Biblioteczka
2021-12-28
2021-07-26
Super połączenie gatunków! Jest apokalipsa, jest kryminał i przygodówka. Bardzo szybko przeczytałam "Nomad", akcja nie zwalnia, a zwroty akcji zaskakują co kilkanaście stron. Jeśli ktoś lubi astronomię, również znajdzie tu coś dla siebie.
Polecam. Napisana przystępnym językiem, angielski B2 bez problemu.
Super połączenie gatunków! Jest apokalipsa, jest kryminał i przygodówka. Bardzo szybko przeczytałam "Nomad", akcja nie zwalnia, a zwroty akcji zaskakują co kilkanaście stron. Jeśli ktoś lubi astronomię, również znajdzie tu coś dla siebie.
Polecam. Napisana przystępnym językiem, angielski B2 bez problemu.
2021-05-26
No dobrze, od czego by tu zacząć. Przede wszystkim, nie był to mój pierwszy raz z "Drogą królów". Nie mogąc doczekać się kolejnego tomu serii, uznałam, że dobrym pomysłem będzie powtórka z poprzednich części.
Oj, jakież to było dobre.
Właśnie tej książki potrzebowałam.
Czytając powoli, degustując po jednym gryzie, między jedną maturą a drugą.
Stała się idealną odskocznią, a dodatkowo reread dostarczył mi równie silnych emocji co pierwszy raz. Niesamowite.
Teraz mogę być pewna, że to właśnie "Archiwum burzowego światła" jest mają ulubioną serią, obok "Wiedźmina" i "Wojny i pokoju".
Po angielsku stanowiła wyzwanie na początku, ale im dalej w las, tym lepiej się czytało. Teraz chyba nawet wolę oryginał.
Ciężko bowiem przetłumaczyć niektóre żarty Trefnisia ;)
No dobrze, od czego by tu zacząć. Przede wszystkim, nie był to mój pierwszy raz z "Drogą królów". Nie mogąc doczekać się kolejnego tomu serii, uznałam, że dobrym pomysłem będzie powtórka z poprzednich części.
Oj, jakież to było dobre.
Właśnie tej książki potrzebowałam.
Czytając powoli, degustując po jednym gryzie, między jedną maturą a drugą.
Stała się idealną odskocznią,...
2020-07-02
Przeczytane po angielsku.
"Pope Joan" wpadła mi w ręce całkowicie przypadkiem. Gdyby nie to, pewnie nigdy bym o tej książce nie usłyszała. Jej brak popularności jest zadziwiający, zważywszy na to, że jest
ŚWIETNA!!
A tak niewiele ludzi o niej wie...
Czasy średniowieczne i wątek emancypacji kobiet to, doprawdy, niezbyt szczęśliwe połączenie dla samych bohaterek. A jak kobieta czegoś chce, a nie może, to pozostaje jeszcze tylko spróbować jako mężczyzna. Ale co, jeśli to co daje największe szczęście okazuje się być związane właśnie z kobiecością?
Joan okazała się być postacią ponad swoje czasy. O niesamowitym intelekcie i niemal współczesnej nam mentalności, a jednak zmuszona żyć pośród konserwatywnych, ( mało powiedziane), średniowiecznych przedstawicieli kościoła.
Jej historia porywa już od pierwszych stron, jej upór zdumiewa wiele razy, a wytrwałość jest natchnieniem dla nas, którzy pomimo dużo lepszej sytuacji i braku ograniczeń, czasem poddajemy się dużo szybciej.
Ale udawanie mężczyzny nie pozbawiło Joan jej kobiecego instynktu. I staje przed wyborem wręcz niemożliwym do podjęcia, gdy uczucia stają naprzeciw rozsądkowi.
Gorąco polecam wszystkim, niezależnie od płci i wieku.
(Po angielsku nie jest to książka najłatwiejsza, ale też czyta się ją niesamowicie szybko i łatwo zrozumieć kontekst, nawet pomimo nieznajomości niektórych słówek.)
Przeczytane po angielsku.
"Pope Joan" wpadła mi w ręce całkowicie przypadkiem. Gdyby nie to, pewnie nigdy bym o tej książce nie usłyszała. Jej brak popularności jest zadziwiający, zważywszy na to, że jest
ŚWIETNA!!
A tak niewiele ludzi o niej wie...
Czasy średniowieczne i wątek emancypacji kobiet to, doprawdy, niezbyt szczęśliwe połączenie dla samych bohaterek. A jak...
