Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o ocenę tej książki. Podobała mi się, ale jednocześnie czegoś mi w niej zabrakło. Tytułowa ściana, jest wspominana tylko na początku, później już jest jej niestety niewiele, a działania bohaterki skupiają się na sprawach "codziennych". Dużo opisów przyrody, oraz codziennej pracy (np nad zdobyciem pożywienia), ale jednocześnie stosunkowo mało opisanych myśli, emocji, przez co książka bardzo monotonna. Każdy wyniesie z niej pewnie coś innego i zrozumie ją na swój sposób. Na pewno warta przeczytania.

Mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o ocenę tej książki. Podobała mi się, ale jednocześnie czegoś mi w niej zabrakło. Tytułowa ściana, jest wspominana tylko na początku, później już jest jej niestety niewiele, a działania bohaterki skupiają się na sprawach "codziennych". Dużo opisów przyrody, oraz codziennej pracy (np nad zdobyciem pożywienia), ale jednocześnie stosunkowo...

Niby motyw zamknięcia kilkorga ludzi w odosobnionym miejscu, gdzie po kolei któreś z nich ginie, nie jest niczym nowym. Ale czy to mi przeszkadzało? Absolutnie. Ja bawiłam się świetnie. Książka napisana tak, że każdy rozdział kończy się w ten sposób, że trzeba czytać dalej ;) Zakończenie może nie zachwyciło, ale jest w tej książce coś takiego, że o dziwo jak często się czepiam, tak w tym przypadku naprawdę spędziłam miło czas i nie przeszkadzały mi żadne niedociągnięcia. Czytałam z zapartym tchem i bawiłam się przy tym rewelacyjnie.

Niby motyw zamknięcia kilkorga ludzi w odosobnionym miejscu, gdzie po kolei któreś z nich ginie, nie jest niczym nowym. Ale czy to mi przeszkadzało? Absolutnie. Ja bawiłam się świetnie. Książka napisana tak, że każdy rozdział kończy się w ten sposób, że trzeba czytać dalej ;) Zakończenie może nie zachwyciło, ale jest w tej książce coś takiego, że o dziwo jak często się...

Pierwsze parę stron książki, mój mózg musiał przyzwyczaić się do braku interpunkcji i dużych liter, bo nie powiem, było to trochę uciążliwe. Później natomiast, historia tak mnie wciągnęła, że nie zwracałam już na to uwagi. Książka pełna szorstkości, bólu i smutku jednak czytało się ją bardzo dobrze. Niebawem na pewno zacznę kolejny tom.

Pierwsze parę stron książki, mój mózg musiał przyzwyczaić się do braku interpunkcji i dużych liter, bo nie powiem, było to trochę uciążliwe. Później natomiast, historia tak mnie wciągnęła, że nie zwracałam już na to uwagi. Książka pełna szorstkości, bólu i smutku jednak czytało się ją bardzo dobrze. Niebawem na pewno zacznę kolejny tom.

Początek bardzo klimatyczny, pełen tajemnic i niedopowiedzeń. Później fabuła idzie w trochę inną stronę, niż się spodziewałam, ale cały czas książkę czyta się z zapartym tchem. Wciągająca, aż do ostatniej strony. Mroczna i momentami drastyczna.

Początek bardzo klimatyczny, pełen tajemnic i niedopowiedzeń. Później fabuła idzie w trochę inną stronę, niż się spodziewałam, ale cały czas książkę czyta się z zapartym tchem. Wciągająca, aż do ostatniej strony. Mroczna i momentami drastyczna.

To drugie moje spotkanie z książką tego autora i niestety też nieudane. Po trzecią raczej nie będę już sięgać. Absurd goni absurd. Milion wątków, które nie składają się w logiczną całość. W jedną książkę wrzucone wszystkie oklepane motywy, a co najgorsze powodujące taki chaos, jakby autor sam nie wiedział o czym właściwie chce pisać. Pewnie miało być skomplikowanie i niebanalnie, ale takie przekombinowanie odniosło wg mnie odwrotny skutek.

To drugie moje spotkanie z książką tego autora i niestety też nieudane. Po trzecią raczej nie będę już sięgać. Absurd goni absurd. Milion wątków, które nie składają się w logiczną całość. W jedną książkę wrzucone wszystkie oklepane motywy, a co najgorsze powodujące taki chaos, jakby autor sam nie wiedział o czym właściwie chce pisać. Pewnie miało być skomplikowanie i...

Przeczytana jednym tchem. Refleksyjna, wzruszająca. Miło spędzony czas.

