-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2020-07-21
1977-01-01
Książka, którą w wieku 9 lat dostałam od babci i zaczytałam na śmierć. Niedawno udało mi się kupić ją na Allegro w tym samym wydaniu i oczywiście przeczytałam po raz kolejny, fundując sobie przy okazji małą podróż w czasie. :-)
Nie opuszczało mnie wrażenie otwierania pokrytej kurzem szkatułki, której zawartość, choć cenna, jest już tak niemodna, że odkłada się ją z westchnieniem na półkę. I niestety nie tylko z powodów czysto literackich: "Księżniczka" to zabytek z czasów, w których pisanie o patriotyzmie, honorze i uczciwości nie było obciachem, a młodzieży starano się pokazywać prostą drogę i wyposażać ją na życie w system stałych, nie podlegających wątpliwości zasad. Trącący nieco myszką dydaktyzm Urbanowskiej wpisuje się w ten sposób myślenia.
I przyznam, że właśnie to wzbudziło moją największą nostalgię i poczucie, że "nowoczesne" nie we wszystkim oznacza "lepsze".
Książka, którą w wieku 9 lat dostałam od babci i zaczytałam na śmierć. Niedawno udało mi się kupić ją na Allegro w tym samym wydaniu i oczywiście przeczytałam po raz kolejny, fundując sobie przy okazji małą podróż w czasie. :-)
Nie opuszczało mnie wrażenie otwierania pokrytej kurzem szkatułki, której zawartość, choć cenna, jest już tak niemodna, że odkłada się ją z...
Sama nie wiem, co w tej książce kochałam bardziej: wiersze, które pamiętam do dziś, czy ilustracje Grabiańskiego, niedościgłego mistrza akwareli...
Sama nie wiem, co w tej książce kochałam bardziej: wiersze, które pamiętam do dziś, czy ilustracje Grabiańskiego, niedościgłego mistrza akwareli...
Pokaż mimo to