Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

http://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/present-perfect-alison-g-bailey-czyli.html

Piękna, wspaniała historia o prawdziwej przyjaźni, dla której zrobi się wszystko.
Amanda "Tweet" jest jedną z tych dziewczyn, co od zawsze wie, co chce i uparcie do tego dąży. Z kolei Noah jest typowym chłopakiem, który zwyczajnie cieszy się z młodości, nie przykładając jakiejś większej uwagi do przyszłości. Niby przeciwieństwa, ale ukazana w książce przyjaźń jaka ich łączy zwalała mnie z nóg. Oni od małego byli gotowy zrezygnować dla siebie ze wszystkiego. Szkoda tylko, że Amanda tak bardzo skupiła się na tym, że muszą być przyjaciółmi, że nie zauważyła jak bardzo tej chłopak ją kocha. Dziewczyna obawiała się, że gdyby byli parą to ona by coś powiedziała/zrobiła i wtedy by go straciła na zawsze... Tak więc latami ukrywała swoje uczucia do niego, aż już się nie dało - bo widzieli je wszyscy wokół.
Gdy niespodziewanie świat Tweety się zawala, jedynym mocnym kawałkiem jest Noah. Tak, ta historia jest wzruszająca, zwłaszcza po tych smutnych wydarzeniach. Jest jedna postać, która znacząco wpłynie na Amandę i myślę że wtedy najbardziej znienawidziłam świat i to, co może nas spotkać i kopnąć w zadek.
Książkę czytałam z zapartym tchem. Jedyne co mnie drażniło, to ta upartość głównej bohaterki co niektórych czytelników mogło znużyć.
Mnóstwo sentencji, słów które warto zapamiętać. Obraz idealnej przyjaźni, prawdziwej miłości, walki z nieprzewidywalnym. Po przeczytaniu "Present Perfect" przez resztę dnia myślałam o życiu i o tym, co by było, gdybyśmy nie rozmyślali ani o przeszłości ani o przyszłości. Gdybyśmy widzieli tylko teraźniejszość, nie wczoraj, nie jutro. Gdybyśmy nie walczyli z naszymi uczuciami...

http://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/present-perfect-alison-g-bailey-czyli.html

Piękna, wspaniała historia o prawdziwej przyjaźni, dla której zrobi się wszystko.
Amanda "Tweet" jest jedną z tych dziewczyn, co od zawsze wie, co chce i uparcie do tego dąży. Z kolei Noah jest typowym chłopakiem, który zwyczajnie cieszy się z młodości, nie przykładając jakiejś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

http://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/Przebudzenie-Olivii-ElizabethORoak.html

Z początku zauroczyła mnie okładka - taka kobieca :) Później okładka odeszła w zapomnienie, a moja uwaga skupiła się całkowicie na tym, co znajduje się w środku, straciłam wtedy całkowicie głowę dla tej historii.
Świetna, wciągająca książka - no i ta chemia między bohaterami!
Autorka stworzyła zarówno świetną, jak i wciągającą historię, w której pojawia się wątek owocu zakazanego.
Ale jest to przede wszystkim opowieść o walce z własnymi demonami oraz o przypadłości nad którą trudno zapanować. Idealne jest tutaj powiedzenie "Kto się czubi ten się lubi".
Dużą uwagę warto zwrócić na samych bohaterów. Nie ma tu szarych myszek jak i również typowych playboyów. Olivia to przede wszystkim dziewczyna, którą cechuje pewność siebie, zadziorność i walka o swoje - co oczywiście jest jej atutem. Jej bezczelność nieraz doprowadziła mnie do śmiechu. Swoją postawą idealnie ukrywa przed bliskimi swoje rozterki. Aż do czasu Willa. To on postanawia "przebudzić" Olivię i powiem Wam, że chłopak się nie poddawał - co oczywiście sprawiało, że rozpływałam się nad nim. A jego relacja z matką? Każda by chciała mieć takiego syna oraz taką matkę. Will pokazał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Ten facet to ideał o wielkim sercu.
Najbardziej mu współczułam gdy był z dziewczyną od której biło sztucznością. Mogę rzec, że wzajemnie, on i Olivia, się uratowali... :D
Jak to w romansach bywa, zakończenie jest przewidywalne, ale dzięki krótkim rozdziałom oraz podziałowi narracji książkę czyta się bardzo szybko i sprawnie.
Książka idealna na chłodne wieczory przy gorącej herbacie.