2021-01-30
Czy wystarczy, że napiszę, że świetna?
Nie?
Od czego by tu zacząć w takim razie... Fantastyki się już trochę naczytałam i uwierzcie mi, nie spotkałam się z książką, która w taki sposób rozwiązuje pewne wątki. Nie do przewidzenia. Dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu, a jednak dużo ciekawiej. Ciężko to opisać.
Jest to historia bardzo skupiona na bohaterach i ich rozwoju. To sprawiło, że przez ponad pół książki siedziałam jak na szpilkach, targana emocjami, od płaczu z radości po płacz ze smutku.
Pierwsze sto stron może być dla niektórych ciężkie ze względu na trudność z opanowaniem nazw i dużej rozbudowy świata. Ewentualnie, może być średnio ciekawe.
Ale.
To.
Co.
Dzieje.
Się.
Później.
Takiej właśnie fantastyki szukam. Całkowicie świeżej, nie powielajacej schematów. Emocjonującej. Jestem nawet gotowa poradzić sobie teraz z kacem książkowym. I feel it's coming.
Poziom angielskiego - zważywszy na japońskopodobne wstawki angielski musi być raczej bardzo dobry. Ale ludzie, dla tej książki warto choćby się go nauczyć od podstaw.
Czy wystarczy, że napiszę, że świetna?
Nie?
Od czego by tu zacząć w takim razie... Fantastyki się już trochę naczytałam i uwierzcie mi, nie spotkałam się z książką, która w taki sposób rozwiązuje pewne wątki. Nie do przewidzenia. Dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu, a jednak dużo ciekawiej. Ciężko to opisać.
Jest to historia bardzo skupiona na bohaterach i ich rozwoju....
2021-01-12
"Indeed all religion, made a complicated story out of truths that were simple but hard for people to accept."
Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że książki czytane w obcym języku mają trudniejsze zadanie, jeśli chodzi o przyciągnięcie uwagi czytelnika. Nawet osoby umiejące angielski bardzo dobrze mogą mieć czasem problem z wciągnięciem się w akcję.
"Jade city" zmieniło u mnie ten pogląd. Historia przyciągnęła całą moją uwagę już na samym początku. Dlaczego?
Bohaterowie. Tym stoi ta powieść. Są tak różnorodni, doskonale wykreowani i barwni. Z każdym potrafiłam się utożsamić, w każdym znalazłam część siebie. Naprawdę się do nich przywiązałam. Co niestety naraziło moje biedne serce na zawał w kilku momentach, ale ciiicho.
Trzeba przyznać, że to pomogło mi bardzo w przebrnięciu przez dość spokojny początek historii. Przynajmniej tak wnioskuję po wielu opiniach, bo dla mnie nie był on wcale gorszy od większości fabuły. Większości, bo to co dzieje się na końcu przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Język też jest bardzo płynny. Nie obywa się bez trudniejszych słów, poziom C1 wymagany, żeby cieszyć się fabułą w 100%.
“Expectations are a funny thing,” Wen said. “When you’re born with them, you resent them, fight against them. When you’ve never been given any, you feel the lack of them your whole life.”
Dużo polityki, zdecydowanie character driven story.
Nie mogę się doczekać kolejnej części, podobno jeszcze lepszej od "Jade city"
"Indeed all religion, made a complicated story out of truths that were simple but hard for people to accept."
Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że książki czytane w obcym języku mają trudniejsze zadanie, jeśli chodzi o przyciągnięcie uwagi czytelnika. Nawet osoby umiejące angielski bardzo dobrze mogą mieć czasem problem z wciągnięciem się w akcję.
"Jade city"...
2019-05-03
Rin, zdeterminowana żeby uciec przed zaaranżowanym małżeństwem i uwolnić od rodziny zastępczej, dostaje się do elitarnej szkoły wojskowej. Nie jest jej łatwo odnaleźć się w nowym towarzystwie, ale spokojnie, Rin jest jedną z tych bohaterek, które mają większe jaja niż niejeden facet, dziewczyna dobrze sobie radzi.
Tak zaczyna się historia.
I zdumiewające, jak szybko fabuła się rozwija, jak wiele zawarto w tych ponad 500. stronach. Historia z powodzeniem mogłaby być podzielona na trzy różne książki o innych głównych wątkach, klimacie, a połączone jedynie główną bohaterką.
Każda część ofiaruje nam coś innego. Mi najbardziej przypadł do gustu "Part II", wzbudził we mnie niesamowicie dużo emocji. Za to "Part III" pozostawił mnie z uczuciem przygnębienia, tak dotkliwego, że niemal depresyjnego.
