-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński1
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński31
Biblioteczka
2021-05
2017-09-06
Nie będę opisywać o czym jest Niewidzialna Biblioteka, krótkie streszczenie jest już na górze strony. Przedstawię moje odczucia. Zacznę od stylu. Przeczytałam w tłumaczeniu niemieckim, angielskie wydanie może pod tym względem trochę odbiegać. Zdania są długie i wymyślne. Czyta się płynnie, ale styl pisania (tłumaczenia) jest ciężki z masą pompatycznych słów, których normalnie się nie używa. Choćby dialogi, jest ich znaczna ilość w książce, stają się niezbyt realne ze względu na użyty język. Na początku czytania dosyć mnie to zraziło, co spowodowała, że wróciłam do książki dopiero po paru tygodniach.
Autorka skupia się na akcji i nadaniu opowieści detektywistycznej nutki. Postacie są za bardzo powierzchownie opisane (może poznajemy ich bliżej w następnych tomach). Nie potrafiłam się do nich przywiązać. Jedyna ciekawsza postać Silver, pojawia się, wzbudza zainteresowanie i ...prawie znika ze stron Niewidzialnej Biblioteki.
Długie dyskusje prowadzone między bohaterami, oddają charakter kryminału, w którym ma zostać rozwikłana jakaś zagadka. Niektóre rzeczy były jednak wielokrotnie powtarzane lub nawet niepotrzebnie napomniane, co sprawiało, że czułam jakby autorka brała czytelnika za kompletnego idiotę.
Rozwinięcie niektórych sytuacji, jak ta z aligatorami lub robotami. Były jakby z bajki dla dzieci, ale znowu odgryzione kończyny, czy erotyczne myśli- jak dla starszych czytelników. Co czyni, że dokładnie nie wiem dla kogo ta książka jest przeznaczona.
Ogólnie pomysł i historia niezła, ale połowę bym zmieniła. Choć opisałam same negatywy, nie żałuję, że przeczytałam, ale po drugi tom, nie mam zamiaru (przynajmniej teraz) sięgać.
Nie będę opisywać o czym jest Niewidzialna Biblioteka, krótkie streszczenie jest już na górze strony. Przedstawię moje odczucia. Zacznę od stylu. Przeczytałam w tłumaczeniu niemieckim, angielskie wydanie może pod tym względem trochę odbiegać. Zdania są długie i wymyślne. Czyta się płynnie, ale styl pisania (tłumaczenia) jest ciężki z masą pompatycznych słów, których...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo przypominała mi chwilami Córkę zjadaczki grzechów.
Bardzo przypominała mi chwilami Córkę zjadaczki grzechów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to