rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Kontynuacja jeszcze lepsza od pierwszej części! Sama się sobie dziwię, że to piszę, ale nie mogłam się od książki oderwać, a jak tylko musiałam to nie mogłam się doczekać aż po nią sięgnę. Paulina Hendel nie zawiodła, w drugiej części Żniwiarza znów mamy sporą ilość akcji, humoru i ponownie książkę się wręcz pożera. Brakuje mi słów, aby wytłumaczyć Wam jak bardzo podobała mi się ta książka :)

Kontynuacja jeszcze lepsza od pierwszej części! Sama się sobie dziwię, że to piszę, ale nie mogłam się od książki oderwać, a jak tylko musiałam to nie mogłam się doczekać aż po nią sięgnę. Paulina Hendel nie zawiodła, w drugiej części Żniwiarza znów mamy sporą ilość akcji, humoru i ponownie książkę się wręcz pożera. Brakuje mi słów, aby wytłumaczyć Wam jak bardzo podobała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie pomyślałam, ze książka polskiej autorki tak bardzo mi się spodoba. Sam fakt, że książka opiera się na wierzeniach słowiańskich już był dla mnie mega plusem, jako, że wszelkie tematy tego typu mnie interesują.
Mamy tutaj historię nastoletniej Magdy, która razem ze swoim wujkiem Żniwiarzem poluje na duchy i potwory wywodzące się z tych właśnie wierzeń, a w które ludzie niestety już nie wierzą. W książce naprawdę wiele się dzieje i nie da się przy niej nudzić, w dodatku cała historia jest napisana w tak przyjemny i łatwy do czytania, ale nie prosty sposób, że aż prosi się o czytanie.
Jeśli mieliście wątpliwości, czy warto sięgnąć po tą pozycję, bo może tak jak ja nie jesteście przekonani do polskich autorów to serdecznie polecam, a się nie zawiedziecie. Dla mnie zdecydowanie była to jedna z ulubionych książek poprzedniego roku, a to już coś!

Nigdy nie pomyślałam, ze książka polskiej autorki tak bardzo mi się spodoba. Sam fakt, że książka opiera się na wierzeniach słowiańskich już był dla mnie mega plusem, jako, że wszelkie tematy tego typu mnie interesują.
Mamy tutaj historię nastoletniej Magdy, która razem ze swoim wujkiem Żniwiarzem poluje na duchy i potwory wywodzące się z tych właśnie wierzeń, a w które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna opowieść o podzielonym na pół mieście. Mieście, gdzie żyją potwory, a ludzie mają wybór, zapłacić za ochronę i żyć w bardziej 'zadbanej' części, bądź zaufać własnemu liderowi, który próbuje sam dopilnować porządku, z pomocą swoich 'dzieci', również uważanych za potworów.
Victoria Schwab po raz kolejny udowadnia, że jej opowieści są jedyne w swoim rodzaju. Jej umiejętność do stworzenia świata, w którym można się zatracić jest niesamowita, bohaterowie są dopracowani i bardzo łatwo się z nimi utożsamić. W całej historii, muzyka odgrywa gigantyczną, aczkolwiek przerażającą rolę.
Jeśli ktoś nie miał do czynienia z twórczością tej autorki to serdecznie polecam, historia sama w sobie jest nie tylko wciągająca, ale kreatywność całej powieści jest wręcz niesamowita i zanim się zorientujecie, będziecie wyczekiwać 'Mrocznego Duetu'.

