rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

W książce poznajemy dwie skrajne bohaterki. Skrajne, bo jedna jest uważana za piękna, druga za brzydką. Ale też skrajne jest ich myślenie o sobie i postępowanie. Jakby chciały się schować w swoich stereotypach i przypisanych sobie łatkach.
Powieść wyróżniająca się, bo przeplatana ciekawostami. Może zakończenie było do przewidzenia.... Ale myślę, że bohaterkom wyjdzie ono na dobre.

W książce poznajemy dwie skrajne bohaterki. Skrajne, bo jedna jest uważana za piękna, druga za brzydką. Ale też skrajne jest ich myślenie o sobie i postępowanie. Jakby chciały się schować w swoich stereotypach i przypisanych sobie łatkach.
Powieść wyróżniająca się, bo przeplatana ciekawostami. Może zakończenie było do przewidzenia.... Ale myślę, że bohaterkom wyjdzie ono...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest zła, miło było wrócić do bohaterów "Dumy i uperzedzebia". Ale wyraźnie jej czegoś brak. Na pewno zakończenie mogłoby być bardziej rozwinięte.

Nie jest zła, miło było wrócić do bohaterów "Dumy i uperzedzebia". Ale wyraźnie jej czegoś brak. Na pewno zakończenie mogłoby być bardziej rozwinięte.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z niewielu książek, które "łyknęłam" w chwilę. Przyjemna, choć porusza trudne tematy.

Jedna z niewielu książek, które "łyknęłam" w chwilę. Przyjemna, choć porusza trudne tematy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem przyjemna książka. Kryminał, ale bardzo lekko się czyta. Szczególnie warta polecenia miłośnikom psów (ale nie tylko, oczywiście ;) ), ponieważ narratorem jest... pies. Trzeba też o tym pamiętać, czytając ją, bo inaczej wydaje się dziwna.

Całkiem przyjemna książka. Kryminał, ale bardzo lekko się czyta. Szczególnie warta polecenia miłośnikom psów (ale nie tylko, oczywiście ;) ), ponieważ narratorem jest... pies. Trzeba też o tym pamiętać, czytając ją, bo inaczej wydaje się dziwna.

Pokaż mimo to

Okładka książki Pasieka dredziarza Ewa Piątek, Paweł Piątek
Ocena 6,7
Pasieka dredzi... Ewa Piątek, Paweł P...

Na półkach: , ,

Przyjemna lektura o życiu Państwa Piątek. Duży plus za to, że dzięki niej w łatwy dla laika sposób można dowiedzieć się o pracy pszczelarza od początku sezonu, do jego zakończenia.

Przyjemna lektura o życiu Państwa Piątek. Duży plus za to, że dzięki niej w łatwy dla laika sposób można dowiedzieć się o pracy pszczelarza od początku sezonu, do jego zakończenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałam się ambitnej lektury i taką dostałam. Książka dobra na leniwe wieczory. Choć... muszę przyznać że zakończenie mnie zdziwiło...

Nie spodziewałam się ambitnej lektury i taką dostałam. Książka dobra na leniwe wieczory. Choć... muszę przyznać że zakończenie mnie zdziwiło...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść ciekawa, przyjemnie ją czytałam. Uwagi mam jedynie do wydania - często znajdowałam błędy (np. złe imię).

Powieść ciekawa, przyjemnie ją czytałam. Uwagi mam jedynie do wydania - często znajdowałam błędy (np. złe imię).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przyjemna, choć baaardzo długa. Według mnie autorka za bardzo opisywała wszystko, a nawet miałam wrażenie, że się powtarza. Ale pomysł na książkę jak najbardziej na plus. Mimo wszystko z chęcią przeczytam kolejne książki z cyklu.

Książka przyjemna, choć baaardzo długa. Według mnie autorka za bardzo opisywała wszystko, a nawet miałam wrażenie, że się powtarza. Ale pomysł na książkę jak najbardziej na plus. Mimo wszystko z chęcią przeczytam kolejne książki z cyklu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna książka z ciekawymi anegdotami o różnego rodzaju kłamstwach (i kitach ;) ). Pisana w żartobliwym tonie, więc lekko się ją czyta. Czasem bawi, często zadziwia, ogólnie - polecam.

