-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-02-20
Po nieco słabszym tomie drugim autorka efektownie zamyka wszystkie wątki i spina razem historie postaci jakie poznawaliśmy od początku trylogii. Zakończenie pozostawia odpowiednią ilość niedopowiedzeń i domysłów by skłonić czytelnika do dalszego rozmyślania nad książką także po jej odłożeniu na półkę, ale jest przy tym satysfakcjonujące. Z zadowoleniem stwierdzam także, że pewne postacie, którym nieco brakowało wyrazu wcześniej, teraz dostają swoje pięć minut i urastają niemal do rangi pierwszoplanowych bohaterów.
Cała trylogia to świetna propozycja także dla tych, którzy nie sięgają po podobne SF zbyt często (tak jak ja).
Po nieco słabszym tomie drugim autorka efektownie zamyka wszystkie wątki i spina razem historie postaci jakie poznawaliśmy od początku trylogii. Zakończenie pozostawia odpowiednią ilość niedopowiedzeń i domysłów by skłonić czytelnika do dalszego rozmyślania nad książką także po jej odłożeniu na półkę, ale jest przy tym satysfakcjonujące. Z zadowoleniem stwierdzam także, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-09-11
Zdecydowanie najlepsza część serii jak dotąd. Od samego początku równolegle rozgrywa się kilka zazębiających się wątków, a budowane od początku serii motywy wspaniale rozkwitają. Jest tu stosunkowo mało scen typowo awanturniczych – pojedynków czy pościgów, ale akcja jest wartka i trzyma w napięciu. Pałacowe spiski, pierwszy rasowy wątek romantyczny, a na koniec kilka niespodzianek. Rozstrzygnięcia doczekała się większość rozbudowywanych od początku serii 'segmentów' historii. Na koniec zasugerowano jednak jakieś trzęsienie ziemi i od razu zabieram się za kolejny tom.
Zdecydowanie najlepsza część serii jak dotąd. Od samego początku równolegle rozgrywa się kilka zazębiających się wątków, a budowane od początku serii motywy wspaniale rozkwitają. Jest tu stosunkowo mało scen typowo awanturniczych – pojedynków czy pościgów, ale akcja jest wartka i trzyma w napięciu. Pałacowe spiski, pierwszy rasowy wątek romantyczny, a na koniec kilka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cykl o Czarnej Kompanii jest uważany za klasykę fantasy choć nie jest tak słynny jak choćby "Władca Pierścieni", "Miecz Prawdy" czy niesamowicie popularna ostatnio "Pieśń Lodu i Ognia". Osobiście polecam zapoznanie się choćby z pierwszymi trzema tomami zebranymi w tej książce (stanowią w zasadzie zamkniętą całość). Gdy zacząłem czytać serię jako nastolatek pokazała mi ona, że fantasy to niekoniecznie przygody grupy przyjaciół, z których każdy jest kimś wybitnym, niekoniecznie walka z obiektywnym złem. Wojna to nie okazja do wykazania się bohaterstwem, ale walka o przetrwanie każdego malutkiego oddziału pełnego żołnierzy uwikłanych w coś co ich przerasta.
Na uwagę zasługuje specyficzny styl jakim "Czarna Kompania" jest napisana - wielka oszczędność jeśli chodzi o opisy. Większość miejsc i osób jest zaprezentowana bardzo lakonicznie, przez tą oszczędność wszystko wydaje się raczej szare i surowe, ale pozwala też na stworzenie oryginalnej atmosfery, która okropnie wciąga.
Cykl o Czarnej Kompanii jest uważany za klasykę fantasy choć nie jest tak słynny jak choćby "Władca Pierścieni", "Miecz Prawdy" czy niesamowicie popularna ostatnio "Pieśń Lodu i Ognia". Osobiście polecam zapoznanie się choćby z pierwszymi trzema tomami zebranymi w tej książce (stanowią w zasadzie zamkniętą całość). Gdy zacząłem czytać serię jako nastolatek pokazała mi ona,...
więcej Pokaż mimo to