Cudowna opowieść o podzielonym na pół mieście. Mieście, gdzie żyją potwory, a ludzie mają wybór, zapłacić za ochronę i żyć w bardziej 'zadbanej' części, bądź zaufać własnemu liderowi, który próbuje sam dopilnować porządku, z pomocą swoich 'dzieci', również uważanych za potworów.
Victoria Schwab po raz kolejny udowadnia, że jej opowieści są jedyne w swoim rodzaju. Jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Często zdarza się, że książki chwalone przez wszystkich mnie zawodzą więc bałam się sięgnięcia po Czas Żniw...
Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo się cieszę, że jednak przekonałam się i zaczęłam czytać, bo okazała się wspaniała! Przede wszystkim polubiłąm świat, który autorka wykreowała. Mam słabość do powieści, w których fantastyczny czy supernaturalny świat 'współistnieje' z tym normalnym, 'śmiertletnym'.
O dziwo, polubiłam wszystkich bohaterów w powieści. Nie wiem czy kiedykolwiek mi się to zdarzyło :P

Niesamowicie szybko i przyjemnie się czyta, ja nie znalazłam niczego co bym chętnie pominęła, wszystko mnie ciekawiło i nadal nie mogę się temu nadziwić.

Jeśli ktoś z Was, tak jak ja, boi się sięgnąć po tą pozycję to przestańcie! Nie ma się czego bać, jestem praktycznie pewna, że Wam się spodoba.

Teraz już wiem skąd te wszystki pochlebne opinie :D

Często zdarza się, że książki chwalone przez wszystkich mnie zawodzą więc bałam się sięgnięcia po Czas Żniw...
Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo się cieszę, że jednak przekonałam się i zaczęłam czytać, bo okazała się wspaniała! Przede wszystkim polubiłąm świat, który autorka wykreowała. Mam słabość do powieści, w których fantastyczny czy supernaturalny świat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka kryminałów- Róża Krull zostaje przez swojego PRowca wmanewrowana w zlot pisarek w dworku pod Krakowem. Bohaterka od początku nie chce uczestniczyć w wydarzeniu, w którym brać mają udział także inne polskie autorki, których niekoniecznie darzy ona sympatią. Jak się okazuje zlot okazuje się znacznie bardziej interesujący, a także niebezpieczniejszy niż przypuszczano...
Już pierwszeo dnia jedna z uczestniczek zostaje otruta na oczach wszystkich. Od tego momentu Róża, wraz z pomocnikami próbuje rozwikłać sprawę morderstw (!), a także tajemnicę czarnej róży pojawiającej się na miejscu zbrodni.
***
Bardzo przyjemna i szybka lektura, w sam raz na dzień na plaży bądź nad basenem. Styl autora jest bardz przystępny, jest też mnóstwo nawiązań do polskiej kultury i życia codziennego. Może to być zarówno zaletą, jak i wadą. Owszem, ułatwia to czytelnikowi zaangażowanie się w historię, ale jak to mówią, co za dużo to niezdrowo...

Jeśli chodzi o mnie to całość bardzo mi się podobała, mimo iż zakończenie zwolniło trochę rytm całej historii i jest to dosyć widoczne...
Polecam wszystkim fanom kryminałów, ale też każdemu, kto szuka ciekawej książki na umilenie wolnego czasu.



http://wsrodregalow.blogspot.com/2017/06/do-trzech-razy-smierc-alek-rogozinski.html

Autorka kryminałów- Róża Krull zostaje przez swojego PRowca wmanewrowana w zlot pisarek w dworku pod Krakowem. Bohaterka od początku nie chce uczestniczyć w wydarzeniu, w którym brać mają udział także inne polskie autorki, których niekoniecznie darzy ona sympatią. Jak się okazuje zlot okazuje się znacznie bardziej interesujący, a także niebezpieczniejszy niż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przezabawna książka, mówiąca o przygodach przewodnika safari. Prawdziwe historie, czasami brzmiące dość mało realistycznie (jak niektóre przygody ze słońmi), przedstawione w zabawny i ujmujący sposób. Bardzo szybko się czyta, może to przez poczucie humoru, może przez styl pisania, który jest bardzo 'normalny'. Zdecydowanie nie jest to pozycja tylko dla fanów dzikich zwierząt, czy podróży (chociaż dla tych zapewne najbardziej), ale dla każdego, kto chociaż trochę interesuje się tym jak wygląda świat poza naszym horyzontem.
Zdecydowanie polecam sięgnięcie po tą książkę, nawet jeśli nie zachwyci was tak jak mnie spędzicie nad nią zaledwie kilka godzin :)