9/10


"Nikt nie zna jej lepiej ode mnie. Nikt nie wie, jaka naprawdę jest krucha i jak pełna słodyczy. Tylko ja to wiem. I mimo ciągłych kłótni między nami nie ma dwóch innych osób na tej sali tak stworzonych dla siebie jak my dwoje."

http://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/Przebudzenie-Olivii-ElizabethORoak.html

Z początku zauroczyła mnie okładka - taka kobieca :) Później okładka odeszła w zapomnienie, a moja uwaga skupiła się całkowicie na tym, co znajduje się w środku, straciłam wtedy całkowicie głowę dla tej historii.
Świetna, wciągająca książka - no i ta chemia między bohaterami!
Autorka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/seria-wodospady-cienia-autorstwa-cc.html

Zapraszam na recenzję całej serii, oczywiście bez spojlerów - moje główne przemyślenia :)

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/seria-wodospady-cienia-autorstwa-cc.html

Zapraszam na recenzję całej serii, oczywiście bez spojlerów - moje główne przemyślenia :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/savannah-carmichael-zdradzona-i.html

Opis mówi nam wiele - już po nim samym wiemy, że będzie to słodko-gorzka historia miłosna. Zanim zabrałam się za czytanie tej książki błagałam, aby historia nie okazała się wątła, niewywołująca emocji, a nawet nużąca.
Parę lat czytam romanse i niestety spotkałam się z dużą ilością oklepanych, kiepskich historii.
Główni bohaterowie zostali wykreowani jako dobre osoby - ona, dziennikarka z duszą do pisania, on, weteran wojenny zraniony przez chęć niesienia pomocy. Savannah nie chciała się przywiązać do Ashera, chciała jedynie napisać reportaż i zniknąć z jego życia. Ale jak w pięknych opowieściach bywa, łabędź zakochuje się w brzydkim kaczątku. Główna bohaterka zobaczyła jego wnętrze, jego czułość, wrażliwość i piękno.
Smutne jest to, że Asher został odrzucony, ludzie bali się na niego patrzeć, przestali się z nim witać, stracił przyjaciół i został sam ze swoimi ranami. Więc gdy w jego życiu pojawia się piękna Savannah jego nastawienie zmienia się praktycznie od razu. Wraca chęć do życia i do odczuwania emocji, bo jednak to ludzie zmusili go do odizolowania.
Z początku jest pięknie, ale każda miłość zostaje wystawiona na próbę. Czytając tę książkę uśmiechamy się, złościmy i płaczemy. Pięknie ukazana historia miłości, w której nigdy nie chodziło o wygląd zewnętrzny, a o wnętrze człowieka.
Z pewnością w Waszych głowach pojawią się refleksje, szczerze polecam tę historię.

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/savannah-carmichael-zdradzona-i.html

Opis mówi nam wiele - już po nim samym wiemy, że będzie to słodko-gorzka historia miłosna. Zanim zabrałam się za czytanie tej książki błagałam, aby historia nie okazała się wątła, niewywołująca emocji, a nawet nużąca.
Parę lat czytam romanse i niestety spotkałam się z dużą ilością...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/Arsen-MiaAsher.html

