Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przed lekturą spotkałam się z wieloma negatywnymi recenzjami tej pozycji, z drugiej strony książka sprzedaje się jak świeże bułeczki. Zaciekawił mnie ten dysonans i zapragnęłam wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.
Biorąc książkę do ręki nie miałam wielkich oczekiwań, więc nie można powiedzieć, że się rozczarowałam. Książkę czyta się szybko, jest ona napisana prostym językiem, który wieloma miejscami pozostawia jednak wiele do życzenia. Fabuła jest szczątkowa, postaci kompletnie papierowe, co sprawia, że lektura staje się po prostu nudna. Sceny erotyczne, króre powinny tutaj być mocnym punktem, mówimy przecież o erotic fiction, nie są ani zmysłowe, ani podniecające.
Moim zdaniem większe zaciekawienie wzbudza sama autorka, która jest osobą bardzo medialną, mającą doskonały zmysł marketingowy, i której trudno odmówić uroku osobistego. Jednak, żeby napisać przynajmniej dobrą książkę potrzeba czegoś więcej.

Przed lekturą spotkałam się z wieloma negatywnymi recenzjami tej pozycji, z drugiej strony książka sprzedaje się jak świeże bułeczki. Zaciekawił mnie ten dysonans i zapragnęłam wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.
Biorąc książkę do ręki nie miałam wielkich oczekiwań, więc nie można powiedzieć, że się rozczarowałam. Książkę czyta się szybko, jest ona napisana prostym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Masakra to powieść drogi: drogi przez miasto i drogi przez mękę."

Zadanie zmierzenia się z rozciągnięteymi na ponad 500 stronach rozważaniami głównego bohatera też do łatwych nie należało. Do tego stopnia, że w połowie książki ogarnięta nudą sama miałam ochotę strzelić sobie kieliszek na poprawę humoru. Wybrałam jednak bardziej racjonalne i trzeźwe podejście i przerwałam lekturę.

"Masakra to powieść drogi: drogi przez miasto i drogi przez mękę."

Zadanie zmierzenia się z rozciągnięteymi na ponad 500 stronach rozważaniami głównego bohatera też do łatwych nie należało. Do tego stopnia, że w połowie książki ogarnięta nudą sama miałam ochotę strzelić sobie kieliszek na poprawę humoru. Wybrałam jednak bardziej racjonalne i trzeźwe podejście i przerwałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawa, zwracająca uwagę na aspekt kina, który nie jest często poruszany - a mianowicie kolor.
Dookreślanie postaci przez odpowiednią farbę np. ubioru, podkreślenie jakiegoś elementu bądź wnętrza przez użycie odpowiedniego kontrastu, kolor taśmy filmowej, która wpływa na percepcję widza.
Książka została podzielona na 6 części, gdzie każda z nich poświęcona jest jednemu kolorowi. I choć nie ze wszystkimi interpretacjami autorki jestem w stanie się zgodzić, uznaję tę pozycję za godną polecenia każdemu miłośnikowi kina, i nie tylko.

Książka ciekawa, zwracająca uwagę na aspekt kina, który nie jest często poruszany - a mianowicie kolor.
Dookreślanie postaci przez odpowiednią farbę np. ubioru, podkreślenie jakiegoś elementu bądź wnętrza przez użycie odpowiedniego kontrastu, kolor taśmy filmowej, która wpływa na percepcję widza.
Książka została podzielona na 6 części, gdzie każda z nich poświęcona jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Obiektywnie: napisany z dużym poczuciem humoru antykriminał.
Subiektywnie: jednak to styl nie trafiający w mój gust.

Obiektywnie: napisany z dużym poczuciem humoru antykriminał.
Subiektywnie: jednak to styl nie trafiający w mój gust.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem miłośniczką kryminałów, ale zachęcona obietnicą, że akcja rozgrywa się w mrocznej atmosferze Wiednia początku wieku zapoznałam się z tą pozycją. Książka mnie jednak znudziła i w żadnej mierze nie zaspokoiła pokładanych w niej oczekiwań.

