-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-17
2024-03-28
Jakoś nie do końca przekonała mnie ta książka, niby wszystko jest jak trzeba, bo wydaje się przemyślana i refleksyjna, ale coś było nie tak.. może to wina tłumaczenia, bo miałam wrażenie, że niektóre dialogi brzmiały dosyć sztucznie jakby wyjęte z translatora.
Jakoś nie do końca przekonała mnie ta książka, niby wszystko jest jak trzeba, bo wydaje się przemyślana i refleksyjna, ale coś było nie tak.. może to wina tłumaczenia, bo miałam wrażenie, że niektóre dialogi brzmiały dosyć sztucznie jakby wyjęte z translatora.
Pokaż mimo to2024-03-15
Przyjemna książka, która przybliżyła mi jak wyglądało życie w ubóstwie w latach 30-tych.
Z kolei rozczarowaniem okazało się wydawnictwo vis a vis, które dopuściło się wielu błędów i literówek. Napisałam do nich nawet w tej sprawie a dla porównania kupiłam tę samą książkę innego wydawnictwa - tam błędów nie ma.
Pióro Orwella jest nietuzinkowe i bardzo chętnie sięgam po jego książki.
Przyjemna książka, która przybliżyła mi jak wyglądało życie w ubóstwie w latach 30-tych.
Z kolei rozczarowaniem okazało się wydawnictwo vis a vis, które dopuściło się wielu błędów i literówek. Napisałam do nich nawet w tej sprawie a dla porównania kupiłam tę samą książkę innego wydawnictwa - tam błędów nie ma.
Pióro Orwella jest nietuzinkowe i bardzo chętnie sięgam po...
2024-02-21
W moim odczuciu jest to bardzo przeciętna książka.
Co prawda miewa ciekawe momenty, jednak większość fabuły była dla mnie mdła i niespecjalnie interesująca. Jeśli chodzi o zakończenie to mam wrażenie, że autorce zależało na tym aby zaskoczyć czytelnika, co moim zdaniem było bezsensowne i w dodatku dziwne jeśli wziąć pod uwagę to co wydarzyło się wcześniej. Nie przemawia do mnie również pomysł nazywania ludzi numerami, ale może to dlatego, że ostatnio interesowałam się głównie literaturą obozową.
W moim odczuciu jest to bardzo przeciętna książka.
Co prawda miewa ciekawe momenty, jednak większość fabuły była dla mnie mdła i niespecjalnie interesująca. Jeśli chodzi o zakończenie to mam wrażenie, że autorce zależało na tym aby zaskoczyć czytelnika, co moim zdaniem było bezsensowne i w dodatku dziwne jeśli wziąć pod uwagę to co wydarzyło się wcześniej. Nie przemawia...
2023-11-10
Z początku nic nie wskazywało na to, że książka mnie porwie tak jak zrobiły to dwie poprzednie tej autorki. Jednak gdzieś tak po 80-tej stronie 'wpadłam w nałóg czytelniczy' do tego stopnia, że nie odłożyłam książki dopóki nie skończyłam! Bardzo dobra powieść; pomimo niesprawiedliwości pokazuje, że zawsze jest nadzieja.
Z początku nic nie wskazywało na to, że książka mnie porwie tak jak zrobiły to dwie poprzednie tej autorki. Jednak gdzieś tak po 80-tej stronie 'wpadłam w nałóg czytelniczy' do tego stopnia, że nie odłożyłam książki dopóki nie skończyłam! Bardzo dobra powieść; pomimo niesprawiedliwości pokazuje, że zawsze jest nadzieja.
Pokaż mimo to2023-10-14
Czytałam tę książkę kilka miesięcy, aż w takim stopniu mnie męczyła. Przez 3/4 treści szło mi tak opornie, że byłam bliska porzucenia jej. I nagle tuż pod sam koniec zaczęła być naprawdę interesująca i wciągnęła mnie bez reszty. Nie spodziewałam się zupełnie takiego obrotu sprawy toteż i z wystawieniem oceny mam niemały problem, jednak biorąc pod uwagę, że więcej się nudziłam to myślę, że ocena nie może być wyższa niż 5.