To dopiero kontrowersyjna opowieść... Z jednej strony historia jest urzekająca, pozostająca w pamięci, a z drugiej to jej nienawidzę.
Zachowanie głównej bohaterki zwykle tak mnie denerwowało, że miałam ochotę odłożyć książkę na półkę. ALE zaintrygowała mnie jej historia, więc czytałam dalej, chcąc dowiedzieć się, jak ten cały trójkąt miłosny się zakończy.
Oczywiście byłam w szoku.
Ale od początku: małżeństwo opierać się powinno na zaufaniu, bezpieczeństwie, wierności. Zawierać związek do końca życia powinno się z osobą, którą uważamy za kochanka, jak i za przyjaciela. Cathy powinna umieć porozmawiać ze swoim mężem - może wtedy nie stałoby się to wszystko.
Główna bohaterka po trzech poronieniach załamała się, a jej mąż wciąż tylko jej mówił, że będzie dobrze, że następnym razem się uda. Nie rozmawiał z nią w pełni, nie rozpaczał razem z nią. Biedna kobieta myślała, że on nie przejmuje się tak tym wszystkim, uważała, że jest on idealny i żyje w idealnym świecie - przy którym ona wydaje się wadliwa nie mogąc dotrzymać ciąży.
Kiedy na jej drodze staje tytułowy Arsen wszystko się zmienia. Cathy nie chciała dopuścić go do siebie, ale jego natarczywość sprawiła, że z czasem się zaprzyjaźnili. To z nim główna bohaterka dzieliła się swoimi rozterkami. Jednak od samego początku ją pociągał, a ona jego. Przeczuwała, że źle się to skończy i gdy na jaw wychodzą pewne kwestie Cathy jeszcze bardziej zbliża się do Arsena.
Szczerze polecam Wam tę lekturę, ponieważ przede wszystkim nie jest nudna. Niby trójkąt miłosny, ale jednak wywołuje u czytelnika taki rollercoaster emocjonalny, że gdy już przewrócimy ostatnią stronę to jesteśmy w szoku. Ja, na przykład, siedziałam i wgapiałam się w ostatnie zdanie jakby mi wyrwali jeszcze kilka stron.
Więc polecam, mimo że główna bohaterka może doprowadzać do szaleństwa.

https://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/05/Arsen-MiaAsher.html

To dopiero kontrowersyjna opowieść... Z jednej strony historia jest urzekająca, pozostająca w pamięci, a z drugiej to jej nienawidzę.
Zachowanie głównej bohaterki zwykle tak mnie denerwowało, że miałam ochotę odłożyć książkę na półkę. ALE zaintrygowała mnie jej historia, więc czytałam dalej, chcąc dowiedzieć...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki W ramionach gwiazd Amie Kaufman, Meagan Spooner
Ocena 7,4
W ramionach gw... Amie Kaufman, Meaga...

Na półkach:

No... Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Długie, ale nie nudne. Co prawda, aby wszystko rozumieć, należy się skupić, ale nie sprawiło to, że książkę czytało się ciężej. Wiadomo romans, miłość - nie mogło tego zabraknąć. Jednak ich sytuacja, sytuacja w jakiej się znaleźli, ich walka o życie, to całkowicie zmieniło tę książkę. Obawiałam się, że może być to coś typu - księżniczka uwięziona na innej planecie z obcym jej mężczyzną, zaczną się do siebie zbliżać, bla bla. Jednak nic bardziej mylnego. Ich miłość, która narodziła się baardzo stopniowo, była tylko jednym z wątków całej powieści. Problem szeptów, energii, odrodzonych przedmiotów - to nadało pewną ciekawość, czytelnik chce dowiedzieć się, co dalej. I mimo że z początku sądzimy, że to bohaterowie są tutaj na pierwszym planie, to podczas czytania okazuje się, że oni są tylko ludźmi, którzy ukazują nam tajemnice tamtej planety.
Były momenty, gdy łzy zebrały się w moich oczach, jak również chwile, w których nie wiedziałam, co się dzieje. A tajemnice, one były do samego końca.
Absolutnie polecam :)

No... Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Długie, ale nie nudne. Co prawda, aby wszystko rozumieć, należy się skupić, ale nie sprawiło to, że książkę czytało się ciężej. Wiadomo romans, miłość - nie mogło tego zabraknąć. Jednak ich sytuacja, sytuacja w jakiej się znaleźli, ich walka o życie, to całkowicie zmieniło tę książkę. Obawiałam się, że może być to coś typu -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oj tak! Ta autorka ma w sobie to coś. Zdecydowanie. Gdy zauważyłam kolejną książkę napisaną przez Sarah J. Maas wiedziałam, że w najbliższym czasie muszę ją przeczytać. Już nawet nie obchodziło mnie, czy będę musiała czekać, Bóg wie ile, na kolejny tom.
Czytało się całkiem dobrze, bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Czułam nienawiść, szczęście, radość, smutek podczas czytania tej historii. Jak w przypadku serii Szklany Tron, od samego początku byłam skazana. Musiałam czytać i czytać, i gdy tylko mogłam, odstawiałam mniej konieczne sprawy na bok. Kurcze, sama postać tej dziewczyny budzi podziw. Walczy o życie swojej rodziny. Walczy o ich przetrwanie. A mimo to nie odczuła od nich żadnej troski czy miłości. Walczyła uparcie. I mimo tego, że polowała u siebie, aby zdobyć jedzenie, w królestwie Fae była niczym niewinny króliczek - bezsilny, pozbawiony jakiejkolwiek szansy na wygraną. Podobało mi się, że nie była jakąś nie wiadomo jaką twardzielką. A końcowe rozdziały? Biedna, naprawdę wiele musiała przejść. W każdym razie, nie będę spojlerować. Powiem tyle, że bohaterowie tej książki są niesamowici. A postać Rhysa? Całkowicie tajemnicza osoba, niby okrutna, ale pod tą całą maską ma w sobie pewną wrażliwość, którą mu odebrano. Czekam na więcej, tym bardziej po tym zakończeniu ;)
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.

Oj tak! Ta autorka ma w sobie to coś. Zdecydowanie. Gdy zauważyłam kolejną książkę napisaną przez Sarah J. Maas wiedziałam, że w najbliższym czasie muszę ją przeczytać. Już nawet nie obchodziło mnie, czy będę musiała czekać, Bóg wie ile, na kolejny tom.
Czytało się całkiem dobrze, bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Czułam nienawiść, szczęście, radość, smutek podczas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyszło tak, że zaczęłam czytać i przepadłam. Serio, przeczytałam początkowe rozdziały, przy których już mi się twarz cieszyła :D Z tego co kojarzę, to prawie przy każdym (jeśli nie przy każdym) rozdziale śmiałam się z poczynań Juliana i Jo. Historia nie jest nudna, jednak trochę sielankowa. Brakowało mi tego dreszczyku lub jakiś groźniejszych sytuacji np. z matką Juliana. Historia przede wszystkim na poprawę humoru. I w sumie nic innego mi nie zabrakło. Czasem właśnie potrzeba tej odskoczni od tych wszystkich dramatów i ta książka w tej kwestii spisała się na medal.
Niecierpliwie czekam na możliwość przeczytania drugiej części, bo Deana zdążyłam pokochać już w The Allure of Julian Lefray, a było z nim tylko kilka rozdziałów. Jestem przekonana, że będzie równie zabawnie jak tutaj :)
Polecam, polecam, uśmiejecie się z tej parki :)

Wyszło tak, że zaczęłam czytać i przepadłam. Serio, przeczytałam początkowe rozdziały, przy których już mi się twarz cieszyła :D Z tego co kojarzę, to prawie przy każdym (jeśli nie przy każdym) rozdziale śmiałam się z poczynań Juliana i Jo. Historia nie jest nudna, jednak trochę sielankowa. Brakowało mi tego dreszczyku lub jakiś groźniejszych sytuacji np. z matką Juliana....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Więc wygląda to tak - pochłonęłam historię Damiana i Sky w kilka godzin, a gdy tak się dzieje, oznacza to, że książka niesamowicie mi się spodobała. Obawiałam się z początku, że może to być typowy dark romance, ale jako że potrzebowałam odskoczni od typowych love story, sięgnęłam po The Paper Swan. Boziu, ile tu było emocji. Czułam smutek, współczucie i sympatię do postaci. Do każdego z osobna, ponieważ każde z nich miało powód dla swoich czynów. Jedne powody było dobre, inne przeciwnie. I to uczyniło tą historię tak wyjątkową. Jednocześnie pojawiła się zdrada, miłość, zemsta, nienawiść. I w sumie, gdyby nie było tych niektórych, okropnych sytuacji, fabuła byłaby oklepana. Autorka zasługuje na owacje, za napisanie tak wspaniałej książki.

