-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
2023-08-08
2023-03-03
2022-02-14
Jeśli nie przeczytać w całości, to warto chociaż przejrzeć i wymontować wszystkie najważniejsze wskazówki, które okazują się bardzo trafne.
Jeśli nie przeczytać w całości, to warto chociaż przejrzeć i wymontować wszystkie najważniejsze wskazówki, które okazują się bardzo trafne.
Pokaż mimo to2022-02-12
2022-02-08
Podejrzana książka. Chciałabym jej wierzyć, ale wydaje mi się, że opisane procesy działają tylko i wyłącznie na zasadzie placebo.
Nie mnie oceniać wiarygodność tej książki, bo trzeba byłoby poznać opinie ekspertów, ja ją traktuję jako ciekawe spojrzenie na świat. Rzeczywiście stosowanie opisanych w niej taktyk potrafi dawać spokój ducha.
Podejrzana książka. Chciałabym jej wierzyć, ale wydaje mi się, że opisane procesy działają tylko i wyłącznie na zasadzie placebo.
Nie mnie oceniać wiarygodność tej książki, bo trzeba byłoby poznać opinie ekspertów, ja ją traktuję jako ciekawe spojrzenie na świat. Rzeczywiście stosowanie opisanych w niej taktyk potrafi dawać spokój ducha.
2022-02-08
Coś było nie tak.
Po ponownym przeczytaniu całej serii, miałam nieodparte wrażenie przy tym 4. tomie:
Coś tu jest nie tak.
Język nie taki, pełno kolokwializmów, Refowie zamiast Refaitów...
Zrobiłam research i okazuje się, że rzeczywiście, zmienił się tłumacz. Oprócz tłumaczki stale związanej z serią, "Koniec maskarady" przypadł również panu Pawlakowi, od "Zakonu drzewa pomarańczy". Której to ksiązki nie lubię.
Po co to?
Między 3. a 4. tomem pojawia się znaczna różnica jezykowa, która drażniła mnie nieustannie przez pierwsze 300 stron.
Poza tym, 4. tom, jak na swoją grubość, zawiera wyjątkowo mało akcji, porównując to, co działo się np. w "Pieśni jutra". Do tego więcej tu naciąganych scen. Niezbyt wiarygodne ucieczki, dziwne zbiegi okoliczności... niczym zbyt widoczne w filmach SGI.
Mimo moich narzekań, ten tom również bardzo mi się podobał. Zdecydowanie NIEPRZEWIDYWALNY i wciągający. Może i najsłabszy ze wszystkich tomów serii, ale nadal na wysokim poziomie.
No i to zakończenie...
Może jedyna rzecz, którą przewidziałam, a i tak zostawiła mnie z opadniętą szczęką.
Coś było nie tak.
Po ponownym przeczytaniu całej serii, miałam nieodparte wrażenie przy tym 4. tomie:
Coś tu jest nie tak.
Język nie taki, pełno kolokwializmów, Refowie zamiast Refaitów...
Zrobiłam research i okazuje się, że rzeczywiście, zmienił się tłumacz. Oprócz tłumaczki stale związanej z serią, "Koniec maskarady" przypadł również panu Pawlakowi, od "Zakonu drzewa...
2021-12-31
2021-12-30
Mój szaleńczy maraton Czasu żniw, (już trzeci w moim życiu), dobiega powoli końca. Tego potrzebowałam, żeby wyrwać się z kaca książkowego.
Mój szaleńczy maraton Czasu żniw, (już trzeci w moim życiu), dobiega powoli końca. Tego potrzebowałam, żeby wyrwać się z kaca książkowego.
Pokaż mimo to2021-12-28
Niestety zawód. Poległam w połowie, kiedy moja nadzieja na ciekawą fabułę ostatecznie zgasła.
Może kiedyś do niej wrócę z nudów, ale fakt istnienia tylu innych, potencjalnie lepszych książek powoduje, że nie będzie to w najbliższej przyszłości.
Niestety zawód. Poległam w połowie, kiedy moja nadzieja na ciekawą fabułę ostatecznie zgasła.
Może kiedyś do niej wrócę z nudów, ale fakt istnienia tylu innych, potencjalnie lepszych książek powoduje, że nie będzie to w najbliższej przyszłości.
2021-12-28
Przeczytane drugi raz. Ponownie wciągające i zaskakujące.
Przeczytane drugi raz. Ponownie wciągające i zaskakujące.
Pokaż mimo to2021-12-26
To już mój trzeci raz z Czasem żniw. Stąd w ocenie okrągła 10-tka.
Jeśli książka potrafi wzbudzać moje zainteresowanie niezmiennie, co kilka lat, i zdobyć monopol na moją uwagę, to jej się należy.
Nie jest idealna, ale prawie. Dla mnie pozostaje cudownym tworem wyobraźni i jedyną w swoim rodzaju historią.
To już mój trzeci raz z Czasem żniw. Stąd w ocenie okrągła 10-tka.
Jeśli książka potrafi wzbudzać moje zainteresowanie niezmiennie, co kilka lat, i zdobyć monopol na moją uwagę, to jej się należy.
Nie jest idealna, ale prawie. Dla mnie pozostaje cudownym tworem wyobraźni i jedyną w swoim rodzaju historią.
2021-12-24
Dobra wprawka przed rereadem całej serii Czasu żniw. Przy moim aktualnym braku czasu idealnym pomysłem okazało się zabranie za tak niezobowiązujące opowiadanie.
Historia dość naiwna, co można tłumaczyć młodością Paige, która tutaj ma tylko 16 lat. Jednak są pisarze, jak George R. R. Martin, którzy potrafią z pewspekrywy dzieci i nastolatków pisać dużo lepiej. Tutaj średnie wyczucie Shannon nie jest dużym problemem, ale dobrze, że już w serii to znika, bo stałoby się uciążliwe.
Poza tym przyjemna historia, i tak jak się spodziewałam, na powrót wzbudziła moją chęć ponownego przeczytania cyklu.
Dobra wprawka przed rereadem całej serii Czasu żniw. Przy moim aktualnym braku czasu idealnym pomysłem okazało się zabranie za tak niezobowiązujące opowiadanie.
Historia dość naiwna, co można tłumaczyć młodością Paige, która tutaj ma tylko 16 lat. Jednak są pisarze, jak George R. R. Martin, którzy potrafią z pewspekrywy dzieci i nastolatków pisać dużo lepiej. Tutaj średnie...
2021-10-03
Jedno z tych opowiadań, za które kocham Iwaszkiewicza.
Jedno z tych opowiadań, za które kocham Iwaszkiewicza.
Pokaż mimo to2021-09-11
2021-09-06
2021-09-06
Czytając "Diunę" miałam nieodparte wrażenie, że autor wyprzedził swoje czasy. Jedynie sposób narracji i prowadzenia wyróżnia historię i może być odczytywany jako przestarzały. Poza nim, "Diuna" zestarzała się bardzo dobrze - zachwyca inteligencją, złożonością i aktualnością poruszanych problemów.
Czytając "Diunę" miałam nieodparte wrażenie, że autor wyprzedził swoje czasy. Jedynie sposób narracji i prowadzenia wyróżnia historię i może być odczytywany jako przestarzały. Poza nim, "Diuna" zestarzała się bardzo dobrze - zachwyca inteligencją, złożonością i aktualnością poruszanych problemów.
Pokaż mimo to2021-08-28
Super książka, z tras i rad korzystam już od dawna. Brakuje tylko Mazur w spisie treści ;)
Super książka, z tras i rad korzystam już od dawna. Brakuje tylko Mazur w spisie treści ;)
Pokaż mimo to