-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-05
2024-05-03
Ocenę wystawiam z bólem serca, bo to książka o jednym z moich ulubionych bohaterów z jednego z moich ulubionych serialowych uniwersów. Jako przerywnik od innych lektur jest ok, ale koniec końców niewiele wniosła do mojego życia, również tego fandomowego, pewnie też dlatego trochę mnie rozczarowała.
Ocenę wystawiam z bólem serca, bo to książka o jednym z moich ulubionych bohaterów z jednego z moich ulubionych serialowych uniwersów. Jako przerywnik od innych lektur jest ok, ale koniec końców niewiele wniosła do mojego życia, również tego fandomowego, pewnie też dlatego trochę mnie rozczarowała.
Pokaż mimo to2024-04-29
2024-04-22
2024-04-10
2024-04-01
2024-03-30
2024-03-30
2024-03-28
Sam pomysł na książkę był moim zdaniem bardzo dobry, ale wykonanie zupełnie mnie nie porwało. :/
Sam pomysł na książkę był moim zdaniem bardzo dobry, ale wykonanie zupełnie mnie nie porwało. :/
Pokaż mimo to2024-03-24
2024-03-22
2024-03-16
2024-03-03
2024-02-29
2024-02-26
2024-02-18
2024-02-12
2024-02-04
Po książkę sięgnęłam jako fanka Szymona Hołowni w roli Marszałka Sejmu, chcąc dowiedzieć się, na ile jego styl bycia "na żywo" znajduje odbicie także w jego pisaniu. Nie zawiodłam się - autor pisze z charakterystycznym dla siebie humorem, ale nie bez powagi tam, gdzie jest potrzebna.
Książkę polecam nie tylko sympatykom pana Hołowni, ale też - a może przede wszystkim - osobom zainteresowanym żywotami świętych, szukającymi dobrego wstępu do "przygody" z hagiografią. Trzeba tylko pamiętać o religijności autora i o tym, że o ile często proponuje trochę przewrotne spojrzenie na Kościół, zachęca też do modlitwy, do zbliżenia się do opisywanych świętych, a poprzez nich - do Boga, co dla niektórych może być minusem.
Po książkę sięgnęłam jako fanka Szymona Hołowni w roli Marszałka Sejmu, chcąc dowiedzieć się, na ile jego styl bycia "na żywo" znajduje odbicie także w jego pisaniu. Nie zawiodłam się - autor pisze z charakterystycznym dla siebie humorem, ale nie bez powagi tam, gdzie jest potrzebna.
Książkę polecam nie tylko sympatykom pana Hołowni, ale też - a może przede wszystkim -...
2024-01-22
2024-01-18
Spodziewałam się, że wystawię niższą ocenę, ale to nie byłoby fair, a jednak "może być" to trafne określenie moich wrażeń.
Warstwa językowa jest interesująca i to moim zdaniem główna zaleta tej książki. Z kolei tematyka nie podeszła mi zupełnie, gdyby nie zajęcia akademickie, na które miałam przeczytać ten tomik, przerwałabym lekturę po kilku tekstach. Z całości niewiele wyniosłam, może dlatego, że na ten moment po prostu nie jestem w targecie (ale chyba rozumiem, ile może znaczyć dla innych osób z mojego pokolenia, szczególnie osób queerowych). Ciekawi mnie, co przyniesie dyskusja w grupie i czy zmienię po niej zdanie.
Spodziewałam się, że wystawię niższą ocenę, ale to nie byłoby fair, a jednak "może być" to trafne określenie moich wrażeń.
więcej Pokaż mimo toWarstwa językowa jest interesująca i to moim zdaniem główna zaleta tej książki. Z kolei tematyka nie podeszła mi zupełnie, gdyby nie zajęcia akademickie, na które miałam przeczytać ten tomik, przerwałabym lekturę po kilku tekstach. Z całości niewiele...