Więc wygląda to tak - pochłonęłam historię Damiana i Sky w kilka godzin, a gdy tak się dzieje, oznacza to, że książka niesamowicie mi się spodobała. Obawiałam się z początku, że może to być typowy dark romance, ale jako że potrzebowałam odskoczni od typowych love story, sięgnęłam po The Paper Swan. Boziu, ile tu było emocji. Czułam smutek, współczucie i sympatię do postaci....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

WIEDZIAŁAM! Już czytając 6 część Darów Anioła, wiedziałam, że te dzieciaki będą miały niesamowitą historię. Ich zapał było widać, gdy mięli zaledwie 12 lat. Emma to Jace w kobiecej wersji. Niektórzy obawiali się, że będzie nudne, skoro Dary Anioła miały aż 6 części i ciężko będzie zaskoczyć, ale nic bardziej mylnego. Emma i Julian to takie awww ♥ Czytając i stopniowo coraz więcej dowiadując się odnośnie głównych bohaterów czułam do nich ogromną sympatię. A zwłaszcza do Juliana - ten chłopak to skarb, dosłownie. Emma... oj, Emma. Dziewczyna ma tyle odwagi, co setka ludzi. Broniła, chroniła, krzyczała, tuliła, pyskowała i mimo że bardzo chciała dowiedzieć się, kto tak naprawdę zabił jej rodziców, gdy nadeszła chwila, w której musiała pomóc Blackthornom, nie wahała się ani chwili. Nawet ja czasem miałam łzy w oczach. Tak bardzo uwielbiam te wszystkie serie o Nocnych Łowcach, że pewnie nie jeden raz powrócę do książek Cassadry.
Zdarzały się momenty, w których szczęka mi opadła. A ta końcówka? NO WTF!? I ja mam czekać cały rok, zanim pojawi się druga część? Nie wiem czy wytrzymam i pewnie, gdy znajdę ang wersję, to nie będę czekać na polskie wydanie.
Także, jak najbardziej polecam, ale może lepiej poczekajcie z czytaniem, gdy będziecie bliżej wydanie 2 części, ponieważ nie da się oderwać od tej książki, no i ja teraz cała latam, bo chcę więcej.

WIEDZIAŁAM! Już czytając 6 część Darów Anioła, wiedziałam, że te dzieciaki będą miały niesamowitą historię. Ich zapał było widać, gdy mięli zaledwie 12 lat. Emma to Jace w kobiecej wersji. Niektórzy obawiali się, że będzie nudne, skoro Dary Anioła miały aż 6 części i ciężko będzie zaskoczyć, ale nic bardziej mylnego. Emma i Julian to takie awww ♥ Czytając i stopniowo coraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

I po raz kolejny nie zawiodłam się na tej autorce! Jak tylko zobaczyłam, że książka jest już dostępna, automatycznie porzuciłam pozostałe książki i zabrałam się za Ognisty pocałunek.
Od samego początku spodobała mi się ta historia. A postać Rotha? Niesamowita. Ich dialogi wiele razy wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Sama bohaterka jest również ciekawą postacią. Można by pomyśleć, że skoro pomaga gargulcom pozbywać się demonów, to powinna być nieustraszona, silna, bla bla. Jednak tak nie jest. Zachowuje się jak typowa nastolatka, ale w głębi niej czai się ogromna odwaga i lojalność. Stopniowo dowiadując się rzeczy, które Strażnicy przed nią zataili, ona wciąż ich broniła, kochała ich.
Całość pochłonęłam w ciągu jednego dnia. I teraz trochę żałuję, że nie zaczęłam tej serii, gdy było więcej niż jedna część. Teraz niestety muszę czekać.
Z niecierpliwością czekam na drugą część, ponieważ autorka tak zakończyła tą część, że miałam ochotę od razu sięgnąć do angielskiej wersji.

