rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W mojej opinii najlepsza z książek, które dotychczas ukazały się w serii "Cormoran Strike" :) Dużo się dzieje od samego początku - zarówno w sprawie jak i w życiu głównych bohaterów. Podobała mi się nowość wprowadzona przez JKR vel. RG, a mianowicie rozdziały pisane z perspektywy zabójcy. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich książek serii do samego końca nie udało mi się też odgadnąć kto i dlaczego jest sprawcą ;) Książka tak wciągająca, że przeczytana w weekend. Szczerze polecam!

W mojej opinii najlepsza z książek, które dotychczas ukazały się w serii "Cormoran Strike" :) Dużo się dzieje od samego początku - zarówno w sprawie jak i w życiu głównych bohaterów. Podobała mi się nowość wprowadzona przez JKR vel. RG, a mianowicie rozdziały pisane z perspektywy zabójcy. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich książek serii do samego końca nie udało mi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część serii o Cormoranie Strike'u wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie! Podobała mi się dużo bardziej niż "Wołanie kukułki". Wciągająca od samego początku, zamknięta do pewnego grona bohaterów, wśród których czytelnik sam może typować sprawcę, ciekawie rozwijająca się relacja Strike'a i Robin, przyjemne opisy Londynu (niesprowadzające się tylko do topografii) - same plusy!

Olbrzymi minus dla Wydawnictwa Dolnośląskiego za spoiler w opisie książki! Nie powinno się na tyle okładki ujawniać czegoś, co wiadomo dopiero około 130. strony...

"Żniwa zła" - nadchodzę :D!

Druga część serii o Cormoranie Strike'u wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie! Podobała mi się dużo bardziej niż "Wołanie kukułki". Wciągająca od samego początku, zamknięta do pewnego grona bohaterów, wśród których czytelnik sam może typować sprawcę, ciekawie rozwijająca się relacja Strike'a i Robin, przyjemne opisy Londynu (niesprowadzające się tylko do topografii) -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W końcu! Długo czekałam na taką książkę z serii "Joanna Chyłka", która będzie trzymać mnie w niepewności do samego końca, w której zakończenie sprawy będzie zaskakujące a sam koniec będzie sprawiał, że z niecierpliwością czekać będę na następny tom! Taka właśnie jest "Inwigilacja". Nie mam zarzutów! Pozostaje mi jedynie gorąco polecić :D!

W końcu! Długo czekałam na taką książkę z serii "Joanna Chyłka", która będzie trzymać mnie w niepewności do samego końca, w której zakończenie sprawy będzie zaskakujące a sam koniec będzie sprawiał, że z niecierpliwością czekać będę na następny tom! Taka właśnie jest "Inwigilacja". Nie mam zarzutów! Pozostaje mi jedynie gorąco polecić :D!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mróz nadal trzyma poziom. Wszystko dzieje się szybko, bohaterowie pozostają charakterni, od książki nie sposób się oderwać. Wszystko zwalnia nieco na koniec - finał sprawy oraz zmiany w życiu bohaterów są (jak dla mnie) zbyt przewidywalne.
Nieustannie jednak - polecam :D

Mróz nadal trzyma poziom. Wszystko dzieje się szybko, bohaterowie pozostają charakterni, od książki nie sposób się oderwać. Wszystko zwalnia nieco na koniec - finał sprawy oraz zmiany w życiu bohaterów są (jak dla mnie) zbyt przewidywalne.
Nieustannie jednak - polecam :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Aż wstyd się przyznać, że moja przerwa między II tomem serii a "Rewizją" trwała aż pół roku - stanowczo za długo :D Ale to może nawet lepiej - tomu III nie oceniałam porównując go (aż tak bardzo) z wcześniejszymi. Od porównań jednak ciężko uciec, a więc - ponownie ciekawa historia, ponownie niemoc jeśli chodzi o oderwanie się od lektury, świetnie dopracowana prawnicza strona książki. Tym razem dwa minusy - przy zakończeniu brakowało mi "kopa" i elementu zaskoczenia, do którego (bądź co bądź) Mróz przyzwyczaił we wcześniejszych częściach serii.
Co raziło? Ciągłe opisywanie "problemu" Chyłki. Momentami wydawało mi się, że dokładnie to samo czytałam na początku poprzedniego akapitu. Możliwe, że autor miał w tym jakiś swój cel - dla mnie niestety niezrozumiały. Wolałabym chyba, żeby ten wątek ewoluował wraz z akcją książki.
To tyle ode mnie :)
Polecam!

