasjonujących się kryminologią, lecz jednocześnie dla tych, którzy do tej pory nie byli przekonani do tego typu książek. Myślę, że dzięki tej pozycji zmienią swoje zdanie tym bardziej, że rzeczywistość często jest bardziej wciągająca niż fikcja.
Książka jest rewelacyjna. Pokazuje nam najbardziej interesujące przypadki morderstw, samobójstw czy przestępstw, oprócz tego prezentuje kulisy pracy koronera, która zaciekawiła mnie do tego stopnia, że będę chciała jeszcze bardziej pogłębić wiedzę związaną z tym zawodem. Dzięki tej książce możemy uzyskać specjalistyczną wiedzę na temat zgonów czy dochodzeń, wszystko przy...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-08-02
Ze wszystkich książek Malgorzaty Musierowicz tę lubię najbardziej:). Wyczuwam lekkie nawiązanie do 'Pięknej i Bestii' przez co powieść ta jeszcze bardziej zjednała mi serce. Wakacyjny nastrój bohaterów udzielał mi się niejednokrotnie. Czytałam ją wiele wiele razy a z każdym moim ponownym spotkaniem odkrywam ją na nowo. Postać Belli - silnej , walecznej i pewnej siebie ukazana w sposób perfekcyjny. Jedyne co mi psuło tę sielankowość to były przeplatane wątki rodziny Borejków. Przynajmniej na początku trochę mnie to denerwowało, bo chciałam jak najwięcej czytać o Belii i jej przyjaciołach.
Ponadto piękny język jakim operuje autorka dopełnia ten wakacyjny obraz. Książki z cyklu Jeżycjada są najlepsze w całej polskiej literaturze.
Ze wszystkich książek Malgorzaty Musierowicz tę lubię najbardziej:). Wyczuwam lekkie nawiązanie do 'Pięknej i Bestii' przez co powieść ta jeszcze bardziej zjednała mi serce. Wakacyjny nastrój bohaterów udzielał mi się niejednokrotnie. Czytałam ją wiele wiele razy a z każdym moim ponownym spotkaniem odkrywam ją na nowo. Postać Belli - silnej , walecznej i pewnej siebie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-06-30
Jestem świeżo po lekturze 'Wielkiego marszu' i jedyne co mogę powiedzieć to to, że dawno żadna książka nie dostarczyła mi tylu emocji. Dawno już żadnej książki nie czytałam z łomoczącym sercem. Dawno już nie przewracałam kartek żadnej książki drżącą ręką. Dawno nie było też tak abym na swój sposób polubiła każdego bohatera - zawsze znalazł się ktoś kto mnie denerwował lub działał mi na nerwy.
Perfekcyjnie napisana, z masą dialogów (co u Kinga nie zdarza się zbyt często). Momentami czułam się jakbym sama brała udział w marszu, choć może niekoniecznie jako uczestnik, lecz obserwator. Książka porusza ważne tematy, zmusza do refleksji na temat życia i śmierci. Wspaniale było móc czytać o stopniowo rodzącej się przyjaźni pomiędzy Garratym a McViresem. Fantastyczne jest to, że postacie wykreowane przez Stephena Kinga nigdy nie są idealne - poruszają kwestie, które dla wielu wciąż pozostają tematami tabu, lub wstydzą się o nich mówić. Są inne, jedyne w swoim rodzaju. Autor z łatwością przenika w głąb ludzkiej podświadomości.
Zakończenie przyprawiło mnie o dreszcze i nie mogę przestać o nim myśleć. Sprawia wrażenie otwartego i do czytelnika należy interpretacja.
Mistrzostwo!
Z ręką na sercu - to jest książka, którą mogę czytać na okrągło i nigdy mi się nie znudzi. Mogę ją skończyć i z wielką przyjemnością zacząć na nowo. To mi się jeszcze nie zdarzyło i to o czymś świadczy!