Przezabawna książka, mówiąca o przygodach przewodnika safari. Prawdziwe historie, czasami brzmiące dość mało realistycznie (jak niektóre przygody ze słońmi), przedstawione w zabawny i ujmujący sposób. Bardzo szybko się czyta, może to przez poczucie humoru, może przez styl pisania, który jest bardzo 'normalny'. Zdecydowanie nie jest to pozycja tylko dla fanów dzikich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako fanka siatkówki, uwielbiam książki pisane przez ludzi, którzy mieli kontakt z tym sportem 'od środka'. Dawno, dawno temu przeczytałam książkę Marcina Prusa (która swoją drogą była przezabawna), tym razem sięgnęłam po książkę Zagumnego, zawodnika, który był w reprezentacji Polski odkąd tylko pamiętam. Weteran polskiego volleya w swojej książce opisuje jak wkręcił się w siatkówkę, jak zaczęła się jego kariera, najpierw w juniorach, potem w reprezentacji seniorów. Opisuje też jak wylądała sytuacja w klubach, w których grał, nie unika 'trudnych' szczegółów! Jest szczery w tym co stara się przekazać w swojej autobiografii, co uważam za prawdopodobnie najlepszą część tej książki! Dzięki tej książce możemy dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o siatkarskim świtaku, nie tylko tym, który możemy oglądać teraz, ale także przeszłym, jak również tym zakulisowym, do którego fani nie mają wstępu.
Jedyne co przeszkadzało mi w tej autobiografii to ułożenie rozdziałów. Były fajnie podzielone, ale czasami chronologia mogłaby być lepiej zorganizowana, chociaż nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze. Na końcu książki dostępne są opini innych, zarówno rodziny, zawodników, z którymi współpracował, jak i trenerów, o głównym bohaterze tej książki, co zawsze jest fajnym dodatkiem do autobiografii!
Ogólnie rzecz biorąc, jestem na tak! Polska potrzebuje więcej książek zorientowanych wokół siatkówki, a szczególnie pisanych przez najlepszych zawodników i trenerów na świecie!

Jako fanka siatkówki, uwielbiam książki pisane przez ludzi, którzy mieli kontakt z tym sportem 'od środka'. Dawno, dawno temu przeczytałam książkę Marcina Prusa (która swoją drogą była przezabawna), tym razem sięgnęłam po książkę Zagumnego, zawodnika, który był w reprezentacji Polski odkąd tylko pamiętam. Weteran polskiego volleya w swojej książce opisuje jak wkręcił się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na temat tej książki nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Jest po prostu przewspaniała. Od pierwszej strony wciąga czytelnika tak, że nie da się jej odłożyć. Historia, którą przedstawia może wydawać się zupełnie różna od naszego realnego życia, ale mimo wszystko nie jest trudno utożsamić się z osobą Hugona. Nie jest trudno widzieć to co on i odczuwać to co on. W historii głównego bohatera każdy odnajdzie nutkę siebie.

Nie tylko historia jest tutaj wspaniała. Cała książka nie jest tylko słowami, które czytamy nie zwracając uwagi na to jak powinno to wyglądać, autor oddał nam do dyspozycji przepięknie wydaną powieść bogatą w ilustracje i obrazy, które pomagają nam śledzić historię 12-letniego chłopca bez straty nawet najmniejszego szczegółu.
Na początku może się wydawać, że jest to książka o zwykłym chłopcu mieszkającym na dworcu, prawda jest jednak taka, że jest to historia o marzeniach i odnalezieniu sensu życia. Jest to opowieść o tym co każdy z nas ma w środku, aczkolwiek bardzo często boimy się to z siebie wydobyć.
Hugonowi się udało.
Udało się to starcowi ze sklepu z zabawkami.
Może nam też się uda?