I po raz kolejny nie zawiodłam się na tej autorce! Jak tylko zobaczyłam, że książka jest już dostępna, automatycznie porzuciłam pozostałe książki i zabrałam się za Ognisty pocałunek.
Od samego początku spodobała mi się ta historia. A postać Rotha? Niesamowita. Ich dialogi wiele razy wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Sama bohaterka jest również ciekawą postacią. Można by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, wzruszająca historia!
Większość książki czytało się dobrze, płynnie, ale kiedy zbliżało się do końca... Łzy popłynęły strumieniami i nie przestały płynąć, aż do zakończenia.
Jest to niesamowita historia miłości, tak wielkiej, że każda z nas chciałaby taką przeżyć. Wydaje się ona aż niemożliwa w dzisiejszych czasach. Pan Daniels to postać, którą bardzo chciałabym poznać w prawdziwym życiu. Taka osoba bardzo wiele dałaby do naszego życia. Tak samo Ashlyn. Bohaterowie skrzywdzeni przez los, ukazujący to, jak wiele siły w sobie mają. Przezwyciężają wszystkie przeciwności losu i koniec końców są szczęśliwi.
Naprawdę, ta historia jest piękna. Nie czekajcie z przeczytaniem jej. Nie odkładajcie tej książki na później.
Z pewnością powrócę do tej książki, nie ma innej opcji.

Piękna, wzruszająca historia!
Większość książki czytało się dobrze, płynnie, ale kiedy zbliżało się do końca... Łzy popłynęły strumieniami i nie przestały płynąć, aż do zakończenia.
Jest to niesamowita historia miłości, tak wielkiej, że każda z nas chciałaby taką przeżyć. Wydaje się ona aż niemożliwa w dzisiejszych czasach. Pan Daniels to postać, którą bardzo chciałabym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita historia! Non stop płakałam. Książka jest pełna emocji, bólu. Naprawdę cieszę się, że przeczytałam Where One Goes. Strasznie żal mi Ike... Nie dziwię się, że Char kochała ich obu. Za wiele napisać nie mogę, bo nie chcę spojlerować, ale naprawdę, naprawdę warto przeczytać tą książkę. Totalny wyciskacz łez.

Niesamowita historia! Non stop płakałam. Książka jest pełna emocji, bólu. Naprawdę cieszę się, że przeczytałam Where One Goes. Strasznie żal mi Ike... Nie dziwię się, że Char kochała ich obu. Za wiele napisać nie mogę, bo nie chcę spojlerować, ale naprawdę, naprawdę warto przeczytać tą książkę. Totalny wyciskacz łez.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!!
Z początku, aż tak nie zaciekawiła mnie ta książka, ale gdy dotarła do tego w sumie punktu zwrotnego, to był mój koniec.
Płakałam jakieś 50/60 stron..non stop. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak długo płakałam na jakieś książce. Piękna historia, warta zapoznania się :)

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!!
Z początku, aż tak nie zaciekawiła mnie ta książka, ale gdy dotarła do tego w sumie punktu zwrotnego, to był mój koniec.
Płakałam jakieś 50/60 stron..non stop. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak długo płakałam na jakieś książce. Piękna historia, warta zapoznania się :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cala historia, cala fabula wciągnęła mnie od pierwszej części. Uwielbiam bohaterów, są jednocześnie zabawni, okrutni, kochani. To, co Daemon zrobił dla Katy jest po prostu takie kochane, ze od poczatku się w nim zakochałam. Non stop cos się dzieje. Cieszę się również ze autorka stworzyła Katy jako osobę silna fizycznie jak i psychicznie. Były tez momenty, w których siedzialam z buzia otwarta i wpatrywalam się w komputer.
Nie zawiodlam się , z czasie go się niezmiernie cieszę.

EDIT 2018

http://readsleepreapeat.blogspot.com/2018/06/Origin-Lux-04-Jennifer.L.Armentrout.html

Zapraszam na recenzję

Cala historia, cala fabula wciągnęła mnie od pierwszej części. Uwielbiam bohaterów, są jednocześnie zabawni, okrutni, kochani. To, co Daemon zrobił dla Katy jest po prostu takie kochane, ze od poczatku się w nim zakochałam. Non stop cos się dzieje. Cieszę się również ze autorka stworzyła Katy jako osobę silna fizycznie jak i psychicznie. Były tez momenty, w których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna książka. Ukazuje wiele cierpienia, bólu i radzenia sobie z problemami psychicznymi. Na koniec ksiazki płakałam i nie mogłam powstrzymać potoku łez. Polecam, może cos wyciagniesz z tej książki.

