Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jak to większość poradników, nie jest to pozycja wybitna i nie zmieniła mojego światopoglądu. Jest napisany prostym językiem i dosyć szybko się go czyta. A temat jest przystępny dla każdego człowieka.
Z zajadaniem emocji chyba każdy w swoim życiu choć raz się spotkał, a poradnik odpowiada na pewne pytania z tym związane jak np.:
Kiedy czujemy głód emocjonalny? Czemu uciekamy się do jedzenia w pewnych sytuacjach? I przede wszystkim jak sobie z tym radzić?
Książka niczym szczególnym mnie nie zaskoczyła, ale może komuś pomóc spojrzeć prawdzie w oczy. A może to właśnie ty zajadasz swoje emocje? ;)

Jak to większość poradników, nie jest to pozycja wybitna i nie zmieniła mojego światopoglądu. Jest napisany prostym językiem i dosyć szybko się go czyta. A temat jest przystępny dla każdego człowieka.
Z zajadaniem emocji chyba każdy w swoim życiu choć raz się spotkał, a poradnik odpowiada na pewne pytania z tym związane jak np.:
Kiedy czujemy głód emocjonalny? Czemu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oczekiwałam czegoś lepszego, pomimo tego, że moje wymagania co do tej pozycji były dość stosunkowo niskie. Anna Todd pisze raczej przyjemne, odmóżdżające romanse, w których po prostu się wyłącza i nie wnika w szczegóły. Jednak po przeczytaniu tej pozycji mam kilka, ale..
Po pierwsze przez całą książkę nie dzieje się nic takiego. Akcja niemalże stoi w miejscu. A pod sam koniec autorka rzuca w nas wszelkimi dramami na szybko przez co ma się wrażenie, że Anna nie do końca miała pomysł jak zakończyć pierwszy tom, by zachęcić czytelnika po sięgnięcie po kolejny.
Po drugie dość mocno irytowały mnie krótkie rozdziały. Większość nie wnosiła nic do fabuły i były zwykłym zapychaczem i tak stosunkowo krótkiej książki. Bowiem miały nawet po półtorej strony!
Pomiędzy głównymi bohaterami również nie czuć tej chemii, której oczekiwałam choćby po tytule... A charaktery bohaterów przypominały mi pewnymi cechami tych z innej serii tej autorki czyli "After"

Ogólnie jestem zawiedziona i mam nadzieję, że autorka czymś nas zaskoczy w olejnym tomie. Inaczej seria dla mnie zostanie spisana na straty.

Oczekiwałam czegoś lepszego, pomimo tego, że moje wymagania co do tej pozycji były dość stosunkowo niskie. Anna Todd pisze raczej przyjemne, odmóżdżające romanse, w których po prostu się wyłącza i nie wnika w szczegóły. Jednak po przeczytaniu tej pozycji mam kilka, ale..
Po pierwsze przez całą książkę nie dzieje się nic takiego. Akcja niemalże stoi w miejscu. A pod sam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam szczerze, że sięgając po Kirke miałam mieszane uczucia. Od książek promowanych na taką skalę oczekuję wiele. Tutaj też nie było inaczej, ale mój zapał trochę przygasł słysząc i czytając wszelkie opinie. Dlatego sięgając po Kirkę mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać. Dzięki temu nie byłam bardzo rozczarowana książką i historią w niej opisywaną. Na pewno wielki plus tej książki to okładka, której obwoluta jest nieziemska, a pod obwolutą książka zachwyca moją wewnętrzną okładkową srokę. Jednak co ze środkiem?
Historia opowiada o pomniejszej bogini, córce Heliosa. Kirke jest głupiutka, naiwna i słaba. Nie jest typem kobiety, który chwyta byka za rogi, choć również miała swoje momenty. Losy Kirke i tym jak żyła są przeplatane z wątkami mitologicznymi, które działy się w świecie na przestrzeni lat. Książka jest idealna dla osób, które dopiero zaczynają się zaznajamiać z mitologią, oraz dla osób które się nią po prostu interesują. Jeśli chodzi o akcję jest jej stosunkowo mało. Nie jest to dynamiczna książka, w której ciągle coś się dzieje i czytelnik może spodziewać się jak rozwinie się zakończenie tej historii.
Podsumowując jest to książka o wolnej akcji, ale jej zaletą jest fakt, że szybko i dobrze się ją czyta za sprawą warsztatu autorki. Ja dałam się oczarować i daję 7/10 gwiazdek.

Przyznam szczerze, że sięgając po Kirke miałam mieszane uczucia. Od książek promowanych na taką skalę oczekuję wiele. Tutaj też nie było inaczej, ale mój zapał trochę przygasł słysząc i czytając wszelkie opinie. Dlatego sięgając po Kirkę mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać. Dzięki temu nie byłam bardzo rozczarowana książką i historią w niej opisywaną. Na pewno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po dwóch pierwszych tomach, które skradły moje serce, oczekiwałam dobrego zakończenia trylogii. A co dostałam?
Może od początku. W tej części miałam wrażenie, że autorka za bardzo skupia się na przeszłości i wizjach królowej Glynn. Rozumiem, że taki zabieg był potrzebny by wytłumaczyć pewne zdarzenia następujące w teraźniejszym Tearlingu, ale było tego zbyt wiele. Osobiście wolałabym obserwować co dzieje się w Tearlingu i jak królowa radzi sobie z pewnymi zdarzeniami, a nie co chwilę odpływała w świat wizji.
Po drugie. Nie został wykorzystany potencjał Szkarłatnej Królowej. Gdzie autorka z bezlitosnej kobiety z jajem zrobiła miękką kluskę, która użala się nad swoim życiem.
I po trzecie, zakończenie, które mnie rozczarowało najbardziej. Moim zdaniem autorka mogła zrobić większe WOW, a przy tym zakończeniu cała historia zawarta w tych trzech tomach traci sens. Bohaterowie, którzy byli dobrze wykreowani jak np; Buława, tracą w moich oczach. Może gdyby bliżsi królowej, który uczestniczyli w końcowych zdarzeniach, pamiętali o tym co się działo, miałabym pozytywniejsze spostrzeżenia na temat zakończenia. Jednak jestem kompletnie na nie.
Podsumowując trylogia jest warta uwagi, ale trzecim tom jest chyba najgorszy i zakończenie jest rozczarowujące..