Jestem świeżo po lekturze 'Wielkiego marszu' i jedyne co mogę powiedzieć to to, że dawno żadna książka nie dostarczyła mi tylu emocji. Dawno już żadnej książki nie czytałam z łomoczącym sercem. Dawno już nie przewracałam kartek żadnej książki drżącą ręką. Dawno nie było też tak abym na swój sposób polubiła każdego bohatera - zawsze znalazł się ktoś kto mnie denerwował lub...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07
Jedna z moich ulubionych książek. Czytam ją w każde wakacje, to się stało już niemalże tradycją. Aż trudno uwierzyć, że wszystko co przeszła główna bohaterka zostało oparte na wydarzeniach autentycznych. Niezwykła i wstrząsająca książka. Porusza wiele ważnych tematów. Nie zawiera niepotrzebnych opisów lub prywatnych refleksji. Dirie po prostu opowiada swoje życie, które początkowo jest przerażające i smutne. Ukazuje realia dorastania w Afryce gdzie panuje głód i bieda. Każdego dnia trzeba walczyć o przetrwanie. Okazuje się, że nie tylko zwierzęta potrafią być niebezpieczne, ale również i ludzie. Zadziwiające jest to jak potoczyło się jej życie. Warto przeczytać.
Jedna z moich ulubionych książek. Czytam ją w każde wakacje, to się stało już niemalże tradycją. Aż trudno uwierzyć, że wszystko co przeszła główna bohaterka zostało oparte na wydarzeniach autentycznych. Niezwykła i wstrząsająca książka. Porusza wiele ważnych tematów. Nie zawiera niepotrzebnych opisów lub prywatnych refleksji. Dirie po prostu opowiada swoje życie, które...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-07
Nie potrafię zliczyć ile razy przeczytałam tę książkę. Najmroczniejsza ze wszystkich jakie czytałam z tego gatunku. Świetnie napisana. Autor pokazał, że powieść na poziomie wcale nie musi zawierać nie wiadomo ile stron a mimo to czytelnik nie może się od niej oderwać.
Nie potrafię zliczyć ile razy przeczytałam tę książkę. Najmroczniejsza ze wszystkich jakie czytałam z tego gatunku. Świetnie napisana. Autor pokazał, że powieść na poziomie wcale nie musi zawierać nie wiadomo ile stron a mimo to czytelnik nie może się od niej oderwać.
Pokaż mimo to2009
Wspaniała, barwna i wzruszająca powieść. Ma w sobie niepowtarzalny klimat. Atmosfera domu Borejków zawsze przywodzi mi na myśl moją własną rodzinę. Jest w niej tyle ciepła i dobroci, że czyta się z czystą przyjemnością. Sama Aniela Kowalik - postać wyjątkowa i niełatwa. Wchodzi w okres dorosłości, buntuje się, wpada w kłopoty:) Jednak w głębi duszy jest wrażliwą dziewczyną z zadatkami na aktorkę. Musierowicz z niezwykłą precyzją opisuje swoich bohaterów i przeplata ich wątki z innymi. Sztuka niełatwa, jednak udaje jej się to bardzo dobrze. Chociaż była to moja szkolna lektura z czasów podstawówki, zawsze miło i chętnie do niej powracam.
Wspaniała, barwna i wzruszająca powieść. Ma w sobie niepowtarzalny klimat. Atmosfera domu Borejków zawsze przywodzi mi na myśl moją własną rodzinę. Jest w niej tyle ciepła i dobroci, że czyta się z czystą przyjemnością. Sama Aniela Kowalik - postać wyjątkowa i niełatwa. Wchodzi w okres dorosłości, buntuje się, wpada w kłopoty:) Jednak w głębi duszy jest wrażliwą dziewczyną...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-18
Nie mogłam dać innej oceny. Chyba znowu nie napiszę nic co by mogło zaskoczyć, bo po raz kolejny jestem oczarowana! Ten tom był dla mnie rewelacyjny- miał w sobie coś z kryminału i fantastyki jednocześnie. To już ósma część a pomysłów na rozwinięcie fabuły wciąż nie brakuje i jest to dla mnie zadziwiające.
Chociaż nigdy nie należałam do grona fanów japońskich komiksów i nie rozumiałam zachwytów nad nimi tak chyba zmieniam zdanie w tym temacie.
