-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2019-01-22
2019-01-18
Mnie i mojej prawie 5 ltniej córce, książeczka bardzo się podoba. Jednak polecam ją osobom przekornym, z dystansem i luzem oraz gotowych na to, że powstaną trudne pytania oraz smutek i lęk w dziecku i trzeba będzie rozpocząć na ten temat dyskusję oraz dziecko ukoić.
Nie polecam osobom o dużej wrązliwości na obrazę uczuć religijnych oraz uznających jedną jedyną prawdę o śmierci i bogu jaka by ona nie była, bo ksiażka pokazuje różne perspektywny nieco wyśmiewając każdą. Nie polecam też konserwatystom.
Mnie i mojej prawie 5 ltniej córce, książeczka bardzo się podoba. Jednak polecam ją osobom przekornym, z dystansem i luzem oraz gotowych na to, że powstaną trudne pytania oraz smutek i lęk w dziecku i trzeba będzie rozpocząć na ten temat dyskusję oraz dziecko ukoić.
Nie polecam osobom o dużej wrązliwości na obrazę uczuć religijnych oraz uznających jedną jedyną prawdę o...
Jest to książka, którą czytałam z 10 razy i za każdym razem niezwykle mnie porusza i na chwilę "przebudza". Jednak spojrzenie na świat w niej opisane, jest tak inne od tego serwowanego nam na co dzień, że chyba działa na mnie jakiś mechanizm obronny, bo tylko jak skończę książkę, w głowie zostają mi tylko mgliste fragmenty i znów "zasypiam". Ogromnie polecam tą lekturę każdemu. Warto przeczytać choć raz w życiu, a nawet więcej :)
Jest to książka, którą czytałam z 10 razy i za każdym razem niezwykle mnie porusza i na chwilę "przebudza". Jednak spojrzenie na świat w niej opisane, jest tak inne od tego serwowanego nam na co dzień, że chyba działa na mnie jakiś mechanizm obronny, bo tylko jak skończę książkę, w głowie zostają mi tylko mgliste fragmenty i znów "zasypiam". Ogromnie polecam tą lekturę...
więcej mniej Pokaż mimo toMnie się Pan Tadeusz podobał. Miałam takie wielkie piękne wydanie z pięknymi grafikami jako ilustracje. Przyjemnie mi się czytało i odpływałam w piękny dawny świat. No może szczególny nacisk na aspekt patriotyczny mnie nie przekonuje, ale ogólne wrażenie mam bardzo pozytywne.
Mnie się Pan Tadeusz podobał. Miałam takie wielkie piękne wydanie z pięknymi grafikami jako ilustracje. Przyjemnie mi się czytało i odpływałam w piękny dawny świat. No może szczególny nacisk na aspekt patriotyczny mnie nie przekonuje, ale ogólne wrażenie mam bardzo pozytywne.
Pokaż mimo toŚliczna książeczka, bardzo ładne kolory, duże kształty i różne faktury. Moja córeczka ją uwielbia. Przewraca karty, dotyka, porównuje, różne strony i elementy na stronie. Polecam mamom maluchów :)
Śliczna książeczka, bardzo ładne kolory, duże kształty i różne faktury. Moja córeczka ją uwielbia. Przewraca karty, dotyka, porównuje, różne strony i elementy na stronie. Polecam mamom maluchów :)
Pokaż mimo toKsiążka nie tylko dla dzieci. Przede wszystkim bardzo podobają mi się ilustracji. Krótkie i ciekawe opowiastki o modzie to tylko wisienka na torcie. Pamiętam jak mieszkając jeszcze w Tajlandii, umilałam sobie czas oczekiwania na przekroczenie granicy z Laosem czytając jakieś stare, strasznie wyświechtane Zwierciadło, gdzie był wywiad z autorami. Zainteresowało mnie i to bardzo. Potem długo zastanawiało mnie jak zdobyć te książki, aż dorwałam je po powrocie do kraju. Z czego bardzo się cieszę :) Mam je i poczekają sobie, aż moja roczna córka osiągnie odpowiedni wiek by je móc zasmakować :)
