Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Do dziś lubię bajki i baśnie, jednak „Akademia Pana Kleksa” nigdy nie przypadła mi do gustu brak w niej, tej swoistej urokliwości i magii, charakterystycznej dla klasyków tego gatunku. Jak dla mnie jest po prostu zbyt nowoczesna, a jak nowoczesną za mało zabawna. Zdecydowanie wolę Brzechwę poetę, jego żartobliwe wierszyki – perełki humoru i zręczności języka.

Do dziś lubię bajki i baśnie, jednak „Akademia Pana Kleksa” nigdy nie przypadła mi do gustu brak w niej, tej swoistej urokliwości i magii, charakterystycznej dla klasyków tego gatunku. Jak dla mnie jest po prostu zbyt nowoczesna, a jak nowoczesną za mało zabawna. Zdecydowanie wolę Brzechwę poetę, jego żartobliwe wierszyki – perełki humoru i zręczności języka.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytanie tej powieści to mniej więcej jak oglądnie surrealistycznych obrazów Salvadora Dalego i to niemal dosłownie. Powieść jest niezwykle plastyczna, choć nic w niej nie trzyma się kupy, wszystko jest na opak, irracjonalne, dziwaczne, paranoiczne. Po raz kolejny przekonałam się, że absurd jako środek artystycznego wyrazu nie przemawia do mnie, choć rozumiem, że realia polityczne Stalinowskiej Rosji wymusiły takową nonsensowność. W zasadzie lektura tej książki (poza wątkiem biblijnym) była dla mnie piekielną męką!

Czytanie tej powieści to mniej więcej jak oglądnie surrealistycznych obrazów Salvadora Dalego i to niemal dosłownie. Powieść jest niezwykle plastyczna, choć nic w niej nie trzyma się kupy, wszystko jest na opak, irracjonalne, dziwaczne, paranoiczne. Po raz kolejny przekonałam się, że absurd jako środek artystycznego wyrazu nie przemawia do mnie, choć rozumiem, że realia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa podróżnicza opowieść adresowana do dzieci i młodzieży, od wielu lat należąca do kanonu lektur szkolnych (i bardzo dobrze).
Mimo, że dziś opowieść straciła nieco na aktualności, to wciąż może stać się drogą do rozbudzenia w młodych ludziach pasji podróżniczej, kluczem do zainteresowania przyrodą i drugim człowiekiem. Książka pobudza sympatię do innych narodów i kultur – pozwala je zrozumieć i się na nie otworzyć, ponadto porusza zagadnienia z zakresu moralności społecznej. Przyjemna lektura kształtująca przyszłych Halików i Cejrowskich.

Ciekawa podróżnicza opowieść adresowana do dzieci i młodzieży, od wielu lat należąca do kanonu lektur szkolnych (i bardzo dobrze).
Mimo, że dziś opowieść straciła nieco na aktualności, to wciąż może stać się drogą do rozbudzenia w młodych ludziach pasji podróżniczej, kluczem do zainteresowania przyrodą i drugim człowiekiem. Książka pobudza sympatię do innych narodów i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To moja pierwsza książka Kinga i wiem już, że nie ostatnia. Byłam oczarowana filmem, ale porażona jestem książką (porażona – to chyba w kontekście tej książki najbardziej odpowiednie słowo). Jestem pod wrażeniem lekkości stylu, niezwykłej umiejętności kreacji postaci, przedstawiania ludzkich spraw i dylematów moralnych i to w takiej niecodziennej oprawie, co za magia! Książka miesza realizm wydarzeń z elementami fantasy, daje jednak prawdziwą lekcję o człowieku, o złożoności jego natury, zagadkowości losów, potędze i marności jednocześnie. Zielona Mila to splot przeciwieństw, obraz wiecznego konfliktu dobra i zła, życia i śmierci, radości i rozpaczy, tego co oczywiste i tajemnicze. Ta książka jest jak „teoria wszystkiego” integrująca duchowy i materialny aspekt naszego istnienia, ukazująca dwoistą naturę rzeczy.
Książka genialna, niesamowita od pierwszej do ostatniej strony, niezwykle wzruszająca i przejmująca, a nade wszystko dająca wiele do myślenia.
Człowieku, jakże zagadkową jesteś istotą, jak wielką tajemnicą spowity jest cel twojej ziemskiej egzystencji. Jak to jest, że jesteś zdolny do dobrych i pięknych rzeczy i jednocześnie do tych złych, a nawet nieludzkich? Skąd w tobie tyle odwagi, żeby zabijać to czego sam nie potrafisz stworzyć?

