Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ważna książka dla każdego mężczyzny i samotnych matek.

Ważna książka dla każdego mężczyzny i samotnych matek.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może tak jako, że to książka od której zaczął się, czy która rozpowszechniła wielki i moim zdaniem dobry nurt mindfulness to ksążka niewatpliwie ważna ale jako książka bardzo ciężko strawna. Gdby nie to że znałam wcześniej idde mindfulnessi i nne buddyjskie zasady któe są zbliżone byłoby mi trudno cokolwiek zrozumieć a już interpretowanie - moim zadniem wręcz naciąganie przypowiśći buddy i jezusa pod ide bycia tu i teraz bardzo mnie zbulwersowało, równie dobrze mogłby tak zinterpretować czerwonego kapturka czy trzy śeinki. No mnie to nie przekonało. Słuchałam w formie audiobooka zasypiałam z 17 razy. Dobra jako usypiacz :P
Zdecydowanie nie osiagnęłam jeszcze tego poziomu rozwoju duchowego. Wolę De Mello.

Może tak jako, że to książka od której zaczął się, czy która rozpowszechniła wielki i moim zdaniem dobry nurt mindfulness to ksążka niewatpliwie ważna ale jako książka bardzo ciężko strawna. Gdby nie to że znałam wcześniej idde mindfulnessi i nne buddyjskie zasady któe są zbliżone byłoby mi trudno cokolwiek zrozumieć a już interpretowanie - moim zadniem wręcz naciąganie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę, którą NFZ powinno akupić w setkach tysięcy sztuk i rozdawać wściekłym ludziom w poczekalniach. Od razu większości osób humory się poprawią, że jednak nie jest tak źle i nawet polskie szpitale wydadzą się cąłkiem ok :) Część osób zrezygnuje z leczenia utwierdzając się, ze medycyna nie jest taka fajna i pójdą do znachorów więc i kolejki się zmniejszą. Same plusy :P

Książkę, którą NFZ powinno akupić w setkach tysięcy sztuk i rozdawać wściekłym ludziom w poczekalniach. Od razu większości osób humory się poprawią, że jednak nie jest tak źle i nawet polskie szpitale wydadzą się cąłkiem ok :) Część osób zrezygnuje z leczenia utwierdzając się, ze medycyna nie jest taka fajna i pójdą do znachorów więc i kolejki się zmniejszą. Same plusy :P

Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba jedna z ważniejszych książek o rozwoju duchowym jakie przeczytałam.

To chyba jedna z ważniejszych książek o rozwoju duchowym jakie przeczytałam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Marysia w szpitalu Nadia Berkane, Alexis Nesme
Ocena 7,2
Marysia w szpi... Nadia Berkane, Alex...

Na półkach: ,

Mojej prawie 5 letniej córeczce, ksiażeczka bardzo się podobała choć myślałam, że jest na nią za duża. Mnie specjalnie nie zachwyciła. Mało konkretna i mało edukacyjna jeśli chodzi o to co się dzieje w szpitalu a takiej ksiżeczki poszukiwałam. Minus też za obiad spożywany przez rodzinę Marysi - groszek i smażone na patelni parówki, które dostały specjalne ilustracje - serio? dlaczego? :P

Mojej prawie 5 letniej córeczce, ksiażeczka bardzo się podobała choć myślałam, że jest na nią za duża. Mnie specjalnie nie zachwyciła. Mało konkretna i mało edukacyjna jeśli chodzi o to co się dzieje w szpitalu a takiej ksiżeczki poszukiwałam. Minus też za obiad spożywany przez rodzinę Marysi - groszek i smażone na patelni parówki, które dostały specjalne ilustracje -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem świetna ksiażka. Polecam ją wszystkim rodzicom. Ogromna ilość inspiracji. Rożne konteksty śmierci oraz otwartość na różne kultury i religie.