Warto również pochwalić nastrój powieści, podrasowany chińskimi wzorcami i kontekstem odnoszący się do historii Europy i Azji. Niesamowitą frajdę sprawiało mi zastanawianie się nad rzeczywistymi odpowiednikami książkowych państw i konfliktów.
Język powieści jest dość trudny, na pewno polecam osobom już wcześniej czytającym po angielsku.
Szczególnie doceniam plastyczność i obrazowość słownictwa.
"The Poppy War" to niesamowita przygoda pełna magii i brutalności.
Zdecydowanie polecam, z niecierpliwością czekam na drugi tom!
Rin, zdeterminowana żeby uciec przed zaaranżowanym małżeństwem i uwolnić od rodziny zastępczej, dostaje się do elitarnej szkoły wojskowej. Nie jest jej łatwo odnaleźć się w nowym towarzystwie, ale spokojnie, Rin jest jedną z tych bohaterek, które mają większe jaja niż niejeden facet, dziewczyna dobrze sobie radzi.
Tak zaczyna się historia.
I zdumiewające, jak szybko...
2020-11-24
Przeczytana po angielsku
Świetna, może trochę podchodząca pod guilty pleasure, ale niesamowicie wciągająca.
Bardzo ładny język i obrazowe opisy. Widać, że autorka zna się na rzeczy.
Polecam
Angielski: nieco wyższy poziom niż inne tego typu książki
Przeczytana po angielsku
Świetna, może trochę podchodząca pod guilty pleasure, ale niesamowicie wciągająca.
Bardzo ładny język i obrazowe opisy. Widać, że autorka zna się na rzeczy.
Polecam
Angielski: nieco wyższy poziom niż inne tego typu książki
2020-09-17
2020-08-12
Czuję, że to początek długiej przyjaźni... Ocena lekko zaniżona, zostawiam część skali dla następnych części, mam nadzieję, że będą coraz lepsze, tak jak wszyscy mówią.
Stay tuned, next reviews around the corner
Czuję, że to początek długiej przyjaźni... Ocena lekko zaniżona, zostawiam część skali dla następnych części, mam nadzieję, że będą coraz lepsze, tak jak wszyscy mówią.
Stay tuned, next reviews around the corner
2020-05-10
Opowieść o dwóch rodzinach.
Dwóch różnych narodowościach żyjących razem na jednej, małej wyspie. Tolerujących się - do czasu.
Fabuła obejmuje wiele lat, pokazuje rozwój konfliktu w Sri Lance, wojny domowej, w której zginęło 80 000 ludzi.
Po rozwinięciu historii akcje śledzimy z punktu widzenia dwóch bohaterek, znajdujących się po przeciwnych stronach konfliktu.
Od razu na początku zwrócę uwagę na język, jakim napisana jest ta przepiękna powieść. Opisy są niesamowite, obrazowe i w odpowiednim czasie, przez co Sri Lanka wydaje się magicznym miejscem, choć niepozbawionym brutalności i brzydoty.
Dawno nie spotkałam tak wprawnego i pięknego operowania językiem.
Akcja nie nudzi, bohaterów łatwo polubić, a zakończenie niesie ze sobą ważne przesłanie: w każdym konflikcie po obu stronach są ludzie dobrzy i źli, a żadna wojna nie przynosi skutków wartych poczynionych poświęceń.
Baaardzo polecam.
angielski B2/B2+
Opowieść o dwóch rodzinach.
Dwóch różnych narodowościach żyjących razem na jednej, małej wyspie. Tolerujących się - do czasu.
Fabuła obejmuje wiele lat, pokazuje rozwój konfliktu w Sri Lance, wojny domowej, w której zginęło 80 000 ludzi.
Po rozwinięciu historii akcje śledzimy z punktu widzenia dwóch bohaterek, znajdujących się po przeciwnych stronach konfliktu.
Od razu na...
2020-04-21
Gratka dla fanów, szerokie spojrzenie na fandom Harry'ego Pottera. Wydanie specjalne Time'sa, które warto mieć u siebie.
Gratka dla fanów, szerokie spojrzenie na fandom Harry'ego Pottera. Wydanie specjalne Time'sa, które warto mieć u siebie.
Pokaż mimo to2020-04-11
Z początku wzbudza zaciekawienie, od połowy już tylko bełkot, warto przeczytać jedynie samą końcówkę.