Przeczytana jednym tchem. Refleksyjna, wzruszająca. Miło spędzony czas.

Dobrze przedstawiony temat alkoholizmu. Mocna, brudna opowieść. Bez zachwytu, ale doceniam.

Dobrze przedstawiony temat alkoholizmu. Mocna, brudna opowieść. Bez zachwytu, ale doceniam.

Książka przeczytana praktycznie na raz. Wzruszająca historia o niepełnosprawności i życiowej walce z przeciwnościami losu.

Książka przeczytana praktycznie na raz. Wzruszająca historia o niepełnosprawności i życiowej walce z przeciwnościami losu.

Niepokojąca i refleksyjna książka. Czytało się rewelacyjnie. Wciągająca, pomimo trudnych tematów. Książka pełna pytań, na które nie dostajemy odpowiedzi. Specyficzna i pewnie nie każdemu się spodoba.

Niepokojąca i refleksyjna książka. Czytało się rewelacyjnie. Wciągająca, pomimo trudnych tematów. Książka pełna pytań, na które nie dostajemy odpowiedzi. Specyficzna i pewnie nie każdemu się spodoba.

Książka nie zaskakuje fabułą, ale nie o to w niej chodzi. Trudna, smutna, pełna emocji. Krótka, a wartościowa. Doskonały debiut autorki.

Książka nie zaskakuje fabułą, ale nie o to w niej chodzi. Trudna, smutna, pełna emocji. Krótka, a wartościowa. Doskonały debiut autorki.

Jest coś takiego w tej serii autobiograficznej, że chce się to czytać. Były momenty ciekawsze, ale też mniej interesujące. Tak czy siak kolejna część czeka już w kolejce i na pewno po nią sięgnę.

Jest coś takiego w tej serii autobiograficznej, że chce się to czytać. Były momenty ciekawsze, ale też mniej interesujące. Tak czy siak kolejna część czeka już w kolejce i na pewno po nią sięgnę.

Po książkę najlepiej sięgnąć, nie wiedząc o niej zbyt wiele wczesniej, tylko po prostu zagłębić się w historię. Klimatyczna opowieść, pełna medycznych opisów. Cieszę się, że ją przeczytałam.

Po książkę najlepiej sięgnąć, nie wiedząc o niej zbyt wiele wczesniej, tylko po prostu zagłębić się w historię. Klimatyczna opowieść, pełna medycznych opisów. Cieszę się, że ją przeczytałam.

Nie wiem czy trafiam ostatnio na słabsze książki, czy to ja mam gorszy czytelniczo czas, ale ta książka mimo swojej małej objętości strasznie mi się dłużyła. Nie mogłam się wciągnąć. Ze względu na imiona bohaterów miałam z nimi problem, żeby ich zapamiętać i nie pomylić. Ogólnie, dla mnie banalna i nudna. Mnie nie zachwyciła.

Nie wiem czy trafiam ostatnio na słabsze książki, czy to ja mam gorszy czytelniczo czas, ale ta książka mimo swojej małej objętości strasznie mi się dłużyła. Nie mogłam się wciągnąć. Ze względu na imiona bohaterów miałam z nimi problem, żeby ich zapamiętać i nie pomylić. Ogólnie, dla mnie banalna i nudna. Mnie nie zachwyciła.

Przeczytane 236/511 stron, więcej nie dałam rady niestety. Chyba jednak nie moje klimaty. Niby mroczne, a jednocześnie tak dziwne, że nie mogłam się w tę książkę wkręcić. Myślałam, że jak jestem czytelniczką Stephena Kinga,to ta książka mi się spodoba, ale wyszło jak wyszło - DNF.

Przeczytane 236/511 stron, więcej nie dałam rady niestety. Chyba jednak nie moje klimaty. Niby mroczne, a jednocześnie tak dziwne, że nie mogłam się w tę książkę wkręcić. Myślałam, że jak jestem czytelniczką Stephena Kinga,to ta książka mi się spodoba, ale wyszło jak wyszło - DNF.

Książkę kupiłam spontanicznie, w ciemno -nie wiedząc co to za gatunek i o czym jest. Tym razem nie było, to jednak pozytywnie zaskakujące spotkanie. Mimo, że zdarza mi się czytać książki przeznaczone dla młodzieży i nie przeszkadza mi to, tak w tym przypadku czytając tę książkę z każdą stroną czułam się na nią zwyczajnie za stara (jestem przed czterdziestką). Wątek romantyczny jest naiwny, a zachowanie bohaterów niesamowicie infantylne. Gryzło mi się trochę to wszystko, bo dialogi i zachowania bardzo dziecinne, a jednocześnie książka oznaczona 18+ i obecne są w niej sceny erotyczne.