To moja pierwsza książka Kinga i wiem już, że nie ostatnia. Byłam oczarowana filmem, ale porażona jestem książką (porażona – to chyba w kontekście tej książki najbardziej odpowiednie słowo). Jestem pod wrażeniem lekkości stylu, niezwykłej umiejętności kreacji postaci, przedstawiania ludzkich spraw i dylematów moralnych i to w takiej niecodziennej oprawie, co za magia!...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Liczyłam na niezwykle wciągająca i ekscytującą powieść, pełną dynamiki, której nie da się czytać ze spokojem i bez poruszenia. Zwiódł mnie fakt, że autorka książki to prawnik, który jak się spodziewałam na bazie swoich zawodowych doświadczeń stworzy fascynującą relację ze spektakularnego procesu sądowego, opowieść pełną giętkich dialogów i prawniczej przebiegłości.
Tymczasem konstrukcja książki jest zupełnym przeciwieństwem moich wyobrażeń i bynajmniej nie rozczarowuje, ma to wszystko swój sens.
Akcja powieści toczy się niespiesznie, bo oddaje klimat amerykańskiego południa lat 30 tych, gorącego, leniwego i apatycznego w skutek wielkiego kryzysu.
Proces oskarżonego o gwałt Murzyna nie jest pierwszoplanowy ponieważ w ten sposób autorka pokazuje, że nikogo on nie obchodził. Finał procesu gdzie oskarżonym jest „Czarnuch”, a ofiarą biała kobieta, był z góry przesądzony.
No i ostatecznie narrator powieści to dziecko, które nieskażone jadem rasizmu daje wyraz prostej i głębokiej prawdzie, że „istnieje tylko jedna odmiana ludzi. LUDZIE.”

Liczyłam na niezwykle wciągająca i ekscytującą powieść, pełną dynamiki, której nie da się czytać ze spokojem i bez poruszenia. Zwiódł mnie fakt, że autorka książki to prawnik, który jak się spodziewałam na bazie swoich zawodowych doświadczeń stworzy fascynującą relację ze spektakularnego procesu sądowego, opowieść pełną giętkich dialogów i prawniczej przebiegłości....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgając po tę książkę liczyłam na prawdziwą historię człowieka doświadczonego wojennym okrucieństwem, na autentyczną opowieść o zbrodni przeciw ludzkości. Tymczasem „Drzewo migdałowe” to zwyczajna powieść, w której przedstawiona historia jest tylko symbolem losów ludzi dotkniętych konfliktem na Bliskim Wschodzie. Choć początek powieść jest obiecujący, a całość ze względu na „egzotyczną” tematykę dość wciągająca, to książkę uważam za tylko poprawną. Atrakcyjną treść pogrzebała niewątpliwie nieco banalna forma i dość niezgrabny język, a przecież, cytując autorkę „słowa mogą nieść w sobie taką siłę i piękno”. Ciekawa jest tu optyka jaką przyjęła autorka do zareprezentowania problemu. Ofiarami w tym konflikcie są ci, którzy w powszechnej opinii uważani są za terrorystów (Palestyńczycy), zaś oprawcami ci, którzy od zarania dziejów uchodzą za lud uciskany (Żydzi).
Opowieść ta mimo swojej przeciętności daje jednak ważną ogólnoludzką prawdę, a mianowicie, że każda wojna mimo, że jest inna jest w istocie taka sama, i że każdy człowiek w jej obliczu ponosi jednakowe cierpienia i straty.

Sięgając po tę książkę liczyłam na prawdziwą historię człowieka doświadczonego wojennym okrucieństwem, na autentyczną opowieść o zbrodni przeciw ludzkości. Tymczasem „Drzewo migdałowe” to zwyczajna powieść, w której przedstawiona historia jest tylko symbolem losów ludzi dotkniętych konfliktem na Bliskim Wschodzie. Choć początek powieść jest obiecujący, a całość ze względu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka rozpoczęła moją ponowną przygodę z lekturami szkolnymi, jednak tym razem przeczytałam ją razem z moim kilkuletnim dzieckiem. I wiecie co??? ....znowu się rozmarzyłam o tym, co by było gdybym to ja miała taki magiczny koralik.
Polecam książkę do wspólnego czytania razem z dziećmi, bo to doskonały pretekst do szczerej rozmowy o małych i wielkich marzeniach.