Moim zdaniem świetna ksiażka. Polecam ją wszystkim rodzicom. Ogromna ilość inspiracji. Rożne konteksty śmierci oraz otwartość na różne kultury i religie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mnie i mojej prawie 5 ltniej córce, książeczka bardzo się podoba. Jednak polecam ją osobom przekornym, z dystansem i luzem oraz gotowych na to, że powstaną trudne pytania oraz smutek i lęk w dziecku i trzeba będzie rozpocząć na ten temat dyskusję oraz dziecko ukoić.
Nie polecam osobom o dużej wrązliwości na obrazę uczuć religijnych oraz uznających jedną jedyną prawdę o śmierci i bogu jaka by ona nie była, bo ksiażka pokazuje różne perspektywny nieco wyśmiewając każdą. Nie polecam też konserwatystom.

Mnie i mojej prawie 5 ltniej córce, książeczka bardzo się podoba. Jednak polecam ją osobom przekornym, z dystansem i luzem oraz gotowych na to, że powstaną trudne pytania oraz smutek i lęk w dziecku i trzeba będzie rozpocząć na ten temat dyskusję oraz dziecko ukoić.
Nie polecam osobom o dużej wrązliwości na obrazę uczuć religijnych oraz uznających jedną jedyną prawdę o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Coż, mam słabość do Pana Danikena. Może dlatego, że czytał go mój tata a ja podczytywałam go przez jego ramię i wracam do tego z sentymentem, a może latego, że to co pisze jest po prostu ciekawe i intrygujące. Prawda czy nie. Daje do myślenia i zosszerza horyzonty wiedzy i wyobraźni.

Coż, mam słabość do Pana Danikena. Może dlatego, że czytał go mój tata a ja podczytywałam go przez jego ramię i wracam do tego z sentymentem, a może latego, że to co pisze jest po prostu ciekawe i intrygujące. Prawda czy nie. Daje do myślenia i zosszerza horyzonty wiedzy i wyobraźni.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytuł moim zdaniem zupełnie nie adekwatny do zawartości. To raczej lekcje życia dla ludzi po trudnych przeżyciach.

Tytuł moim zdaniem zupełnie nie adekwatny do zawartości. To raczej lekcje życia dla ludzi po trudnych przeżyciach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam każdemu, kto musi leczyć się w Polsce. Lepiej się przygotować...

Polecam każdemu, kto musi leczyć się w Polsce. Lepiej się przygotować...

Pokaż mimo to


Na półkach:

No co ja zrobię, że duszę mam chyba azjatycką i wszystko co o Azji mi się podoba i mnie wciąga? Tak było i tym razem, nie mogłam się oderwać i choć ostatnie rozdziały już mnie nudziły bo jakoś zbyt dużo o jednej subkulturze - ale rozumiem w końcu na badanie jej był grant to poprzesnie rozdziałe były niezwykle inspirujące zwłaszcza ten o azjatyckim sposobie radzenia sobie z wyzwaniami i iproblemami oraz o stounku do pracy. Koniecznie muszę obejrzeć dokument o sushi :)

No co ja zrobię, że duszę mam chyba azjatycką i wszystko co o Azji mi się podoba i mnie wciąga? Tak było i tym razem, nie mogłam się oderwać i choć ostatnie rozdziały już mnie nudziły bo jakoś zbyt dużo o jednej subkulturze - ale rozumiem w końcu na badanie jej był grant to poprzesnie rozdziałe były niezwykle inspirujące zwłaszcza ten o azjatyckim sposobie radzenia sobie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę smakowałam przez dłuższy czas. Nie wiem czemu ale nadal przygody rodziny Borejków działają na mnie kojąco i jakoś mi żal było czytać szybko bo kto wie kiedy pojawi się kolejny tom... a już zakończenie przestraszyło mnie nie na żarty, bo chyba nigdy nie było takiej zapowiedzi przyszłości jakby Pani Małgorzata obawiała się, że już nie opisze dalszej częsci tej historii i nie chciała nas zostawiać w niepewności co do dalszych losów tych akurat bohaterów...
Ksiażka o lecie czytana wiosną i latem. Idealna lektura na wakacje.

