-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant29
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać372
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2024-05-30
2024-04-26
2024-05-19
2024-05-12
2024-04-27
2024-03-23
2024-03-16
2024-03-16
2024-03-09
2024-03-07
To pierwsza książka Lema, która w ogóle mi się nie podoba. Jest nudna, rozciągnięta a tematyka 'gwiazdowa' relacjonowana w ramach romansu, strasznie irytująca. Bardzo słabe dialogi. I tylko gdzieniegdzie widać geniusz mojego ulubionego Pisarza.
To pierwsza książka Lema, która w ogóle mi się nie podoba. Jest nudna, rozciągnięta a tematyka 'gwiazdowa' relacjonowana w ramach romansu, strasznie irytująca. Bardzo słabe dialogi. I tylko gdzieniegdzie widać geniusz mojego ulubionego Pisarza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-01
2024-02-25
2024-01-30
Pierwsza książka Shepherda mnie nie zachwyciła. Ale przeczytałam drugą, bo była pod ręką i uważam, że jest odrobinę lepsza.
Co nie znaczy, że nie jest nudna, dość kiepsko przetłumaczona "Siedem wieków śmierci"(naprawdę tłumaczu???) a ilość dygresji nie przytłacza.
Pierwsza książka Shepherda mnie nie zachwyciła. Ale przeczytałam drugą, bo była pod ręką i uważam, że jest odrobinę lepsza.
Co nie znaczy, że nie jest nudna, dość kiepsko przetłumaczona "Siedem wieków śmierci"(naprawdę tłumaczu???) a ilość dygresji nie przytłacza.
2024-02-24
W 2024 roku to pierwsza pozycja z kategorii literatura faktu, której nie oceniam dobrze.
W posłowiu Autorka tłumaczy się, że książka powstawała w czasie covidowych obostrzeń, w związku z tym nie miała możliwości przeprowadzenia bezpośrednich rozmów z uczestnikami niektórych opisywanych wydarzeń. Nie wiem, czy gdyby tę możliwość miała, poziom książki byłby lepszy. Wątpię.
Słaby to reportaż. Czytając go czułam się tak jak wtedy, gdy wrzucam jakiś temat w wyszukiwarkę internetową i czytam po kolei dostępne wyniki. Nie po to czytam książki...
Nie podobały mi się również dość naiwne wrzutki z opisem stanów emocjonalnych przypisywanych uczestnikom wydarzeń. Bardzo to szkolno-zeszytowe... Słabe...
W 2024 roku to pierwsza pozycja z kategorii literatura faktu, której nie oceniam dobrze.
W posłowiu Autorka tłumaczy się, że książka powstawała w czasie covidowych obostrzeń, w związku z tym nie miała możliwości przeprowadzenia bezpośrednich rozmów z uczestnikami niektórych opisywanych wydarzeń. Nie wiem, czy gdyby tę możliwość miała, poziom książki byłby lepszy....
2024-02-16
2024-02-09
2024-02-03
2024-02-03
2024-01-19
'American Dream' etos narodowy Stanów Zjednoczonych chwieje się w posadach. Im więcej czytam, im więcej dowiaduję się o tym kraju, tym większe moje wrażenie, że oglądam obraz czegoś w krzywym zwierciadle.
Ten powierzchowny blichtr i przekonanie o wielkości idei, demokratycznych rozwiązań i wizji społeczeństwa nie wytrzymują próby czasu, i raz za razem historia pokazuje, jak łatwo tam manipulować, naciągać i wykorzystywać. I nie ponosić za to żadnych konsekwencji, dzięki pieniądzom, korupcjogennym możliwościom i kruczkom prawnym.
Dokładnie tak, jak robiła rodzina Sackler, świadomie i dla pieniędzy uzależniając dorosłych od OxyContinu. I marząc o tym, aby od OxyContinu uzależnić również dzieci. A co. I oni też nie ponieśli za swoją działalność żadnych konsekwencji. Może poza jedną - usuwaniem mosiężnych tabliczek z nazwiskiem Sackler z kolejnych skrzydeł uniwersyteckich, galerii czy nazw kolekcji dzieł sztuki.
Bardzo dobry reportarz. Sczegółowy, dokładny, solidny, wnikliwy. Bardzo ciekawy, wartki i wyczerpujący. Jedynym rozczarowaniem jest jego koniec. A raczej brak końca. Bo historia Sacklerów i ich firmy ciągle nie została formalnie zamknięta i rozliczona.
P.S.
W Polsce też możemy sobie kupić OxyContin od Mundipharma, firmy założonej przez Raymonda i Mortimera Sacklerów.
A krótkie poszukiwania w Google przynoszą, między innymi takie odpowiedzi na pytania: "Czy OxyContin uzależnia? - Największym błędem byłoby jednak wysnuwanie wniosków, że w ogóle leki zawierające opioidy są niebezpieczne. Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej prof. Aleksandra Ciałkowska-Rysz zapewnia, że nie należy się obawiać uzależnienia od tych leków. 23 lip 2023". - cytat z artykułu "OxyContin: bolesna historia leku przeciwbólowego" w portalu rynekzdrowia.pl z dnia 23 lipca 2023 roku.
Bez komentarza
'American Dream' etos narodowy Stanów Zjednoczonych chwieje się w posadach. Im więcej czytam, im więcej dowiaduję się o tym kraju, tym większe moje wrażenie, że oglądam obraz czegoś w krzywym zwierciadle.
Ten powierzchowny blichtr i przekonanie o wielkości idei, demokratycznych rozwiązań i wizji społeczeństwa nie wytrzymują próby czasu, i raz za razem historia pokazuje,...
Wypożyczyłam z biblioteki audiobooka, którego czyta Marta Grzywacz. To był mój pierwszy błąd, bo naprawdę nie lubię lektorek. Nie jestem w stanie słuchać czytających kobiet.
Książka była tak nudna, naiwna i męcząca, że podniosłam szybkość odtwarzania audiobooka na 2x, żeby jak najszybciej dobrnąć do końca. To był mój drugi błąd, bo dialogi czytane przez lektorkę w takim tempie były absurdalnie śmiesznie. Chyba jeszcze nigdy tak się nie uśmiałam przy książce z tego gatunku.
Po przeczytaniu dowiedziałam się, że "Samotna" to pierwsza część z serii 'Detektyw D.D. Warren'. Naprawdę? Przecież ona jest tutaj całkowicie drugoplanową, wręcz marginalną postacią.
Nie ma to jednak znaczenia, bo nie będę czytać tej serii.
Wypożyczyłam z biblioteki audiobooka, którego czyta Marta Grzywacz. To był mój pierwszy błąd, bo naprawdę nie lubię lektorek. Nie jestem w stanie słuchać czytających kobiet.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka była tak nudna, naiwna i męcząca, że podniosłam szybkość odtwarzania audiobooka na 2x, żeby jak najszybciej dobrnąć do końca. To był mój drugi błąd, bo dialogi czytane przez lektorkę w takim...