Ta książka rozpoczęła moją ponowną przygodę z lekturami szkolnymi, jednak tym razem przeczytałam ją razem z moim kilkuletnim dzieckiem. I wiecie co??? ....znowu się rozmarzyłam o tym, co by było gdybym to ja miała taki magiczny koralik.
Polecam książkę do wspólnego czytania razem z dziećmi, bo to doskonały pretekst do szczerej rozmowy o małych i wielkich marzeniach.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Prosta i wzruszająca opowieść o oddaniu. Książka dla czytelnika w każdym wieku, dzieci ucząca wrażliwości, dorosłym pozwalająca tę wrażliwość ponownie odnaleźć.

Prosta i wzruszająca opowieść o oddaniu. Książka dla czytelnika w każdym wieku, dzieci ucząca wrażliwości, dorosłym pozwalająca tę wrażliwość ponownie odnaleźć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura ciekawa, przede wszystkim ze względu na niezwykle barwną postać angielskiego króla, którego rządy naznaczone zostały przez ogromny temperament i żarliwą, choć niestałą namiętność. Mimo, że książka faktycznie portretuje 12 dam serca władcy, to kobiety te stanowią tylko pryzmat, z którego wyłania się obraz mężczyzny, wizerunek postaci, której w żaden sposób przesłonić nie można, tj. porywczego i namiętnego króla Henryka VIII. Z kolei dzieje Henryka i dam z nim związanych dają również ciekawe świadectwo standardów epoki. W książce znajdziemy zatem opisy rozmaitych zwyczajów dworskich, norm i konwenansów, które dziś zadziwiają, a które kiedyś stanowiły codzienną rzeczywistość.
Jeśli chodzi o formę książki to jest dość przystępna, pewną trudność nastręczać może jedynie rozwikłanie więzów krwi poszczególnych postaci, których nagromadzenie w książce jest naprawdę spore. Dla miłośników Dynastii Tudorów, takich jak ja to przyjemna lektura uzupełniająca.

Lektura ciekawa, przede wszystkim ze względu na niezwykle barwną postać angielskiego króla, którego rządy naznaczone zostały przez ogromny temperament i żarliwą, choć niestałą namiętność. Mimo, że książka faktycznie portretuje 12 dam serca władcy, to kobiety te stanowią tylko pryzmat, z którego wyłania się obraz mężczyzny, wizerunek postaci, której w żaden sposób przesłonić...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Do lektury tej książki skłoniły mnie liczne rankingi typu: 100 książek, które trzeba przeczytać, 100 najlepszych książek itp. Dość często w owych zestawieniach pojawiał się właśnie „Buszujący w zbożu” i pytam się dlaczego??? Dlaczego, w tak ścisłym zarachowaniu, jak na światowy indeks pojawia się tak zupełnie przeciętna książka?
Dla mnie to powieść zupełnie o niczym, fabuła strasznie nużąca, przewracałam kartki tej książki tylko w nadziei na to, że będzie w końcu jakiś punkt zwrotny, że wydarzy się w końcu coś, co odmieni losy tego totalnie zblazowanego bohatera, który na domiar złego jest jeszcze narratorem powieści.
Dla współczesnego czytelnika to zwyczajne nudy, bo forma książki dla tematu, który porusza po prostu mocno się zdezaktualizowała. Ten nastoletni bohater w dzisiejszym odbiorze to żaden buntownik, a raczej nadąsany i gburowaty smarkacz. Obecnie zbuntowana młodzież jest w swej niepokorności o wiele mil dalej, niż drętwy i niemrawy bohater tej książki.