Książkę smakowałam przez dłuższy czas. Nie wiem czemu ale nadal przygody rodziny Borejków działają na mnie kojąco i jakoś mi żal było czytać szybko bo kto wie kiedy pojawi się kolejny tom... a już zakończenie przestraszyło mnie nie na żarty, bo chyba nigdy nie było takiej zapowiedzi przyszłości jakby Pani Małgorzata obawiała się, że już nie opisze dalszej częsci tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zwykle lubę wiedzieć co mi jest. Gdy lekarz postawi mi jakś diagnozę zaraz szukam informacji. Nie wiem dlaczego z Hashimoto było inaczej. Może dlatego że dostałam leki i myślałam, że po problemie i gdy okazało się, że jednak nie zaczęłam szukać.
Książka opisuje niektóe kwestie i motywuje do dalszych poszukiwań. Myślę, że gdybym miała ją w swojej biblioteczce zrobiłabym też z niej sporo przepisów, bo wydawały się interesujące i smaczne. Może kiedyś :)

Zwykle lubę wiedzieć co mi jest. Gdy lekarz postawi mi jakś diagnozę zaraz szukam informacji. Nie wiem dlaczego z Hashimoto było inaczej. Może dlatego że dostałam leki i myślałam, że po problemie i gdy okazało się, że jednak nie zaczęłam szukać.
Książka opisuje niektóe kwestie i motywuje do dalszych poszukiwań. Myślę, że gdybym miała ją w swojej biblioteczce zrobiłabym też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem początkującą psychoonkolożką zatem nie wiem jeszcze wiele o tym jak w realu funkcjonuje system opieki zdrowotnej. Ta książka wiele mi pokazała. Oczywiście jest to jakiś osobisty punktwidzenia Pana Doktora ale daje do myślenia. Część pisana przez Panią psychoonkolog niestety wydała mi się miej interesująca ale także nie brak w niej było inspiracji. Myślę, że wrócę do ksiżaki i będę chciała poznać lepiej jej autorów.

Jestem początkującą psychoonkolożką zatem nie wiem jeszcze wiele o tym jak w realu funkcjonuje system opieki zdrowotnej. Ta książka wiele mi pokazała. Oczywiście jest to jakiś osobisty punktwidzenia Pana Doktora ale daje do myślenia. Część pisana przez Panią psychoonkolog niestety wydała mi się miej interesująca ale także nie brak w niej było inspiracji. Myślę, że wrócę do...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nazywam się...  Mahatma Gandhi Mariona Cabassa, Lara Toro
Ocena 7,1
Nazywam się...... Mariona Cabassa, La...

Na półkach:

Uważam, że książki biograficzne są jednym z najlepszych źrodeł inspiracji. Zatem pomysł by tworzyć ksiażki biograficzne o najznamienitszych postaciach dla dzieci uważam za genialny. Kziąka o Ghandim przycągnęła mnie od razu przez moim zdaniem rewelacyjne ilustracje. Trochę żal, że jest ona jakby udelikatniona no ale mamy teraz tendencje do bezstresowego wychowania więc rozumiem, że nie modne jest mówienie dzieciom, że kogoś zamordowano a zwłaszcza jak ma to podtekst religijny. Ale poza tym super. Postaram się skompletować całą serię.

Uważam, że książki biograficzne są jednym z najlepszych źrodeł inspiracji. Zatem pomysł by tworzyć ksiażki biograficzne o najznamienitszych postaciach dla dzieci uważam za genialny. Kziąka o Ghandim przycągnęła mnie od razu przez moim zdaniem rewelacyjne ilustracje. Trochę żal, że jest ona jakby udelikatniona no ale mamy teraz tendencje do bezstresowego wychowania więc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka do studiowania nie przeczytania. Należy ją mieć gdzieś pod ręką i co jakiś czas zagladać i czytać oraz analizować. Zaznaczać co aktualnie jest inspirujące i wracać. Warto posiadać w domowej biblioteczce.