Książka nie tylko dla dzieci. Przede wszystkim bardzo podobają mi się ilustracji. Krótkie i ciekawe opowiastki o modzie to tylko wisienka na torcie. Pamiętam jak mieszkając jeszcze w Tajlandii, umilałam sobie czas oczekiwania na przekroczenie granicy z Laosem czytając jakieś stare, strasznie wyświechtane Zwierciadło, gdzie był wywiad z autorami. Zainteresowało mnie i to...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-01
Książeczkę moja córa dostała w prezencie. Jest super. Śliczne ilustracje, grube strony różnej wielkości i dziurki bardzo jej się podobają. Do tego nauka liczenia i nazw produktów do jedzenia oraz prosto opisany cykl życia motyla. Wszystko to w jednej małej książeczce :)
Książeczkę moja córa dostała w prezencie. Jest super. Śliczne ilustracje, grube strony różnej wielkości i dziurki bardzo jej się podobają. Do tego nauka liczenia i nazw produktów do jedzenia oraz prosto opisany cykl życia motyla. Wszystko to w jednej małej książeczce :)
Pokaż mimo toTo chyba najprawdziwsza książka jaką ostatnio czytałam. Te dialogi, te ilustracje - bałagan w mieszkaniu, załamka rodziców, spryt niemowlaka - najprawdziwsze na świecie!. Ta książka zawsze poprawia mi humor i śmieję się do łez z dialogów i obrazków. Super :) Polecam!
To chyba najprawdziwsza książka jaką ostatnio czytałam. Te dialogi, te ilustracje - bałagan w mieszkaniu, załamka rodziców, spryt niemowlaka - najprawdziwsze na świecie!. Ta książka zawsze poprawia mi humor i śmieję się do łez z dialogów i obrazków. Super :) Polecam!
Pokaż mimo to2015-03-16
Oto jest Paryż przeczytałam jako ostatnią z serii. I chyba najmniej mi się podoba. Jakaś taka najmniej kolorowa i strony jakieś puste mi się wydają. Może to Paryż nie jest zbyt ciekawy. W tym roku planuję go zwiedzić i tą książkę na pewno ze sobą zabiorę.
Oto jest Paryż przeczytałam jako ostatnią z serii. I chyba najmniej mi się podoba. Jakaś taka najmniej kolorowa i strony jakieś puste mi się wydają. Może to Paryż nie jest zbyt ciekawy. W tym roku planuję go zwiedzić i tą książkę na pewno ze sobą zabiorę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-08
Piękna, klimatyczna książka, ze wspaniałymi ilustracjami i krótkimi opisami Rzymu sprzed lat. Bardzo podoba mi się, że na końcu książki zostało umieszczone wyjaśnienie jak zmieniła się sytuacja od czasów powstania książki i jak opisany w książce Rzym wygląda dziś.
Teraz, bardzo chcę do Rzymu pojechać i to z tą książką obok tradycyjnego przewodnika :)
Piękna, klimatyczna książka, ze wspaniałymi ilustracjami i krótkimi opisami Rzymu sprzed lat. Bardzo podoba mi się, że na końcu książki zostało umieszczone wyjaśnienie jak zmieniła się sytuacja od czasów powstania książki i jak opisany w książce Rzym wygląda dziś.
Teraz, bardzo chcę do Rzymu pojechać i to z tą książką obok tradycyjnego przewodnika :)
Mojej prawie 5 letniej córeczce, ksiażeczka bardzo się podobała choć myślałam, że jest na nią za duża. Mnie specjalnie nie zachwyciła. Mało konkretna i mało edukacyjna jeśli chodzi o to co się dzieje w szpitalu a takiej ksiżeczki poszukiwałam. Minus też za obiad spożywany przez rodzinę Marysi - groszek i smażone na patelni parówki, które dostały specjalne ilustracje - serio? dlaczego? :P
Mojej prawie 5 letniej córeczce, ksiażeczka bardzo się podobała choć myślałam, że jest na nią za duża. Mnie specjalnie nie zachwyciła. Mało konkretna i mało edukacyjna jeśli chodzi o to co się dzieje w szpitalu a takiej ksiżeczki poszukiwałam. Minus też za obiad spożywany przez rodzinę Marysi - groszek i smażone na patelni parówki, które dostały specjalne ilustracje -...
więcej Pokaż mimo to