Do lektury tej książki skłoniły mnie liczne rankingi typu: 100 książek, które trzeba przeczytać, 100 najlepszych książek itp. Dość często w owych zestawieniach pojawiał się właśnie „Buszujący w zbożu” i pytam się dlaczego??? Dlaczego, w tak ścisłym zarachowaniu, jak na światowy indeks pojawia się tak zupełnie przeciętna książka?
Dla mnie to powieść zupełnie o niczym, fabuła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Realizacja filmu, o tym samym tytule w reżyserii Milośa Formana jest produkcją naprawdę znakomitą, w zasadzie to jeden z moich filmowych top 10, który co jakiś czas z przyjemnością „odgrzewam”. Trudno więc było mi sobie wyobrazić, żeby lektura tej książki mogła być dla mnie choć równie przyjemna… a była, naprawdę była! Mimo, że ciężko z mojej perspektywy określić powieść jako wciągającą (bo trudno żeby dla osoby, która obejrzała film kilkukrotnie taka była), obiektywnie niewątpliwie taka jest i nawet ja, wcale się nie nudziłam.
Pomijając arcyciekawą tematykę psychiatryków, powieść jest wyśmienita przede wszystkim ze względów konstrukcyjnych oraz z uwagi na to, czego film nie pokazał tj. na wyraźne antysystemowe przesłanie.
Konstrukcja psychiczna dwóch najważniejszych postaci tj. sadystycznej siostry Ratched oraz naciągacza i cwaniaczka McMurphy`ego to prawdziwy majstersztyk. Mistrzowski jest również sposób narracji, opowieść o zakładzie snuje bowiem jeden z jego pacjentów, należący do grupy tzw. chroników – Indianin Bromden. Narracja miejscami jest tak nieprawdopodobna , że czasami samemu czytelnikowi trudno odróżnić urojenia od prawdy.
Najważniejszą jednak sprawą dla tej powieści jest jej antysystemowy wydźwięk. „Lot” jest zdecydowanym protestem wobec współczesnego, pozbawionego kajdan niewolnictwa, wobec porządku narzucanego przez władze i normy obyczajowe. Książka ta to krytyka obecnej cywilizacji, która okalecza świadomość i wolność człowieka, a także zawęża horyzonty jego pragnień i aspiracji.
Powieściowy psychiatryk i Wielka Oddziałowa jest paralelą naszej codziennej rzeczywistości, poprzez mały wycinek obrazuje szerszą perspektywę „Kombinat obejmuje cały kraj, a oddziałowa jest tylko jednym z wielu funkcjonariuszy”. Co ciekawe „zakładnikami” Kombinatu, podobnie jak pacjenci w szpitalu dr Ratched jesteśmy dobrowolnie, w każdej chwili moglibyśmy go opuścić, ale nikt się na to nie decyduje, tak mocno jesteśmy od niego uzależnieni. Choć nie zawsze się nam to podoba, żyjemy według jego reguł i rytmu, Kombinat nam dyktuje co i kiedy mamy i możemy robić, sam zaś robi co uważa za słuszne, mówiąc, że to dla naszego wspólnego dobra. „ I tylko McMurphy był inny nie pozwolił, żeby ktoś narzucił mu styl życia, nie dał się Kombinatowi obrobić jak drewniany kołek i wpasować w określony otwór.”

Realizacja filmu, o tym samym tytule w reżyserii Milośa Formana jest produkcją naprawdę znakomitą, w zasadzie to jeden z moich filmowych top 10, który co jakiś czas z przyjemnością „odgrzewam”. Trudno więc było mi sobie wyobrazić, żeby lektura tej książki mogła być dla mnie choć równie przyjemna… a była, naprawdę była! Mimo, że ciężko z mojej perspektywy określić powieść...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle intrygująca książka, która w istocie jest „cudowną podróżą” w głąb historii myśli ludzkiej, wyprawą niezwykle magiczną i szczególnie przyjemną, wyprawą, która mimo trudnego terenu jest łatwa i dla wszystkich przystępna.
Do tego jest to książka, której kompozycja sama w sobie jest już wykładem filozofii. Konstrukcja powieści układa się bowiem niczym rosyjska matrioszka, przechodząc od fantastycznej książkowej kreacji, a wychodząc poza powieść, ukazując nam ostatecznie tę Boską.
Kolejna obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy uważają się za homo sapiens.