Czytałam tę książkę kilka miesięcy, aż w takim stopniu mnie męczyła. Przez 3/4 treści szło mi tak opornie, że byłam bliska porzucenia jej. I nagle tuż pod sam koniec zaczęła być naprawdę interesująca i wciągnęła mnie bez reszty. Nie spodziewałam się zupełnie takiego obrotu sprawy toteż i z wystawieniem oceny mam niemały problem, jednak biorąc pod uwagę, że więcej się...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-26
Mam spory problem z wystawieniem subiektywnej opinii tej pozycji, u mnie niestety najpierw był film, który niejako przybliżył mi całą treść.. skupiając się jednak wyłącznie na książce to była ona u mnie typową amplitudą; raz lepiej raz gorzej. Chwilami czytało się super a za chwilę znów leciałam w przepaść. Przeszkadzał mi brak spójnej chronologii wydarzeń, gdyż autorka przeskakuje z jednego wątku do drugiego co było mocno dezorientujące - pisze o czymś, następnie tego nie wyjaśnia; skąd. gdzie, jak do tego doszło? Mam wrażenie, że trochę się bawi z czytelnikiem. Szkoda, bo wydaje mi się, że dla wielu osób interesujące jest co dzieje się za drzwiami szpitali psychiatrycznych, autorka miała szansę to przybliżyć na kanwie własnych doświadczeń i nie skorzystała z tego.
Mam spory problem z wystawieniem subiektywnej opinii tej pozycji, u mnie niestety najpierw był film, który niejako przybliżył mi całą treść.. skupiając się jednak wyłącznie na książce to była ona u mnie typową amplitudą; raz lepiej raz gorzej. Chwilami czytało się super a za chwilę znów leciałam w przepaść. Przeszkadzał mi brak spójnej chronologii wydarzeń, gdyż autorka...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-16
Zaczęłam czytać tę książkę jakoś w październiku 2022, jest maj 2023.... chyba nic więcej nie trzeba dodawać. Kupiona 8 lat temu na wyprzedaży stała na półce aż w końcu się doczekała - przeczytałam. Było ciężko, codziennie dzielnie męczyłam chociaż po jednej stronie żeby tylko dobrnąć jakkolwiek do tego końca.
Nie potrafię znaleźć chyba niczego co by mi się w tej książce podobało. Gdybym została zapytana o czym jest, odparłabym, że o wielopokoleniowej rodzinie i to tyle, bo fabuły w tym nie ma żadnej a ta 'tajemnica skrywana przez lata' była śmiechu warta, naprawdę. Kompletnie nie polecam.
Zaczęłam czytać tę książkę jakoś w październiku 2022, jest maj 2023.... chyba nic więcej nie trzeba dodawać. Kupiona 8 lat temu na wyprzedaży stała na półce aż w końcu się doczekała - przeczytałam. Było ciężko, codziennie dzielnie męczyłam chociaż po jednej stronie żeby tylko dobrnąć jakkolwiek do tego końca.
Nie potrafię znaleźć chyba niczego co by mi się w tej książce...
2023-02-15
Ta książka została wydana na wiele lat przed Wronami, toteż nie może być uznawana za jej kontynuację. Opis na odwrocie jest trochę mylący, gdybym sama nie zaczęła szukać informacji na ten temat to pewnie też uważałabym, że to nie udana kontynuacja Wron, ale fakty mówią same za siebie. Jest to zupełnie oddzielny utwór zapisany w formie autobiografii i właśnie tak należałoby to traktować.
Oceniając obiektywnie samą książkę, to nawet mi się podobała, na plus zasługuje szczerość na jaką autorka się zdecydowała, bo wiele wątków obnaża ją samą. Momentami smutna i przejmująca, szybko się czyta.
Ta książka została wydana na wiele lat przed Wronami, toteż nie może być uznawana za jej kontynuację. Opis na odwrocie jest trochę mylący, gdybym sama nie zaczęła szukać informacji na ten temat to pewnie też uważałabym, że to nie udana kontynuacja Wron, ale fakty mówią same za siebie. Jest to zupełnie oddzielny utwór zapisany w formie autobiografii i właśnie tak należałoby...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-20
Wspaniała, cudowna, piękna książka!! Wciąga od pierwszej do ostatniej strony, nie można się od niej ani na moment oderwać.
Realistyczne postacie i szybka akcja to dodatkowy atut tej książki.