Nie mogłam dać innej oceny. Chyba znowu nie napiszę nic co by mogło zaskoczyć, bo po raz kolejny jestem oczarowana! Ten tom był dla mnie rewelacyjny- miał w sobie coś z kryminału i fantastyki jednocześnie. To już ósma część a pomysłów na rozwinięcie fabuły wciąż nie brakuje i jest to dla mnie zadziwiające.
Chociaż nigdy nie należałam do grona fanów japońskich komiksów i...
2019-09-05
Mój absolutny numer jeden na liście książek autorstwa Stephena Kinga. Czytam ją co roku odkąd ją odkryłam i za każdym razem przeżywam na nowo. Nigdy nie przeczytałam i wiem, że nie przeczytam lepszej książki. Jest idealna pod każdym względem i wszystko mi się w niej podoba, pomimo kilku niedociągnięć i abstrakcyjnych sytuacji jakie mają miejsce.
Pierwszy raz przeczytałam ją w oryginale i jestem zachwycona. Teraz widzę jak wiele fuszerek popełnił tłumacz, jak wiele pozmieniał i dodał, ale jestem w stanie go zrozumieć. Nie wszystko da się idealnie przełożyć na język polski.
Polecam czytać ulubione książki w oryginale, bo jest to też świetny sposób na podszkolenie języka:)
Mój absolutny numer jeden na liście książek autorstwa Stephena Kinga. Czytam ją co roku odkąd ją odkryłam i za każdym razem przeżywam na nowo. Nigdy nie przeczytałam i wiem, że nie przeczytam lepszej książki. Jest idealna pod każdym względem i wszystko mi się w niej podoba, pomimo kilku niedociągnięć i abstrakcyjnych sytuacji jakie mają miejsce.
Pierwszy raz przeczytałam...
2019-02-28
Bardzo nieufnie podchodziłam do tej książki, motyw nawiedzonego samochodu zupełnie do mnie nie przemawiał i muszę przyznać, że brzmiał dosyć komicznie, ale zaczęłam czytać 'Christine' i odleciałam!
W życiu nie spodziewałabym się, że ta książka zrobi na mnie takie wrażenie. Czytałam bez opamiętania, jest po prostu świetna. Czasami niektóre pozycje Mistrza są napisane ciężkim językiem, ale ta z pewnością do takich nie należy, tutaj jest King jakiego lubię najbardziej. Finałowa scena mnie troszkę zawiodła, wyobrażałam ją sobie nieco inaczej. Zakończenie mnie zaskoczyło, bo nie brałam w ogóle pod uwagę, że tak to się może potoczyć.
Książka jest niesamowita, od razu wpisuje ją na listę ulubionych. Teraz trochę mi głupio, że z góry uznałam ją za słabą, King pokazał, że nawet historia samochodu może budzić krew w żyłach i nieźle nastraszyć!
Bardzo nieufnie podchodziłam do tej książki, motyw nawiedzonego samochodu zupełnie do mnie nie przemawiał i muszę przyznać, że brzmiał dosyć komicznie, ale zaczęłam czytać 'Christine' i odleciałam!
W życiu nie spodziewałabym się, że ta książka zrobi na mnie takie wrażenie. Czytałam bez opamiętania, jest po prostu świetna. Czasami niektóre pozycje Mistrza są napisane...
2018-04-14
‘Cujo’ odleżało u mnie na półce dobre 3 lata, ale wiedziałam, że przyjdzie właściwy moment na przeczytanie tej pozycji i oto jest:) Cóż mogę powiedzieć? Może tylko to, że jestem absolutnie oczarowana tą książką. Ani przez moment nie spodziewałam się, że tak mnie ona pochłonie tym bardziej, że zapoznawszy się z mało zachęcającymi recenzjami nie nastawiałam się na nic szczególnego.
Oczywiście mogłoby się wydawać, że historia o morderczym psie w niczym nie może nas zaskoczyć a już na pewno przerazić. Jednak jak się okazuje wątek Cujo nie stanowi głównego punktu tej powieści. Mamy tutaj przedstawione trudne relacje w rodzinie, motywy takie jak miłość, zdrada, przebaczenie. Tym razem King nie zanudził mnie ani na sekundę. Wszystko mi się podobało i na nic nie mogłam narzekać. Bardzo udzieliła mi się część, w której znaleźli się Donna i jej synek. Sama zastanawiałam się co zrobiłabym będąc na ich miejscu. King rewelacyjnie to opisał i poprowadził finał tej akcji.
Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła snuć domysłów na temat ewentualnego zakończenia:) Udało mi się odgadnąć zdarzenia związane z Cujo, natomiast w ogóle nie spodziewałam się losów rodziny Trentonów. Za to dodatkowy plus, bo naprawdę wywarło to na mnie wielkie zaskoczenie:) Książkę uważam za genialną, polecam wszystkim.
‘Cujo’ odleżało u mnie na półce dobre 3 lata, ale wiedziałam, że przyjdzie właściwy moment na przeczytanie tej pozycji i oto jest:) Cóż mogę powiedzieć? Może tylko to, że jestem absolutnie oczarowana tą książką. Ani przez moment nie spodziewałam się, że tak mnie ona pochłonie tym bardziej, że zapoznawszy się z mało zachęcającymi recenzjami nie nastawiałam się na nic...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-26
'Historia tragicznej miłości i zemsty osnuta na tle dziejów trzech pokoleń dwóch ziemiańskich rodzin. Opowieść, której scenerię stanowią tajemnicze i urzekające wrzosowiska północnej Anglii.
Przepiękna książka o miłości i niszczących relacjach. Z lekko mrocznym i ponurym klimatem sprawia wrażenie nieco przerażającej.
Każdy ma prawo do miłości. W czasach, w których dzieje się akcja powieści nie było to jednak takie oczywiste. Być może właśnie dlatego jej finał był tak tragiczny.
'Wichrowe wzgórza' to powieść o nieszczęśliwej szczerej miłości, nieporozumieniu i straconych złudzeniach.
Najpiękniejsza książka z tego gatunku jaką miałam okazję i przyjemność czytać. Wspaniale napisana, starodawnym językiem, którego dziś już się nie używa. Oczarował mnie niesamowicie. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Jest bardzo smutna aż ciężko mi się było po niej otrząsnąć. Nie często zdarza się żebym przeżywała książkę tak mocno i dogłębnie. Nie zaliczam się do grona osób uczuciowych. Niemniej ogromnie poruszyła moje serce.
'Historia tragicznej miłości i zemsty osnuta na tle dziejów trzech pokoleń dwóch ziemiańskich rodzin. Opowieść, której scenerię stanowią tajemnicze i urzekające wrzosowiska północnej Anglii.
Przepiękna książka o miłości i niszczących relacjach. Z lekko mrocznym i ponurym klimatem sprawia wrażenie nieco przerażającej.
Każdy ma prawo do miłości. W czasach, w których...
2017-03-07
Na pięknej malowniczej wyspie znajduje się szpital dla obłąkanych. W dodatku z jednego z pilnie strzeżonych oddziałów znika jedna z pacjentek. Dwóch szeryfów federalnych rozpoczyna śledztwo.
Niesamowita!!! To jedyne co mogę napisać, chociaż nie opisze tym słowem fenomenu tej książki. Wszystko mi się podobało! Wspaniałe połączenie dreszczowca i kryminału. Nieoczekiwane zwroty akcji. Wielkie znaki zapytania pojawiające się w trakcie trwania powieści. Czyta się dosłownie jednym tchem, spokojnie można skończyć w kilka godzin i nie wiem właśnie czy to nie jest taka mała wada tej książki. Chciałoby się nią delektować jak najdłużej a tymczasem nim czytelnik się obejrzy już jest koniec. Autor musi mieć mózg i talent! Wymyślić TAKĄ historię, na pozór skomplikowaną a zarazem banalnie prostą.
Tajemnice, intrygi i mnóstwo zagadek - tego można się spodziewać.
To jest lektura warta polecenia, taka, którą będzie się jeszcze bardzo długo pamiętać a gdy już się zapomni będzie się chciało sięgnąć po nią ponownie!!
Na pięknej malowniczej wyspie znajduje się szpital dla obłąkanych. W dodatku z jednego z pilnie strzeżonych oddziałów znika jedna z pacjentek. Dwóch szeryfów federalnych rozpoczyna śledztwo.