Bardzo przyjemna książka z ciekawymi anegdotami o różnego rodzaju kłamstwach (i kitach ;) ). Pisana w żartobliwym tonie, więc lekko się ją czyta. Czasem bawi, często zadziwia, ogólnie - polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zastanawiałam się nad oceną 2/10 a 3/10, bo naprawdę bardzo się na niej zawiodłam... Na początku była spoko. Później jedno wielkie marudzenie. Spodziewałam się, że będzie to może coś w stylu: jestem beznadziejną panią domu, ale pomogę Ci jakoś ogarnąć te życie. A dostałam dużą dawkę narzekania.

Zastanawiałam się nad oceną 2/10 a 3/10, bo naprawdę bardzo się na niej zawiodłam... Na początku była spoko. Później jedno wielkie marudzenie. Spodziewałam się, że będzie to może coś w stylu: jestem beznadziejną panią domu, ale pomogę Ci jakoś ogarnąć te życie. A dostałam dużą dawkę narzekania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Spodziewałam się poradnika, jednak tak tej książki nie mogę nazwać. Ale to dobrze! Jest to bardziej zbiór przemyśleń matki nad szeroko pojętym wychowywaniem dzieci. Ton książki jest żartobliwy, dlatego przyjemnie się ją czyta. Bardzo przypadła mi do gustu.

Spodziewałam się poradnika, jednak tak tej książki nie mogę nazwać. Ale to dobrze! Jest to bardziej zbiór przemyśleń matki nad szeroko pojętym wychowywaniem dzieci. Ton książki jest żartobliwy, dlatego przyjemnie się ją czyta. Bardzo przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto kojarzy książkę "PS Kocham Cię"? Ja kojarzę, czytałam, ale chyba nie pamiętam jej tak dobrze, jak myślałam. Ale mimo to z chęcią przeczytałam kontynuację.
Akcja "PS Kocham Cię na zawsze" rozgrywa się siedem lat po śmierci Gerry'ego. Holly, jego żona, powoli układa sobie życie na nowo, ma właśnie rozpocząć nowy etap w nowym związku. Na prośbę siostry bierze udział w podcaście, w którym opowiada o listach od męża. Jej historia inspiruje innych do założenia klubu "PS Kocham Cię", do którego należą nieuleczalnie chorzy ludzie. Chcą, jak Gerry, przekazać listy swoim najbliższym i proszą Holly o pomoc. Problem polega na tym, że dziewczyna boi się pomóc tym ludziom, boi się, że znów będzie cierpieć.
Opowieść ta bezpośrednio łączy się z pierwszą częścią. Ktoś, kto jej nie zna, wielu wątków nie będzie znał. Historia zawiera wiele mądrych myśli. Bohaterka musi jeszcze raz spojrzeć na swoje życie i na przeszłość, tym razem z innej perspektywy. To daje do myślenia również czytelnikowi. Pokazuje jak kruche jest życie. O ile wcześniejsza książka opowiada o powrocie do życia po stracie bliskiej osoby, tak tu czytamy, jak to życie się kończy i jak sobie z tym radzą umierający.

