Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka, ale.. Po pierwsze: Mimo, że żony i kochanki Henryka VIII zostały „poukładane” według porządku chronologicznego, to niekiedy występował chaos z powodu nagłego wplatania przez autorkę przeszłość albo przyszłości (czasami dalekiej) i potem szybkiego wracania do „teraźniejszości”. W dodatku wydarzenia te niekoniecznie dotyczyły bezpośrednio obecnie omawianej bohaterki. Po drugie: Przydałoby się wielkie drzewo genealogiczne na początku książki, bo nieraz głowa pękała od powinowactw rodzinnych.. Naprawdę ciężko było to wszystko spamiętać.. Po trzecie: Miałam wrażenie, że głównym bohaterem książki i tak jest Henryk VIII, a te wszystkie żony i kochanki stanowią jedynie drogę do zrozumienia króla XVI-wiecznej Anglii. Mimo wszystko polecam tą książkę, ale bardziej jako ciekawostkę, bo moim zdaniem ani to nie jest główne źródło do poznania królowych (i kochanek) Henryka VIII ani do niego samego.