-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-07-05
2015-07-03
2014-01-26
Kupując książkę "Upiory XX wieku" miałem nadzieję, że urozmaicę sobie czas dobrymi opowiadaniami z gatunku horror, fantasy. Nie liczyłem na petardę, w istocie...nie urwało. Może mam inną definicję grozy, ale ciężko, czytając większość z tych opowiadań poczuć jakiś dreszczyk. Owszem, jest nostalgia, czuć tęsknotę, ulotność, język również na dobrym poziomie, ale jednak spodziewałem się czegoś więcej. Może coś przeoczyłem, ale próbując zrelaksować się po całym dniu, nie szukałem drugiego dna. Z całego zbioru do gustu przypadły mi tylko dwa ("Maska mojego Ojca" oraz "Dobrowolne zamknięcie"). Dlaczego? Kończą się w odpowiednim dla nich momencie, wzbudzając ciekawość i pozostawiając niedosyt owiany w nutkę tajemnicy. Z resztą bywało różnie.
Kupując książkę "Upiory XX wieku" miałem nadzieję, że urozmaicę sobie czas dobrymi opowiadaniami z gatunku horror, fantasy. Nie liczyłem na petardę, w istocie...nie urwało. Może mam inną definicję grozy, ale ciężko, czytając większość z tych opowiadań poczuć jakiś dreszczyk. Owszem, jest nostalgia, czuć tęsknotę, ulotność, język również na dobrym poziomie, ale jednak...
więcej mniej Pokaż mimo toAkcja książki rozgrywa się w specyficznie wykreowanym świecie. Współczesne, miejskie życie, spójnie połączone z bytowaniem baśniowych stworzeń, takich jak wróżki, chochliki, czy elfy. Ciekawy pomysł na świat przedstawiony sprawia, że "Rzeczy Niekształtne" to dość nietypowa pozycja. Dodajmy do tego sprawę niewyjaśnionych zabójstw, którą prowadzi emerytowany druid wespół z przedstawicielem zwykłej, niemagicznej policji. Otrzymujemy dobrą, nietypową kryminalną historię, która rozwija się stopniowo z każdą przeczytaną stroną. Mimo iż nie jest to jakieś wybitne arcydzieło, myślę, że warto przeczytać z uwagi na niecodzienną koncepcję autora.
Akcja książki rozgrywa się w specyficznie wykreowanym świecie. Współczesne, miejskie życie, spójnie połączone z bytowaniem baśniowych stworzeń, takich jak wróżki, chochliki, czy elfy. Ciekawy pomysł na świat przedstawiony sprawia, że "Rzeczy Niekształtne" to dość nietypowa pozycja. Dodajmy do tego sprawę niewyjaśnionych zabójstw, którą prowadzi emerytowany druid wespół z...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Świat nura" z początku był dla mnie trochę jak jajko niespodzianka. Nie wiedziałem czego się spodziewać, gdyż autor nie był mi wcześniej znany. Już pierwsze zdania książki wprawiły mnie w zadumę. To co działo się później, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Wspaniały język jakim posługuje się autor, sprawiał, że z przyjemnością przewracałem kolejne strony. Coraz to dziwniejsze, wręcz fantastyczne wydarzenia, jakich doświadczał główny bohater wzbudzają ciekawość i narastające napięcie. Sam Arrlo, został wykreowany w taki sposób, by można było wczuć się w jego sytuacje. Pojawiają się coraz to dziwniejsze postacie, z których praktycznie każda z nich wie więcej niż główny bohater, a co za tym idzie - również czytelnik. Autor od samego początku miesza w głowie, prowokuje pytania, nie dając jednoznacznej odpowiedzi. Tych odpowiedzi autor nie udziela również na samym końcu książki. Wręcza jedynie klucz, a to jak go wykorzystamy zależy już tylko od wyobraźni. "Świat nura" na pewno nie przypadnie do gustu wszystkim. Jednak jeśli o mnie chodzi, trafił na półkę "ulubione". Kamyl-kamla
"Świat nura" z początku był dla mnie trochę jak jajko niespodzianka. Nie wiedziałem czego się spodziewać, gdyż autor nie był mi wcześniej znany. Już pierwsze zdania książki wprawiły mnie w zadumę. To co działo się później, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Wspaniały język jakim posługuje się autor, sprawiał, że z przyjemnością przewracałem kolejne strony. Coraz to...
więcej Pokaż mimo to