Opinie użytkownika
Wyraziste I barwne postacie. Narracja pierwszoosobowa.Zacna I trzymająca się kupy fabuła. Niesapecjalnie wyróżniający się kreatywością stworzony świat.
Pokaż mimo toWyraziste I barwne postacie. Narracja pierwszoosobowa. Zacna I trzymająca się kupy fabuła. Niesapecjalnie wyróżniający się kreatywością stworzony świat.
Pokaż mimo to
Przede wszystkim - skierowana do młodszych czytelników. Doświadczeni, starsi wyjadacze nie znajdą w niej tak wiele perełek. Niemniej, za plusy uważam że uniwersum jest świetnie stworzone, książka zawiera również dużo akcji. Czyta się szybko i w miarę przyjemnie ;)
Ogólnie moją opinię skrócić można do poniższego:
Bitwa Taran Matharu - w skali 1-10.
1. Postacie 6,5
2....
Jestem wielkim fanem „Nietoperka”. Możecie wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy po 9 latach na sklepowej półce, zupełnie przez przypadek zobaczyłem kontynuacje trylogii, która tak naprawdę rozpoczęła moją historię z czytaniem książek i do której mam szczególny sentyment. Gdyby emocje, które w tamtym momencie we mnie buzowały mogły skakać…
…to połamałyby sobie nogi. Tak...
Nie dziwię się popularności jaką zyskała ta książka.
Niesamowite Uniwersum. Według mnie ocenione na 9/10.
Fabuła również naprawdę wyśmienita,skomplikowana, zagmatwana, intrygująca, zaskakująca -te epitety wydają się błahe: 9/10
Dalej już nie jest tak wesoło, ale nadal bardzo, bardzo przyjemnie.
Wykreowane Postacie 7,25
Akcja 7,5
Wartości jakie wyciągnąłem z...
Dobrze napisana książka powinna zostawić coś po sobie,po prostu nie możemy siedzieć obojętnie po przeczytaniu jej. Dlatego właśnie piszę ten komentarz ;) Dawno nie czytałem książki, która zostawiłaby po sobie "pustkę". Na pewno wiesz o co mi chodzi. Po skończeniu Wojny Starego Człowieka, pustka wydawała mi się wręcz namacalna, czułem że mógłbym ją złapać gdybym tylko...
więcej Pokaż mimo to
Tak jak i w przypadku cyklu "Dziedzictwo", na pewno znajdą się ludzie którzy przyczepią książce łatkę "podróbki", i będą mieć rację.
W pierwszym tomie Zaklinacza pojawia się wiele elementów (jeśli nie wszystkie), które odnajdujemy w innych seriach. Czytając "streszczenie" na ostatniej stronie książki, prychnąłem lekko z pogardą i zastanawiałem się czy nie rzucić jej w kąt....
Akcja za akcją, nowe wątki wplątane są umiejętnie powodującą narastanie burzliwych emocji u czytelnika, tym samym autor nie pozwala oderwać się od książki.
Czytelniku, jeżeli już przedarłeś się przez tom 1, nie możesz opuścić przeczytania tomu drugiego bo ten jest na wyższym poziomie i da ci dużo więcej satysfakcji z czytania!
Polecam.
Całe moje wrażenia i uczucia mogę skrócić do 2 słów opisujących 4 tom Meekhańskich opowieści.
Absolutnie Genialna.
Piękna sprawa. Rozrywka w czystej postaci!
Jeżeli ktoś czytał trylogie Nocarza, z Łez Diabła będzie jak najbardziej zadowolony! Dla tych co do tej pory nie mieli styczności z powieściami M. Kozak - przede wszystkim militaria i akcja, dużo akcji. Książka wręcz sama się czyta. Napisana prosto, posiadające liczne zalety serii Nocarz począwszy od charakterystycznych żargonowych...
Jeżeli, ktoś szuka w "recenzji" opisu książki, to z góry ostrzegam, że w mojej nic takiego się nie znajduje. Nie podaje w opiniach wszystkich szczegółów, powiem więcej.. nie podaje prawie żadnych. Piszę tylko o swoich odczuciach podczas czytania.
