rozwińzwiń

Samotnia

Okładka książki Samotnia Anna Kańtoch
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Samotnia
Anna Kańtoch Wydawnictwo: Marginesy kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367674263
Tagi:
literatura polska kryminał zbrodnia autor

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sprzedawcy marzeń Krystyna Chodorowska, Piotr W. Cholewa, Grzegorz Chudy, Anna Hrycyszyn, Anna Kańtoch, Marta Magdalena Lasik, Joanna Nałęcz, Małgorzata Pudlik, Katarzyna Rupiewicz, Alicja Tempłowicz, Agnieszka Żak
Ocena 9,3
Sprzedawcy marzeń Krystyna Chodorowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 1886 Opinie 583 Oficjalne recenzje 193

Wyróżniona opinia i



Książki 2534 Opinie 745

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
921 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
147
57

Na półkach:

Przyznaję, trzymało w napięciu.

Niewidomy narrator, który wydaje się momentami niewiarygodny i forma audiobooka wzbogaconego o dźwięki otoczenia – i tak oto zostałam totalnie wkręcona w historię.

Dużo robi tu sama forma rozdziałów-nagrań, a poznawanie historii w formie audio w przypadku tej książki wydaje mi się najlepszym możliwym krokiem.

Wciągnęłam się totalnie, chociaż rozwiązanie historii... no nie zostaje raczej moim faworytem.

Przyznaję, trzymało w napięciu.

Niewidomy narrator, który wydaje się momentami niewiarygodny i forma audiobooka wzbogaconego o dźwięki otoczenia – i tak oto zostałam totalnie wkręcona w historię.

Dużo robi tu sama forma rozdziałów-nagrań, a poznawanie historii w formie audio w przypadku tej książki wydaje mi się najlepszym możliwym krokiem.

Wciągnęłam się totalnie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
938
520

Na półkach:

Czyta się szybko, ale czy z wielkim zainteresowaniem? W moim przypadku tak średnio. Jest oczywiście zagadka kryminalna a i rozwiązanie wcale nie tak oczywiste. Dla mnie to jednak bardziej książka o tym, czego nie widzimy w pozornie szczęśliwiej rodzinie a utrata wzroku w wypadku głównego bohatera jest raczej pretekstem do pokazania tego problemu. Z jednej strony dość intrygujące, z drugiej zaś niestety banalne.

Czyta się szybko, ale czy z wielkim zainteresowaniem? W moim przypadku tak średnio. Jest oczywiście zagadka kryminalna a i rozwiązanie wcale nie tak oczywiste. Dla mnie to jednak bardziej książka o tym, czego nie widzimy w pozornie szczęśliwiej rodzinie a utrata wzroku w wypadku głównego bohatera jest raczej pretekstem do pokazania tego problemu. Z jednej strony dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
158

Na półkach: ,

Uwielbiam precyzję Kańtoch, wkręciła mnie w swoją historię i mimo, że próbowałam składać te puzelki, ciągnąć za różne sznureczki to praktycznie do samego końca nie byłam pewna kto zabił. Niesamowicie mi się to podobało, bo zakończenie też było dobre i logiczne. Myślę, że to był celowy zabieg autorki aby czytelnik był również ślepy jak bohater, który stopniowo odkrywa różne fakty i przez swoją ułomność ma ograniczone pole działania. Wyśmienita.

Uwielbiam precyzję Kańtoch, wkręciła mnie w swoją historię i mimo, że próbowałam składać te puzelki, ciągnąć za różne sznureczki to praktycznie do samego końca nie byłam pewna kto zabił. Niesamowicie mi się to podobało, bo zakończenie też było dobre i logiczne. Myślę, że to był celowy zabieg autorki aby czytelnik był również ślepy jak bohater, który stopniowo odkrywa różne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
18

Na półkach: ,

Ciekawe zawiązanie akcji - bohater zaczyna podejrzewać, że kobieta mieszkająca razem z nim tylko podszywa się pod jego żonę.
W którymś momencie protagonista zaczął zachowywać się tak głupio, że mnie wkurzył, ale poza tym czytało się dobrze.

Ciekawe zawiązanie akcji - bohater zaczyna podejrzewać, że kobieta mieszkająca razem z nim tylko podszywa się pod jego żonę.
W którymś momencie protagonista zaczął zachowywać się tak głupio, że mnie wkurzył, ale poza tym czytało się dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
115
113

Na półkach:

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu?
To zależy, w jakiej jesteście sytuacji.

Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, traci wzrok w wyniku wypadku. Kiedy dochodzi do siebie, zaczyna podejrzewać, że kobieta, z którą mieszka, nie jest jego prawdziwą żoną.

Pierwszy raz sięgnęłam po książkę autorki i muszę przyznać, że to było ciekawe spotkanie.

Poznajemy całą historię głównie poprzez nagrania Leona, mierzymy się z jego odizolowaniem, samotnością, brakiem zaufania i problemami z odróżnieniem, co jest prawdziwe, a co jest wynikiem leków i jego wyobraźni.

