Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wspaniała książka. Pisana w samochodzie który przemierza kraj gdzie odległości mierzy się nie w kilometrach a w milach. A samochód ten wraz z autorem przejeżdża tych mil 10 tysięcy. Chociaż nigdy nie byłem w Stanach Zjednoczonych, to obraz jaki odmalowuje autor jest tak sugestywny, że czuję się jakbym był tam razem z nim. Świetna robota. Po prostu Waldemar Łysiak.

Wspaniała książka. Pisana w samochodzie który przemierza kraj gdzie odległości mierzy się nie w kilometrach a w milach. A samochód ten wraz z autorem przejeżdża tych mil 10 tysięcy. Chociaż nigdy nie byłem w Stanach Zjednoczonych, to obraz jaki odmalowuje autor jest tak sugestywny, że czuję się jakbym był tam razem z nim. Świetna robota. Po prostu Waldemar Łysiak.

Opasłe tomiszcze które czyta się od deski do deski. Jak dla mnie to najlepsza książka jaką czytałem w tym roku. Trzyma w napięciu do samego końca. Jest świetna, nie widzę w niej żadnych słabych punktów.

Opasłe tomiszcze które czyta się od deski do deski. Jak dla mnie to najlepsza książka jaką czytałem w tym roku. Trzyma w napięciu do samego końca. Jest świetna, nie widzę w niej żadnych słabych punktów.

Jak dla mnie wciągająca lektura. Dobrze się czyta, autor nie fantazjuje i nie snuje teorii rodzaju wielkiej Lechii. Widzę jednak, że jest tu jeden komentarz o długości książki pełen jadu i pomyj. Nie wierzcie w to co piszą frustraci szukający w książce o czasach Bolesława nowych sensacyjnych odkryć. W końcu nie odkryto żadnych nowych źródeł pisanych. A dobrze wiemy, że ten okres cechuje bardzo mały dostęp do takowych źródeł (głównie nieprzychylnych Bolesławowi- bo niemieckich). Książka jest dobrze napisana, czyta się lekko.

Jak dla mnie wciągająca lektura. Dobrze się czyta, autor nie fantazjuje i nie snuje teorii rodzaju wielkiej Lechii. Widzę jednak, że jest tu jeden komentarz o długości książki pełen jadu i pomyj. Nie wierzcie w to co piszą frustraci szukający w książce o czasach Bolesława nowych sensacyjnych odkryć. W końcu nie odkryto żadnych nowych źródeł pisanych. A dobrze wiemy, że ten...

10/10

10/10

Jak zwykle wspaniała, patriotyczna opowieść o początkach naszego państwa. Karolu Bunsch jak nikt umiał oddać klimat tamtych czasów. Wspaniała historia napisana wspaniałym językiem. Uwielbiam !!!

Jak zwykle wspaniała, patriotyczna opowieść o początkach naszego państwa. Karolu Bunsch jak nikt umiał oddać klimat tamtych czasów. Wspaniała historia napisana wspaniałym językiem. Uwielbiam !!!

Kolejna wstrząsająca relacja niemieckiego bestialstwa. Relacja mówiąca wprost, że za ludobójstwa III Rzeszy odpowiedzialne były nie tylko jednostki tak zwanych nazistów jak nam to dziś co niektórzy próbują wmówić a cały naród niemiecki. Pseudo badania Mengele to tylko epizod zorganizowanej akcji eksterminacji podludzi. Podludzi którym Niemcy nie brzydzili się wyrywać złotych zębów, kraść płaszcze, buty, okulary i wysyłać do ojczyzny. Jakoś nikt nie pytał w Niemczech jakie jest pochodzenie tych rzeczy, a na transporty złodziejski naród niemiecki czekał z niecierpliwością. Chociaż wydaje się, że wszystko już wiemy to historie z obozów koncentracyjnych wciąż robią wrażenie.

Kolejna wstrząsająca relacja niemieckiego bestialstwa. Relacja mówiąca wprost, że za ludobójstwa III Rzeszy odpowiedzialne były nie tylko jednostki tak zwanych nazistów jak nam to dziś co niektórzy próbują wmówić a cały naród niemiecki. Pseudo badania Mengele to tylko epizod zorganizowanej akcji eksterminacji podludzi. Podludzi którym Niemcy nie brzydzili się wyrywać...