Na pewno wielu miało wcześniej do czynienia z filmem, lecz on nigdy nie zastąpi książki. A tę naprawdę warto przeczytać. Ja mogę tylko żałować, że uczyniłam to tak późno.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się płakać przy jakiejkolwiek powieści. Wyjątek stanowi 'Zielona Mila'. Podziwiam Kinga, do tej pory myślałam, że potrafi pisać jedynie horrory i thrillery a jednak udowodnił, że żaden gatunek nie jest mu obcy i w każdym odnajduje się świetnie. Stworzył wspaniałe arcydzieło literatury, do którego na pewno jeszcze nieraz wrócę.
Wspaniała, cudowna, piękna książka!! Wciąga od pierwszej do ostatniej strony, nie można się od niej ani na moment oderwać.
Realistyczne postacie i szybka akcja to dodatkowy atut tej książki.
Na pewno wielu miało wcześniej do czynienia z filmem, lecz on nigdy nie zastąpi książki. A tę naprawdę warto przeczytać. Ja mogę tylko żałować, że uczyniłam to tak późno.
Jeszcze...
2022-10-01
Odnoszę wrażenie, że książki Sparksa fabularnie są do siebie bardzo zbliżone. Chociaż jego styl pisania mnie nie nużył to jednak momentami pojawiało się wiele wątków, bez których opowieść mogłaby się ciągnąć dalej.
W książce ukazane są dwie naprzemiennie przeplatane ze sobą historie, które finalnie się ze sobą łączą. O ile opowieść o starcu, który darzy swoją żonę wielką miłością jest nawet ciekawa, tak druga poświęcona parze młodych ludzi za bardzo do mnie nie przemówiła - zbyt wiele już takich znam. Nic mnie tu nie zaskoczyło i nie wzruszyło. Gdyby Sparks skoncentrował się wyłącznie na starcu i jego żonie z pewnością moja ocena byłaby wyższa.
Odnoszę wrażenie, że książki Sparksa fabularnie są do siebie bardzo zbliżone. Chociaż jego styl pisania mnie nie nużył to jednak momentami pojawiało się wiele wątków, bez których opowieść mogłaby się ciągnąć dalej.
W książce ukazane są dwie naprzemiennie przeplatane ze sobą historie, które finalnie się ze sobą łączą. O ile opowieść o starcu, który darzy swoją żonę wielką...
2022-06-29
Bardzo przewidywalna powieść, napisana w łatwy sposób przez co czyta się szybko. Momentami trochę naiwna i zbyt szybko można się domyślić kolejnych wydarzeń. Moim zdaniem taka książka jest dobra dla kobiet, które z różnych powodów nie czytają zbyt dużo, ale lubią od czasu do czasu sięgnąć po odprężającą niewymagającą literaturę. Taka pozycja będzie w sam raz.
Bardzo przewidywalna powieść, napisana w łatwy sposób przez co czyta się szybko. Momentami trochę naiwna i zbyt szybko można się domyślić kolejnych wydarzeń. Moim zdaniem taka książka jest dobra dla kobiet, które z różnych powodów nie czytają zbyt dużo, ale lubią od czasu do czasu sięgnąć po odprężającą niewymagającą literaturę. Taka pozycja będzie w sam raz.
Pokaż mimo to2021-10-29
Klasyka literatury... kto nie zna powinien jak najszybciej uzupełnić braki. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego dzieła. „Przeminęło z wiatrem ma w sobie wszystko co powinna posiadać książka doskonała - różnorodne postacie, ciekawe opisy, które w żadnym momencie nie stają się przytłaczające, mówi o dumie, honorze, ogromnej sąsiedzkiej przyjaźni i pokazuje wielką miłość od zupełnie innej strony.
Jest to wspaniała książka, od której trudno się oderwać. Porusza nasze serca i skłania do refleksji. Jestem pełna zachwytu dla kunsztu Margaret Mitchell i szczerze ubolewam, iż pozostawiła po sobie tylko jedną powieść…
Zakończenie być może zaskoczy, bo nie jest takie "jakby się chciało" lecz pomimo wszystko, według mnie, jest pozytywne. Daje jasny sygnał żeby się nie poddawać, że nie wszystko stracone bo jutro przecież też jest dzień. Dzień którym może wszystko zmienić na lepsze.