Aż wstyd się przyznać, że moja przerwa między II tomem serii a "Rewizją" trwała aż pół roku - stanowczo za długo :D Ale to może nawet lepiej - tomu III nie oceniałam porównując go (aż tak bardzo) z wcześniejszymi. Od porównań jednak ciężko uciec, a więc - ponownie ciekawa historia, ponownie niemoc jeśli chodzi o oderwanie się od lektury, świetnie dopracowana prawnicza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziś kończę przygodę z trylogią Millenium.
Ostatnia część to moim zdaniem połączenie pierwszej i drugiej.
Powtórką z części pierwszej (którą oceniłam na 7 gwiazdek)jest mozolne rozwijanie się akcji książki - dopiero od połowy tego przeszło 700-stronicowego tomu wciągnęłam się w czytanie (czyli obiektywnie rzecz ujmując - dosyć późno...).
Rekompensatą powyższej wady była świetna druga część książki! Ciekawe wątki poboczne, różnorodne postaci, szybka (choć może nie tak zaskakująca jak w części drugiej, która oceniłam na 8 gwiazdek)akcja, sprawiły, że drugą połowę pochłonęłam w dzień ;)
Gdyby nie bardzo zniechęcająca pierwsza połowa, powiedziałabym, że książka jest bardzo dobra - niestety tego faktu pominąć nie sposób, stąd moje 6 gwiazdek.

Dziś kończę przygodę z trylogią Millenium.
Ostatnia część to moim zdaniem połączenie pierwszej i drugiej.
Powtórką z części pierwszej (którą oceniłam na 7 gwiazdek)jest mozolne rozwijanie się akcji książki - dopiero od połowy tego przeszło 700-stronicowego tomu wciągnęłam się w czytanie (czyli obiektywnie rzecz ujmując - dosyć późno...).
Rekompensatą powyższej wady była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To ostatnia z książek z Trylogii Mgły (po "Księciu Mgły" i "Pałacu Północy"), którą jest mi dane czytać. Podtrzymuję to, co zachwyciło mnie już od pierwszej części - magia, tajemnica i inny świat niesamowicie przeplatające się z rzeczywistością.

Cieszę się jednak, że to ostatnia z części. Dlaczego? Wydaje mi się, że im dalej w las (a właściwie w książki z trylogii) tym mniej zaskakiwały mnie zwroty akcji, coraz łatwiej było mi przewidzieć kto jest takim a nie innym charakterem, co powoduje takie a nie inne zachowanie postaci i jak to wszystko się kończy. W "Światłach września" drażniły mnie dodatkowo chwile, gdy bohaterowie zachowują się jak typowe postaci z horrorów (przykładowo - nastolatkowie/dzieci idące nocą do lasu, bo "coś w nim jest"). W takich momentach zadawałam sobie pytanie - po co?

Zachwycające są przeplatające się przez wszystkie części motywy mgły, światła i cienia, gry bohaterów z czasem, życiem i śmiercią.

Mimo paru wad i powyższych uwag - polecam :)!

To ostatnia z książek z Trylogii Mgły (po "Księciu Mgły" i "Pałacu Północy"), którą jest mi dane czytać. Podtrzymuję to, co zachwyciło mnie już od pierwszej części - magia, tajemnica i inny świat niesamowicie przeplatające się z rzeczywistością.