Książkę kupiłam spontanicznie, w ciemno -nie wiedząc co to za gatunek i o czym jest. Tym razem nie było, to jednak pozytywnie zaskakujące spotkanie. Mimo, że zdarza mi się czytać książki przeznaczone dla młodzieży i nie przeszkadza mi to, tak w tym przypadku czytając tę książkę z każdą stroną czułam się na nią zwyczajnie za stara (jestem przed czterdziestką). Wątek...

Jest coś takiego w książkach Pana Myśliwskiego, że sprawiają one ogromną przyjemność z czytania. Piękny język, niesamowity klimat. Prawdziwa uczta.

Jest coś takiego w książkach Pana Myśliwskiego, że sprawiają one ogromną przyjemność z czytania. Piękny język, niesamowity klimat. Prawdziwa uczta.

Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorka. Książka napisana w charakterystyczny sposób. Ciąg myśli, wspomnień i gdzieś pomiędzy życie podczas pandemii. Dużo nawiązań do twórczości innych autorów. O ile początek zapowiadał, że to może być coś mojego, tak niestety pod koniec myślałam już tylko o tym, żeby tę książkę jak najszybciej skończyć ( a jest ona króciutka). Dla mnie taka trochę o wszystkim i o niczym. Mnie nie zachwyciła.

Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorka. Książka napisana w charakterystyczny sposób. Ciąg myśli, wspomnień i gdzieś pomiędzy życie podczas pandemii. Dużo nawiązań do twórczości innych autorów. O ile początek zapowiadał, że to może być coś mojego, tak niestety pod koniec myślałam już tylko o tym, żeby tę książkę jak najszybciej skończyć ( a jest ona króciutka). Dla...

Niestety, ale książkę porzuciłam po przeczytaniu ponad połowy. Niby wszystko ok, a jakoś nie mogłam się wkręcić. Leżała odłożona i ciężko było mi po nią sięgać, żeby czytać dalej. Są to historie ludzi mieszkających w Nowym Jorku. Ludzi bardzo różnych pod względem wykonywanego zawodu czy pozycji społecznej. Dla mnie te opowieści były bardzo nierówne. Jedne podobały się bardziej, inne wynudziły. Jako całokształt niczym mnie jednak nie zaskoczyły.

Niestety, ale książkę porzuciłam po przeczytaniu ponad połowy. Niby wszystko ok, a jakoś nie mogłam się wkręcić. Leżała odłożona i ciężko było mi po nią sięgać, żeby czytać dalej. Są to historie ludzi mieszkających w Nowym Jorku. Ludzi bardzo różnych pod względem wykonywanego zawodu czy pozycji społecznej. Dla mnie te opowieści były bardzo nierówne. Jedne podobały się...

Była to dla mnie niesamowicie klimatyczna książka. Ocean, przyroda, ptaki ... to wszystko sprawiło, że książkę czytało mi się bardzo dobrze. Historia pochłonięta w dwa wieczory - smutna, ale jednocześnie piękna.

Była to dla mnie niesamowicie klimatyczna książka. Ocean, przyroda, ptaki ... to wszystko sprawiło, że książkę czytało mi się bardzo dobrze. Historia pochłonięta w dwa wieczory - smutna, ale jednocześnie piękna.

Stephen King jest takim autorem, któremu zazwyczaj wybaczam wszelkie niedociągnięcia. Czytanie jego książek zwyczajnie sprawia mi niezwykłą frajdę.
Instytut wciąga od pierwszych stron, przez co książkę czyta się błyskawicznie. Może historia nie jest jakaś nadzwyczajna (co nie oznacza, że zła), to dzięki fantastycznie zarysowanym bohaterom, zżywamy się z nimi i chcemy wiedzieć co wydarzy się u nich na dalszych stronach powieści. Mnie książka wciągnęła i czytałam ją z chęcią do ostatniej strony ;) Dodam,że wydanie z barwionymi brzegami, wygląda pięknie.

Stephen King jest takim autorem, któremu zazwyczaj wybaczam wszelkie niedociągnięcia. Czytanie jego książek zwyczajnie sprawia mi niezwykłą frajdę.
Instytut wciąga od pierwszych stron, przez co książkę czyta się błyskawicznie. Może historia nie jest jakaś nadzwyczajna (co nie oznacza, że zła), to dzięki fantastycznie zarysowanym bohaterom, zżywamy się z nimi i chcemy...