Niesamowita!!! To jedyne co mogę napisać, chociaż nie opisze tym słowem fenomenu tej książki. Wszystko mi się podobało! Wspaniałe połączenie dreszczowca i kryminału. Nieoczekiwane...
2015-02
Arcydzieło horroru! Bardzo zaskakująca i przerażająca książka a przy tym dość mroczna i ponura. Pamiętam gdy późnym wieczorem zaczęłam ją czytać. Miało się skończyć na dwóch rozdziałach, skończyło na ostatnim - rano.
Ta pozycja niesamowicie wciąga, czytając ją poganiałam sama siebie w myślach, żeby tylko jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej. Stephen King oprócz znakomitej dawki horroru ukazuje ludzkie cierpienie oraz emocje jakie nami kierują pod wpływem silnych wydarzeń. Ponadto porusza odwieczny problem życia i śmierci.
Mimo, że pewne wątki łatwo przewidzieć, konsekwencje z nich wynikające już nie. Znalazło się też kilka zbędnych opisów bez których by się obyło jak dla mnie, ale to w końcu jest King i jego specyfika:)
Śmiało mogę napisać, że jest to jedna z lepszych książek jakie czytałam. Jeśli ktoś chce rozpocząć swoją przygodę z Kingiem śmiało może zacząć od tego tytułu. Przyznaje, że wpierw obejrzałam film, ale zachwycił mnie on do tego stopnia, że postanowiłam sięgnąć po książkę. Było warto! Polecam!
Arcydzieło horroru! Bardzo zaskakująca i przerażająca książka a przy tym dość mroczna i ponura. Pamiętam gdy późnym wieczorem zaczęłam ją czytać. Miało się skończyć na dwóch rozdziałach, skończyło na ostatnim - rano.
Ta pozycja niesamowicie wciąga, czytając ją poganiałam sama siebie w myślach, żeby tylko jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej. Stephen King oprócz...
2016-05-26
Ta książka jest rewelacyjna. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że autor w tamtych latach stworzył tak niezwykłe dzieło a co ważniejsze - to co napisał sprawdziło się i świat dzisiaj wygląda bardzo podobnie jeśli nie tak samo.
Totalitaryzm zawsze jest ciekawy ze względu na formy, które dla zmyłki przybiera. W antyutopijnym świecie Bradbury'ego książki są czymś złym i należy je palić. Postęp idzie do przodu, trzeba unieszkodliwić umysł. Guziki zostały zastąpione zamkiem automatycznym, bo po co tracić czas na zapinanie koszuli?
Czynności jakie wykonują obywatele ograniczają się do oglądania teleścianek, połykania pigułek - dzięki którym zamieniają się w syntetyczne organizmy niezdolne do jakichkolwiek uczuć i emocji. Zmanipulowani przez media nie martwią się również o swoje rodziny.
Główny bohater jest postacią tragiczną. Jego życie - bezbarwne i poukładane, zmienia się dopiero wtedy gdy poznaję sąsiadkę. Następuje załamanie jego światopoglądu.
Książka jest fenomenalna zawiera wartości, o których wiele z nas zapomina. Napisana w 1953r., ale wciąż aktualna.Polecam również film o tym samym tytule z 1966r. Niezwykły i nietuzinkowy a niestety przez wielu zapomniany.
Ta książka jest rewelacyjna. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że autor w tamtych latach stworzył tak niezwykłe dzieło a co ważniejsze - to co napisał sprawdziło się i świat dzisiaj wygląda bardzo podobnie jeśli nie tak samo.
Totalitaryzm zawsze jest ciekawy ze względu na formy, które dla zmyłki przybiera. W antyutopijnym świecie Bradbury'ego książki są czymś złym i należy je...
2011-04
Przeczytałam kilka książek z cyklu 'Jeżycjada' i jak na razie śmiało mogę stwierdzić, że każda utrzymana jest w tej samej konwencji - miłej, ciepłej i humorystycznej. Atmosfera panująca w domu głównej bohaterki udzielała mi się niejednokrotnie. Natomiast problemy jakie się u niej pojawiają, to z chłopakami to z nauką nie są mi obce.