Nie jestem miłośniczką kryminałów, ale zachęcona obietnicą, że akcja rozgrywa się w mrocznej atmosferze Wiednia początku wieku zapoznałam się z tą pozycją. Książka mnie jednak znudziła i w żadnej mierze nie zaspokoiła pokładanych w niej oczekiwań.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Irytująca główna bohaterka. Irytująca do tego stopnia, że prawie czekałam na moment, w którym stoczy się na dno...

Irytująca główna bohaterka. Irytująca do tego stopnia, że prawie czekałam na moment, w którym stoczy się na dno...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jednym słowem - rozczarowanie.
Długo zwlekałam z przeczytaniem owej książki, wiele w tym czasie pozytywnych lub nawet bardzo pozytywnych recenzji o niej przeczytałam, ale książka zupełnie nie trafiła w moje gusta. Owszem, kilka pomysłów udanych, ale to za mało... Podstawowe zarzuty: nuda i płaskie charaktery. Główna bohaterka to minus największy. Jej los, obfitujący przecież w tyle "nieprzyjemnych" zdarzeń, jednak nie porusza, a pozostawia obojętnym.
Plus do tego miejscami mizoginiczne teksty autora, traktujące o głupocie kobiet. Eh, szkoda gadać....

Jednym słowem - rozczarowanie.
Długo zwlekałam z przeczytaniem owej książki, wiele w tym czasie pozytywnych lub nawet bardzo pozytywnych recenzji o niej przeczytałam, ale książka zupełnie nie trafiła w moje gusta. Owszem, kilka pomysłów udanych, ale to za mało... Podstawowe zarzuty: nuda i płaskie charaktery. Główna bohaterka to minus największy. Jej los, obfitujący...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

XVII w., powstanie kozackie. Anna Alojza Chodkiewiczowa ucieka ze swego zamku w Ostrogu, by nie paść ofiarą żądnych krwi Kozaków.
Powieść składa się z licznych retrospekcji hetmanowej oraz jednego z jej sług, którego uratowała od niechybnej śmierci w kazamatach, a do którego żywi ambiwalentne uczucia.
Okrucieństwo, fanatyzm religijny, wojna w tle - książka ta sprawia, że wiek XVII przypomina mroczną scenerię rodem z dark fantasy.

XVII w., powstanie kozackie. Anna Alojza Chodkiewiczowa ucieka ze swego zamku w Ostrogu, by nie paść ofiarą żądnych krwi Kozaków.
Powieść składa się z licznych retrospekcji hetmanowej oraz jednego z jej sług, którego uratowała od niechybnej śmierci w kazamatach, a do którego żywi ambiwalentne uczucia.
Okrucieństwo, fanatyzm religijny, wojna w tle - książka ta sprawia, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czytać zaczęłam, ale po paru rozdziałach stwierdziłam, że dalsze brnięcie w fabułę będzie z mojej strony jedynie przejawem intelektualnego snobizmu - faktem jest, że "Czarodziejska góra" jest zaliczana do najważniejszych powieści XX wieku.
Niestety nie zostałam oczarowana.

Książkę czytać zaczęłam, ale po paru rozdziałach stwierdziłam, że dalsze brnięcie w fabułę będzie z mojej strony jedynie przejawem intelektualnego snobizmu - faktem jest, że "Czarodziejska góra" jest zaliczana do najważniejszych powieści XX wieku.
Niestety nie zostałam oczarowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam słabość do takich postaci kobiecych, jak tytułowa bohaterka - silnych, niezależnych, emocjonalnie zwichniętych. Książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem.

Mam słabość do takich postaci kobiecych, jak tytułowa bohaterka - silnych, niezależnych, emocjonalnie zwichniętych. Książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zrobiła na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do filmu, który zaliczam do moich ulubionych pozycji.

Nie zrobiła na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do filmu, który zaliczam do moich ulubionych pozycji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadanie "Proszę Państwa do gazu" - wstrząsające...

