Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert K. Ressler
![Robert K. Ressler](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
7,5/10
Pisze książki: reportaż, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
363 przeczytało książki autora
397 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI
Tom Shachtman, Robert K. Ressler
7,5 z 323 ocen
774 czytelników 102 opinie
2024
I Have Lived in the Monster: Inside the Minds of the World's Most Notorious Serial Killers
Robert K. Ressler
0,0 z ocen
8 czytelników 0 opinii
1998
Najnowsze opinie o książkach autora
Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Tom Shachtman ![Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5102000/5102039/1125822-352x500.jpg)
7,5
![Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5102000/5102039/1125822-352x500.jpg)
💸 Wiecie, że Floryda wydała blisko 7/8 milionów dolarów, by doprowadzić do egzekucji Teda Bundy'ego❓
📋 Nasz autor - Robert Ressler to człowiek, któremu zawdzięczamy termin seryjny morderca, to profiler, pracownik FBI i żołnierz armii USA, wykładowca i szkoleniowiec.
To człowiek, któremu zawdzięczamy również znaczący rozwój profilowania kryminalnego, które jest tak istotne dla rozwiązywania zbrodni i zapobiegania przestępczości, a także dla zrozumienia psychologicznych motywacji przestępców. Jego wkład w dziedzinę profilowania kryminalnego pozwolił organom ścigania lepiej prowadzić śledztwa i zwiększyć bezpieczeństwo społeczności.
📖 Nie jest to lektura dla ludzi o słabych nerwach. Robert Ressler przedstawia nam seryjnych morderców i ich przestępstwa w nieocenzurowany sposób. Ilość krwi, odczłowieczenia i brutalności wprost kipi z kartek. 🔴Czerwony kolor na okładce nie jest przypadkowy! Autor dzięki swojej wiedzy, doświadczeniu i dowodach pozostawionych przez sprawcę na miejscu zbrodni lub porzuceniu zwłok - oraz samego ciała, opracowywał profil psychologiczny sprawcy. Znacznie zawężał dzięki temu przypuszczalny krąg podejrzany, dzięki czemu policja z profilem przekazanym przez Roberta była w stanie zakroić swoje poszukiwania i tym samym wytypować i ostatecznie schwytać przestępcę.
‼️ Choć początkowo do profilowania nie podchodzono optymistycznie, to finalnie odniosło ono niebywały sukces. Nie stałoby się tak, gdyby nie upór i mnóstwo pracy włożone przez Roberta K. Resslera (i wielu innych).
Jeżeli interesuje Cię przestępczy umysł, profilowanie kryminalne, oraz masz mocne nerwy, to szczerze polecam lekturę tej książki.
Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Tom Shachtman ![Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5102000/5102039/1125822-352x500.jpg)
7,5
![Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5102000/5102039/1125822-352x500.jpg)
Takie mam wrażenie, że książki pisane dzisiaj trochę się różnią od tych pisanych przed laty... A ta została po raz pierwszy wydana 30 lat temu i trochę to chyba widać. Niby nie mam się do czego wprost przyczepić, jest nadal niezła, ale jak ktoś inny napisał: "gdyby książka wpadła w moje ręce trzydzieści lat temu, zrobiłaby większe wrażenie". Przede wszystkim argumentacji mi troszeczkę zabrakło, trochę jej było ale trochę za mało. Mam na myśli przypadki kiedy autor określał profil sprawcy w dość rozbudowany i szczegółowy sposób - w sumie wyjaśniał dlaczego tak ale jakby nie zawsze i nie do końca wszystkie elementy, a te czasem były tak szczegółowe, że myślałem sobie: "jasnowidz jaki czy co?". I to właśnie w tej książce, jak w żadnej innej z poprzednio przeczytanych, miałem wrażenie momentami takiej wyliczanki co to on osiągnął itp. - to nie musi być nic złego ale po prostu to nawet mi się rzuciło tym razem w oczy.
Ale może jestem już po prostu przesycony książkami o podobnej tematyce ;) Mimo wszystko oceniam dosyć wysoko, bo jak ktoś jest zainteresowany zagadnieniem, to na pewno warto. Kilka nowych informacji jednak wpadło, a najważniejszą będzie chyba ta, że wykonanie kary śmierci kosztuje miliony dolarów... to tak żeby nikt już nie używał argumentu: "po co utrzymywać takiego beznadziejnego przestępcę przy życiu za pieniądze podatników, powinna być kara śmierci" - no otóż całkiem możliwe że kara śmierci kosztuje podatników więcej niż utrzymywanie przy życiu przestępcy :P
Jeszcze taki jeden cytat zwrócił moją uwagę:
"Moim zdaniem w społeczeństwie zawsze, od najdawniejszych czasów po dzień dzisiejszy, istniał pewien stały odsetek morderców zdezorganizowanych – obłąkanych mężczyzn, którzy od czasu do czasu wpadają w szał mordowania, który można zatrzymać tylko łapiąc ich bądź zabijając. Prawdopodobnie zawsze znajdzie się wśród nas jeden lub dwóch takich morderców i niewiele jesteśmy w stanie z tym zrobić. Jestem jednak szczerze przekonany, że liczba i odsetek zorganizowanych zabójców rosną. W miarę wzrostu mobilności społeczeństwa oraz dostępności broni masowego rażenia szybko wzrasta także zdolność antyspołecznych osobowości do urzeczywistniania swoich drapieżnych, morderczych fantazji."
- ja bym się z autorem jednak nie zgodził... z drugiej strony książka została wydana w 1991 roku, internet dopiero startował i nikt, także autor, nie mógł przewidzieć jakie otworzy możliwości. A otwiera takie, że jak się ma nawet bardzo dziwne fantazje, to najczęściej jakoś gdzieś na świecie na odpowiednich stronach można znaleźć kogoś podobnego/dopasowanego. I oczywiście, zawsze trafi się ktoś, dla kogo największą fantazją będzie zabicie kogoś, kto nie ma na to ochoty (że się tak wyrażę),ale to jednak ułamek ułamka, większość nawet seryjnych morderców miała fantazje takie, które przynajmniej zastępczo mogliby moim zdaniem zrealizować z kimś, kto wyraziłby na to zgodę, gdyby tylko mogli kogoś takiego znaleźć... i tu się przydaje internet ;)
(czytana/słuchana: 21-24.06.2024, Legimi)
4+/5 [7/10]