Książka do studiowania nie przeczytania. Należy ją mieć gdzieś pod ręką i co jakiś czas zagladać i czytać oraz analizować. Zaznaczać co aktualnie jest inspirujące i wracać. Warto posiadać w domowej biblioteczce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam jako literaturę do napisania pracy z psychoonkologi. Muszę przyznać, że jest ona dla mnie niesamowitym źródłem wiedzy i przemyślen na temat funkcjonowania związku z chorobą w tle. Ukazuje jak bardzo choroba zamienia sposób funkcjonowania zwiazku i rodziny i jak trudno jest wyjść osobie chorej poza egocentryzm. Złudzenia i marzenia kontra rzeczywistość... Dla mnie fascynujaca lektura.

Książkę przeczytałam jako literaturę do napisania pracy z psychoonkologi. Muszę przyznać, że jest ona dla mnie niesamowitym źródłem wiedzy i przemyślen na temat funkcjonowania związku z chorobą w tle. Ukazuje jak bardzo choroba zamienia sposób funkcjonowania zwiazku i rodziny i jak trudno jest wyjść osobie chorej poza egocentryzm. Złudzenia i marzenia kontra...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Szału nie ma, jest rak. Z ks. Janem Kaczkowskim rozmawia Katarzyna Jabłońska Katarzyna Jabłońska, Jan Kaczkowski
Ocena 8,0
Szału nie ma, ... Katarzyna Jabłońska...

Na półkach:

Jestem świeżo upieczoną psychoonkolożką więc ta ksiażka jest po prostu dla mnie obowiazkowa. Mimo, że jestem raczej z nurtu buddyjskiego Księdza Kaczkowskiego dażę dużym szacunkiem, jednak jest to mocno katolicka książka i było mi dość ciężko bo z wieloma punkatmi się nie zgadzam, ale warto poznać katolicki sposub patrzenia na wiele etycznych aspektów nie tylko choroby i śmierci. Polecam i myślę, że sama do ksiażki wrócę.

Jestem świeżo upieczoną psychoonkolożką więc ta ksiażka jest po prostu dla mnie obowiazkowa. Mimo, że jestem raczej z nurtu buddyjskiego Księdza Kaczkowskiego dażę dużym szacunkiem, jednak jest to mocno katolicka książka i było mi dość ciężko bo z wieloma punkatmi się nie zgadzam, ale warto poznać katolicki sposub patrzenia na wiele etycznych aspektów nie tylko choroby i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem wielbicielką Pana Nienackiego i pochłonęłam wiele książek z serii o Panu Samochodziku. Poniweważ w zamku Książ byłam wielokrotnie postanowiłam sięgnąć także po tą część mimo, że nie jest ona napisana przez Pana Nienackiego. Przyznam, że miałam wiele wątpliwośći czy aby nie popsuje sobie ogólnego wrażenia. Ale to, że Pani Kinga uczyniła główną bohaterką kogoś innego i zmieniła czasy sprawiło, że nie poczułam zdrady. Książkę czytało się całkiem przyjemnie.

Jestem wielbicielką Pana Nienackiego i pochłonęłam wiele książek z serii o Panu Samochodziku. Poniweważ w zamku Książ byłam wielokrotnie postanowiłam sięgnąć także po tą część mimo, że nie jest ona napisana przez Pana Nienackiego. Przyznam, że miałam wiele wątpliwośći czy aby nie popsuje sobie ogólnego wrażenia. Ale to, że Pani Kinga uczyniła główną bohaterką kogoś innego i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór opowiadań typowych dla Pani Monthomery. Dobra lektura na letnie i jesienne wieczory.

Zbiór opowiadań typowych dla Pani Monthomery. Dobra lektura na letnie i jesienne wieczory.

Pokaż mimo to