Piękna książka. Ukazuje wiele cierpienia, bólu i radzenia sobie z problemami psychicznymi. Na koniec ksiazki płakałam i nie mogłam powstrzymać potoku łez. Polecam, może cos wyciagniesz z tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

KOCHAM KOCHAM KOCHAM! Ta seria jest niesamowita. Powoduje wiele radości i smutku. Emocji nie zabraklo podczas czytania Mine. Pojawiała się złość, jak i radość, uwielbienie. Z niecierpliwością czekam aż będę mogła przeczytać trzecia część.:)

KOCHAM KOCHAM KOCHAM! Ta seria jest niesamowita. Powoduje wiele radości i smutku. Emocji nie zabraklo podczas czytania Mine. Pojawiała się złość, jak i radość, uwielbienie. Z niecierpliwością czekam aż będę mogła przeczytać trzecia część.:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakochałam się! Historia tej dwójki mnie powaliła. Czytałam mnóstwo romansów i większość niestety byla bardzo podobna tematyka. Ta książka była zupelnie inna. Zaczęłam ja czytać dzisiaj i o godz 20 juz miałam ja przeczytana. Serio, uwielbiam ta serię i zaraz zabieram się za druga część, która mam nadzieje jest równie zajebista jak Real. Nie ma co jedyne co mi pozostaje to polecić wszystkim tą książkę, nie raz usmiechalam się od ucha do ucha, kiedy czytalam ta książkę. Wyj*bana w kosmos książka :D

Zakochałam się! Historia tej dwójki mnie powaliła. Czytałam mnóstwo romansów i większość niestety byla bardzo podobna tematyka. Ta książka była zupelnie inna. Zaczęłam ja czytać dzisiaj i o godz 20 juz miałam ja przeczytana. Serio, uwielbiam ta serię i zaraz zabieram się za druga część, która mam nadzieje jest równie zajebista jak Real. Nie ma co jedyne co mi pozostaje to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, zabawna książka. Od samego początku uśmiechałam się do komputera, a nawet w pewnych momentach wybuchałam głośnym śmiechem :)
Postaci, zostały idealnie wykreowane. Grace pomimo, że jest starsza o 9 lat od Jacka, jest opisana jako seksowna, zabawna i wyglądająca na 20 parę lat kobieta... i bardzo mi to zaimponowało.
Bardzo chętnie czytałam tę książkę, i póki co mam zamiar zabrać się za kolejną część!
Nie żałuję 10 gwiazdek, na tą książkę.
PS. A dialogi?! Coś pięknego! Naprawdę byłam w szoku, że ktoś napisał książkę z takim luzem. Wiele książek już przeczytałam o podobnej tematyce i tam jednak te dialogi były poważniejsze, co czasem mnie irytowało, ze względu na młody wiek bohaterów. Podobało mi się, że zostały prowadzone przekleństwa, no bo który człowiek w tych czasach nie przeklina?
Polecam serdecznie.

Świetna, zabawna książka. Od samego początku uśmiechałam się do komputera, a nawet w pewnych momentach wybuchałam głośnym śmiechem :)
Postaci, zostały idealnie wykreowane. Grace pomimo, że jest starsza o 9 lat od Jacka, jest opisana jako seksowna, zabawna i wyglądająca na 20 parę lat kobieta... i bardzo mi to zaimponowało.
Bardzo chętnie czytałam tę książkę, i póki co mam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia część, na którą tak bardzo czekałam okazała się niesamowita!
Nie była nudna, akcja ciągle się rozwijała, szokowała i sprawiała, że mimowolnie się uśmiechałam do komputera :)
Słyszałam, że ma być jeszcze jedna część "The Queen" i mam nadzieję, że będzie równie interesująca, głównie przez sprawę z rebeliantami.
Nie mam nic więcej do dodania. Książka jest niezwykła i nie żałuję, że skusiłam się, na rozpoczęcie tej serii.

Trzecia część, na którą tak bardzo czekałam okazała się niesamowita!
Nie była nudna, akcja ciągle się rozwijała, szokowała i sprawiała, że mimowolnie się uśmiechałam do komputera :)
Słyszałam, że ma być jeszcze jedna część "The Queen" i mam nadzieję, że będzie równie interesująca, głównie przez sprawę z rebeliantami.
Nie mam nic więcej do dodania. Książka jest niezwykła i...

więcej Pokaż mimo to