Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Uff.. uff.. jest lepiej!
Po Mcdusi i Wnuczce wreszcie część, która daje radość z czytania :) jest troszkę infantylnie, młody Ignacy trochę wkurzający, znajomości kilkudniowe zakończone zaręczynami - ale jest przynajmniej jakaś normalna interakcja między miłosnymi bohaterami - nawet rozmawiają! I to dużo :)

Uff.. uff.. jest lepiej!
Po Mcdusi i Wnuczce wreszcie część, która daje radość z czytania :) jest troszkę infantylnie, młody Ignacy trochę wkurzający, znajomości kilkudniowe zakończone zaręczynami - ale jest przynajmniej jakaś normalna interakcja między miłosnymi bohaterami - nawet rozmawiają! I to dużo :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czekam zawsze z niecierpliwością na nowe tomy Jeżycjady, ale kolejne mnie rozczarowują.
Wiadomo, że każdy tom przedstawia historię miłosną, która jest wątkiem głównym lub pobocznym opowieści. Niestety nowe części oferują nam niezmiennie miłość od pierwszego wejrzenia jak grom z jasnego nieba. Ten tom nawet obył się bez jakiejkolwiek rozmowy głównych "zakochanych" bohaterów. Szkoda - lubię stare tomy, bardziej życiowe - gdzie relacja rodzi się z przyjaźni, sympatii czy nawet antypatii - ale zbudowana na poznaniu się i zauroczeniu a nie na spojrzeniu sobie w oczy i podrzucaniu prezencików bez słowa (serio? serio?).
Obecność rodziny Borejków tylko ratuje historię, bo można się cośniecoś o nich dowiedzieć.
Słowem - nie porwała mnie "Wnuczka" i jestem zawiedziona. Zaczynam "Feblik" - mam nadzieję, że będzie lepiej. ;)

Czekam zawsze z niecierpliwością na nowe tomy Jeżycjady, ale kolejne mnie rozczarowują.
Wiadomo, że każdy tom przedstawia historię miłosną, która jest wątkiem głównym lub pobocznym opowieści. Niestety nowe części oferują nam niezmiennie miłość od pierwszego wejrzenia jak grom z jasnego nieba. Ten tom nawet obył się bez jakiejkolwiek rozmowy głównych "zakochanych"...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to