Cieszę się jednak, że to ostatnia z części. Dlaczego? Wydaje mi się, że im dalej w las (a właściwie w książki z trylogii) tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Już jakiś czas temu przeczytałam "Kasację" i poszukiwałam wolnej chwili na "Zaginięcie". Oj, było warto! Ponownie ciekawa historia, a co za tym idzie niemoc jeśli chodzi o oderwanie się od książki. Zaskakuje poprawna (i chyba nawet ciekawsza niż "Kasacja") strona prawnicza książki (bardzo zgrabne wprowadzenie licznych wątków związanych z procedurą karną oraz uzasadnione wyjaśnienia w posłowiu :D).

Zakończenie zaskoczyło mnie nieco mniej niż w części pierwszej - to chyba kwestia lepszej umiejętności przejrzenia autora po przeczytaniu jego kolejnej książki. Pan Mróz w "Zaginięciu" nadal ma momenty ocierania się o styl grafomański, ale czytelnik jest w stanie się do tego przyzwyczaić i odbierać to jako cechę stylu pisania autora ;) Nowa (i chyba jedyna poważna) uwaga (czego nie było, bądź czego nie zauważyłam w poprzedniej części) - drażniące momenty "zbliżeń" Chyłki i Zordona w momentach aż nazbyt oczywistych i oklepanych.

Za całokształt - niezwykle warta polecenia! Przeszło 500 stron mija od tak :)! Pora zabrać się za "Rewizję"!

Już jakiś czas temu przeczytałam "Kasację" i poszukiwałam wolnej chwili na "Zaginięcie". Oj, było warto! Ponownie ciekawa historia, a co za tym idzie niemoc jeśli chodzi o oderwanie się od książki. Zaskakuje poprawna (i chyba nawet ciekawsza niż "Kasacja") strona prawnicza książki (bardzo zgrabne wprowadzenie licznych wątków związanych z procedurą karną oraz uzasadnione...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Pałac Północy" to druga z czterech książek Zafona wydana w kategorii literatury młodzieżowej (po "Księciu Mgły" a przed "Światłami września" i "Mariną").Autor we wstępie do niej wspomina jednak, że zawsze miał nadzieję, że książki te przypadną do gustu wszystkim czytelnikom, bez względu na wiek. I tak właśnie jest ze mną.

Mimo młodego wieku bohaterów (przez co już dość trudno mi się z nimi utożsamiać) "Pałac Północy" bardzo przypadł mi do gustu. Nie tylko dzięki różnorodnym postaciom, pomieszaniu rzeczywistości z zaświatami i pięknym opisom, ale także dzięki temu, że porusza tematy ważne - motyw wspólnoty, oddania się drugiemu człowiekowi, miłości (też tej rodzinnej), poświęcenia.

Szczerze polecam - i starszym i młodszym :)

"Pałac Północy" to druga z czterech książek Zafona wydana w kategorii literatury młodzieżowej (po "Księciu Mgły" a przed "Światłami września" i "Mariną").Autor we wstępie do niej wspomina jednak, że zawsze miał nadzieję, że książki te przypadną do gustu wszystkim czytelnikom, bez względu na wiek. I tak właśnie jest ze mną.

Mimo młodego wieku bohaterów (przez co już dość...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach: ,

6/10 tylko dlatego, że przeczytałam ją jednym tchem i przywróciła mi ulubionych bohaterów dzieciństwa. Gdyby nie to - poprzestałabym na ocenie "przeciętna" albo nawet niższej. Dlaczego?
- forma dramatu pozbawia książkę świetnych opisów, do których przyzwyczaiła Rowling (czy też Pan Tłumacz serii o Potterze),
- fabuła jest tak przewidywalna, że byłam aż przerażona, że domyśliłam się niemal wszystkiego (od tego kto będzie przyjacielem młodego Pottera do... Sami Wiecie Czego :D)
- ponowne pojawienie się kilku postaci było kompletnie niepotrzebne
- całość wydaje mi się dziwnie za prosta - w poprzednich seriach cyklu morał, myśl przewodnia nie były aż tak podane na tacy, dzięki czemu o książce myślało się dłużej i intensywniej. A o to chyba w literaturze (nawet tej nazwanej "dziecięcą" czy "młodzieżową") chodzi.

