-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2019-12-30
2019-11-01
2019-06-04
2019-07-03
2019-10-29
2019-06-01
2019-10-04
2019-09-10
Absolutna petarda, choć w przypadku książki, z którą się powoli płynie odkrywając nowe światy, to za mocno powiedziane. To jedna z takich książek, do ktorych sie wraca, na nowo czyta, wspaniała lektura dla każdego, kto nie wie, jak zatrzymać się w rozpędzonej machinie niby ważnych i pilnych spraw. Ale i ta książka wymaga uważności...
Absolutna petarda, choć w przypadku książki, z którą się powoli płynie odkrywając nowe światy, to za mocno powiedziane. To jedna z takich książek, do ktorych sie wraca, na nowo czyta, wspaniała lektura dla każdego, kto nie wie, jak zatrzymać się w rozpędzonej machinie niby ważnych i pilnych spraw. Ale i ta książka wymaga uważności...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-10
To kolejna fascynująca część o losach Martina Servaza. Fascynująca z kilku powodów: bo historia, bo język, bo klimat, bo zaskoczenie, bo to jedna z tych książek, kiedy jednocześnie chcesz się dowiedzieć, co dalej, a drugiej żałujesz, że coraz bliżej końca. To taki paradoks dobrych książek. Dla mnie Minier to (po Nesbo) drugie miejsce wśród pisarzy kryminałów.
To kolejna fascynująca część o losach Martina Servaza. Fascynująca z kilku powodów: bo historia, bo język, bo klimat, bo zaskoczenie, bo to jedna z tych książek, kiedy jednocześnie chcesz się dowiedzieć, co dalej, a drugiej żałujesz, że coraz bliżej końca. To taki paradoks dobrych książek. Dla mnie Minier to (po Nesbo) drugie miejsce wśród pisarzy kryminałów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-16
To jedna z tych książek, które zasysają od środka, pochłaniają, wciągają niepostrzeżenie i skutecznie. Aż człowiek z zaskoczeniem odkrywa, że książka przeczytana. To w czytaniu cenię najbardziej. Pierwsze spotkanie z Panem Twardochem bardzo udane! Na półce mam drugą część, zobaczymy, czy wielkie cielsko kaszalota będzie znowu przestraszać...(pomysł z rybą niezwykły i niebanalny)
To jedna z tych książek, które zasysają od środka, pochłaniają, wciągają niepostrzeżenie i skutecznie. Aż człowiek z zaskoczeniem odkrywa, że książka przeczytana. To w czytaniu cenię najbardziej. Pierwsze spotkanie z Panem Twardochem bardzo udane! Na półce mam drugą część, zobaczymy, czy wielkie cielsko kaszalota będzie znowu przestraszać...(pomysł z rybą niezwykły i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to