rozwińzwiń

Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD

Okładka książki Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD Liam Creed
Okładka książki Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD
Liam Creed Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Seria: Zbliżenia reportaż
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Zbliżenia
Tytuł oryginału:
A Puppy Called Aero
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310119643
Tłumacz:
Andrzej Wajs
Tagi:
obyczajowa faktu psy
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
187 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1026
416

Na półkach: , , ,

To, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka wiadomo nie od dzisiaj. Jak i to, że odpowiednio wytresowany potrafi wraz z ratownikami poszukiwać zaginionych w różnych warunkach, czy też pomagać niepełnosprawnym w codziennych czynnościach. Mają też działanie terapeutyczne, o czym świadczą zajęcia z dogoterapii. Nie zawsze jednak wiadomym jest, w jaki sposób przebiega skomplikowany proces ich szkolenia. Można o nim przeczytać w bardzo ciekawej książce "Szczeniak, jak labrador ocalił chłopca z ADHD".
Głównym bohaterem książki jest jej autor - Liam Creed. Liam mieszkał w Anglii, w jednym z typowych domów, wraz z rodzicami i dwójką rodzeństwa. Od małego sprawiał kłopoty. Kiedy miał osiem lat, zdiagnozowano u niego ADHD. Pomimo diagnozy i rodzice i nauczyciele nie potrafili sobie z nim poradzić, a jedną z form zapobiegania kolejnym kłopotom było np. zamykanie go w klasie szkolnej na czas przerwy. Wydawać by się mogło, że nic nie jest w stanie pomóc nastolatkowi, kiedy pewnego dnia zostaje wezwany do gabinetu dyrektora, gdzie dowiaduje się, że został wytypowany do programu telewizyjnego przedstawiającego szkolenia psów, które potem mają pomagać niepełnosprawnym w ich codziennym życiu. W ten sposób rozpoczęła się jego kilkutygodniowa przygoda z szczeniakiem imieniem Oreo, który bardzo szybko stał się nieoficjalnym terapeutą Liama.
Książka niesie za sobą wielkie pokłady nadziei - nadziei na poprawę zachowania Liama, na jego socjalizację, na lepsze jutro, na to, że Oreo zostanie prawidłowo wytrenowane i w przyszłości będzie się spełniać jako opiekun osób niepełnosprawnych. Jako czytelnik po cichu kibicowałam zarówno Liamowi, jak i Oreo, aby jak najpełniej wypełnili swoje zadania. Czasami zaśmiewałam się do rozpuku, czasami uroniłam łzę wzruszenia, niedowierzając, że możliwa jest aż taka przyjaźń pomiędzy człowiekiem, a psem. Wyczuwało się, że ten duet się uzupełnia. I każdemu psiarzowi życzę, aby znalazł takiego oddanego czteronożnego kompana, jakim był Oreo.

To, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka wiadomo nie od dzisiaj. Jak i to, że odpowiednio wytresowany potrafi wraz z ratownikami poszukiwać zaginionych w różnych warunkach, czy też pomagać niepełnosprawnym w codziennych czynnościach. Mają też działanie terapeutyczne, o czym świadczą zajęcia z dogoterapii. Nie zawsze jednak wiadomym jest, w jaki sposób przebiega...

więcej Pokaż mimo to

avatar
784
778

Na półkach:

Inspirująca autobiograficzna historia. Fajowym młodzieżowym językiem napisana. Tłumaczowi składam pochwałę.
Czytało mi się wyśmienicie z różnymi emocjami,włącznie z wybuchami śmiechu. Podziwiam "dobrą robotę"chłopca i psa. Warto ich poznać!

Inspirująca autobiograficzna historia. Fajowym młodzieżowym językiem napisana. Tłumaczowi składam pochwałę.
Czytało mi się wyśmienicie z różnymi emocjami,włącznie z wybuchami śmiechu. Podziwiam "dobrą robotę"chłopca i psa. Warto ich poznać!

