-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus7
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
-
ArtykułyPyrkon przygotował ogrom atrakcji dla fanów literatury! Co dzieje się w Strefie Literackiej?LubimyCzytać1
Biblioteczka
Czekam zawsze z niecierpliwością na nowe tomy Jeżycjady, ale kolejne mnie rozczarowują.
Wiadomo, że każdy tom przedstawia historię miłosną, która jest wątkiem głównym lub pobocznym opowieści. Niestety nowe części oferują nam niezmiennie miłość od pierwszego wejrzenia jak grom z jasnego nieba. Ten tom nawet obył się bez jakiejkolwiek rozmowy głównych "zakochanych" bohaterów. Szkoda - lubię stare tomy, bardziej życiowe - gdzie relacja rodzi się z przyjaźni, sympatii czy nawet antypatii - ale zbudowana na poznaniu się i zauroczeniu a nie na spojrzeniu sobie w oczy i podrzucaniu prezencików bez słowa (serio? serio?).
Obecność rodziny Borejków tylko ratuje historię, bo można się cośniecoś o nich dowiedzieć.
Słowem - nie porwała mnie "Wnuczka" i jestem zawiedziona. Zaczynam "Feblik" - mam nadzieję, że będzie lepiej. ;)
Czekam zawsze z niecierpliwością na nowe tomy Jeżycjady, ale kolejne mnie rozczarowują.
Wiadomo, że każdy tom przedstawia historię miłosną, która jest wątkiem głównym lub pobocznym opowieści. Niestety nowe części oferują nam niezmiennie miłość od pierwszego wejrzenia jak grom z jasnego nieba. Ten tom nawet obył się bez jakiejkolwiek rozmowy głównych "zakochanych"...
Uff.. uff.. jest lepiej!
Po Mcdusi i Wnuczce wreszcie część, która daje radość z czytania :) jest troszkę infantylnie, młody Ignacy trochę wkurzający, znajomości kilkudniowe zakończone zaręczynami - ale jest przynajmniej jakaś normalna interakcja między miłosnymi bohaterami - nawet rozmawiają! I to dużo :)
Uff.. uff.. jest lepiej!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo Mcdusi i Wnuczce wreszcie część, która daje radość z czytania :) jest troszkę infantylnie, młody Ignacy trochę wkurzający, znajomości kilkudniowe zakończone zaręczynami - ale jest przynajmniej jakaś normalna interakcja między miłosnymi bohaterami - nawet rozmawiają! I to dużo :)