Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[54]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,1 / 10
506 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1065
Opinie: 52
Średnia ocen:
6,4 / 10
272 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 702
Opinie: 47
Średnia ocen:
8,2 / 10
10787 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 22860
Opinie: 1429
Cykl:
Kubuś Puchatek (tom 2)
Średnia ocen:
7,7 / 10
4396 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 7653
Opinie: 189
Cykl:
Doktor Dolittle (tom 1)
Średnia ocen:
6,7 / 10
602 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1123
Opinie: 50
Średnia ocen:
7,3 / 10
187 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 543
Opinie: 31
Cykl:
Robert Langdon (tom 1)
Średnia ocen:
7,5 / 10
13411 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 22588
Opinie: 560
Cykl:
Wilken (tom 1)
Średnia ocen:
6,8 / 10
375 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 726
Opinie: 58
Średnia ocen:
7,4 / 10
331 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 742
Opinie: 52
Średnia ocen:
7,3 / 10
411 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 712
Opinie: 21
Średnia ocen:
7,1 / 10
2244 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4304
Opinie: 63
Średnia ocen:
6,6 / 10
140 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 242
Opinie: 11
Średnia ocen:
6,9 / 10
45 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 73
Opinie: 14
Średnia ocen:
7,3 / 10
17 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 48
Opinie: 3
Cykl:
Francis Urquhart (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
2437 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5451
Opinie: 285
Średnia ocen:
7,2 / 10
241 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 373
Opinie: 30
Średnia ocen:
5,7 / 10
323 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 761
Opinie: 68
Średnia ocen:
6,6 / 10
15087 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 23992
Opinie: 2297
Średnia ocen:
7,4 / 10
717 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 1816
Opinie: 51
Zobacz opinię (7 plusów)
Popieram
7
Średnia ocen:
5,9 / 10
197 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 362
Opinie: 44
Sparks to Sparks, a romans to romans. W tych kilku słowach można opisać "Na zakręcie".
Od razu przyznam się, że nie przepadam za romansami - moja literacka samoświadomość została wychowana na kryminałach, thrillerach i fantastyce. Nie ominęła mnie również lektura wybitnych dzieł światowej klasy pisarzy, ale nie oszukujmy się; romansów się nie tykam. Chyba, że mam do czynienia z powieścią inteligentną, nie kolejnym pseudo-płomiennym harlequinem. Cóż - jako iż chciałam podejść do książki sprawiedliwie, postanowiłam (a przynajmniej starałam się) być obiektywnym czytelnikiem i nie narzekać za bardzo na fakt, że przede mną leży romans, a nie mrożący krew w żyłach thriller.
Ale po kolei. "Na zakręcie" opowiada o Milesie Ryanie - szeryfie policji, wdowcu i ojcu siedmioletniego Jonaha. Jego żona została potrącona przez samochód, lecz sprawca uciekł z miejsca wypadku. Młody funkcjonariusz stawia sobie za priorytetowy cel odnalezienie człowieka, przez którego musiał tyle wycierpieć. Wówczas w jego życiu pojawia się Sara, która jest nową nauczycielką Jonaha. Przeszła równie wiele, co Miles. Wiadomość o tym, że nie może mieć dzieci była przyczyną rozpadu jej małżeństwa, co doprowadziło kobietę do rozpaczy. Wydaje się, że wpadając na siebie oboje odnaleźli drogę do szczęścia. Okazuje się jednak, że złączeni są szokującą tajemnicą, która może zaważyć na ich wspólnej przyszłości.
Książka sama w sobie nie jest ani zła, ani fenomenalna. Ot, taki sobie dobry romans na rozluźnienie po ciężkim dniu.
Ma swoje mankamenty - jest w dużym stopniu przewidywalna, a owa "szokująca tajemnica" wcale nie jest taka straszna. Widać nie taki diabeł straszny, jak go malują. Zakończenie też pozostawia wiele do życzenia - jest nierealne, zaryzykuję nawet stwierdzenie: "mdłe", ale najwidoczniej tak to już jest z tymi happy-endami. Broń Boże nie życzę bohaterom źle, nic z tych rzeczy. Muszę jednak powiedzieć, że zabrakło mi tu czystego realizmu.
Bohaterowie są całkiem prawdziwi, ze zwykłymi troskami i problemami. Czuć tu jednak atmosferę typowego amerykańskiego miasteczka, gdzie wszyscy znają siebie nawzajem i nierzadko swoje tajemnice. Choć w 90% przypadków nikt o tą znajomość nie prosił.
Niektóre postaci są tak dobroduszne, że przez to aż denerwujące, zwłaszcza typowe "dobre ciocie Marysie".
Sam styl Sparksa nie jest zły - pisarz dobrze opisuje środowisko życia swoich bohaterów i okoliczności, w których rozgrywa się dany wątek. Szczególnie podobała mi się retrospekcja zastosowana w kilku rozdziałach. Inną kwestię stanowią dialogi między postaciami: tu moje zdanie jest podzielone.
Z jednej strony były momenty, w których się zaśmiałam. Z drugiej natomiast... te dialogi są do bólu grzeczne, aż nierzeczywiste. Wiadomo, kultura w rozmowie obowiązuje, ale czytając tę powieść ma się wrażenie, że nie rozmawia ze sobą dwójka ludzi, lecz królowa brytyjska z księciem Walii. Tutaj nawet jeśli wywiąże się kłótnia to jest tak zaciekła, jak flaki z olejem. Nie wspominając o wyrzutach i wyzwiskach, które godzą w czytelnika z siłą pędzącego żółwia.
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Sparks jest dobrą alternatywą dla antyfanów cięższych gatunków literackich. Ja chyba jednak szybko po niego nie sięgnę. Ewentualnie w ramach odpoczynku pomiędzy innymi pozycjami.
niecoironicznie.blogspot.com
Sparks to Sparks, a romans to romans. W tych kilku słowach można opisać "Na zakręcie".
więcej Pokaż mimo toOd razu przyznam się, że nie przepadam za romansami - moja literacka samoświadomość została wychowana na kryminałach, thrillerach i fantastyce. Nie ominęła mnie również lektura wybitnych dzieł światowej klasy pisarzy, ale nie oszukujmy się; romansów się nie tykam. Chyba, że mam do...