-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2013
2013
2013
2013
2013
2013
2013
2011
2011
2009
2008
2008
2018
2019
2018
"Królowa śniegu" to historia klątwy, która-choć nieco zapomniana-po latach wraca, by z nową mocą zakłócić spokój mieszkańców małych wiosek, o których nikt już nie pamięta i sprawia, że długa i mroźna zima budzi podwójny strach. Zamarzają bowiem ludzie. Reporterka Felicja Stefańska próbuje dowiedzieć się o sprawie czegoś więcej i naraz zaczynają wypływać na wierzch ciekawe fakty. Otóż okazuje się, że to nie pierwszy taki przypadek-kilka lat temu miały miejsce podobne wydarzenia. Jednak wszyscy milczą. A jeśli nie milczą-to opowiadają o klątwie, w którą młodej reporterce nie do końca chce się wierzyć. Dodatkowo nagle pojawia się miejscowy pijaczek, cudem wyrwany śmierci. Twierdzi, że chciała go skrzywdzić sama Królowa Śniegu.
Reporterce pozostaje rozwikłać ten tajemniczy przypadek.
Książka specyficzna, ale mnie wciągnęła bez granic. Spodobały mi się opisy wsi, o których nie pamięta już świat, oraz zimy tak mroźnej, że można to wręcz poczuć.
Autorka porusza też wiele ważnych kwestii, między innymi biedy i alkoholizmu, oraz tego jak nierozwiązane sprawy z przeszłości potrafią dać w kość nawet po wielu latach. I jeśli uda wam się zgadnąć kto kryje się za tajemniczą Królową to gratuluję-ja niemalże do ostatniej strony nie wiedziałam jak skończy się ta magiczna historia, a rozwiązanie zagadki było prawdziwą wisienką na torcie.
"Królowa śniegu" to historia klątwy, która-choć nieco zapomniana-po latach wraca, by z nową mocą zakłócić spokój mieszkańców małych wiosek, o których nikt już nie pamięta i sprawia, że długa i mroźna zima budzi podwójny strach. Zamarzają bowiem ludzie. Reporterka Felicja Stefańska próbuje dowiedzieć się o sprawie czegoś więcej i naraz zaczynają wypływać na wierzch ciekawe...
więcej mniej Pokaż mimo to2018
Książka z pewnością zachwyca oprawą: piękna okładka, klimatyczne ilustracje, urocze rozpoczęcie każdego rozdziału.
Od samego początku byłam nastawiona na coś w rodzaju "Małego księcia" i rzeczywiście w jakiś sposób opowieść przypomina mi tamtą książkę.
Mam też wrażenie, że po przeczytaniu recenzji oczekiwałam więcej, a pozostał we mnie jakiś niedosyt.
Historia o chłopcu i lisie, opowiedziana z perspektywy raz człowieka, a raz zwierzęcia sama w sobie jest niesamowita.
To książka o przyjaźni, oddaniu i ogromnej tęsknocie, a także-jak we wspomnianym wcześniej przeze mnie "Małym księciu"-odpowiedzialności za to, co się oswoiło.
Rozczarowało mnie zakończenie. Nie wiem, czego tak naprawdę się spodziewałam, ale odniosłam wrażenie, że pięknie budowana opowieść w którymś momencie zostaje jakby ucięta i właściwie nie wiadomo czego więcej by się chciało, a jednak... pozostaje niedosyt i poczucie, że czegoś ważnego tu zabrakło.
Książka z pewnością zachwyca oprawą: piękna okładka, klimatyczne ilustracje, urocze rozpoczęcie każdego rozdziału.
Od samego początku byłam nastawiona na coś w rodzaju "Małego księcia" i rzeczywiście w jakiś sposób opowieść przypomina mi tamtą książkę.
Mam też wrażenie, że po przeczytaniu recenzji oczekiwałam więcej, a pozostał we mnie jakiś niedosyt.
Historia o chłopcu i...
To było moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Puzyńską i zaliczam je do bardzo udanych. Jak tylko skończyłam czytać-poszłam do biblioteki szukać kolejnej części cyklu Lipowo.
Książka przyciąga piękną okładką.
Opowieść rozpoczyna się w małej wsi. Wsi, w której każdy wie wszystko o każdym, w której każdy jest przewidywalny i ma określoną rolę, w której nikt sobie nie wchodzi w drogę, a życie toczy się utartym torem. Tam właśnie trafia Weronika Nowakowska, dziewczyna, która chce uciec od przeszłości. A zanim na dobre uda jej się zadomowić-we wsi zaczynają się dziać złe rzeczy.
Książka momentami lekko się dłużyła, ale z całą pewnością warto jest poświęcić jej czas. Misternie uknuta intryga, mnóstwo ciekawych postaci, dużo pobocznych wątków... wszystko to sprawia, że do ostatniej strony możemy zastanawiać się nad rozwiązaniem zagadki: kto zabija?
Bohaterowie potrafią nieźle zaskoczyć, akcja toczy się chwilami bardzo żwawo, a pikanterii wszystkiemu dodaje blog, którego tak do końca nie wiadomo kto prowadzi, ale najwyraźniej wie dużo więcej, niż inni mieszkańcy Lipowa.
Z przyjemnością zaczynam kolejny tom.
To było moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Puzyńską i zaliczam je do bardzo udanych. Jak tylko skończyłam czytać-poszłam do biblioteki szukać kolejnej części cyklu Lipowo.
więcej Pokaż mimo toKsiążka przyciąga piękną okładką.
Opowieść rozpoczyna się w małej wsi. Wsi, w której każdy wie wszystko o każdym, w której każdy jest przewidywalny i ma określoną rolę, w której nikt sobie nie wchodzi...