Całą powieść zawsze czytam z wypiekami na twarzy. Mimo, że już paręnaście razy wpadła mi w ręce, uczucia towarzyszące podczas lektury nie zmieniają się i myślę, że tak już zostanie. Ta książka na zawsze będzie zajmować u mnie specjalne miejsce.
Przeczytałam kilka książek z cyklu 'Jeżycjada' i jak na razie śmiało mogę stwierdzić, że każda utrzymana jest w tej samej konwencji - miłej, ciepłej i humorystycznej. Atmosfera panująca w domu głównej bohaterki udzielała mi się niejednokrotnie. Natomiast problemy jakie się u niej pojawiają, to z chłopakami to z nauką nie są mi obce.
Całą powieść zawsze czytam z wypiekami...
2016-08-11
Jeżycjada stanowi nieodłączną część mojego czytelniczego życia. Zwłaszcza te 'stare' tomy. Jeżeli zaś chodzi o te nowe jak 'Feblik' to podchodzę do nich z pewnym dystansem. W dalszym ciągu autorka prezentuje ciekawe, barwne historie, które potrafią wciągnąć czytelnika, ale dla mnie to już nie jest do końca to samo. Nie potrafię niestety pogodzić się z dorastaniem moich ulubionych bohaterów. Niedługo będziemy czytać o dzieciach, które są dziećmi dziecka Gabrieli czy Idy. Mnie to nie pasuje, ale wiadomo, że każdy odbierze to inaczej. A nie zapominajmy, że jest to książka więc czas mógłby stać w miejscu lub chociaż nie posuwać się tak drastycznie. Ta część Jeżycjady dzieje się kilka dni po wydarzeniach z 'Wnuczki do orzechów' dla mnie zawsze mogłoby tak być..
Co do samej historii (oceniając obiektywnie) nie wciągnęła mnie zanadto. Panuje w niej idylla, wszystko jest takie sielankowe, że aż zbyt piękne. Niektóre sytuacje mocno mnie nudziły i niczego nie wnosiły do fabuły. Moment, a który czekałam (ten, który pozostawił niedosyt we 'Wnuczce do orzechów') nastąpił pod koniec książki, ale cieszę się, że w ogóle nastąpił. Dzięki niezastąpionej Idzie akcja nabierała rozmachu i potrafiła rozbawić. Sytuacja skupia się najbardziej na Ignacym i jego nowej znajomej. Pozostali schodzą na dalszy plan.
Zakończenie nieco przewidywalne, ale takie jak być powinno. Polecam tę książkę dla osób jak ja związanych z Jeżycjadą. Warto przeczytać choćby z sentymentu. No i ze względu na ciepłą rodzinną atmosferę.
EDIT: Po czasie stwierdzam jednak, że zbyt surowo osądziłam tę książkę toteż podwyższam swoją ocenę o jedną gwiazdkę w górę.
Czasami jest tak, że dopiero po jakimś czasie zmienia się nastawienie do danej historii. I ja tak miałam:) - 25.09.16
Jeżycjada stanowi nieodłączną część mojego czytelniczego życia. Zwłaszcza te 'stare' tomy. Jeżeli zaś chodzi o te nowe jak 'Feblik' to podchodzę do nich z pewnym dystansem. W dalszym ciągu autorka prezentuje ciekawe, barwne historie, które potrafią wciągnąć czytelnika, ale dla mnie to już nie jest do końca to samo. Nie potrafię niestety pogodzić się z dorastaniem moich...
więcej mniej Pokaż mimo to
Świetny reportaż, szczególnie dla osób, które mają podstawową wiedzę na temat KRLD.
Czytałam przecierając oczy ze zdumienia, to niewiarygodne, że coś takiego dzieje się w obecnych czasach.
Kto czytał rok 1984 Orwella? Ta książka jest znacznie gorsza...
Świetny reportaż, szczególnie dla osób, które mają podstawową wiedzę na temat KRLD.
Pokaż mimo toCzytałam przecierając oczy ze zdumienia, to niewiarygodne, że coś takiego dzieje się w obecnych czasach.
Kto czytał rok 1984 Orwella? Ta książka jest znacznie gorsza...