Na temat tej książki nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Jest po prostu przewspaniała. Od pierwszej strony wciąga czytelnika tak, że nie da się jej odłożyć. Historia, którą przedstawia może wydawać się zupełnie różna od naszego realnego życia, ale mimo wszystko nie jest trudno utożsamić się z osobą Hugona. Nie jest trudno widzieć to co on i odczuwać to co on. W historii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książką trudno to nazwać, zajmuje jakieś 15 minut czytania, w środku można znaleźć zabawne i pięknie wykonane grafiki, ale przede wszystkim humor Felixa.
Luźne spojrzenie na znane cytaty, które przywołują uśmiech na ryjku :)
Na pewno nie jest to książka dla każdego, specyficzny humor powoduje, że niektórzy mogą ją wręcz znienawidzić :P

'Nigdy nie bądź sobą. Bądź pizzą. Wszyscy kochają pizzę'

Książką trudno to nazwać, zajmuje jakieś 15 minut czytania, w środku można znaleźć zabawne i pięknie wykonane grafiki, ale przede wszystkim humor Felixa.
Luźne spojrzenie na znane cytaty, które przywołują uśmiech na ryjku :)
Na pewno nie jest to książka dla każdego, specyficzny humor powoduje, że niektórzy mogą ją wręcz znienawidzić :P

'Nigdy nie bądź sobą. Bądź pizzą....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, którą pochłonęłam w niespełna dzień. Opis, jaki możemy przeczytać na okładce stanowi tylko tło, jest powodem dla opisanych wydarzeń, co bardzo mi się podoba, bo mimo, że o książce słyszałam wcześniej, okazało się, że praktycznie nic o niej nie wiem.
Bohaterowie są wręcz idealni, nie są zbyt cukierkowi i idealni, jak spodziewałam się, że to możliwe w tej książce, wręcz przeciwnie.
Wiadomo, że są osoby, które lubimy bardziej od innych, a które nas baaardzo irytują (tak, jest taki jeden...), ale kiedy spojrzy się na całą historię to ma całkowity sens, dlaczego dane osoby są jakie są.
No ale zakończenie!!
Brakuje mi, brakuje, chcę jeszcze tej książki, czemu ona się musiała tak skończyć, tak w pół wszystkiego.
Dajcie mi więcej!
:D

Książka, którą pochłonęłam w niespełna dzień. Opis, jaki możemy przeczytać na okładce stanowi tylko tło, jest powodem dla opisanych wydarzeń, co bardzo mi się podoba, bo mimo, że o książce słyszałam wcześniej, okazało się, że praktycznie nic o niej nie wiem.
Bohaterowie są wręcz idealni, nie są zbyt cukierkowi i idealni, jak spodziewałam się, że to możliwe w tej książce,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Libby Bray leżała na mojej półce przez jakiś czas zanim postanowiłam się za nią zabrać. Było to poniekąd spowodowane szkołą, jak również toną innych książek, które były na mojej liście do przeczytania.
Kiedy mi się jednak w końcu udało przeczytać 'Wróżbiarzy' nie żałowałam tego ani przez moment. Słyszałam same pozytywy o tej pozycji i w końcu mogłam się przekonać na własnej skórze i pod każdym dobrym komentarzem podpisuję się obiema rękami.

Książka opowiada o Evie O'Neil, która, jak się dowiadujemy po jakimś czasie ma nadnaturalne zdolności odczytywania ludzkiej przeszłości z przedmiotów. Po tym jak zostaje przez swoich rodziców wysłana do wuja do Nowego Jorku pomaga jemu i policji rozwiązać sprawę tajemniczych morderstw na terenie Wielkiego Jabłka. Will- wuj Evie jest właścicielem Muzeum Amerykańskiego Folkloru, Przesądów i Wiedzy Tajemnej , zwanego też Muzeum Niesamowitości i znawcą wszelkiego rodzaju zjawisk paranormalnych,a to z kolei było powodem jego uczestnictwa w prowadzonym dochodzeniu.
Evie, jej wuj, pomocnik Jericho i złodziej Sam dochodzą do rozwiązania zagadki morderstw z zimną krwią, prawda nie jest jednak taka, jakiej ktokolwiek się spodziewał. Detektyw Malloy nie wierzy w wytłumaczenie zabójstw. Kto by się mu jednak dziwił? Sama bym nie uwierzyła jakbym usłyszała, że mordercą jest....duch.
Jak napisałam wcześniej, Evie ma zdolności, ale nie jest ona sama. Takich jak ona jest wielu, mają różne dary,, ale każdy jest ponadprzeciętny. Ich umiejętności mogą jednak sprowadzić na nich wielkie kłopoty i tylko głupcy się nimi chwalą, o czym przekonuje się jeden z bohaterów.