Trzy historie z niemieckiego Auschwitz. Trzy historie które mówią do czego zdolni są Niemcy. Ten naród postrzegany na świecie jako grzeczny i kulturalny nosi w sobie skłonności do niewyobrażalnego zła. Ten dualizm wymyka się ludzkiemu pojmowaniu, bo jak można mordować w bestialski sposób ludzi i słuchać do taktu muzyki Handla i Schumanna? Jak SS-mani mogli w wigilię śpiewać kolędy i ustawić w obozie choinkę z lampkami ? Jednak historie te pokazują również jak silny był duch walki i chęć przetrwania piekła u wielu więźniów, którzy kurczowo trzymali się życia. Pan Kazimierz Piechowski wraz z kolegami urósł w moich oczach do rangi bohatera. Jego brawurowa ucieczka w mundurze ss upokorzyła cały nazistowski system upodlenia. Bo oto ci którzy mieli być bezrozumnym bydłem podnieśli dumnie głowy. Jeden z uciekinierów powiedział " Mogli nas zabić ale nie mogli nas złamać" Chwała bohaterom !

Trzy historie z niemieckiego Auschwitz. Trzy historie które mówią do czego zdolni są Niemcy. Ten naród postrzegany na świecie jako grzeczny i kulturalny nosi w sobie skłonności do niewyobrażalnego zła. Ten dualizm wymyka się ludzkiemu pojmowaniu, bo jak można mordować w bestialski sposób ludzi i słuchać do taktu muzyki Handla i Schumanna? Jak SS-mani mogli w wigilię śpiewać...

Imperium Romanum zawsze poruszało moją wyobraźnię. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że u podstaw naszej cywilizacji legły zdobycze kulturowe starożytnego Rzymu. Juliusza Cezara zna każdy. Ale czy na pewno ? Czy wiedza o tym wielkim człowieku nie spłyca się do wizji z Asterixa ? Orli nos, sandały i wieniec laurowy na głowie.

Autor na ponad 500-set stronach opisuje życie i dokonania wybitnego rzymianina. Mimo, że książka jest dziełem naukowym czyta się ją jak powieść. Intrygi, podboje, zdrady. Prawdziwa historia prawdziwego człowieka.

Imperium Romanum zawsze poruszało moją wyobraźnię. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że u podstaw naszej cywilizacji legły zdobycze kulturowe starożytnego Rzymu. Juliusza Cezara zna każdy. Ale czy na pewno ? Czy wiedza o tym wielkim człowieku nie spłyca się do wizji z Asterixa ? Orli nos, sandały i wieniec laurowy na głowie.

Autor na ponad 500-set stronach opisuje życie i...

Kiedyś bardzo fascynowała mnie epoka Edo. Mistyczna wyspa Nippon i zamieszkujący ją waleczni samuraje. Chmara wróbli to świetna powieść przypominająca Shoguna autorstwa Jamesa Clavella. Czasy gdy cesarz był słaby a Japonią rządzili władcy prowincji walczący o dominację. We wszystko wplątują się oczywiście biali podróżnicy czy też raczej zdobywcy. Książka godna polecenia wszystkim którzy uwielbiają klimat orientu, gdzie honor znaczył więcej niż życie.

Kiedyś bardzo fascynowała mnie epoka Edo. Mistyczna wyspa Nippon i zamieszkujący ją waleczni samuraje. Chmara wróbli to świetna powieść przypominająca Shoguna autorstwa Jamesa Clavella. Czasy gdy cesarz był słaby a Japonią rządzili władcy prowincji walczący o dominację. We wszystko wplątują się oczywiście biali podróżnicy czy też raczej zdobywcy. Książka godna polecenia...

MISTRZ !!! Grange to mistrz zbrodni, król swojego gatunku. Mrok, mrok i jeszcze raz mrok. Uwielbiam wszystkie powieści autora jednak Czarna linia bije wszystkie . Jedna z najlepszych książek z gatunku jakie miałem okazję czytać. MISTRZ !!!

MISTRZ !!! Grange to mistrz zbrodni, król swojego gatunku. Mrok, mrok i jeszcze raz mrok. Uwielbiam wszystkie powieści autora jednak Czarna linia bije wszystkie . Jedna z najlepszych książek z gatunku jakie miałem okazję czytać. MISTRZ !!!