1.Od dawna chciałem sięgnąć po książkę Sandersona. Wybór Siewcy Wojny okazał się bardzo dobrym rozwiązaniem. Autor manipulował...
To jest to, na co czekałem bardzo długi okres. Książka jest warta swojej ceny, zresztą mówi się, że każde dzieło Ziemiańskiego jest tego warte.
Podczas czytania pierwszych tomów kontynuacji Achai, miałem nieodparte wrażenie, że za dużo się dzieję, coś tutaj nie pasuje, za dużo wątków - w kilku słowach: nie postawiłbym na tej samej "półce" Achai z Pomnikiem Cesarzowej. ...
Ocenę bardzo dobrą wystawiam przez wzgląd na styl pisania autora. Prosty język, a zaraz w niektórych miejscach wręcz zachwycający swoją błyskotliwością, dogłębnością a także opisem. Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek wcześniej zbierało mi się na wymioty razem z bohaterem książki(jeden taki moment w książce ;) ) . A trzeba dodać, że scena była pokazana znakomicie....
więcej Pokaż mimo toKażda książka Zambocha, którą miałem okazję przeczytać(Mroczny Zbawiciel, Wylęgarnia, cykl Baklym, Koniasz) zawiera w sobie charakterystyczne elementy, po których można poznać pisarza mieszkającego za naszą południową granicą. Są to: Akcja na każdej stronie, masa trupów które nie opuszczą czytelnika do samego końca, wątek romansu, ogromne odczucie nierealności związane z...
więcej Pokaż mimo toSkończyłem czytać Żmiję i zastygłem w bezruchu. Nie potrafiłem uwierzyć,że to już koniec. Zacząłem się zastanawiać, co to do **** było? Może w książce jest jakiś głębszy morał, którego nie potrafiłem zrozumieć? Może coś zrobiłem źle? I przyznam szczerze, że parę pomysłów przyszło mi do głowy, ale wcale nie czułem się przez to mądrzejszy, ani nie byłem bardziej zadowolony z...
więcej Pokaż mimo to
Książka, za którą drugi raz zabrałem się po roku. Pierwszy kontakt miałem z nią na forum "poltera" podczas poszukiwania powieści podobnych do Achai. Obecnie w większości zgadzam się z moją poprzednią opinią książki, którą oceniłby na 6-7/10. Mimo wszystko zacząłem czytać tą serie jeszcze raz, ponieważ pamiętam że kolejne części były o wiele lepsze niż pierwsza.
Wady tego...
Taka sobie książka. Nic nadzwyczajnego.
Znalazłem parę błędów typu: =bohater pokłusował=. Tylko, że w tym momencie nasz bohater miał na sobie tylko odzież, a wierzchowca odzyskał dopiero parę stron później.
Odniosłem, również wrażenie że autor piszę książkę dla dzieci. Tłumaczy wszystko bardzo dokładnie, pomimo tego że niektóre niuanse są bardzo proste do zrozumienia nawet...
Jeśli chcecie poznać opinie osoby, która skończyła czytać pierwszą część kronik czarnoksiężnika to możecie przejść do następnej, ponieważ ja jej nie skończyłem. Nie będę podawał również konkretnych przykładów bo nie lubię spoilerować, a wystawienie opinii o książce ma wam pomóc przy decyzji, a nie wprowadzić was po kolei w każdy rozdział i szczegół książki.
Z pewnością...
Książkę bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Jest z gatunku tych na "loozie". Moją bibliotekę muzyczną wzbogaciłem o parę utworów po przeczytaniu tej "lektury"(musiałem co prawda przerywać czytanie książki, aby wygooglować odpowiednie kawałki, ale gwarantuje wam!że pożera się tekst o wiele ciekawiej i szybciej przy odpowiedniej muzyce).
Bohaterowie ciekawie przedstawieni,...