6/10 tylko dlatego, że przeczytałam ją jednym tchem i przywróciła mi ulubionych bohaterów dzieciństwa. Gdyby nie to - poprzestałabym na ocenie "przeciętna" albo nawet niższej. Dlaczego?
- forma dramatu pozbawia książkę świetnych opisów, do których przyzwyczaiła Rowling (czy też Pan Tłumacz serii o Potterze),
- fabuła jest tak przewidywalna, że byłam aż przerażona, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część trylogii "Millenium" podobała mi się chyba nawet bardziej niż część pierwsza. Może wpłyną na to fakt, że przed rozpoczęciem czytania "Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet" widziałam amerykańską ekranizację książki, a zatem wiedziałam jak mniej więcej potoczy się akcja. "Dziewczyna, która igrała z ogniem" była dla mnie natomiast od początku do końca nowością. Dużo bardziej podobały mi się w niej wątki poboczne (te gospodarcze z pierwszej części były dla mnie często niezrozumiałe i fragmenty ich dotyczące często pomijałam). Książka wciągnęła mnie od początku do końca, a w mojej głowie nader często pojawiała się myśl "To jeszcze jeden rozdział!" :) Szczerze polecam!

Druga część trylogii "Millenium" podobała mi się chyba nawet bardziej niż część pierwsza. Może wpłyną na to fakt, że przed rozpoczęciem czytania "Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet" widziałam amerykańską ekranizację książki, a zatem wiedziałam jak mniej więcej potoczy się akcja. "Dziewczyna, która igrała z ogniem" była dla mnie natomiast od początku do końca nowością. Dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na tę książkę trafiłam dzięki jej fragmentowi zamieszczonemu w jednym z czasopism kobiecych - nie żałuję. Jeśli informacje zawarte w książce są rzeczywiście prawdziwe, pozycja ta otwiera oczy przeciętnego Europejczyka na sytuację w Korei Północnej.

A więc jeśli do tej pory z Koreą kojarzy Ci się tylko Kim Dzong Il czy Kim Dzong Un i totalitaryzm, a chciałbyś wiedzieć nieco więcej - ta książka jest dla Ciebie :) Dodatkowo napisana w bardzo przystępny sposób (choć autorce czasem zdarza się przesadzić ze stylem literatury pięknej mimo, że to raczej reportaż).

Jedyną rzeczą, która mocno mi przeszkadzała jest podejście autorki do chrześcijaństwa - zbyt często wydaje się je porównywać do koreańskiego ustroju, co wydaje mi się grubą przesadą...

Niemniej - warta polecenia.

Na tę książkę trafiłam dzięki jej fragmentowi zamieszczonemu w jednym z czasopism kobiecych - nie żałuję. Jeśli informacje zawarte w książce są rzeczywiście prawdziwe, pozycja ta otwiera oczy przeciętnego Europejczyka na sytuację w Korei Północnej.

A więc jeśli do tej pory z Koreą kojarzy Ci się tylko Kim Dzong Il czy Kim Dzong Un i totalitaryzm, a chciałbyś wiedzieć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Głównie dlatego, że po raz kolejny (po "Trafnym wyborze") chciałam sprawdzić JKR :) Ogólne wrażenia po przeczytaniu kryminału - pozytywne. Ciekawa historia, zgrabnie wprowadzane wątki, uporządkowany finał i raczej spójne zakończenie. Od połowy - niesamowicie wciągająca (nie sposób odłożyć na dłużej). Dzięki tym zaletom czekam na inne książki z Cormoranem Strikiem w roli głównej. Stąd 7/10 gwiazdek.