Kto kojarzy książkę "PS Kocham Cię"? Ja kojarzę, czytałam, ale chyba nie pamiętam jej tak dobrze, jak myślałam. Ale mimo to z chęcią przeczytałam kontynuację.
Akcja "PS Kocham Cię na zawsze" rozgrywa się siedem lat po śmierci Gerry'ego. Holly, jego żona, powoli układa sobie życie na nowo, ma właśnie rozpocząć nowy etap w nowym związku. Na prośbę siostry bierze udział w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ja i poezja? Nie bardzo. Ale przeczytałam. Recenzja jest bardzo subiektywna, a to, że zawsze miałam problem z interpretowaniem wierszy, w tym przypadku nie pomaga. Ale zrezenzowalam.
Pamiętam, jak jakiś czas temu było pełno tej książki na Instagramie i jak się nią wiele osób zachwycało. Ja też chciałam się zachwycić, ale mi się nie udało zbytnio. Pierwsze dwa rozdziały mnie nie powaliły. Pierwszy pewnie dlatego, że nie miałam takich przeżyć, o których opowiada Rupi Kaur (i całe szczęście!). A czytając drugi czułam niesmak - jakby miłość, związek zależały tylko od seksu. Ten niesmak czasem pozostawał w kolejnych rozdziałach. Jednak im bliżej końca tomiku, tym więcej znajdowałam "mądrych myśli". Dlatego nie mogę powiedzieć, że nic ciekawego, czy dobrego z tej lektury nie będzie.
Poza tym, to wiersze - te rządzą się swoimi prawami. Mnie może denerwować brak przecinkow, ale skoro autor tak chciał, to tak jest. I wierzę, że słowa te płynęły z głębi serca Rupi. Bo "w sztuce | nie chodzi o to ilu ludziom | podoba się twoje dzieło | w sztuce | chodzi o to | czy twoje dzieło podoba się twojemu sercu | czy twoje dzieło podoba się twojej duszy (...)". I skoro autorce (oraz innym jej odbiorcom) się to podoba, to niech pisze.

Ja i poezja? Nie bardzo. Ale przeczytałam. Recenzja jest bardzo subiektywna, a to, że zawsze miałam problem z interpretowaniem wierszy, w tym przypadku nie pomaga. Ale zrezenzowalam.
Pamiętam, jak jakiś czas temu było pełno tej książki na Instagramie i jak się nią wiele osób zachwycało. Ja też chciałam się zachwycić, ale mi się nie udało zbytnio. Pierwsze dwa rozdziały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wg mnie słabe... Czytając miałam wrażenie, że "gdzies to już czytałam".

Wg mnie słabe... Czytając miałam wrażenie, że "gdzies to już czytałam".

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powieść opowiada historię Michaliny, która właśnie skończyła studia aktorskie. Ma problem ze znalezieniem dobrej posady, dlatego zatrudnia się w prowincjonalnym teatrze. Tam poznaje Maćka, z którym mogłaby tworzyć dobraną parę. Jednak nie do końca to się udaje, bo w życiu bohaterki ciągle pojawia się i znika jej miłość życia - Allan. Tak naprawdę jej życie obraca się wokół niego. Nawet gdy chce całkowicie się od niego odciąć, to i tak ten mężczyzna rzuca cień na jej związek.
Moje wrażenia o tej książce są mieszane. Z początku nie bardzo mi się podobała i nie rozumiałam jej. Głowna bohaterka mnie denerwowała. Czytałam ją etapami wątpiąc, czy mi się spodoba. Dopiero pod koniec opowieści zaczęłam inaczej się do niej odnosić.
Teraz, po przeczytaniu stwierdzam, że to nie koniecznie łatwa lektura. Pokazuje, że prawdziwa, pierwotna wręcz miłość może przetrwać wiele. Natomiast brak konkretnej rozmowy pomiędzy najbliższymi powoduje wiele nieporozumień i może powodować błędne życiowe wybory.
I mimo moich początkowych niechęci, teraz myślę, że to może być wartościowa lektura.

Powieść opowiada historię Michaliny, która właśnie skończyła studia aktorskie. Ma problem ze znalezieniem dobrej posady, dlatego zatrudnia się w prowincjonalnym teatrze. Tam poznaje Maćka, z którym mogłaby tworzyć dobraną parę. Jednak nie do końca to się udaje, bo w życiu bohaterki ciągle pojawia się i znika jej miłość życia - Allan. Tak naprawdę jej życie obraca się wokół...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po tym, jak niedawno poznałam pierwsze rozdziały tej książki, Wydawnictwo MUZA SA dało mi możliwość przeczytania całej reszty.