Akcja jest niespieszna, ale autorka stopniowo buduje klimat, który prowadzi czytelników do rozwiązania sprawy. Mogę wybaczyć nawet różne nieprawdopodobne zbiegi okoliczności i dziwne sytuacje w tej książce.

Z kim mieszka Leon?
Kim jest ta młoda dziewczyna i czego od niego chce?
I najważniejsze - gdzie jest jego prawdziwa żona?

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu?
To zależy, w jakiej jesteście sytuacji.

Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, traci wzrok w wyniku wypadku. Kiedy dochodzi do siebie, zaczyna podejrzewać, że kobieta, z którą mieszka, nie jest jego prawdziwą żoną.

Pierwszy raz sięgnęłam po książkę autorki i muszę przyznać, że to było ciekawe spotkanie.

Poznajemy całą historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
17

Na półkach:

Ciekawy sposób opisania historia, najlepiej słucha się jej w audiobooku

Ciekawy sposób opisania historia, najlepiej słucha się jej w audiobooku

Pokaż mimo to

avatar
32
22

Na półkach:

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki.

Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezentowana powieść, przeczytałem tą książkę w półtorej dnia.

Czym się wyróżnia powieść na tle innych jej podobnych to na pewno narracja, która w przypadku tej autorki zawsze robi na mnie wrażenie. Nienachalny język powieści łechce umysł czytelnika pozwalając historii płynąć swobodnie, opowieść właściwie snuje się sama. Autorka nie daje irytujących popisów szkoły językowej, nie ujmuje też językowi polskiemu w jego podstawowych założeniach. Dokładamy do tego idealnie budowane i utrzymywane napięcie, w efekcie czego dostajemy thriller choć bezkrwawy (bez makabry by to rzec),to na pewno mocno psychologiczny.

Bo i bohaterowie skrojeni są bez zbytnich kombinacji, ale bardzo dobrze. Wyraźniej Ci w bliższych rzędach akcji, trochę mgliście mogą występować postacie dalsze, ale to też jest dość naturalne. Co ciekawe narracja pierwszoosobowa głównego bohatera i jednocześnie opowiadacza bardzo atrakcyjnie prezentuje jego samego, charakter, postac, motywy, całą przecież historię.

I tak oto mamy pisarza kryminałów, poczytnego, niestety nie bez problemów osobistych. Na etapie rozwodu ma wypadek i... Traci wzrok. Ma żonę, drugą, ale czy to na pewno jego żona? Pełen wątpliwości o co w tym wszystkim chodzi poznaje świat bez najważniejszego zmysłu i próbuje rozwikłać zagadkę. Myślę, że motyw ślepego człowieka w thrillerze to coś świeżego, jakże innego od psychopatów i policjantów z problemami. Psychologicznie największy dramat rozgrywa się w głowie Leona (bo tak ma na imię główna postać),czy to prawda, czy mi się wydaje? A może sobie zmyśliłem? Granica szaleństwa zdaje się zacierać.

Pomysł na fabułę książki bardzo dobry, świetny pod thriller, budowana akcja nie z tąpnięciami zwrotów akcji, za to z napięciami naprawdę dobrze trzymającymi czytelnika za gardło. Książka bardzo dobra, oczywiście do polecenia.

02.04.2024.

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki.

Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezentowana powieść, przeczytałem tą książkę w półtorej dnia.

Czym się wyróżnia powieść na tle innych jej podobnych to na pewno narracja, która w przypadku tej autorki zawsze robi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1022
790

Na półkach: , , , ,

Poczytny autor kryminałów traci wzrok w wyniku wypadku. Gdy dochodzi do siebie, dochodzi do wniosku, że kobieta, która podaje się za jego żonę, wcale nią nie jest.

Anna Kańtoch to wprawna pisarka, która potrafi tworzyć fantastyczne światy i ciekawe historie. Dlatego choć wolę ją w wydaniu nierealistycznym, to po „Samotnię” w końcu musiałam sięgnąć. I chociaż nie żałuję, to uważam, że autorka w swoim dorobku ma wiele ciekawszych tytułów.
Sam pomysł na powieść jest całkiem intrygujący. Ma ona formę „nagrań” niewidomego bohatera, który dopiero co stracił zmysł wzroku i musi dostosować się do nowej rzeczywistości. Żyjąc w domku, w niewielkiej miejscowości, jest w całości zdany na pomoc żony, młodszej od siebie dziewczyny, którą tak naprawdę poznał zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Leon jest więc dość odizolowany od tego, co znał dotychczas i trudno mu jest czasem oddzielić własne lęki, własne wyobrażenia od rzeczywistości.
Tę książkę po prostu dobrze się czyta. Kańtoch buduje klimat w wystarczającym stopniu, styl narracji jest zaś dość prosty, ale ma w sobie wystarczający ciężar. Mam poczucie, że został dobrze dobrany do takiego nieco innego, lecz jednak przede wszystkim rozrywkowego kryminału.
Jednakże nie do końca jestem w stanie uwierzyć w samą zagadkę kryminalną. Wydaje mi się dość przekombinowana, zbyt mocno oparta na zbiegach okoliczności. Nie jestem w stanie w pełni w nią uwierzyć. Ponadto, sam główny bohater, Leon, choć poprawnie skonstruowany, nie jest postacią, do której czuje szczególnie dużo sympatii, a to w połączeniu z fabułą, która wydaje mi się „naciągana” sprawia, że ta powieść Kańtoch po prostu zdecydowanie nie trafi do moich ulubionych.
Niemniej, nie czuje, abym straciła czas w trakcie lektury. Przez tę książkę po prostu się płynie, zgaduję też, że może być świetna w formie audiobooka właśnie przez swoją formę. Dlatego chociaż być może po tej autorce spodziewałam się czegoś troszeczkę lepszego to jednak „Samotnia” była dla mnie całkiem miłym oderwaniem się od literatury fantastycznej, która bądź co bądź od lat u mnie przeważa.