Czytałam po angielsku i zdecydowanie polecam dla początkujących. Język prosty, książka krótka. Na pewno spodoba się fanom "Małego księcia", ze względu na swoje "głębokie" treści.
Z początku wzbudza zaciekawienie, od połowy już tylko bełkot, warto przeczytać jedynie samą końcówkę.
Czytałam po angielsku i zdecydowanie polecam dla początkujących. Język prosty, książka krótka. Na pewno spodoba się fanom "Małego księcia", ze względu na swoje "głębokie" treści.
2019-11-08
Bardzo przyjemna, nietrudna w odbiorze i z nieskomplikowanym angielskim. Klimatyczna, najlepsza na długie, zimowe wieczory.
Bardzo przyjemna, nietrudna w odbiorze i z nieskomplikowanym angielskim. Klimatyczna, najlepsza na długie, zimowe wieczory.
Pokaż mimo to2019-08-07
Schematy, schematy, schematy.
Schematy.
Każde kolejne zdanie jest do przewidzenia.
Banalne, czasem nawet śmieszne.
W swojej schematyczności jest jednak dość lekka, napisana prostym językiem. Jednak ja kilkakrotnie miałam momenty, kiedy banalność fabuły zniechęcała mnie do kontynuowania. Szkoda, książka miała potencjał.
Po polsku czytać nie polecam, stracony czas.
Po angielsku - przynajmniej wpadnie kilka nowych słówek, więc czemu nie.
Schematy, schematy, schematy.
Schematy.
Każde kolejne zdanie jest do przewidzenia.
Banalne, czasem nawet śmieszne.
W swojej schematyczności jest jednak dość lekka, napisana prostym językiem. Jednak ja kilkakrotnie miałam momenty, kiedy banalność fabuły zniechęcała mnie do kontynuowania. Szkoda, książka miała potencjał.
Po polsku czytać nie polecam, stracony czas.
Po...
2019-04-16
2018-09-17
2018-11-23
Kolejna bardzo dobra książka z serii (chociaż teoretycznie pierwsza część drugiego cyklu). Może nie tak dobra, jak poprzedniczki, ale zadowalająca.
Zu pracuje dla rządu tymczasowego. Probuje zapewnić lepszą przyszłość wszystkim dotkniętym OMNI. Jednak okazuje się że, lata starań o zdobycia zaufanie reszty społeczeństwa mogą zostać przekreślone w ciągu jednej sekundy. Co więcej, wychodzą na jaw fakty, których Suzume nigdy nie zgodziłaby się zaakceptować.
Jest to jedna z najtrudniejszych książek po angielsku, z jakimi miałam do czynienia. Dużo słów dotyczących polityki i procesów społecznych. Może dlatego na początku trudno było mi wciągnąć się w akcję.
Ale, jak zwykle, Alexandra Bracken zdobyła moją atencję zwrotami akcji, które serwuje już na samym początku.
Poza tym największym atutem książki są bohaterowie. I ci starzy, i ci nowi. Roman zdobył moje serce, a "starzy znajomi" przypomnieli mi o dawnych czasach, chwilami chciało mi się płakać, jak czytałam o, bądźmy szczerzy, niezbyt szczęśliwej kontynuacji historii.
Mam wielki sentyment do "Mrocznych umysłów" i mam nadzieję, że "The darkest legacy" również okaże się serią godną uwagi i czasu.
Polecam!!
Kolejna bardzo dobra książka z serii (chociaż teoretycznie pierwsza część drugiego cyklu). Może nie tak dobra, jak poprzedniczki, ale zadowalająca.
Zu pracuje dla rządu tymczasowego. Probuje zapewnić lepszą przyszłość wszystkim dotkniętym OMNI. Jednak okazuje się że, lata starań o zdobycia zaufanie reszty społeczeństwa mogą zostać przekreślone w ciągu jednej sekundy. Co...
2018-10-19
2018-09-22
Niestety zawód. Poległam w połowie, kiedy moja nadzieja na ciekawą fabułę ostatecznie zgasła.
Może kiedyś do niej wrócę z nudów, ale fakt istnienia tylu innych, potencjalnie lepszych książek powoduje, że nie będzie to w najbliższej przyszłości.
Niestety zawód. Poległam w połowie, kiedy moja nadzieja na ciekawą fabułę ostatecznie zgasła.
Pokaż mimo toMoże kiedyś do niej wrócę z nudów, ale fakt istnienia tylu innych, potencjalnie lepszych książek powoduje, że nie będzie to w najbliższej przyszłości.