Muszę powiedzieć, że na początku nie bardzo wiedziałam co się dzieje, ale już po przeczytaniu drugiego, czy trzeciego rozdziału wszystko się wyjaśniło.
Nie przeszkadzał mi też brak zaskoczenia w wyjaśnieniu, kto jest zabójcą, a muszę dodać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła sposobem zakończenia konfrontacji ze sprawcą.
Nie mogę jednak nie wspomnieć o samej głównej bohaterce. Evie jest silną osobistością, która wie czego chce i dąży do tego bez zahamowań. Czasami jednak ten brak hamulców może drażnić, czasem zachowuje się po prostu głupio. Jest za to sarkastyczna i czasami wredna, co w niej lubię, bo przypomina mi trochę mnie samą ;P
W każdym razie, jeżeli chodzi akcję powieści to nie zawsze jest ona wartka, ale czyta się płynnie, wszystkie części zdają się ze sobą łączyć i komplementować.
Polecam wszystkim fanom zjawisk paranormalnych, jak i wszystkim zwolennikom powieści fantastycznych i im podobnych :)

Książka Libby Bray leżała na mojej półce przez jakiś czas zanim postanowiłam się za nią zabrać. Było to poniekąd spowodowane szkołą, jak również toną innych książek, które były na mojej liście do przeczytania.
Kiedy mi się jednak w końcu udało przeczytać 'Wróżbiarzy' nie żałowałam tego ani przez moment. Słyszałam same pozytywy o tej pozycji i w końcu mogłam się przekonać na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę powiedzieć, że jest to jak do tej pory chyba moja ulubiona część Percy'ego. Widać, że wie już trochę więcej o świecie, którego jest częścią i możemy w końcu 'spotkać' się z resztą bogów, których do tej pory bohaterowie nie spotkali, a tylko o nich słyszeli.
Tak, jak poprzednie części 'Klątwę tytana' czyta się szybko i przyjemnie i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejną część ;)

Muszę powiedzieć, że jest to jak do tej pory chyba moja ulubiona część Percy'ego. Widać, że wie już trochę więcej o świecie, którego jest częścią i możemy w końcu 'spotkać' się z resztą bogów, których do tej pory bohaterowie nie spotkali, a tylko o nich słyszeli.
Tak, jak poprzednie części 'Klątwę tytana' czyta się szybko i przyjemnie i ma się ochotę od razu sięgnąć po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę czasu zajęło mi sięgnięcie po tą pozycję, ale jak już zaczęłam ją czytać nie mogłam się oderwać.
Druga część trylogii 'Delirium' opowiada o życiu Leny w Głuszy, jak również o jej działalności w ruchu oporu. Poznajemy nowych bohaterów, których można polubić, a potem znienawidzić, bądź na odwrót. Akcja rozgrywa się w kilku miejscach, nie tak jak w 'Delirium', gdzie wszystko działo się w Portland.
Mimo, ogólnej opinii, że pierwsza część jest lepsza (z którą się częściowo zgadzam), to nie mogę powiedzieć, że ta książka jest zła. Historia jest nawet ciekawa, praktycznie cały czas coś się dzieje,a plot twist, który autorka zafundowała zwalił mnie z nóg.
Coś co mnie na początku bardzo denerwowało to forma, jaką 'Pandemonium' było napisane. Przedstawianie naprzemiennie wydarzeń z przeszłości i teraźniejszości mogło namieszać, ale po kilku rozdziałach się przyzwyczaiłam.
Nie mogę zapomnieć o osobie Juliana, którego uwielbiam i czytając książkę omal mogłam poczuć jego niebieskie spojrzenie :P Wydaje się trochę niezdarowaty, ale jak przeczytacie będziecie wiedzieć dlaczego.
Ogólnie rzecz biorąc, kontynuacja godna polecenia, ja się nie zawiodłam i nie mogę się doczekać aż dorwę 'Reqiem'.
Miłego czytania :)