Klasyka literatury... kto nie zna powinien jak najszybciej uzupełnić braki. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego dzieła. „Przeminęło z wiatrem ma w sobie wszystko co powinna posiadać książka doskonała - różnorodne postacie, ciekawe opisy, które w żadnym momencie nie stają się przytłaczające, mówi o dumie, honorze, ogromnej sąsiedzkiej przyjaźni i pokazuje wielką miłość od...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-22
2021-02-14
Ta książka to moje odkrycie czytelnicze tego roku. Stwierdzam to już teraz z całą świadomością, chociaż przede mną na pewno jeszcze całe mnóstwo innych niesamowitych pozycji.
Już od 1szej strony przepadłam. Przestało się liczyć co miałam robić tego dnia, liczyli się tylko aby czytać I jak najszybciej poznać te wzruszającą a zarazem smutną historię. Historię tak przepełnioną cierpieniem, że z całego serca chciałoby się aby to nie była prawda.
Z chwilą jak coraz bardziej zbliżałam się mu końcowi, coraz bardziej się bałam. Chciałam I nie chciałam wiedzieć jak potoczą się losy bohaterów.
Nie wiem i nie pamiętam kiedy ostatnio jakaś książka zrobiła na mnie aż tak wielkie wrażenie I wywołała aż tak wiele emocji. Nie można jej odmówić autentyzmu.
Warto się przygotować, że nie będzie to łatwa lektura, ale wydaje mi się, że warto ją poznać.
Ta książka to moje odkrycie czytelnicze tego roku. Stwierdzam to już teraz z całą świadomością, chociaż przede mną na pewno jeszcze całe mnóstwo innych niesamowitych pozycji.
Już od 1szej strony przepadłam. Przestało się liczyć co miałam robić tego dnia, liczyli się tylko aby czytać I jak najszybciej poznać te wzruszającą a zarazem smutną historię. Historię tak...
2020-03-18
Takie krótkie opowiadanko, że nawet nie wiadomo jak się do niego odnieść. To co mogę przyznać to to, że przyjemnie się czytało. Zaskoczyło mnie bardzo kim okazała się być tytułowa Laurie.
Zwykła obyczajówka z elementem grozy (przynajmniej przez jeden mały moment) do przeczytania na raz i szybkiego zapomnienia:)
Takie krótkie opowiadanko, że nawet nie wiadomo jak się do niego odnieść. To co mogę przyznać to to, że przyjemnie się czytało. Zaskoczyło mnie bardzo kim okazała się być tytułowa Laurie.
Zwykła obyczajówka z elementem grozy (przynajmniej przez jeden mały moment) do przeczytania na raz i szybkiego zapomnienia:)
2011-02-10
Dobre 8 lat minęło odkąd ostatnim razem czytałam tę książkę, a że ostatnio jestem na bieżąco z najnowszymi tomami należało sobie odświeżyć te starsze.
Dziwnie mi było czytać o Gabrieli będącej nastolatką. Chyba przyzwyczaiłam się do tego, że to ona jest podporą całej rodziny - zawsze gotową nieść pomoc. Tutaj zostaje przedstawiona jako dziewczyna w wieku szkolnym, która dopiero zaczyna się wdrażać w obowiązki domowe. Jest ukazana jako osoba harda, z ciętym jęzorem. Chociaż jest to pierwszy tom, w którym mamy okazję poznać całą rodzinę Borejków nie porwał mnie tak jak bym się tego spodziewała. Fabuła dosyć średnia w moim odczuciu, za dużo chorób, szpitali, za mało wątków pomiędzy Gabrielą a Pyziakiem. W ogóle na całą grupę ESD i ich pomysł patrzyłam z przymrużeniem oka. Nie udało mi się również dostrzec typowego dla Musierowicz humoru. Uważam też, że zrobienie z małej Nutrii chłopaka jest dużym niewypałem.
Wiem, że przedstawiłam praktycznie same negatywy. Gdzie są więc plusy? Myślę, że z pewnością w postaci ojca Borejko, który jako tako podtrzymywał poziom tej powieści.
Może zbyt sceptycznie podchodzę do tej książki, niemniej jednak uważam, że spośród całej Jeżycjady znalazłyby się dużo lepsze tomy.
Dobre 8 lat minęło odkąd ostatnim razem czytałam tę książkę, a że ostatnio jestem na bieżąco z najnowszymi tomami należało sobie odświeżyć te starsze.
