-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant10
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2015-01-01
2015-01-03
2015-01-05
2015-01-06
2015-01-08
2015-01-08
2015-01-25
2015-01-30
2015-01-30
2014-11-03
2014-02-12
Nie przepadam za historiami, w których bohater żyjący w czasach współczesnych zostaje przeniesiony w przeszłość. Zazwyczaj bowiem jest bardzo przywiązany do znanej sobie nowoczesności i dość wolno kojarzy fakty historyczne, wśród których się znalazł (fakt, to już moje zboczenie zawodowe). Stąd też i książka pani Nowackiej nie od początku mnie zachwyciła, tym bardziej, że i główna bohaterka miała niemal wszystkie cechy, które mnie irytują u przeciętnej literackiej piętnastolatki. Ale już sam fakt, że Małgosia została przeniesiona właśnie w XVII w. zachęcił mnie do brnięcia dalej w lekturę, jako, że jest to jeden z moich ukochanych okresów w historii, a czytałam póki co dość niewiele książek opisujących ówczesne realia życia codziennego. Ta książka pozwoliła mi się doskonale w nie wczuć, nawet jeśli zdarzały się w niej błędy (ostrzeżono mnie, że ponoć kwestia kuchni staropolskiej przedstawia się nieco inaczej niż to pani Nowacka opisała). Przemiana głównej bohaterki była co prawda do przewidzenia, ale i tak bardzo przyjemnie mi się ją śledziło, ciekawie skonstruowana intryga o dość zaskakującym zakończeniu i ciekawie nakreślone postaci bohaterów tylko dopełniły przyjemności z czytania.
Nie przepadam za historiami, w których bohater żyjący w czasach współczesnych zostaje przeniesiony w przeszłość. Zazwyczaj bowiem jest bardzo przywiązany do znanej sobie nowoczesności i dość wolno kojarzy fakty historyczne, wśród których się znalazł (fakt, to już moje zboczenie zawodowe). Stąd też i książka pani Nowackiej nie od początku mnie zachwyciła, tym bardziej, że i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
2013-11-11
Prawdopodobnie sięgnąwszy po tę książkę w podstawówce o wiele prędzej identyfikowałabym się z Bastianem, dziś na szczęście jego sytuacja jest już dla mnie zbyt odległym wspomnieniem. Jednak lektura tej książki nie była w żadnym wypadku czasem straconym - świat Fantazjany oraz reguły jakimi się rządzi są niewątpliwie koncepcją jedyną w swoim rodzaju. Jak dla mnie jednak pierwsza połowa spokojnie mogłaby stanowić odrębną, skończoną całość; druga połowa dość długo zaskarbiała sobie moje zainteresowanie. Obie jednak pełne są niepokoju, nawet jeśli jest się świadomym, że przecież to baśń i wszytko musi skończyć się dobrze.
Prawdopodobnie sięgnąwszy po tę książkę w podstawówce o wiele prędzej identyfikowałabym się z Bastianem, dziś na szczęście jego sytuacja jest już dla mnie zbyt odległym wspomnieniem. Jednak lektura tej książki nie była w żadnym wypadku czasem straconym - świat Fantazjany oraz reguły jakimi się rządzi są niewątpliwie koncepcją jedyną w swoim rodzaju. Jak dla mnie jednak...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to