-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2019-09-10
2019-09-10
2019-09-10
2019-08-10
2019-08-12
2019-07-28
2019-07-19
2019-07-19
2019-07-17
2019-07-17
2019-07-17
2019-07-17
2019-07-17
2019-07-15
Oczekiwałam czegoś lepszego, pomimo tego, że moje wymagania co do tej pozycji były dość stosunkowo niskie. Anna Todd pisze raczej przyjemne, odmóżdżające romanse, w których po prostu się wyłącza i nie wnika w szczegóły. Jednak po przeczytaniu tej pozycji mam kilka, ale..
Po pierwsze przez całą książkę nie dzieje się nic takiego. Akcja niemalże stoi w miejscu. A pod sam koniec autorka rzuca w nas wszelkimi dramami na szybko przez co ma się wrażenie, że Anna nie do końca miała pomysł jak zakończyć pierwszy tom, by zachęcić czytelnika po sięgnięcie po kolejny.
Po drugie dość mocno irytowały mnie krótkie rozdziały. Większość nie wnosiła nic do fabuły i były zwykłym zapychaczem i tak stosunkowo krótkiej książki. Bowiem miały nawet po półtorej strony!
Pomiędzy głównymi bohaterami również nie czuć tej chemii, której oczekiwałam choćby po tytule... A charaktery bohaterów przypominały mi pewnymi cechami tych z innej serii tej autorki czyli "After"
Ogólnie jestem zawiedziona i mam nadzieję, że autorka czymś nas zaskoczy w olejnym tomie. Inaczej seria dla mnie zostanie spisana na straty.
Oczekiwałam czegoś lepszego, pomimo tego, że moje wymagania co do tej pozycji były dość stosunkowo niskie. Anna Todd pisze raczej przyjemne, odmóżdżające romanse, w których po prostu się wyłącza i nie wnika w szczegóły. Jednak po przeczytaniu tej pozycji mam kilka, ale..
Po pierwsze przez całą książkę nie dzieje się nic takiego. Akcja niemalże stoi w miejscu. A pod sam...
2019-06-28
2019-06-13
2019-05-21
2019-05-08
Jak to większość poradników, nie jest to pozycja wybitna i nie zmieniła mojego światopoglądu. Jest napisany prostym językiem i dosyć szybko się go czyta. A temat jest przystępny dla każdego człowieka.
Z zajadaniem emocji chyba każdy w swoim życiu choć raz się spotkał, a poradnik odpowiada na pewne pytania z tym związane jak np.:
Kiedy czujemy głód emocjonalny? Czemu uciekamy się do jedzenia w pewnych sytuacjach? I przede wszystkim jak sobie z tym radzić?
Książka niczym szczególnym mnie nie zaskoczyła, ale może komuś pomóc spojrzeć prawdzie w oczy. A może to właśnie ty zajadasz swoje emocje? ;)
Jak to większość poradników, nie jest to pozycja wybitna i nie zmieniła mojego światopoglądu. Jest napisany prostym językiem i dosyć szybko się go czyta. A temat jest przystępny dla każdego człowieka.
więcej Pokaż mimo toZ zajadaniem emocji chyba każdy w swoim życiu choć raz się spotkał, a poradnik odpowiada na pewne pytania z tym związane jak np.:
Kiedy czujemy głód emocjonalny? Czemu...