Czy spodobała mi się ta historia?
Tak. Co prawda, z jednej strony przypomina zwykłą opowiastkę miłosną. I jeśli odbieram ją tylko i wyłącznie w tej kategorii, to bohaterowie w pewnym momencie zaczynają być irytujący. Jednak, według mnie, nie można zapomnieć, że główna bohaterka, Stella, ma zespół Aspergera. To powoduje, że choć trochę zrozumiałam, z jakimi problemami mogą borykać się takie osoby (przynajmniej w stosunku do interakcji społecznych). To, co normalnie mnie denerwuje, dla Stelli mogło być normalne. Tak patrząc, nie mogę się mieć do niej pretensji, że zrobiła coś inaczej, niż zrobiłabym to ja.

Ale muszę też dać dużego plusa autorce powieści za fabułę. Za wymyślenie problemu, a przede wszystkim, za pomysł na jego rozwiązanie.

Dla mnie ta książka niesie dwie wartości: sposób na miłe spędzenie czasu przy dobrej lekturze, a także zwrócenie uwagi na osoby z zespołem Aspergera i ich sposoby na funkcjonowanie w świecie.

Po tym, jak niedawno poznałam pierwsze rozdziały tej książki, Wydawnictwo MUZA SA dało mi możliwość przeczytania całej reszty.

Czy spodobała mi się ta historia?
Tak. Co prawda, z jednej strony przypomina zwykłą opowiastkę miłosną. I jeśli odbieram ją tylko i wyłącznie w tej kategorii, to bohaterowie w pewnym momencie zaczynają być irytujący. Jednak, według mnie, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie tytuł może zmylić czytelnika - wątek z teściową istnieje, jednak nie on jest głównym. Jest to lekka powieść kryminalna z humorem. Historia jest przyjemna, można miło spędzić czas czytając ją.

Według mnie tytuł może zmylić czytelnika - wątek z teściową istnieje, jednak nie on jest głównym. Jest to lekka powieść kryminalna z humorem. Historia jest przyjemna, można miło spędzić czas czytając ją.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Współczułam bohaterce jej ciężkiego dzieciństwa, a także tego żalu, gdy poczuła się niekochana. Podziwiałam za odwagę, gdy była jej potrzebna. Kibicowałam nowej miłości, zarówno tej matczynej, otrzymanej od nieznajomych kobiet, jak i tej pierwszej damsko-męskiej. A przede wszystkim zdziwił mnie ten świat ówczesnej Ameryki, tak bardzo rasistowskiej. Polecam :)

Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Współczułam bohaterce jej ciężkiego dzieciństwa, a także tego żalu, gdy poczuła się niekochana. Podziwiałam za odwagę, gdy była jej potrzebna. Kibicowałam nowej miłości, zarówno tej matczynej, otrzymanej od nieznajomych kobiet, jak i tej pierwszej damsko-męskiej. A przede wszystkim zdziwił mnie ten świat ówczesnej Ameryki, tak...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Panny Młode. Wiosna Rachel Hauck, Meg Moseley, Lenora Worth
Ocena 6,7
Panny Młode. W... Rachel Hauck, Meg M...

Na półkach: ,

Tę książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie jest to zbyt ambitna literatura, raczej przeciętna. Mam wrażenie, że czytałam bajki albo romanse bez wątku erotycznego. Jednak dla mnie to nie była wada - czasem lubię zaszyć się z nieskomplikowaną książką i miło spędzić czas.

Tę książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie jest to zbyt ambitna literatura, raczej przeciętna. Mam wrażenie, że czytałam bajki albo romanse bez wątku erotycznego. Jednak dla mnie to nie była wada - czasem lubię zaszyć się z nieskomplikowaną książką i miło spędzić czas.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część trylogii dla młodzieży, trochę bajka, jak dla mnie. Jednak potrafi wciągnąć, że kolejne 2 części czytałam z zapartym tchem.

Pierwsza część trylogii dla młodzieży, trochę bajka, jak dla mnie. Jednak potrafi wciągnąć, że kolejne 2 części czytałam z zapartym tchem.

Pokaż mimo to