Duży Rich to zdecydowanie bohater negatywny. Bohater negatywny ? Jak to możliwe ? A no tak. Przeczytajcie książkę to się dowiecie. Pomimo, że był to człowiek zły, zimny, bez uczuć, człowiek maszyna to na końcu książki polubiłem go nawet. Miał straszne dzieciństwo. Nie zaznał miłości, nie wiedział co to jest. Od dzieciństwa musiał walczyć o swoje. W dzielnicy opanowanej przez mafię dzieci mają inne wzorce i bohaterów. Liczy się siła i pieniądze. Teraz trochę o samej książce. Pan Carlo przesiąkł światem mafii i to widać w jego dziele. Świetnie czuje klimat, rozumie ten świat. Don Carlo na podstawie spotkań z Richem napisał książkę w formie zbeletryzowanej. Jest tu masa dialogów dzięki czemu książka nie jest sucha jak starożytny papirus. Połączenie faktu i stylu Mario Puzo, to musiało się udać. Człowiek który zabijał by żyć..... Polecam na 100%

Duży Rich to zdecydowanie bohater negatywny. Bohater negatywny ? Jak to możliwe ? A no tak. Przeczytajcie książkę to się dowiecie. Pomimo, że był to człowiek zły, zimny, bez uczuć, człowiek maszyna to na końcu książki polubiłem go nawet. Miał straszne dzieciństwo. Nie zaznał miłości, nie wiedział co to jest. Od dzieciństwa musiał walczyć o swoje. W dzielnicy opanowanej...

Jak dla mnie to powiew świeżości. Jednak gatunek fantasy wciąż może się rozwijać. Zupełnie nowy świat zachwyca. Autor włożył wiele pracy w stworzenie uniwesum w którym nawet fauna i flora są jego tworem. Pierwszy tom chociaż opasły był dla mnie jak objawienie.

Jak dla mnie to powiew świeżości. Jednak gatunek fantasy wciąż może się rozwijać. Zupełnie nowy świat zachwyca. Autor włożył wiele pracy w stworzenie uniwesum w którym nawet fauna i flora są jego tworem. Pierwszy tom chociaż opasły był dla mnie jak objawienie.

Duff McKagan, legenda GNR opowiada o swoim życiu. Bez owijania w bawełnę przedstawia historię swojej przemiany. Od punkrockowych squotów Seattle do wypełnionych po brzegi fanami stadionów na całym świecie. Od narkomani i alkoholizmu do trzeźwości. Od przypadkowego sexu do rodziny. Lektura arcyciekawa. Kiedyś czytałem biografię GNR i sięgając po tę pozycję myślałem, że nie dowiem się niczego nowego. Pomyłka. Myślę, że każdy członek zespołu ma własną opowieść. Każda jest ciekawa i każda jest prawdziwa.

Duff McKagan, legenda GNR opowiada o swoim życiu. Bez owijania w bawełnę przedstawia historię swojej przemiany. Od punkrockowych squotów Seattle do wypełnionych po brzegi fanami stadionów na całym świecie. Od narkomani i alkoholizmu do trzeźwości. Od przypadkowego sexu do rodziny. Lektura arcyciekawa. Kiedyś czytałem biografię GNR i sięgając po tę pozycję myślałem, że nie...

Lisbeth Salander ponownie w akcji. Kolejna część trylogii to już głównie historia tajemniczej Lisbeth. Świetna konstrukcja książki. Nic bym nie dodał anie nie odjął. Jest tu wszystko co trzeba i to w odpowiednich proporcjach. Nie zamierzam opisywać treści. Niech każdy sam przeczyta i zatopi się w lekturze która uzależnia aż do ostatniej strony. A nawet jak już skończymy czytać to chcemy jeszcze. na szczęście jest jescze jeden tom XD

Lisbeth Salander ponownie w akcji. Kolejna część trylogii to już głównie historia tajemniczej Lisbeth. Świetna konstrukcja książki. Nic bym nie dodał anie nie odjął. Jest tu wszystko co trzeba i to w odpowiednich proporcjach. Nie zamierzam opisywać treści. Niech każdy sam przeczyta i zatopi się w lekturze która uzależnia aż do ostatniej strony. A nawet jak już skończymy...

Świetna powieść historyczna. Fantastycznie skrojone postacie. Książka pomimo, że bardzo obszerna (ponad 1000 stron), to czyta się szybko i z wypiekami na twarzy. Nic dziwnego, że powieść zniknęła z księgarni w zawrotnym tempie a kupić ją można jedynie z drugiej ręki i to za nie małe pieniądze. Kto ma okazję niech przeczyta bo warto.

