Pieśń kata

Okładka książki Pieśń kata Norman Mailer
Okładka książki Pieśń kata
Norman Mailer Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Cykl: Pieśń Kata (tom 2) biografia, autobiografia, pamiętnik
581 str. 9 godz. 41 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Cykl:
Pieśń Kata (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Executioner's Song
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1992-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
581
Czas czytania
9 godz. 41 min.
Język:
polski
ISBN:
8306022572
Tłumacz:
Barbara Jankowiak
Tagi:
morderca wina kara literatura amerykańska
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
303
303

Na półkach:

Trudna do jednoznacznej oceny jest ta xiążka. Tak jak jej bohater.
Moim zdaniem można w Pieśni kata wyróżnić pięć wyraźnie różniących się części.
Pierwsza część opowiada o Gilmorze przed zbrodnią, od czasów dzieciństwa. Koncentruje się na okresie po warunkowym zwolnieniu i ważnym jej elementem jest relacja z Nicole a punktem kulminacyjnym morderstwa Gilomre’a. Ta część ma formę fabularyzowanego reportażu. Niestety to bardzo zły pomysł, ponieważ w ten sposób odrealnia się przedstawiane wydarzenia i banalizuje opisywane zło. Czytając tę część nie miałem wrażenia, że czytam reportaż ale softpornograficzną powieść przygodową rozgrywającą się w amerykańskich slamsach, wśród upośledzonych dewiantów. Gilmore jawi się tutaj jako osobnik pozbawiony empatii i skoncentrowany tylko na sobie i swoich, jakże często płytkich, potrzebach. Miałem pokusę aby na tym zakończyć tę słabą lekturę i pewnie tak się dzieje z niektórymi czytelnikami.
Po tym rozwleczonym i słabym początku następuje zaskakująca zmiana formy na klasyczny reportaż dotyczący pobytu Gilmore’a w więzieniu i szpitalu psychiatrycznym oraz rozprawy sądowej zakończonej wyrokiem śmierci.
Trzecia część jest najsłabsza i niestety najdłuższa. Mailer drobiazgowo opisuje w niej starania różnych postaci by wykorzystać historię Gilmore’a w najkorzystniejszy dla nich sposób. Najczęściej chodzi o spieniężenie tej historii lub zdobycie rozgłosu medialnego albo o jedno i drugie. Zajmują się tym wszyscy wokół skazanego, włącznie z nim samym. Te gierki trwają do samego końca, dosłownie do ostatnich minut przed egzekucją. Ta część jest zwyczajnie za długa, nie wnosi niczego ciekawego i jest po prostu nudna.
Potem znów mamy spektakularny zwrot akcji bo opisanie przebiegu egzekucji robi duże wrażenie. O ile możemy się spodziewać, że wykonanie wyroku śmierci na Gilomorze będzie robiło silne wrażenie na przeciwnikach tej kary to jednak okazuje się, że również zwolennicy tej kary są głęboko wstrząśnięci egzekucją.
Ostatnia, najkrótsza część to opis zdarzeń po egzekucji. Taki paradox, że śmierć Gilmore’a uratowała życie kilku innym osobom, do których trafiły za zgodą skazanego jego narządy. Szkoda, że ten wątek nie został rozwinięty. Równie szkoda, że Mailer zaledwie prześliznął się po losach rodzin Bushnella i Jensena, czyli ofiar Gilmore’a. Przez to otrzymujemy bardzo jednostronne spojrzenie na losy skazańca.
To może nie najlepiej napisana xiążka, ale ważna. Sądzę, że jej lektura jest wskazana dla zwolenników karania śmiercią. Pieśń kata obala złudny mit, że ludzie boją się kary śmierci. Postawa Gilmore’a dobitnie pokazuje, że kara śmierci jest mniej srogą karą niż kara dożywotniego pozbawienia wolności. To właśnie spędzenia reszty życia za kratami boi się Gilmore i dlatego torpeduje wszystkie starania o niewykonywanie wyroku na nim. Bo w ostatecznym rozrachunku szybka śmierć jest mniej przerażająca niż długie lata w więzieniu.