Pokaż mimo to

avatar
681
250

Na półkach: ,

Każdy z nas zapewne słyszał o chorobie jaką jest ADHD i jej objawach. Jak wiadomo jest to dość uciążliwe dla otoczenia, ale też dla osoby, która z tym się zmaga. Skoro dana osoba nie rozumie sama siebie tak do końca, to jak ma ją ktoś inny zrozumieć?
„... mózgi obdarzają nas zdolnością tworzenia więzi i nadają życiu sens. Ale czasami mózgi się psują.”
Liam od małego sprawiał problemy w domu jak i w szkole, za nic mając nakazy i zakazy. Długi czas nikt nie wiedział co mu jest i twierdzono, że jest po prostu niewychowany. Dopiero w późniejszym czasie stwierdzono u niego ADHD i dostał tabletki, które miały mu pomóc w codziennym funkcjonowaniu. Nauczyciele niezbyt za nim przepadali, bo przeszkadzał na lekcjach, ale znalazła się jedna osoba, która postanowiła dać mu szansę i zapisała go do specjalnego projektu, gdzie dzieci 'problemami' miały szkolić psy dla osób niepełnosprawnych. Liam miał reprezentować w tym programie puszczanym w tv całą szkołę.
Liam był zarówno szczęśliwy jak i przerażony całą sytuacją, w końcu nigdy nie miał zwierzaka. Razem z nim było jeszcze kilkoro dzieci, które też miały wziąć w tym udział. Początki nie były łatwe. Pies, którego miał uczyć Liam zwany Aero, był rozczochraną kulką energii, która była wszędzie i wcale tak łatwo nie chciała się podporządkować. Z czasem między chłopcem i psem narodziła się więź, dzięki której oboje uczyli się czegoś od siebie.
„Po wyjściu z domu od razu poczułem, jak wali mi serce. Nigdy nie byłem tak przerażony. Dłonie miałem mokre od potu. Wziąłem głęboki oddech i wolno wypuszczając powietrze z płuc, postanowiłem przytulić do piersi idiotę, którym w środku byłem, i spróbować.”
Całość jest napisana z punktu widzenia Liama. Jest to szczera i zabawna opowieść o przyjaźni i przezwyciężaniu własnych lęków. O ile postać Liama generuje dość ambiwalentne uczucia, tak Aero rozkłada na łopatki i sprawia, że ma się uśmiech na twarzy. Nie jest to naukowa powieść o ADHD, ale dzięki niej możemy choć trochę poznać, jak to jest cierpieć na to, jak i być osobą, która również musi to znosić.
Książka warta przeczytania, a sam temat powinien być częściej poruszany nie tylko w fachowej literaturze, która niestety jest pisana dość ciężkim językiem i zdecydowanie nie zachęca do sięgnięcia po nią.

Każdy z nas zapewne słyszał o chorobie jaką jest ADHD i jej objawach. Jak wiadomo jest to dość uciążliwe dla otoczenia, ale też dla osoby, która z tym się zmaga. Skoro dana osoba nie rozumie sama siebie tak do końca, to jak ma ją ktoś inny zrozumieć?
„... mózgi obdarzają nas zdolnością tworzenia więzi i nadają życiu sens. Ale czasami mózgi się psują.”
Liam od małego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1158
765

Na półkach: ,

Tak normalnie, to nigdy nie sięgam po takie książki. Tak normalnie nie sięgam, bo z okładki wszystkiego można się dowiedzieć.
Sięgnęłam jednak i nawet z przyjemnością przeczytałam. Bo siłą takich opowieści jest przechodzenie od współczucia, współodczuwania do zrozumienia, przychylności.
Kilka lat temu miałam styczność z takim dzieckiem - jak bohater Liam, które właściwie jako malec, ledwo chodzący, był nawet rozkoszny i "nic nie wskazywało". Chłopczyk w wieku przedszkolnym został zdiagnozowany jako dziecko z ADHD. Jego historia była może mniej bolesna niż przedstawiona, ale na zawsze pozostawiła mi w sercu ciepło dla takich dzieciaków i osób.
Widziałam sporo różnych niepełnosprawności u dzieci, moja mama pracowała w przedszkolnym oddziale integracyjnym, moja córka chodzi od klasy z chłopcem opóźnionym rozwojowo. Wiem ile pracy wymaga pomaganie w życiu codziennym takiemu dzieciakowi, jak wiele ciężarów muszą dźwigać rodzice i jak czasem sobie nie radzą.
Teraz jak mijam moją małą sąsiadkę, wiem że zawsze ona czeka na moje słowo, coś więcej niż pozdrowienie, chwilę zainteresowania, a to że mam siniak np. na ręce po uścisku, to na prawdę "pestka".

