Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiedy zobaczyłam, że główny bohater 'Lawendowego pokoju' posiada księgarnię, która w dodatku nosiła wdzięczną nazwę 'Apteki Literackiej' od razu stwierdziłam, że będąc typowym molem książkowym, muszę przeczytać tę powieść. Aczkolwiek nie spodziewałam się niczego porywającego, byłam pewna, że to będzie miła, raczej banalna książeczka ze szczyptą romantyzmu. Z jednej strony się nie pomyliłam, to nie jest jedna z książek, którą czyta się w napięciu czekając z drżeniem na każdą następną scenę. Ale z drugiej...'Lawendowy pokój' sączy się powoli do serca pozostając tam na długo. Jest to powieść napisana jak najpiękniejsza ballada miłosna, słowa układają się w delikatną słodko-gorzką melodię, która porusza najgłębsze struny w duszy człowieka. Wywołuje lawiny uczuć, od smutku, przez wzruszenie, czasem uśmiech. Właśnie przeczytałam ostatnią stronę i już wiem, że należy do moich absolutnie ulubionych dzieł, a ja nieprędko znajdę powieść, która poruszy mnie równie mocno. Serdecznie polecam wszystkim 'Lawendowy pokój', może stanie się dla kogoś lekarstwem, który polecił by sam Jean Perdu?

Kiedy zobaczyłam, że główny bohater 'Lawendowego pokoju' posiada księgarnię, która w dodatku nosiła wdzięczną nazwę 'Apteki Literackiej' od razu stwierdziłam, że będąc typowym molem książkowym, muszę przeczytać tę powieść. Aczkolwiek nie spodziewałam się niczego porywającego, byłam pewna, że to będzie miła, raczej banalna książeczka ze szczyptą romantyzmu. Z jednej strony...