Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Genevieve Cogman
5
5,6/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller
Genevieve Cogman jest brytyjską autorką literatury fantastycznej i scenarzystką gier RPG, m.in. GURPS Vorkosigan na podstawie prozy Lois McMaster Bujold. Jej pierwsza powieść, "The Invisible Library", wyszła w grudniu 2015 roku. Mieszka w północnej Anglii.http://www.grcogman.com/
5,6/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Invisible Library Genevieve Cogman
5,9
Przeczytałam tę książkę z polecenia szkockiej koleżanki, która jest w moim wieku (40 lat),i z którą dzielę zamiłowanie do gatunku fantasy. Dla osób kochających książki, historia niewidzialnej biblioteki i pracowników oddanych sprawie ich zbierania i strzeżenia, jest - jak sądzę - pokusą.
O ile pomysł wydaje się 'dorosły', o tyle sama książka nie dorasta do geniuszu tego pomysłu, nie realizuje potencjału. Zderzyłam się tam z jakimś ogromnym bałaganem stworzeń fantastycznych. Wilkołaki, złośliwe duszki, wampiry, magowie, latające kamienne posągi, ogary rodem z piekła, uczniowie z magicznymi mocami, smok na dwóch nogach ....
Mam wrażenie, że autorka wrzuciła wszystkich swoich ulubionych bohaterów w jedną książkę, spięła ich razem jakąś niezbyt przekonującą historią, po czym oddała czytelnikom lekturę zakropioną takimi momentami obrzydliwej przemocy, że jeszcze się wdrygam na myśl o tych okropieństwach. Bleeeee....
Jest w tej książce coś pociągającego, ale 'na stepie nigdy nie będzie to niespodziewany kwiat, jedynie trawa, której wszędzie pełno, jak okiem sięgnąć'...
The Invisible Library Genevieve Cogman
5,9
Nie będę opisywać o czym jest Niewidzialna Biblioteka, krótkie streszczenie jest już na górze strony. Przedstawię moje odczucia. Zacznę od stylu. Przeczytałam w tłumaczeniu niemieckim, angielskie wydanie może pod tym względem trochę odbiegać. Zdania są długie i wymyślne. Czyta się płynnie, ale styl pisania (tłumaczenia) jest ciężki z masą pompatycznych słów, których normalnie się nie używa. Choćby dialogi, jest ich znaczna ilość w książce, stają się niezbyt realne ze względu na użyty język. Na początku czytania dosyć mnie to zraziło, co spowodowała, że wróciłam do książki dopiero po paru tygodniach.
Autorka skupia się na akcji i nadaniu opowieści detektywistycznej nutki. Postacie są za bardzo powierzchownie opisane (może poznajemy ich bliżej w następnych tomach). Nie potrafiłam się do nich przywiązać. Jedyna ciekawsza postać Silver, pojawia się, wzbudza zainteresowanie i ...prawie znika ze stron Niewidzialnej Biblioteki.
Długie dyskusje prowadzone między bohaterami, oddają charakter kryminału, w którym ma zostać rozwikłana jakaś zagadka. Niektóre rzeczy były jednak wielokrotnie powtarzane lub nawet niepotrzebnie napomniane, co sprawiało, że czułam jakby autorka brała czytelnika za kompletnego idiotę.
Rozwinięcie niektórych sytuacji, jak ta z aligatorami lub robotami. Były jakby z bajki dla dzieci, ale znowu odgryzione kończyny, czy erotyczne myśli- jak dla starszych czytelników. Co czyni, że dokładnie nie wiem dla kogo ta książka jest przeznaczona.
Ogólnie pomysł i historia niezła, ale połowę bym zmieniła. Choć opisałam same negatywy, nie żałuję, że przeczytałam, ale po drugi tom, nie mam zamiaru (przynajmniej teraz) sięgać.