Tak normalnie, to nigdy nie sięgam po takie książki. Tak normalnie nie sięgam, bo z okładki wszystkiego można się dowiedzieć.
Sięgnęłam jednak i nawet z przyjemnością przeczytałam. Bo siłą takich opowieści jest przechodzenie od współczucia, współodczuwania do zrozumienia, przychylności.
Kilka lat temu miałam styczność z takim dzieckiem - jak bohater Liam, które właściwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
1180

Na półkach: , , , , ,

Niniejsza powieść swoją premierę miała już dosyć dawno, bo w roku 2011. Ukazała się ona pod szyldem Wydawnictwa Nasza Księgarnia, jako jedna z odsłon serii Zbliżenia. Seria ta przytacza historie osób borykających się z różnego rodzaju chorobami lub zaburzeniami oraz ich najbliższych.

W związku z powyższym podobnie rzecz się ma ze „Szczeniakiem…”. Narratorem powieści jest nastoletni Liam Creed, u którego w wieku ośmiu lat zdiagnozowano ADHD. Zaburzenia zachowania wynikające z zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi znacznie utrudniają życie nie tylko samemu obecnie już siedemnastolatkowi, któremu bardzo trudno jest funkcjonować w grupie, lecz również jego rodzinie i nauczycielom.

Pomimo wielu trudności wynikających z ADHD Liama, jeden z jego nauczycieli, niejaki pan Blackmore postanawia dać mu szansę poprawy swojej sytuacji w szkole poprzez udział w programie telewizyjnym, gdzie młodzież z różnymi problemami ma dla organizacji Canine Partners szkolić labradory mające potem pomagać osobom niepełnosprawnym.

Tak oto rozpoczyna się historia przyjaźni Liama i Aero, którzy przebywają razem krętą i wyboistą drogę ku wyznaczonemu celowi, a także oswojeniu własnych lęków.
Trenowanie Aero to dla chłopaka jedna wielka, nie zawsze łatwa i przyjemna, życiowa lekcja. Liam szczerze opisuje swe wzloty i upadki podczas pracy z początkowo bardzo niefrasobliwym psiakiem.

W „Szczeniaku…” ukazany został obraz tego, jak zwierzę może odmienić życie człowieka uruchamiając w nim pokłady nieodkrytych dotąd emocji oraz wyzwalając pozytywne zachowania. Wszystko to z kolei sprzyja tworzeniu się, pomimo trudności, relacji międzyludzkich, których początkowo nawet sam Liam się po sobie nie spodziewał.

Jeśli chcecie bliżej poznać losy nastolatka i jego czworonożnego kumpla, śledzić wewnętrzne metamorfozy ich obu, a koniec końców dowiedzieć się czy podołali pokładanym w nim nadziejom? To koniecznie zajrzyjcie na karty „Szczeniaka”.

Historia ta nie tylko przybliża codzienne życie osób z ADHD, ale także bawi, wzrusza, tchnie optymizmem i skłania do refleksji nad tym, co kryje się głęboko w istocie ludzkiej.

Książkę czyta się szybko i chociaż nie wszystkim może przypaść do gustu typowo młodzieżowa narracja bohatera to mnie tę powieść czytało się dobrze.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/08/liam-i-aero-niezwyky-duet.html

Niniejsza powieść swoją premierę miała już dosyć dawno, bo w roku 2011. Ukazała się ona pod szyldem Wydawnictwa Nasza Księgarnia, jako jedna z odsłon serii Zbliżenia. Seria ta przytacza historie osób borykających się z różnego rodzaju chorobami lub zaburzeniami oraz ich najbliższych.