Po dwóch pierwszych tomach, które skradły moje serce, oczekiwałam dobrego zakończenia trylogii. A co dostałam?
Może od początku. W tej części miałam wrażenie, że autorka za bardzo skupia się na przeszłości i wizjach królowej Glynn. Rozumiem, że taki zabieg był potrzebny by wytłumaczyć pewne zdarzenia następujące w teraźniejszym Tearlingu, ale było tego zbyt wiele. Osobiście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po drugi tom miałam nadzieję, że styl autorki będzie na wyższym poziomie. Dalej tą serię charakteryzuje prosty język jak i banalna historia miłosna. Przede wszystkim na plus wychodzi akcja, której w tym tomie jest więcej niż w pierwszej części. W dodatku główne postacie w końcu zaczynają żyć na kartach tej książki. Myślę, że postać Cola ma sporo z tym wspólnego.
Daję 4,5/10 gwiazdki.

Sięgając po drugi tom miałam nadzieję, że styl autorki będzie na wyższym poziomie. Dalej tą serię charakteryzuje prosty język jak i banalna historia miłosna. Przede wszystkim na plus wychodzi akcja, której w tym tomie jest więcej niż w pierwszej części. W dodatku główne postacie w końcu zaczynają żyć na kartach tej książki. Myślę, że postać Cola ma sporo z tym wspólnego....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Już od dawna chciałam przeczytać "Drżenie". Byłam zachwycona okładką i spodziewałam się zdecydowanie czegoś lepszego niż tandetny romans z wilkami w tle. Pomysł na fabułę był dobry, ale z wykonaniem jest o wiele gorzej. Proste dialogi, powolna akcja i brak chemii pomiędzy głównymi bohaterami. Do tego główna bohaterka irytowała mnie swoim zachowaniem.
Stąd moje pytanie. Czy warto czytać kolejny tom? Jest coś lepiej? Czy mam nie marnować dalej czasu i zapomnieć jak najszybciej o tej pozycji?

Już od dawna chciałam przeczytać "Drżenie". Byłam zachwycona okładką i spodziewałam się zdecydowanie czegoś lepszego niż tandetny romans z wilkami w tle. Pomysł na fabułę był dobry, ale z wykonaniem jest o wiele gorzej. Proste dialogi, powolna akcja i brak chemii pomiędzy głównymi bohaterami. Do tego główna bohaterka irytowała mnie swoim zachowaniem.
Stąd moje pytanie. Czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam szczerze, że początkowo nudziłam się przy tej książce. Nie umiałam się w nią wczuć i nawet myślałam o odłożeniu jej na jakiś czas. Czego nie zrobiłam. Czy było warto ją przeczytać? Myślę, że tak i jest idealna na luźny wieczór. Nie jest to wybitna literatura, która zmieni wasze życie, ale jest dosyć przyjemną rozrywką.
Historia opowiada o dwóch kobietach, które dzieli czterdzieści lat. Ellie jest dziennikarką, która ma problem ze związkiem z żonatym mężczyzną. A Jennifer jest mężatką, która pragnie swojego kochanka. Niestety po wypadku Jennifer traci pamięć. A całość historii zaczyna się od tego, że Ellie odnajduje stare listy miłosne Jennifer i Anthony'ego.
Bardzo podobał mi się w tej pozycji motyw listów i to jak zostały napisane. Jak już wyżej wspominałam, książka nie jest wybitna, ale na pewno przyjemna w odbiorze. Daję zasłużone 7/10 gwiazdek.

Przyznam szczerze, że początkowo nudziłam się przy tej książce. Nie umiałam się w nią wczuć i nawet myślałam o odłożeniu jej na jakiś czas. Czego nie zrobiłam. Czy było warto ją przeczytać? Myślę, że tak i jest idealna na luźny wieczór. Nie jest to wybitna literatura, która zmieni wasze życie, ale jest dosyć przyjemną rozrywką.
Historia opowiada o dwóch kobietach, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po tą pozycję nie miałam dużych oczekiwań. Myślałam, że będzie to kolejna historia, gdzie główna bohaterka będzie myślała tylko o przystojnej twarzy swojego księcia. Myliłam się i szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać, gdy do moich łapek trafi drugi tom.
Główna bohaterka co prawda jest młoda, ale używa swojego mózgu i wie, że jej czyny mają swoje konsekwencje. Od samego początku wiele się dzieje, przez co nie czułam się znużona akcją. Kelsea nie jest irytującą postacią widzącą tylko czubek swojego nosa. A wątki miłosne w tej pozycji są bardzo słabo zarysowane, przez co możemy skupić się na sytuacji polityczniej w Tearlingu.
Według mnie "Królowa Tearlingu" jest książką, którą fani fantastyki powinni przeczytać.

Sięgając po tą pozycję nie miałam dużych oczekiwań. Myślałam, że będzie to kolejna historia, gdzie główna bohaterka będzie myślała tylko o przystojnej twarzy swojego księcia. Myliłam się i szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać, gdy do moich łapek trafi drugi tom.
Główna bohaterka co prawda jest młoda, ale używa swojego mózgu i wie, że jej czyny mają swoje...

więcej Pokaż mimo to