Niezwykle intrygująca książka, która w istocie jest „cudowną podróżą” w głąb historii myśli ludzkiej, wyprawą niezwykle magiczną i szczególnie przyjemną, wyprawą, która mimo trudnego terenu jest łatwa i dla wszystkich przystępna.
Do tego jest to książka, której kompozycja sama w sobie jest już wykładem filozofii. Konstrukcja powieści układa się bowiem niczym rosyjska...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyśmienite, ironiczne dzieło o wielkim bracie opowiedziane przez braci mniejszych, czyli genialna, alegoryczna opowieść o sowieckiej Rosji czasów Stalina przedstawiona pod postaciami folwarcznych zwierząt. Pomysł naprawdę doskonały i dla tej konkretnej problematyki chyba najlepszy z możliwych, te mówiące ludzkim głosem zwierzątka z wiejskiej zagrody pewnie nigdzie indziej nie spełniłyby, tak wyśmienicie swojej roli, jak właśnie tutaj, w opisie systemu jedynego w swoim rodzaju, jakże charakterystycznego i zupełnie różnego od innych światowych dyktatur, bo tylko w radzieckim systemie tak wyraźnie tragedia splata się z groteską.
Utwór układa się w uporządkowana opowieść przedstawiającą historię narodzin radzieckiego systemu totalitarnego, ukazuje wszystkie kluczowe elementy „nowej władzy”: pozorną równość, propagandę, wyzysk i w końcu terror.
Obowiązkowa lektura z wielu powodów.

Wyśmienite, ironiczne dzieło o wielkim bracie opowiedziane przez braci mniejszych, czyli genialna, alegoryczna opowieść o sowieckiej Rosji czasów Stalina przedstawiona pod postaciami folwarcznych zwierząt. Pomysł naprawdę doskonały i dla tej konkretnej problematyki chyba najlepszy z możliwych, te mówiące ludzkim głosem zwierzątka z wiejskiej zagrody pewnie nigdzie indziej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekki, zabawny jednoaktowy dramat o nim i o niej po 15 latach małżeństwa, ze zdecydowaną przewaga „jej” i „termitów” (podejrzeń i lęków) które drążą jej umysł. Niezwykle zaskakujący przebieg wydarzeń, ciekawa konstrukcja utworu mówiącego przecież o miłości, a rozwijająca się niczym śledztwo kryminalne, dramat pełny giętkich dialogów i celnych, chociaż wcale nie super odkrywczych konkluzji na temat małżeństwa i trwania miłości.
Bawiłam się znakomicie, bo znam taką Lisę.

Lekki, zabawny jednoaktowy dramat o nim i o niej po 15 latach małżeństwa, ze zdecydowaną przewaga „jej” i „termitów” (podejrzeń i lęków) które drążą jej umysł. Niezwykle zaskakujący przebieg wydarzeń, ciekawa konstrukcja utworu mówiącego przecież o miłości, a rozwijająca się niczym śledztwo kryminalne, dramat pełny giętkich dialogów i celnych, chociaż wcale nie super...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompozycja tej książki bardzo mnie zaskoczyła. Z racji tego, że jest to reportaż spodziewałam się wstrząsających relacji świadków z tej najpotężniejszej katastrofy technologicznej ludzkości, ale książka ta to coś znacznie, znacznie więcej!!!
Przede wszystkim to znakomity dokument, który jest pretekstem do rozważań o nas samych, o tym jak patrzymy na świat, o naszej zuchwałości i wyniosłości, przesadnej wierze w siłę technologicznego postępu, o nieroztropności i krótkowzroczności, fałszywym przekonaniu, że cała natura, którą dostaliśmy od Boga to dar wieczny i niewyczerpalny, a "człowiek jest władcą i koroną stworzenia" i ma prawo robić co mu się podoba.
"Czarnobylem człowiek zamachnął się na wszystko, na cały świat Boży, w którym poza nim żyją tysiące innych istot, zwierząt i roślin". Przez to książka ta to również zatrważające świadectwo przyszłości, bo co z nami będzie?, jeśli nie potrafimy szanować życia, powstrzymywać się w swoim pragnieniu posiadania, w swojej nienawiści do innych, co jeśli z takich lekcji jak Czarnobyl nie potrafimy wyciągnąć właściwych wniosków? Dziś w erze atomu świat skurczył się kilkusetkrotnie, to co stało się w Czarnobylu stało się jednocześnie wszędzie na świecie, swój nowy wymiar zyskał również czas, bo rozrzucone po naszej ziemi zabójcze cząstki promieniotwórcze, będą istniały tysiące lat, w porównaniu z ludzkim życiem są wieczne. Jak wielu z nas nie uświadamia sobie tego, "że atom wojenny i atom pokojowy są bliźniakami", że nie trzeba wcale konfliktu zbrojnego, żeby siać śmierć, śmierć jakże inną od tej, którą normalnie znamy…
„Czarnobylska modlitwa” to również wyśmienity dokument komunistycznej zbrodni, gdzie tragedia sąsiaduje z groteską, to także wnikliwy portret tzw. radzieckiego człowieka, dla którego dobro państwa jest dobrem nadrzędnym, któremu jest w stanie poświęcić zdrowie i życie swoje i swojej rodziny.
Tę książkę trzeba i warto przeczytać

