W normalnym, zdrowym człowieku miłość i nienawiść rozgraniczają się. Czasami miłość przechodzi w nienawiść i odwrotnie, to inna sprawa, ale ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Gordon
Znany jako: Larysa Mitzner
16
5,9/10
Urodzony: 07.08.1918Zmarły: 29.12.1987
Larysa Mitzner, później Larysa Zajączkowska-Mitzner, pseud. Barbara Gordon, Maria Trzcińska (ur. 7 sierpnia 1918 w Kijowie, zm. 29 grudnia 1987) – polska pisarka pochodzenia ukraińskiego. Urodziła się w Kijowie, dzieciństwo spędziła w Łodzi. W czasie okupacji przebywała w Warszawie. Po II wojnie światowej pracowała w Wydziale Prasowym Urzędu Rady Ministrów, w redakcjach "Życia Warszawy", "Robotnika" i "Przyjaźni". Od 1956 roku pod pseudonimem "Barbara Gordon" pisała powieści kryminalne i obyczajowe. Jako tłumaczka literatury rosyjskiej współpracowała z wydawnictwami tzw. drugiego obiegu. Matka publicysty i eseisty Piotra Mitznera
5,9/10średnia ocena książek autora
297 przeczytało książki autora
224 chce przeczytać książki autora
9fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Filiżanka czarnej kawy
Barbara Gordon
Cykl: Ewa wzywa 07... (tom 16)
5,9 z 36 ocen
64 czytelników 7 opinii
1970
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
(…) kochankom potrzebna bywa rozłąka, aby mogli uświadomić sobie głębokość wzajemnych uczuć.
0 osób to lubi(…) kiedy człowiek ma kłopoty, zwłaszcza z rodziną, albo odwrotnie, rozpiera go radość, musi się przed kimś wygadać. I to właśnie przed kimś...
(…) kiedy człowiek ma kłopoty, zwłaszcza z rodziną, albo odwrotnie, rozpiera go radość, musi się przed kimś wygadać. I to właśnie przed kimś (…) dość dobrze znanym, a jednak dość obcym na to, aby nie mógł być posądzony o stronniczość.
0 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Ulica Bliska Barbara Gordon
6,1
Podobnie jak "Gwiazdy na ziemi" jest to bardziej powieść psychologiczna niż kryminał. Lektura sprawiła mi niekłamaną frajdę. "Ulicę Bliską" Gordon napisała jeszcze w latach 50., być może szukając dopiero swojego poletka w literaturze. Wątek kryminalny - bez zagadki, bo sprawcę znamy od początku - uatrakcyjnienia fabułę, jednak nie jest najważniejszy. Na pierwszym planie są losy lokatorów warszawskiej kamienicy pod tytułowym adresem, a zwłaszcza narratorki, zwolnionej właśnie z biura. W powieści pojawia się mecenas Zamorski, jeszcze jako kawaler (i jego przyszła żona). Dla warszawiaków dodatkową atrakcją będą spacery po stolicy AD 1959. Wraz z bohaterami chodzimy po MDMie, pijemy kawę w "Nowym Świecie", oglądamy spektakle w teatrze Baba-ryba (czyli pewnie Syrena),czeszemy się w słynnym zakładzie na Koszykowej. Tytułowa Bliska jest nota bene fikcyjna, położona nieopodal placu Konstytucji (czyżby Lwowska?) - teraz taką nazwę nosi ulica na tyłach Dworca Wschodniego. Książka Gordon to takie "lepsze czytadło", polecam nie tylko miłośnikom kryminałów, ale także tzw. babskiej literatury - to zdecydowanie lepsza pozycja niż te wszystkie grafomańskie nudne sagi o rozlewiskach, prowincjonalnych cukierenkach, krakowiankach itepe.
Bez atu Barbara Gordon
5,2
Jedna z najstarszych "Ew", jakie pamiętam, od dzieciństwa czytałam ją wiele razy. Autorstwa Barbary Gordon, której powieści wykraczają poza standard kryminałów milicyjnych, są dobrze napisane, pogłębione psychologicznie, z przemyślaną fabułą. Pisarka napisała kilka opowiadań z serii Ewa wzywa 7, "Bez atu" to niewątpliwie jeden z lepszych odcinków tego cyklu. Mimo ograniczającej niewielkiej objętości autorce udało się stworzyć nie tylko zręczną historię kryminalną, ale i poruszający obraz współczesnej "wyzwolonej" rodziny. Przy okazji dostajemy lekko humorystyczny, ale w gruncie rzeczy niewesoły obrazek pracy milicjantek w zmaskulinizowanym światku śledczych - w powieściach milicyjnych można je policzyć na palcach jednej ręki (i żadna nie pracuje samodzielnie, tylko na przyczepkę do broniących się rękami i nogami przed współpracą kolegów).
Na campingu pod Poznaniem oprócz stałych gości nocują uczestnicy międzynarodowych targów, bawiąc się hałaśliwie do białego rana. O świcie sprzątaczka znajduje zwłoki mężczyzny. Ktoś mu wstrzyknął strychninę, co w połączeniu z miażdżycą i stresem okazało się śmiertelne. Milicjanci, rozmawiając z rodziną i znajomymi, tworzą niejednoznaczny portret ofiary, co ostatecznie pomoże im odkryć mordercę.