Świetna powieść historyczna. Fantastycznie skrojone postacie. Książka pomimo, że bardzo obszerna (ponad 1000 stron), to czyta się szybko i z wypiekami na twarzy. Nic dziwnego, że powieść zniknęła z księgarni w zawrotnym tempie a kupić ją można jedynie z drugiej ręki i to za nie małe pieniądze. Kto ma okazję niech przeczyta bo warto.

Fantastyczna książka o fantastycznym człowieku. Generał Dezydery Chłapowski, adiutant Napoleona, żołnierz o ułańskiej fantazji, honorze i odwadze niespotykanych dzisiaj. Wielki patriota, działacz niepodległościowy, uczestnik powstania listopadowego. Inteligentny, wykształcony, znający kilka obcych języków. Wielki działacz ziemiański i propagator nowych technik prowadzenia gospodarstw i hodowli. Sprawdzał się w wielu dziedzinach. Jednym słowem Polak z którego powinniśmy być dumni i uczyć się o nim w szkole. Książka arcyciekawa i dobrze napisana, na długo zostaje w pamięci.

Fantastyczna książka o fantastycznym człowieku. Generał Dezydery Chłapowski, adiutant Napoleona, żołnierz o ułańskiej fantazji, honorze i odwadze niespotykanych dzisiaj. Wielki patriota, działacz niepodległościowy, uczestnik powstania listopadowego. Inteligentny, wykształcony, znający kilka obcych języków. Wielki działacz ziemiański i propagator nowych technik prowadzenia...

Cudowna opowieść od której trudno się oderwać. Książka pisana z pasją i dużą wiedzą. Okraszona wspaniałym językiem co sprawia, że każda strona to przyjemność. Patriotyczna lekcja historii.

Cudowna opowieść od której trudno się oderwać. Książka pisana z pasją i dużą wiedzą. Okraszona wspaniałym językiem co sprawia, że każda strona to przyjemność. Patriotyczna lekcja historii.

Podążamy śladami jednej sestercji. Moneta zmienia właścicieli a my wraz z nią podążamy na najdalsze krańce Imperium Romanum. Sestercja jest niemym świadkiem wydarzeń ważnych jak i tych zwykłych, przechodzi z rąk do rąk niewolnika, legionisty, kupca oraz samego Trajana. Książka jest genialna i wciąga nas na długie godziny w niesamowity świat. Świat którego już nie ma., a jednak na stronach tej książki świat ten ożywa i przemawia do nas obrazami, zapachami i niesamowitą historią.

Podążamy śladami jednej sestercji. Moneta zmienia właścicieli a my wraz z nią podążamy na najdalsze krańce Imperium Romanum. Sestercja jest niemym świadkiem wydarzeń ważnych jak i tych zwykłych, przechodzi z rąk do rąk niewolnika, legionisty, kupca oraz samego Trajana. Książka jest genialna i wciąga nas na długie godziny w niesamowity świat. Świat którego już nie ma., a...

Każdy z nas zna Jana III Sobieskiego ale czy na pewno ? Wielki władca, utalentowany wódź i strateg, pogromca Turcji w bitwach pod Podhajcami, Chocimiem i Wiedniem, oddany i kochający mąż, mecenas sztuki i budowniczy pałacyku w Wilanowie. To wszystko wiemy. Mimo wszystko postać Jana III jawi się jako postać tragiczna. Mimo sukcesów militarnych król miał wielu wrogów, wrogów gotowych na wszystko by nie dopuścić do reform i wzmocnienia władzy monarchy a co za tym idzie osłabić Polskę. Co niestety rodom magnackim udało się znakomicie. Książka jest świetna, obiektywna. Autor pokazuje zalety oraz wady od których król nie był wolny. Czyta się jak powieść historyczną, styl dobry, dostępny dla każdego. Książka nie wieje nudą ani nie zniechęca skostniałym językiem akademickim.

Każdy z nas zna Jana III Sobieskiego ale czy na pewno ? Wielki władca, utalentowany wódź i strateg, pogromca Turcji w bitwach pod Podhajcami, Chocimiem i Wiedniem, oddany i kochający mąż, mecenas sztuki i budowniczy pałacyku w Wilanowie. To wszystko wiemy. Mimo wszystko postać Jana III jawi się jako postać tragiczna. Mimo sukcesów militarnych król miał wielu wrogów, wrogów...