Kompozycja tej książki bardzo mnie zaskoczyła. Z racji tego, że jest to reportaż spodziewałam się wstrząsających relacji świadków z tej najpotężniejszej katastrofy technologicznej ludzkości, ale książka ta to coś znacznie, znacznie więcej!!!
Przede wszystkim to znakomity dokument, który jest pretekstem do rozważań o nas samych, o tym jak patrzymy na świat, o naszej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zwięzła, ciekawa i niezwykle realistyczna opowieść o poplątanych ludzkich losach, o zwyczajnych człowieczych potrzebach i napędzającej sile marzeń. Książka ta (mimo zaskakującego zakończenia) jest jednak przede wszystkim o tym, jak ważny dla każdego człowieka jest drugi człowiek, ktoś „kto choć trochę się nami przejmuje, do kogo ma się otworzyć gębę”, ktoś do kogo można powiedzieć "mamy przyszłość bo ja mam ciebie, a ty masz mnie".
Obowiązkowa lektura dla uwikłanego w wyścig szczurów i skoncentrowanego głównie na sobie współczesnego człowieka.

Zwięzła, ciekawa i niezwykle realistyczna opowieść o poplątanych ludzkich losach, o zwyczajnych człowieczych potrzebach i napędzającej sile marzeń. Książka ta (mimo zaskakującego zakończenia) jest jednak przede wszystkim o tym, jak ważny dla każdego człowieka jest drugi człowiek, ktoś „kto choć trochę się nami przejmuje, do kogo ma się otworzyć gębę”, ktoś do kogo można...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Masa o kobietach polskiej mafii Artur Górski, Jarosław Sokołowski
Ocena 5,8
Masa o kobieta... Artur Górski, Jaros...

Na półkach: ,

Przepraszam, ale ta książka to totalne shit pod każdym względem! Po pierwsze tekst nie ujawnia niczego istotnego, ani rewelacyjnego o grupie pruszkowskiej, o tym że np. wynik wyborów miss był z góry przesądzony wiedziałam już jako nastolatka. Literacko porażka, niektóre pytania stawiane przez autora, który jest dziennikarzem są wręcz infantylne, nie mówiąc już o tych pożal się Boże żałosnych historyjkach, w których opowiadająca MASA NICZEGO kreuje się na pana i władcę, Ala Capone oraz celebrytę w jednym. Ów rozdęty jak balon jegomość (dosłownie i w przenośni) zamiast opowiadać o kobietach, mówi głównie o sobie i o swoich erotycznych wyczynach, w których kobiety traktowane są przedmiotowo. Moja wina, moja bardzo wielka wina, że kupiłam tę książkę zasilając w ten sposób konto tego nędznego troglodyty.

Przepraszam, ale ta książka to totalne shit pod każdym względem! Po pierwsze tekst nie ujawnia niczego istotnego, ani rewelacyjnego o grupie pruszkowskiej, o tym że np. wynik wyborów miss był z góry przesądzony wiedziałam już jako nastolatka. Literacko porażka, niektóre pytania stawiane przez autora, który jest dziennikarzem są wręcz infantylne, nie mówiąc już o tych pożal...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompozycja tej książki bardzo mnie zaskoczyła. Z racji tego, że jest to reportaż spodziewałam się wstrząsających relacji świadków z tej najpotężniejszej katastrofy technologicznej ludzkości, ale książka ta to coś znacznie, znacznie więcej!!!
Przede wszystkim to znakomity dokument, który jest pretekstem do rozważań o nas samych, o tym jak patrzymy na świat, o naszej zuchwałości i wyniosłości, przesadnej wierze w siłę technologicznego postępu, o nieroztropności i krótkowzroczności, fałszywym przekonaniu, że cała natura, którą dostaliśmy od Boga to dar wieczny i niewyczerpalny, a "człowiek jest władcą i koroną stworzenia" i ma prawo robić co mu się podoba.
"Czarnobylem człowiek zamachnął się na wszystko, na cały świat Boży, w którym poza nim żyją tysiące innych istot, zwierząt i roślin". Przez to książka ta to również zatrważające świadectwo przyszłości, bo co z nami będzie?, jeśli nie potrafimy szanować życia, powstrzymywać się w swoim pragnieniu posiadania, w swojej nienawiści do innych, co jeśli z takich lekcji jak Czarnobyl nie potrafimy wyciągnąć właściwych wniosków? Dziś w erze atomu świat skurczył się kilkusetkrotnie, to co stało się w Czarnobylu stało się jednocześnie wszędzie na świecie, swój nowy wymiar zyskał również czas, bo rozrzucone po naszej ziemi zabójcze cząstki promieniotwórcze, będą istniały tysiące lat, w porównaniu z ludzkim życiem są wieczne. Jak wielu z nas nie uświadamia sobie tego, "że atom wojenny i atom pokojowy są bliźniakami", że nie trzeba wcale konfliktu zbrojnego, żeby siać śmierć, śmierć jakże inną od tej, którą normalnie znamy…
„Czarnobylska modlitwa” to również wyśmienity dokument komunistycznej zbrodni, gdzie tragedia sąsiaduje z groteską, to także wnikliwy portret tzw. radzieckiego człowieka, dla którego dobro państwa jest dobrem nadrzędnym, któremu jest w stanie poświęcić zdrowie i życie swoje i swojej rodziny.
Tę książkę trzeba i warto przeczytać