Trochę czasu zajęło mi sięgnięcie po tą pozycję, ale jak już zaczęłam ją czytać nie mogłam się oderwać.
Druga część trylogii 'Delirium' opowiada o życiu Leny w Głuszy, jak również o jej działalności w ruchu oporu. Poznajemy nowych bohaterów, których można polubić, a potem znienawidzić, bądź na odwrót. Akcja rozgrywa się w kilku miejscach, nie tak jak w 'Delirium', gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy sięgałam po tą książkę zaraz przed końcem roku miałam mieszane uczucia. Nie lubię jak o książce, którą chcę przeczytać są głoszone tylko (i wyłącznie!) pochlebne opinie,a jeśli mam być szczera to nie słyszałam żadnej złej opinii o Cieniu wiatru. Tak też było z tą książką, która zalegała na mojej półce zdecydowanie zbyt długo.
Historia Daniela, którego ojciec zaprowadził na Cmentarz Zapomnianych Książek zainteresowała mnie od razu. Już na początku wiedziałam, że wszystko co ludzie mówili na temat tej powieści to prawda. Sama chciałbym mieć szansę na takim cmentarzu się znaleźć i uratować choć jedną książkę tam się znajdującą. Podejrzewam, że ja w porównaniu do Daniela miałabym problem z wyborem książki, którą chciałabym uratować przed zapomnieniem.
Zabierając z cmentarza książkę (ciekawe jaką) 'Cień wiatru', napisaną przez nieznanego mu wcześniej autora, Juliana Caraxa, Daniel wplątuje się w większą aferę niż mógłby się spodziewać. Po drodze przeżywa zawody miłosne, jak każdy nastolatek, poznaje jakże interesującego człowieka, jakim jest Fermín Romero de Torres, którego Daniel, zapewniając mu pracę w księgarni ojca wyciąga z bycia bezdomnym żebrakiem.
Daniel wyrusza na poszukiwanie informacji o Caraksie, a to czego się dowiadyję wielu mogłoby zaskoczyć. Mnie niestety nie zaskoczyło, chociaż nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona obrotem wydarzeń i sposobem, w jaki książka się zakończyła, wręcz przeciwnie. Jestem pewna, że niewielu autorów odważyłoby się w taki sposób przedstawić wydarzenia.
Opowiadaną historię oceniam zdecydowanie na plus, tak samo jak bohaterów. Kolejnym plusem jest miejsce akcji, czyli Barcelona, nie wiedziałam wcześniej nic o tym mieście, nie czytałam żadnej książki, której akcja by się tam rozgrywała, a ta powieść, jak i zdjęcia w niej się znajdujące pokazały mi choć cząstkę tego miasta.
Malutkim minusem jest ten brak zaskoczenia w obrocie wydarzeń, nie zmienia to jednak mojego poglądy na temat tej książki.
Chętnie bym też przeczytała historię z życia Fermina, jest przedstawiona mała część historii, ale mam wrażenie, że jest tego dużo więcej, a ja chętnie bym o tym przeczytała. Chciałabym wiedzieć skąd ten człowiek ma w sobie tyle mądrości (czasami ukrytej). To chyba tyle jeżeli chodzi o minusy, nie mogę się doszukać niczego więcej.
Ogólnie lekturę uważam za godną polecenia i ciekawą, nie zawiedziecie się, jak ja.
[Chociaż moje zdanie co do książek, o których jest za głośno nadal się nie zmieniło, to może będę sięgać po nie szybciej niż było to w przypadku tej książki.]