Dziwnie mi było czytać o Gabrieli będącej nastolatką. Chyba przyzwyczaiłam się do tego, że to ona jest podporą całej rodziny - zawsze gotową nieść pomoc. Tutaj zostaje przedstawiona jako dziewczyna w wieku szkolnym, która...
2011
Związek ucznia z nauczycielką... z tego nie może wyniknąć nic dobrego, ale czy na pewno? W końcu nigdy nie wiadomo co przyniesie los.
Bardzo dobra szokująca historia, napisana prostym językiem chociaż pierwszy raz przeczytałam ją będąc w gimnazjum to lubię do niej wracać, ma w sobie coś takiego, że za każdym razem czyta się ją równie przyjemnie.
Związek ucznia z nauczycielką... z tego nie może wyniknąć nic dobrego, ale czy na pewno? W końcu nigdy nie wiadomo co przyniesie los.
Bardzo dobra szokująca historia, napisana prostym językiem chociaż pierwszy raz przeczytałam ją będąc w gimnazjum to lubię do niej wracać, ma w sobie coś takiego, że za każdym razem czyta się ją równie przyjemnie.
2010-06-05
Nie rozumiem fali krytyki skierowanej w stronę zmierzchowej sagi :) Owszem nie jest to literatura najwyższych lotów, ale powiedzmy sobie szczerze: są gorsze książki.
Powieść ma w sobie klimat typowy dla fantastyki, oczywiście nie może zabraknąć wątku miłosnego. Tym razem bohaterka musi sobie poradzić bez ukochanego. Ciekawie ukazany moment gdy cierpi po rozstaniu. Różni się ona od innych postaci, ma w sobie taki wewnętrzny spokój, cierpi w milczeniu. Nie okazuje także wszystkim swoich uczuć i emocji. Trochę się z nią utożsamiam.
Nie rozumiem fali krytyki skierowanej w stronę zmierzchowej sagi :) Owszem nie jest to literatura najwyższych lotów, ale powiedzmy sobie szczerze: są gorsze książki.
Powieść ma w sobie klimat typowy dla fantastyki, oczywiście nie może zabraknąć wątku miłosnego. Tym razem bohaterka musi sobie poradzić bez ukochanego. Ciekawie ukazany moment gdy cierpi po rozstaniu. Różni...
2020-02-28
Jak już raz się obejrzało film przed przeczytaniem książki to już nigdy nie będzie to samo. I tak też miałam, że mniej więcej przypuszczałam czego mogę się spodziewać. Niemniej jednak opowieść o przyjaźni dwóch chłopców, których dzieli dosłownie wszystko czytało mi się wręcz znakomicie. Gdzieś tam kulał trochę język i uważam, że same interakcje chłopców można było nieco bardziej nakreślić tak by urzeczywistnić ich przyjaźń, ale nie stanowi to znaczących wad tej książki.
Wprawdzie wiedziałam jaki finał będzie mieć ta historia to sposób w jaki zostało to wykonane w filmie znacząco się różni - to książkowe podobało mi się znacznie bardziej, moim zdaniem jest bardziej tajemnicze, pozostawia po sobie silne uczucie i to temu zakończeniu będę wierna.
Jak już raz się obejrzało film przed przeczytaniem książki to już nigdy nie będzie to samo. I tak też miałam, że mniej więcej przypuszczałam czego mogę się spodziewać. Niemniej jednak opowieść o przyjaźni dwóch chłopców, których dzieli dosłownie wszystko czytało mi się wręcz znakomicie. Gdzieś tam kulał trochę język i uważam, że same interakcje chłopców można było nieco...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zapowiadało się dobrze, ale końcówka mnie rozczarowała i to na tyle mocno, że zdecydowalam się obniżyć ocenę o jedną gwiazdkę.. Szkoda, bo książka mogłaby być naprawdę dobra, ale pod koniec miałam wrażenie, że autorowi jakby zabrakło pomysłu (chyba, że był on przemyślany i celowy i ja go nie zrozumiałam)
Zapowiadało się dobrze, ale końcówka mnie rozczarowała i to na tyle mocno, że zdecydowalam się obniżyć ocenę o jedną gwiazdkę.. Szkoda, bo książka mogłaby być naprawdę dobra, ale pod koniec miałam wrażenie, że autorowi jakby zabrakło pomysłu (chyba, że był on przemyślany i celowy i ja go nie zrozumiałam)
Pokaż mimo to