Trudna do jednoznacznej oceny jest ta xiążka. Tak jak jej bohater.
Moim zdaniem można w Pieśni kata wyróżnić pięć wyraźnie różniących się części.
Pierwsza część opowiada o Gilmorze przed zbrodnią, od czasów dzieciństwa. Koncentruje się na okresie po warunkowym zwolnieniu i ważnym jej elementem jest relacja z Nicole a punktem kulminacyjnym morderstwa Gilomre’a. Ta część ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
49

Na półkach:

Powieść oparta na faktach. Historia najprawdziwsza z prawdziwych. Relacja dotycząca prawdziwych postaci i prawdziwych miejsc.
Gary Gilmore spędził sporo lat w więzieniu, wyszedł za poręczeniem kuzynki.
Ta książka to opis życia i miłości Gary'ego do Nicole Baker, zawarty w krótkim czasie między jednym a drugim pobytem Gary'ego w więzieniu.
Przy tym ten drugi pobyt w więzieniu, to już tylko czas oczekiwania na wykonanie wyroku śmierci.
Krótki cytat :
" Przymocowali Gilmora w pasie i przytroczyli mu głowę"
i drugi:
" Teraz stanął przy nim lekarz, przypiął białe koło do czarnej koszulki Gilmora i wycofał się. Ojciec Meersman nakreślił duży znak krzyża, spełniając swój ostatni obowiązek."

Czy w ostatniej chwili zadzwonił telefon z ułaskawieniem?
Nie wiadomo. Kto przeczyta, ten się dowie.

https://www.youtube.com/watch?v=8dTl1ffanSE

Powieść oparta na faktach. Historia najprawdziwsza z prawdziwych. Relacja dotycząca prawdziwych postaci i prawdziwych miejsc.
Gary Gilmore spędził sporo lat w więzieniu, wyszedł za poręczeniem kuzynki.
Ta książka to opis życia i miłości Gary'ego do Nicole Baker, zawarty w krótkim czasie między jednym a drugim pobytem Gary'ego w więzieniu.
Przy tym ten drugi pobyt w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
818
522

Na półkach: ,

Niestety nudna, toporna i bez polotu.

Niestety nudna, toporna i bez polotu.

Pokaż mimo to

avatar
127
18

Na półkach:

Poległem w trakcie. Jakoś nie mogłem doszukać się tej wrażliwości i romantyzmu Gilmora, okrutnie nużące życiorysy pobocznych postaci, bardzo źle się to czytało.

Poległem w trakcie. Jakoś nie mogłem doszukać się tej wrażliwości i romantyzmu Gilmora, okrutnie nużące życiorysy pobocznych postaci, bardzo źle się to czytało.

Pokaż mimo to

avatar
52
18

Na półkach:

Dla mnie nie ma lepszej pozycji traktującej o karze śmierci niż "krótki film o zabijaniu". Ciężko porównywać film z książką. Ale obejrzała ten film, jak byłam małą dziewczynką i wyrobiłam sobie wówczas pogląd w tej kwestii. Książka przydługawa, przynudnawa. Ale wartości dodaje, że oparta na faktach, dlatego sama historia mną wstrząsnęła. Przeszperałam nawet sieć po przeczytaniu książki w poszukiwaniu info o tej historii , zdjęć i filmów. Dużo pytań się rodzi, co do samej postaci Gary'ego. Zawsze wielki szacunek wzbudzali we mnie twórcy, którzy negatywnego bohatera przedstawiali tak, że dało się go lubić. Nie zapałałam wielką sympatią do Gary ego, ale jednak zaintrygował mnie jako człowiek.

Dla mnie nie ma lepszej pozycji traktującej o karze śmierci niż "krótki film o zabijaniu". Ciężko porównywać film z książką. Ale obejrzała ten film, jak byłam małą dziewczynką i wyrobiłam sobie wówczas pogląd w tej kwestii. Książka przydługawa, przynudnawa. Ale wartości dodaje, że oparta na faktach, dlatego sama historia mną wstrząsnęła. Przeszperałam nawet sieć po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
235

Na półkach: ,

Minusów jest wiele. Opisy bywają zbyt skrótowe, niektóre fragmenty są niezrozumiałe. Cały drugi tom jest zbyt pogmatwany i nudny. Miałam wrażenie, jakbym czytała tylko o przepychankach między dziennikarzami i zmianach decyzji sędziów, a do tego każda postać, która się tu pojawia, ma swoją minibiografię. Łatwo się w tym zgubić.