Poczytny autor kryminałów traci wzrok w wyniku wypadku. Gdy dochodzi do siebie, dochodzi do wniosku, że kobieta, która podaje się za jego żonę, wcale nią nie jest.

Anna Kańtoch to wprawna pisarka, która potrafi tworzyć fantastyczne światy i ciekawe historie. Dlatego choć wolę ją w wydaniu nierealistycznym, to po „Samotnię” w końcu musiałam sięgnąć. I chociaż nie żałuję, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
552

Na półkach: ,

Oh, jak ja lubię wracać co jakiś czas do twórczości pani Anny. To jest dla mnie zawsze czysta przyjemność, zanurzyć się w zgrabnie prowadzoną przez nią historię i dać się jej ponieść. Nie inaczej było tym razem, chociaż przyznam że byłam troszkę zaskoczona tematem i samym początkiem, gdzie poznawałam głównego bohatera i jego specyficzną, tragiczną sytuację. Z rozdziału na rozdział jednak poznawałam go coraz lepiej, a kolejne etapy fabuły były przed nami odkrywane w idealnym tempie, podobnie jak inne postaci. z których każda koniec końców odegrała sporą rolę w tym dramacie.

Leona, naszego głównego bohatera, poznajemy w tragicznym momencie jego życia. Przez to czytelnikowi momentami wydaje się, że nie można mu tak do końa dowierzać, że to może jego zmysly i nowa sytuacja płatają mu figle. Sama wielokrotnie łapałam się na tym, że zastanawiałam się czy narrator nas przypadkiem mniej lub bardziej świadomie nie oszukuje, wierzyłam raz jemu a raz jego dziwacznej i niezbyt wspierającej rodzinie oraz żonie. Uważam, że to świetny zabieg i decyzja autorki, żeby wykorzystać słabość bohatera i robić nam mętlik w głowie. Kilka razy w ciągu czytania zmieniałam zdanie, bardzo dawno nie czytałam kryminalnej historii w której aż tak bym się zastanawiała kto jest sprawcą (i czego dokładnie),a kto jest ofiarą. Fabuła bardzo szybko się rozwija i zmienia, z jednego problemu tworzy się szereg innych, nie wiadomo czy ze sobą powiązanych. Dodatkowym atutem jest oczywiście doskonałe pióro autorki, które czyta się swobodnie, przyjemnie i z czystym zaciekawieniem. Ma ona jakiś taki dar do tworzenia klimatu i tego małego uniwersum danej książki, które od razu kupuję i umiem sobie wyobrazić bez przeszkód. Bohaterowie są realistyczni, liczni ale mający sens (nie mamy tam żadnych bezsensownych zapychaczy),dostajemy też odpowiednią dawkę opisów miejsca i czasu, tak żeby się w tym odpowiednio ugruntować.

Nic dodać nic ująć, ta książka naprawdę mi się podobała. Jest intrygująca ale przy tym lekka, świetna na jakiś urlopowy wyjazd (z tym mi się szczerze mówiąc kojarzą książki autorki, może stąd mój tak dobry ich odbiór? ;)) i dzielenie się nią z innymi czytaczami, myślę że każdemu podejdzie. Nie jest to typowy kryminał, ma elementy thrillera, zagadki i obyczajówki stąd jej uniwersalność - polecam serdecznie.

Oh, jak ja lubię wracać co jakiś czas do twórczości pani Anny. To jest dla mnie zawsze czysta przyjemność, zanurzyć się w zgrabnie prowadzoną przez nią historię i dać się jej ponieść. Nie inaczej było tym razem, chociaż przyznam że byłam troszkę zaskoczona tematem i samym początkiem, gdzie poznawałam głównego bohatera i jego specyficzną, tragiczną sytuację. Z rozdziału na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
839
67

Na półkach:

Lubię Kańtoch, ale ta książka jest tak strasznie na siłę wymyślona...

Lubię Kańtoch, ale ta książka jest tak strasznie na siłę wymyślona...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 067
  • Chcę przeczytać
    465
  • 2023
    158
  • Posiadam
    68
  • Audiobook
    33
  • Legimi
    24
  • 2024
    23
  • Przeczytane 2023
    17
  • Audiobooki
    16
  • Kryminał
    13

Cytaty

Więcej
Anna Kańtoch Samotnia Zobacz więcej
Anna Kańtoch Samotnia Zobacz więcej
Anna Kańtoch Samotnia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także