Kompozycja tej książki bardzo mnie zaskoczyła. Z racji tego, że jest to reportaż spodziewałam się wstrząsających relacji świadków z tej najpotężniejszej katastrofy technologicznej ludzkości, ale książka ta to coś znacznie, znacznie więcej!!!
Przede wszystkim to znakomity dokument, który jest pretekstem do rozważań o nas samych, o tym jak patrzymy na świat, o naszej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Troszkę zawiodłam się na tej lekturze. Po przeczytaniu genialnego "Wszystko ze Everest" liczyłam na wielkie emocje, głębokie przeżycia i doznania literackie, a tu, mimo niezwykle fascynującej historii obyło się bez szczególnych wzruszeń. A historia to nieprzeciętna, to autentyczne i dramatyczne koleje losów młodego idealisty, który w alaskańskiej głuszy, z daleka od materialnych dóbr chce zrozumieć siebie i świat. Niestety książka pisarsko średnia tylko momentami, kiedy autor przedstawia swoje osobiste doświadczenia z wyprawy na Alaskę znowu mnie uwodzi, porywając ekspresją i obrazowością relacji. Być może jest to skutek tego, że książka ta nie jest opowieścią o osobistej lekcji życia, a jest swoistym wspomnieniem o Chrisie McCandlles, próbą odtworzenia, na bazie różnych dokumentów jego ostatecznej drogi.

Troszkę zawiodłam się na tej lekturze. Po przeczytaniu genialnego "Wszystko ze Everest" liczyłam na wielkie emocje, głębokie przeżycia i doznania literackie, a tu, mimo niezwykle fascynującej historii obyło się bez szczególnych wzruszeń. A historia to nieprzeciętna, to autentyczne i dramatyczne koleje losów młodego idealisty, który w alaskańskiej głuszy, z daleka od...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Watykan to niezwykle porywający temat. To teokratyczne państewko, które powinno być urzeczywistnieniem boskiego kredo, odznaczać się nieskazitelnością i przejrzystością zasad stanowi, tymczasem przedmiot wielu skandali, zagadek, domysłów i legend. Wokół rozmaitych tajemnic, strzeżonych pilnie za spiżową bramą układa się treść tej książki. Każdy rozdział, to osobny sekret, starannie przez autora, wybitnego znawcę tematu zbadany oraz zwięźle przedstawiony. Książka nie ma znamion brukowej pseudorewelacji, prezentuje ona poszczególne zagadnienia w sposób rzeczowy, obiektywny i bezstronny, nie jest też ani przesadnie krytyczna, ani przesadnie ideologiczna, interesujący efekt dziennikarskiej pracy.

Watykan to niezwykle porywający temat. To teokratyczne państewko, które powinno być urzeczywistnieniem boskiego kredo, odznaczać się nieskazitelnością i przejrzystością zasad stanowi, tymczasem przedmiot wielu skandali, zagadek, domysłów i legend. Wokół rozmaitych tajemnic, strzeżonych pilnie za spiżową bramą układa się treść tej książki. Każdy rozdział, to osobny sekret,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to