Opowiadanie "Proszę Państwa do gazu" - wstrząsające...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno mi pojąć, dlaczego Coelho zdobył taką sławę i popularność. Dla mnie jego książki (a spróbowałam przeczytać kilka) nie są ani dobre ani złe, ani głupie ani mądre. Jedynie słowo "mdłe" przychodzi mi na myśl. Być może jestem zbyt wielkim cynikiem, zeby je docenić. Trudno...panu Coelho mowię: "Nie, dziekuję".

Trudno mi pojąć, dlaczego Coelho zdobył taką sławę i popularność. Dla mnie jego książki (a spróbowałam przeczytać kilka) nie są ani dobre ani złe, ani głupie ani mądre. Jedynie słowo "mdłe" przychodzi mi na myśl. Być może jestem zbyt wielkim cynikiem, zeby je docenić. Trudno...panu Coelho mowię: "Nie, dziekuję".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka sławna ze względu na jej epatowanie brzydotą, seksualnością bez erotyzmu, opisująca życie ludzi z marginesu - twarde, pozbawione subtelności. Brud, smród, stosunek płciowy na materacu pełnym wszy. No cóż, po prostu całkowicie nie w moim guście.

Książka sławna ze względu na jej epatowanie brzydotą, seksualnością bez erotyzmu, opisująca życie ludzi z marginesu - twarde, pozbawione subtelności. Brud, smród, stosunek płciowy na materacu pełnym wszy. No cóż, po prostu całkowicie nie w moim guście.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Razem z głównym bohaterem staramy się poznac przeszłość i życie tytułowej "Madame", a jednocześnie jesteśmy czytelnikami ironicznych zapisków dotyczących komunistycznej Polski.
świetnie napisana i wciągajaca historia.

Razem z głównym bohaterem staramy się poznac przeszłość i życie tytułowej "Madame", a jednocześnie jesteśmy czytelnikami ironicznych zapisków dotyczących komunistycznej Polski.
świetnie napisana i wciągajaca historia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Ach, gdzie się podziały niegdysiejsze śniegi?"

Francois Villon, barwna postać średniowiecznych czasow. Poeta i rozbójnik. Rubaszny bard, a zarazem melancholijna dusza.
"Wielki Testament" to świadectwo swojej epoki, a jednocześnie utwór, który, poprzez nasycenie autobiograficznymi wątkami, wybiega poza nią.

Dzieło to w mojej opinii jest dość nierówne, miejscami wyjątkowo trudne do przebrnięcia, a to głównie ze względu na archaiczny język i pojawiające sie licznie historyczne postaci, co wymaga od czytelnika skupienia i erudycji.

"Ballada o pannach minionego czasu" i "Żale pięknej Platnerki" to dwie części, ktore szczególnie polecam, i które wyjątkowo zapadły mi w pamięc, być może ze względu na moją słabość do melancholijnego wspominania przeszłości.
"Ballada o pannach minionego czasu" działa jak nostalgiczne ostrzeżenie - Nic nie jest wieczne, wszystko przemija.
"Żale pięknej Płatnerki" to monolog niegdyś młodej i pięknej kobiety, która skarży się z powodu swojej starości, której naturalistyczne opisy napawają mieszaniną obrzydzenia, smutku i grozy...

"Tak dobrych czasów żałuiemy.
Gromada starych wiedźm, siedząca
W kuczki, w żałości grzęznąc niemey,
Łachmanów kupa, ot, cuchnąca;
Niby konopnych sznur paździerzy,
Co ledwo zatli się, iuż gaśnie;
Niegdy kwiat ziemi, cudny, świeży:
Otoć samicza dola właśnie.”

"Ach, gdzie się podziały niegdysiejsze śniegi?"

Francois Villon, barwna postać średniowiecznych czasow. Poeta i rozbójnik. Rubaszny bard, a zarazem melancholijna dusza.
"Wielki Testament" to świadectwo swojej epoki, a jednocześnie utwór, który, poprzez nasycenie autobiograficznymi wątkami, wybiega poza nią.

Dzieło to w mojej opinii jest dość nierówne, miejscami...

więcej Pokaż mimo to