A jednak książkę oceniłam jako bardzo dobrą - głównie ze względu na zakończenie. Bo wtedy zaczęło do mnie docierać, że to wszystko się dzieje naprawdę i nie ma już odwrotu.
Dopiero po przeczytaniu uświadomiłam sobie, jaki ogrom pracy włożył Mailer, aby opisać historię Gary'ego Gilmore'a.
Nawet jeśli autor nie opisał samych faktów, warto po nią sięgnąć, zwłaszcza po lekturze "Strzału w serce" Mikala Gilmore'a.

Minusów jest wiele. Opisy bywają zbyt skrótowe, niektóre fragmenty są niezrozumiałe. Cały drugi tom jest zbyt pogmatwany i nudny. Miałam wrażenie, jakbym czytała tylko o przepychankach między dziennikarzami i zmianach decyzji sędziów, a do tego każda postać, która się tu pojawia, ma swoją minibiografię. Łatwo się w tym zgubić.

A jednak książkę oceniłam jako bardzo dobrą -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
371
165

Na półkach:

Pierwszy tom zdecydowanie mnie wkręcił. Było ciekawie zobaczyć człowieka, którego od dziecka ciągnęło do złego postępowania. Widzimy go z różnych perspektyw bo wielu bohaterów snuje opowieści na jego temat. Drugi tom początkowo także wydaje się ciekawy, ale zakończenie to prawdziwa męka. Mnóstwo opisów i nieistotnych informacji.

Pierwszy tom zdecydowanie mnie wkręcił. Było ciekawie zobaczyć człowieka, którego od dziecka ciągnęło do złego postępowania. Widzimy go z różnych perspektyw bo wielu bohaterów snuje opowieści na jego temat. Drugi tom początkowo także wydaje się ciekawy, ale zakończenie to prawdziwa męka. Mnóstwo opisów i nieistotnych informacji.

Pokaż mimo to

avatar
430
148

Na półkach: ,

Przebrnęłam przez dwa ponad 500-stronicowe tomy, przebrnęłam z trudem. Spodziewałam się dobrego reportażu w stylu "Z zimną krwią" Capote, ale niestety zawiodłam się.Ciekawe fragmenty o życiu Gary'ego i Nocole przeplatały się z nudnymi opisami szczegółów pracy adwokatów, sędziów i dziennikarzy. Ciągle nie wiem, co takiego elektryzującego było w Garym Gilmorze, Mailler nie szczędził fragmentów, gdzie podkreślał jego agresję i egoizm. Mam poczucie, że jeśli chciał pokazać czytelnikowi jego łagodniejszą, artystyczną część duszy, to nie za bardzo mu się to udało. Oczywiście książka skłania do refleksji na temat tego, jak łatwo oceniać mordercę nie patrząc na jego przeszłość, na jego przepełnione przemocą dzieciństwo, zmieniające na zawsze psychikę pobyty w poprawczakach, a potem w więzieniu, gdzie nigdy nie można zaznać ciszy. Skłoniła mnie też do refleksji na temat kary śmierci, w sumie nie osiąga się niczego, może poza zduszeniem chęci odwetu i zemsty.

Przebrnęłam przez dwa ponad 500-stronicowe tomy, przebrnęłam z trudem. Spodziewałam się dobrego reportażu w stylu "Z zimną krwią" Capote, ale niestety zawiodłam się.Ciekawe fragmenty o życiu Gary'ego i Nocole przeplatały się z nudnymi opisami szczegółów pracy adwokatów, sędziów i dziennikarzy. Ciągle nie wiem, co takiego elektryzującego było w Garym Gilmorze, Mailler nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
142