W związku z powyższym podobnie rzecz się ma ze „Szczeniakiem…”. Narratorem powieści jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
76

Na półkach: ,

Książka trafiła do mnie zupełnie przypadkowo, a skoro już się pojawiła to zajęła miejsce na półce i czekała na lekturę. Przyznam, że nie śpieszyło mi się do niej ;)
Książka o przyjaźni pomiędzy psem i nastolatkiem z ADHD, który notabene jest jej autorem. Liam Creed opowiada na początku o swojej chorobie i o tym jak swoim zachowaniem wkurzał wszystkich wokół z nauczycielami na czele. Pewnego dnia jeden z nich zgłosił kandydaturę Liama do programu szkolenia psów dla osób niepełnosprawnych. Trafił on do ośrodka Canine Partners razem z czworgiem podobnych młodych osób.
Najlepsze jest to, że w całym tym zamieszaniu "wyszkolony" został i pies i "trener". Liam stał się zupełnie innym człowiekiem.
Resztę doczytajcie w książce :) Polecam! Fajna, pozytywna pozycja

Książka trafiła do mnie zupełnie przypadkowo, a skoro już się pojawiła to zajęła miejsce na półce i czekała na lekturę. Przyznam, że nie śpieszyło mi się do niej ;)
Książka o przyjaźni pomiędzy psem i nastolatkiem z ADHD, który notabene jest jej autorem. Liam Creed opowiada na początku o swojej chorobie i o tym jak swoim zachowaniem wkurzał wszystkich wokół z nauczycielami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1180
193

Na półkach: ,

O tym, że pies potrafi zmienić życie człowieka do góry nogami i przewartościować je diametralnie wiedziałam już wcześniej. Ale żeby uspokoił życie dziecka z ADHD – tego się nie spodziewałam. Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Odkąd sama jestem właścicielką małego pieska zmienił mi się mój harmonogram dnia i zawsze w starciu z różnymi zajęciami pies wygrywa. Tylko spojrzy swoimi ślepkami, a ja już jestem stracona. Właśnie dlatego sięgnęłam po książkę, w której na okładce znajduje się pies rasy labrador.

„Szczeniak – jak pies ocalił chłopca z ADHD” to książka z serii Zbliżenia z działu literatury faktu. Autor Liam Creed opowiada o swojej historii życia. Liam to chłopak, którego utrapieniem i problemem jest syndrom ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Przez wiele długich lat rodzice chłopca usiłowali dowiedzieć się o chorobie, która dotknęła ich syna. Nie wiedzieli wcześniej, że objawy dotyczące słabej koncentracji, problemów z akceptacją w grupie i innymi to nie choroba, a zaburzenie w którym można żyć i w miarę dobrze funkcjonować. Chłopak był impulsywny, nie potrafił się skupić, miał problemy z koordynacją i z uczeniem się. Często doprowadzał rodziców i nauczycieli do szału, którzy nie znając jego zaburzenia twierdzili że jest niegrzeczny i źle wychowany. Dopiero po długich poszukiwaniach rodzice natrafili na wzmiankę o ADHD, a lekarz to potwierdził.

Na drodze chłopca staje jego nauczyciel, który obserwując zachowanie chłopaka wcale go nie skreśla, a wręcz daje mu szanse. Takich nauczycieli nam wszystkim potrzeba. Daje mu namiar na instytucje o nazwie Canine Partners, która przeprowadza projekt telewizyjnego dokumentu o dzieciach trudnych, niegrzecznych i z zaburzeniami mające za zadanie oswoić psy i nauczyć ich prawidłowego funkcjonowania z osobami chorymi i niepełnosprawnymi. Nauczyciel od razu widzi w tym projekcie Liama, a ten usiłuje do tego pomysłu przekonać rodziców. Zgadzają się, choć mają wiele wątpliwości czy ich syn tak impulsywny i chaotyczny sprosta temu zadaniu.

Liam wyrusza w podróż, która zmieni jego życie. W Canine Partners poznaje Nine, która będzie ich szefową i osobą wspierającą w zadaniach oraz innych czterech uczestników. Poznaje również psa towarzysza o imieniu Aero. Nie od razu potrafią razem współpracować, a początki wykonywania podstawowych komend wołają o pomstę do nieba. Chłopak boi się kontaktu z psem i nie ma pewności siebie w nadawaniu psu komend. Jednak z czasem siła i otwartość psa pozwalają Liamowi na rozładowanie emocji i napięć oraz na bezgranicznym zaufaniu w stosunku do psa. Życie chłopca i jego zachowanie pod wpływem Aero oraz osób występujących w projekcie uspokoiło się i nabrało zwykłego, normalnego i przeciętnego wymiaru. Zaufał sobie, psu i światu, poznał świat ludzi z przypadkami podobnymi do jego, zyskał przyjaciół oraz mógł stanąć przed kamerą, dzięki czemu zyskał pewność siebie. No i zdobył przyjaciela – psa, w którym zgodnie z regulaminem projektu po zakończonym kursie musiał się rozstać, aby służył on osobom niepełnosprawnym.