Kiedy sięgałam po tą książkę zaraz przed końcem roku miałam mieszane uczucia. Nie lubię jak o książce, którą chcę przeczytać są głoszone tylko (i wyłącznie!) pochlebne opinie,a jeśli mam być szczera to nie słyszałam żadnej złej opinii o Cieniu wiatru. Tak też było z tą książką, która zalegała na mojej półce zdecydowanie zbyt długo.
Historia Daniela, którego ojciec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zapewne wielu z Was widziało już film pod tym samum tytułem. Muszę przyznać, że jako osoba, która preferuje przeczytanie książki PRZED obejrzeniem filmu też zaliczam się grona tych osób.Do książek, na podstawie których widziałam wcześniej film podchodzę inaczej i zmniejszą chęcią, ale wiem,że gdyby nie ekranizacja tej właśnie książki nigdy bym po nią nie sięgnęła. Dlaczego? Nie bardzo przepadam za romansami,a gdybym wcześniej nie wiedziała, pomyślałabym, że ta książka to nic innego jak 'dziewczyńskie romansidło'.
Jest to książka dla każdego,kto jest fanem sarkastycznego, angielskiego poczucia humoru i obrazów z normalnego życia każdego z nas, ale też pokazującego, że nie wszystko co piękne i przynoszące zysk trwa wiecznie, a coś czego na prawdę potrzebujemy i pragniemy mamy przed nosem. Historia Dextera i Emmy to nie jest jednak tylko zwykłe romansidło, a poruszająca i dotykająca serce historia, od której nie będziecie mogli się oderwać.
Jedyne czego żałuję, że nie zabrałam się za nią wcześniej, chociaż leżała na mojej półce przez dobrych kilka miesięcy...
Jeżeli znajdzie się tutaj ktoś, kto jej książki nie przeczytał to idźcie i czytajcie, naprawdę polecam!

Zapewne wielu z Was widziało już film pod tym samum tytułem. Muszę przyznać, że jako osoba, która preferuje przeczytanie książki PRZED obejrzeniem filmu też zaliczam się grona tych osób.Do książek, na podstawie których widziałam wcześniej film podchodzę inaczej i zmniejszą chęcią, ale wiem,że gdyby nie ekranizacja tej właśnie książki nigdy bym po nią nie sięgnęła. Dlaczego?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przezabawna książka dla każdego fana siatkówki, który wie i pamięta kim jest Marcin Prus,a i dla tych, którzy dopiero co wdrażają się w ten świat i chcą go lepiej poznać, zapraszam!
W bardzo dobry sposób pokazuje jak wygląda życie sportowca i jak zmieniała się siatkówka w Polsce przez lata. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek, do których wrócę, a nie jestem typem człowieka, który czyta książki kilka razy.
Nie jest to biografia, ale raczej wspomnienia siatkarza klubowego, jak i reprezentacyjnego. Ale to nie wszystko! Marcin Prus postanowił pokazać fanom i kibicom część swojego życia prywatnego, wspomnienia z dzieciństwa i to jak to od zawsze lubił latać :)
Serdecznie polecam,
bardzo przyjemna i szybka do czytania.
Można też nieźle się pośmiać, a to jest bardzo ważny aspekt przy wyborze tego typu książek jeśli o mnie chodzi :)

Przezabawna książka dla każdego fana siatkówki, który wie i pamięta kim jest Marcin Prus,a i dla tych, którzy dopiero co wdrażają się w ten świat i chcą go lepiej poznać, zapraszam!
W bardzo dobry sposób pokazuje jak wygląda życie sportowca i jak zmieniała się siatkówka w Polsce przez lata. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek, do których wrócę, a nie jestem typem...

więcej Pokaż mimo to