Dlaczego nie więcej? Drażniły mnie momentami zbyt szczegółowe (jak dla osoby, która w Londynie nigdy nie była) opisy miejsc, a zwłaszcza tras poruszania się bohaterów oraz brak rozwoju akcji do połowy książki.

Podsumowując - warta polecenia, zwłaszcza osobom, które chcą sprawdzić JKR w nieco innej roli ;)

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Głównie dlatego, że po raz kolejny (po "Trafnym wyborze") chciałam sprawdzić JKR :) Ogólne wrażenia po przeczytaniu kryminału - pozytywne. Ciekawa historia, zgrabnie wprowadzane wątki, uporządkowany finał i raczej spójne zakończenie. Od połowy - niesamowicie wciągająca (nie sposób odłożyć na dłużej). Dzięki tym zaletom czekam na inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Koniecznie chciałam przeczytać "Hobbita" - przecież to klasyka. Teraz żałuję, że zrobiłam to tak późno. Niestety nie dlatego, że uważam ją za wybitną, a dlatego, że z pewnością dużo bardziej spodobałaby mi się w czasach szkoły podstawowej czy gimnazjum. Książka niewątpliwie ma swój urok - odnajdzie go każdy czytelnik, niezależnie od wieku. Wydaje mi się jednak, że dużo bardziej może urzec młodszych czytelników. Dla mnie była za "prosta" i za "oczywista". Podsumowując - warta podsunięcia młodszemu rodzeństwu czy chrześniakom. Oby zaszczepiła im miłość do książek i otwierała wyobraźnię, bo do tego nadaje się świetnie :)

Koniecznie chciałam przeczytać "Hobbita" - przecież to klasyka. Teraz żałuję, że zrobiłam to tak późno. Niestety nie dlatego, że uważam ją za wybitną, a dlatego, że z pewnością dużo bardziej spodobałaby mi się w czasach szkoły podstawowej czy gimnazjum. Książka niewątpliwie ma swój urok - odnajdzie go każdy czytelnik, niezależnie od wieku. Wydaje mi się jednak, że dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W przeciwieństwie do pierwszej książki autorstwa p. Wałkuskiego - tu się nie zawiodłam :)!
Świetnie podzielona tematycznie książka, opisująca niezwykle interesujące i często nieoczywiste zjawiska związane z życiem w USA. Napisana w zabawnym, luźniejszym niż "Wałkowanie..." stylu. Ciekawe, subiektywne spostrzeżenia autora dotyczące różnych elementów życia codziennego Amerykanów - od kwestii politycznych po spożywcze :D
Polecam :)

W przeciwieństwie do pierwszej książki autorstwa p. Wałkuskiego - tu się nie zawiodłam :)!
Świetnie podzielona tematycznie książka, opisująca niezwykle interesujące i często nieoczywiste zjawiska związane z życiem w USA. Napisana w zabawnym, luźniejszym niż "Wałkowanie..." stylu. Ciekawe, subiektywne spostrzeżenia autora dotyczące różnych elementów życia codziennego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze mówiąc - na książce mocno się zawiodłam. Uwielbiam audycje, w których p. Wałkuski zdaje relacje z tego co dzieje się w USA p. Strzyczkowskiemu i czegoś podobnego spodziewałam się po książce.

Niestety. Oprócz paru rozdziałów, które wyjaśniły mi dlaczego Amerykanie myślą w taki a nie inny sposób o pewnych kwestiach (np. rozdział dotyczący broni), wiele z nich wydaje mi się zwyczajnym przytoczeniem statystyk, do których brakuje mi subiektywnego komentarza autora.

Najbardziej podobały mi się (w moim odczuciu) nieliczne momenty, w których autor wspominał o swoich przygodach, własny doświadczeniach dotyczących życia w Ameryce.