Na półkach: , , ,

Nie mam pojęcia dlaczego ale postać Garrego Gilmore'a fascynuje mnie nieprzerwanie od momentu kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ekranizację powieści. Kilka lat później wpadł mi w ręce pierwszy tom Pieśni kata, który przeczytałem z niemal fanatycznym oddaniem praktycznie na jednym wdechu w przeciągu kilku dni. Niestety miejscowa biblioteka nie była zaopatrzona w tom drugi, i tak się złożyło, że zmuszony byłem odłożyć swoją przygodę z tą książką na kilka kolejnych długich lat, by powrócić do niej ponownie tym razem z nieco dojrzalszym nastawieniem. Na półce czekały zakupione przeze mnie dwa tomy, za które zabrałem się bez namysłu, czytając pierwszy z nich raz jeszcze. I znowu, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, zostałem wciągnięty bez reszty w krąg wydarzeń jakie rozgrywały się w drugiej połowie lat 70' w mormońskim stanie Utah. Wielokrotnie zastanawiałem się nad tym jak to możliwe, by człowiek o tak wielkim potencjale artystycznym i intelektualnym połowę ze swoich 36 lat spędził w więzieniu, by wreszcie zakończyć życie jako zwyczajny barbarzyńca skazany na śmierć za podwójne morderstwo z zimną krwią. To pytanie spędzało mi sen z powiek podczas czytania powieści, starałem się na ile to możliwe wejść w skórę Garrego Gilmore'a i ujrzeć świat jego własnymi oczami. W tym miejscu trzeba jednak powiedzieć jedno: Pieśń kata, pomimo tego, iż jest książką wybitną i jedyną w swoim rodzaju to nie ukazuje w całej pełni dramatu jaki był udziałem głównego bohatera zanim ten wszedł po raz pierwszy w konflikt z prawem. Ażeby zrozumieć to dostatecznie jasno, należy zapoznać się z pozycją jaką jest Strzał w serce, która z kolei jest taką swoistą spowiedzią młodszego z braci Gilmore'ów, Mikala. Dopiero bowiem historia jaka rysuje się na kartach tej powieści pozwala nam spojrzeć na postać Garrego z nowej, nieco szerszej perspektywy.

W historii ludzkości było wielu niezwykle utalentowanych zwyrodnialców, dlaczego zatem to właśnie Garry Gilmore wzbudził we mnie takie niezdrowe zainteresowanie? Muszę się przyznać, że nie mam pojęcia. Człowiek ten posiadał wszelkie możliwe predyspozycje do tego, by wieść lekkie, przyjemne i dostatnie życie, zamiast tego przesiedział 18 lat za murami więzienia. Wiele źródeł podaje, że Gilmore był jednostką psychopatyczną, z czym poniekąd się zgadzam, jednak kiedy weźmie się pod uwagę, że jego starszy i młodszy brat wyrośli na całkiem zdrowych, normalnych ludzi, to znowu mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Cóż, zakładam, że osoby Garego Gilmore'a nie pojmował zapewne nawet sam Garry Gilmore (bo któż z nas zna siebie samego na wskroś?). Niemniej powyższa proza jest doskonałym sposobem na to, by spędzić kilka wartościowych dni na próbie zrozumienia umysłu mordercy.
Jeśli chodzi o mnie to nie do końca mi się to udało, co nie umniejsza wcale temu, że jest to doskonała powieść faktu, którą naprawdę należy przeczytać.

Nie mam pojęcia dlaczego ale postać Garrego Gilmore'a fascynuje mnie nieprzerwanie od momentu kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ekranizację powieści. Kilka lat później wpadł mi w ręce pierwszy tom Pieśni kata, który przeczytałem z niemal fanatycznym oddaniem praktycznie na jednym wdechu w przeciągu kilku dni. Niestety miejscowa biblioteka nie była zaopatrzona w tom drugi, i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
14

Na półkach:

Pierwsza część dużo lepsza, druga się trochę dłużyła.

Pierwsza część dużo lepsza, druga się trochę dłużyła.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    329
  • Przeczytane
    140
  • Posiadam
    33
  • Ulubione
    6
  • Literatura amerykańska
    4
  • Pulitzer
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Nagroda Pulitzera
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Literatura faktu
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pieśń kata


Podobne książki

Przeczytaj także