-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2023-08-31
2014-12-16
Książka, która już od pierwszych stron wciąga i do samego końca trzyma w napięciu. Jest wiele książek, którym trzeba dać szansę się rozwinąć, spróbować przebrnąć przed pierwsze kilkadziesiąt, czasami sto-parę stron, a potem się już rozkręca, ale Zaginiona Dziewczyna chwyta czytelnika i nie wypuszcza aż do końca. Mnie osobiście uchwyciła tak mocno, że zakończenie pozostawiło pewien niedosyt, że coś tam jeszcze powinno się wydarzyć. No cóż.. nie ma książek idealnych dla każdego, ale Zaginionej nie brakuje wiele.
Podstawowe zalety tej książki to wciągająca fabuła, akcja od pierwszych stron i liczne zwroty akcji bez niepotrzebnych wątków pobocznych, usilnie wciskanych filozofii autorki. Autorka idzie za przykładem głównej bohaterki: jest coś do zrobienia, więc wystarczy to zrobić. Jest pewna fabuła, rozbudowana, zawiła i ciekawa, więc pozwól mi się przez nią poprowadzić. Z kursu nie zbaczamy. Prosto do celu, ale najbardziej fascynująca drogą jaką się da. Bardzo lubię takich autorów i na pewno nie będzie to ostatnia książka Gillian Flynn, jaką przeczytam.
Pomimo, zakończenia, które moim zdaniem mogło być mocniejsze, daję najwyższą ocenę, bo jednak mnie zaskoczyło i nie spodziewałem się takiego finału.
Książka, która już od pierwszych stron wciąga i do samego końca trzyma w napięciu. Jest wiele książek, którym trzeba dać szansę się rozwinąć, spróbować przebrnąć przed pierwsze kilkadziesiąt, czasami sto-parę stron, a potem się już rozkręca, ale Zaginiona Dziewczyna chwyta czytelnika i nie wypuszcza aż do końca. Mnie osobiście uchwyciła tak mocno, że zakończenie pozostawiło...
więcej mniej Pokaż mimo toZdecydowanie najlepsza książka Kinga! Polecam wszystkim, którzy chcą zacząć czytać tego autora - to jest najlepsza pozycja, żeby zacząć.
Zdecydowanie najlepsza książka Kinga! Polecam wszystkim, którzy chcą zacząć czytać tego autora - to jest najlepsza pozycja, żeby zacząć.
Pokaż mimo to
Pierwsza książka z serii o Dexterze i zdecydowanie najlepsza, o czym świadczy serial. Dexter i jego Mroczny Pasażer zabierają nas w podróż do umysłu mordercy. Główny bohater zarabia na życie pracując jako policyjny laborant, który specjalizuje się w badaniach miejsc zbrodni, a konkretnie plam krwi. Jest w tym diabelnie dobry, bo połączył swoje mroczne hobby z pracą zarobkową i może skutecznie zacierać ślady po swoich morderstwach.
Dexter to morderca, którego na prawdę można polubić. Książka jest napisana w dowcipnym i prostym języku. Akcja wciąga już na pierwszych stronach, więc trudno jest się oderwać od czytania, a kiedy dochodzisz do końcowych stron czujesz niedosyt i sięgasz po kolejny tom. Niestety nie tak już dobry jak "jedynka". Jednak może kiedyś do niej wrócę.
Pierwsza książka z serii o Dexterze i zdecydowanie najlepsza, o czym świadczy serial. Dexter i jego Mroczny Pasażer zabierają nas w podróż do umysłu mordercy. Główny bohater zarabia na życie pracując jako policyjny laborant, który specjalizuje się w badaniach miejsc zbrodni, a konkretnie plam krwi. Jest w tym diabelnie dobry, bo połączył swoje mroczne hobby z pracą...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-11
2014-08-09
Najlepszą rzeczą jaka można zrobić to najpierw przeczytać książkę, a potem obejrzeć film. Są to dwa zupełnie różne twory. Książka jest utworem przyrodniczym, filozoficznym, traktuje o religii, etyce i człowieczeństwie, a także powieścią przygodową z motywami tak nieprawdopodobnymi, że aż fantastycznymi.
Podchodziłem sceptycznie do tej książki, ale szybko się do niej przekonałem. Język w jakim jest napisana jest bardzo przystępny i całkiem dowcipnie opisuje paradoksy kilku wiodących religii, a także niektóre bardziej dramatyczne momenty.
Co do zawartości merytorycznej - Życie Pi oferuje kilka pytań natury filozoficznej, nad którymi warto się czasami zatrzymać, daje kilka cennych informacji dotyczących natury zwierząt, ich zachowań i sposobu tresury, a co więcej jest pełna wciągającej fabuły, która bez mrugnięcia okiem przyćmiewa historię Cast Away, czy Robinsona Crusoe.
Pi przetrwał 227 dni poza stałym lądem! Jest to historia co najmniej warta uwagi a nawet bardzo łatwo ja polubić.
Polecam, ale najpierw przeczytać książkę, bo jeśli obejrzysz najpierw film możesz stracić efekt zaskoczenia podczas czytania, który czeka na końcu.
Najlepszą rzeczą jaka można zrobić to najpierw przeczytać książkę, a potem obejrzeć film. Są to dwa zupełnie różne twory. Książka jest utworem przyrodniczym, filozoficznym, traktuje o religii, etyce i człowieczeństwie, a także powieścią przygodową z motywami tak nieprawdopodobnymi, że aż fantastycznymi.
Podchodziłem sceptycznie do tej książki, ale szybko się do niej...
Książka, którą się czyta jednym tchem. Dosłownie.
Na fabułę książki składają się rozmowy tytułowych: Oskara i Pani Róży.
Oskar ma niedługo umrzeć, jednak jest dopiero młodym chłopcem, który nie zaznał życia w pełni, dlatego każdy jego dzień jest dla niego rokiem. Dziś ma 12 lat, jutro 13 i tak dalej.
Nie jest to spoiler, bo nie fabuła jest najważniejsza w tym dziele. Tak, Dziele przez duże D. Ładunek emocjonalny i prostota języka, jakim jest przekazany dosłownie powala na kolana. Czytałem to mając może 18 lat i nie będąc fanem tego typu utworów. Coś wielkiego w tak cienkiej broszurce. Ukłony!
Książka, którą się czyta jednym tchem. Dosłownie.
więcej Pokaż mimo toNa fabułę książki składają się rozmowy tytułowych: Oskara i Pani Róży.
Oskar ma niedługo umrzeć, jednak jest dopiero młodym chłopcem, który nie zaznał życia w pełni, dlatego każdy jego dzień jest dla niego rokiem. Dziś ma 12 lat, jutro 13 i tak dalej.
Nie jest to spoiler, bo nie fabuła jest najważniejsza w tym dziele. Tak,...