Ostrzegam, że moja ocena może być znacznie zaniżona, zwłaszcza dlatego, że sama interesuję się Stanami Zjednoczonymi i wiele informacji w książce zawartych było dla mnie "powtórką", stąd mogły one nie wzbudzić mojego zaciekawienia ;)

Szczerze mówiąc - na książce mocno się zawiodłam. Uwielbiam audycje, w których p. Wałkuski zdaje relacje z tego co dzieje się w USA p. Strzyczkowskiemu i czegoś podobnego spodziewałam się po książce.

Niestety. Oprócz paru rozdziałów, które wyjaśniły mi dlaczego Amerykanie myślą w taki a nie inny sposób o pewnych kwestiach (np. rozdział dotyczący broni), wiele z nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety - mocno zawiodłam się na tej książce.

Dowiedziałam się może kilku ciekawych rzeczy związanych z kulturą islamu.
Wiem natomiast niemal wszystko o historii życia i poglądach autorki - nie tego oczekiwałam po tak reklamowanej książce.

Niestety - mocno zawiodłam się na tej książce.

Dowiedziałam się może kilku ciekawych rzeczy związanych z kulturą islamu.
Wiem natomiast niemal wszystko o historii życia i poglądach autorki - nie tego oczekiwałam po tak reklamowanej książce.

Pokaż mimo to

Okładka książki Trupy polskie Witold Bereś, Piotr Bratkowski, Joanna Chmielewska, Jacek Dukaj, Artur Górski, Irek Grin, Rafał Grupiński, Marek Harny, Andrzej Pilipiuk, Maciej Piotr Prus, Sławomir Shuty, Marcin Świetlicki, Andrzej Ziemiański, Rafał A. Ziemkiewicz
Ocena 5,8
Trupy polskie Witold Bereś, Piotr...

Na półkach: ,

Ogólnie - bardzo ciekawa pozycja. Kilka zupełnie od siebie różnych opowiadań, z których dwoma/trzema byłam całkowicie zachwycona i żałowałam, że się kończyły. Niestety nie można tego powiedzieć o wszystkich utworach z tego zbiorku...

Ogólnie - bardzo ciekawa pozycja. Kilka zupełnie od siebie różnych opowiadań, z których dwoma/trzema byłam całkowicie zachwycona i żałowałam, że się kończyły. Niestety nie można tego powiedzieć o wszystkich utworach z tego zbiorku...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka! Ciekawa historia, szybka i wciągająca akcja! Różnorodni bohaterowie (choć początkowo ciężko oswoić się z ich imionami i nazwiskami :P). Napisana naturalnym, pełnym poczucia humoru językiem. Bardzo poprawnie używana nomenklatura prawnicza. Jedynym dostrzegalnym (jak dla mnie) minusem jest pojawiający się gdzieniegdzie grafomański styl zdań - ale całokształt mocno to rekompensuje :) Szczerze polecam!

Świetna książka! Ciekawa historia, szybka i wciągająca akcja! Różnorodni bohaterowie (choć początkowo ciężko oswoić się z ich imionami i nazwiskami :P). Napisana naturalnym, pełnym poczucia humoru językiem. Bardzo poprawnie używana nomenklatura prawnicza. Jedynym dostrzegalnym (jak dla mnie) minusem jest pojawiający się gdzieniegdzie grafomański styl zdań - ale całokształt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra. Ogromną jej zaletą jest to, że autor bardzo dobrze posługuje się nomenklaturą oraz koncepcjami prawniczymi. Niestety książka bardzo późno się "rozkręca". Byłam tym bardzo negatywnie zaskoczona, niemniej dalsza jej część bardzo mi to zrekompensowała - ciekawe, nietypowe (moim zdaniem) zakończenie :)

Książka dobra. Ogromną jej zaletą jest to, że autor bardzo dobrze posługuje się nomenklaturą oraz koncepcjami prawniczymi. Niestety książka bardzo późno się "rozkręca". Byłam tym bardzo negatywnie zaskoczona, niemniej dalsza jej część bardzo mi to zrekompensowała - ciekawe, nietypowe (moim zdaniem) zakończenie :)

Pokaż mimo to