Książka Liama Creeda to opowieść o zaburzeniu, o poszukiwaniu diagnozy i o przyjaźni między człowiekiem a psem. Czyta się ją szybko, dzięki językowi który jest prosty, choć nieco chaotyczny. Podobało mi się tu poruszenie tematu ADHD, syndromu który jest dzisiaj zjawiskiem częstym, a nie zawsze znanym. Historia opiera się na autentycznych wspomnieniach, przeżyciach chłopca, dzięki czemu wczułam się w jego opowieść. Bardzo urocza, momentami emocjonalna opowieść o walce o siebie, dojrzewaniu i dorastaniu i o przyjaźni z czworonogiem.

O tym, że pies potrafi zmienić życie człowieka do góry nogami i przewartościować je diametralnie wiedziałam już wcześniej. Ale żeby uspokoił życie dziecka z ADHD – tego się nie spodziewałam. Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Odkąd sama jestem właścicielką małego pieska zmienił mi się mój harmonogram dnia i zawsze w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
28

Na półkach:

Historia chłopca, który jest chory na ADHD. Myślę, że sama nie zdecydowałabym się na te książkę, gdyby nie miła Pani Bibliotekarka.
Liam opowiedział swoją historię o swoim życiu w którym zmagał się z chorobą.
Autor z początku powraca pamięcią do lat, w których był małym brzdącem i niezłym rozrabiaką. Z początku rodzice chłopca uważali, że to tylko wygłupy i nawet nie myśleli o tym, że może to być jakaś choroba. Gdy chłopiec coraz bardziej dorastał stawał się bardziej nerwowy, sprawiał większe kłopoty w szkole, a tym bardziej w domu. Rodzice zaczęli jeździć do lekarzy jednak oni uważali, że Liam jest grzeczny (wybuchał złością przy rodzinie i znajomych ze szkoły, przy innych był nieśmiały). Jeden z lekarzy potwierdził w końcu, że jest to ADHD. Chłopiec zaczął przyjmować leki. Wychowawca szkolny zaproponował chłopcu udział w filmie dokumentalnym, w którym miałby trenować małe szczeniaki dla osób niepełnosprawnych. Liam był na początku podekscytowany tym, że będzie aktorem i przechwalał się , że film będzie wyłącznie o nim, jednak prawda była inna. Pierwszego dnia był jeszcze tym samym wybuchowym Liam'em jednak po kilkunastu tygodniach przebywania ze swoim podopiecznym - Aero zaczynał się zmieniać. Uspokoił się, zaczął dostrzegać swoje niepoprawne zachowania i zaczął ich żałować. Jak sam autor pisze, wiele zawdzięcza właśnie temu czworonożnemu przyjacielowi w swojej przemianie na lepszego, grzeczniejszego chłopaka.
Tę książkę na prawdę warto przeczytać!

Historia chłopca, który jest chory na ADHD. Myślę, że sama nie zdecydowałabym się na te książkę, gdyby nie miła Pani Bibliotekarka.
Liam opowiedział swoją historię o swoim życiu w którym zmagał się z chorobą.
Autor z początku powraca pamięcią do lat, w których był małym brzdącem i niezłym rozrabiaką. Z początku rodzice chłopca uważali, że to tylko wygłupy i nawet nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1097
375

Na półkach:

Wspaniała historia.
Nie zawiodłam się na tej książce :)

Wspaniała historia.
Nie zawiodłam się na tej książce :)

Pokaż mimo to

avatar
7
1

Na półkach: ,

Cudowna książka!! Bardzi wzruszająca :')

Cudowna książka!! Bardzi wzruszająca :')

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    286
  • Przeczytane
    271
  • Posiadam
    93
  • Ulubione
    14
  • 2013
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2014
    6
  • Z biblioteki
    3
  • Zwierzęta
    3

Cytaty

Więcej
Liam Creed Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD Zobacz więcej
Liam Creed Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD Zobacz więcej
Liam Creed Szczeniak. Jak labrador ocalił chłopca z ADHD Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także