-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2022-01-08
2021-12-26
2020-06-05
Książka to przede wszystkim opis podróży z Władywostoku przez Japonię, Chiny, Anglie i Paryż do Francji. Rozdziały poświęcone Japonii w pewnym momencie zaczynają nużyć, ale autor wraca do formy w Paryżu opisując wydarzenia i stosunki wśród Komitetu Narodowego Polskiego, Hallerczyków i ogół przebywających tam Polaków. Godny pochwały jest oszczędny i pozbawiony efekciarstwa reporterski styl Bandrowskiego
Książka to przede wszystkim opis podróży z Władywostoku przez Japonię, Chiny, Anglie i Paryż do Francji. Rozdziały poświęcone Japonii w pewnym momencie zaczynają nużyć, ale autor wraca do formy w Paryżu opisując wydarzenia i stosunki wśród Komitetu Narodowego Polskiego, Hallerczyków i ogół przebywających tam Polaków. Godny pochwały jest oszczędny i pozbawiony efekciarstwa...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-27
Druga książka Chciuka jest jakby dopełnieniem, suplementem do Atlantydy. Więcej tutaj różnych refleksji autora i nostalgicznego nastroju. Z pewnością jej wydanie było potrzebne, aby dopełnić opowieść o przedwojennym Drohobyczu i jego mieszkańcach. Na uwagę zasługuje powiązanie ich młodości z wojennymi i powojennymi losami, które układały się bardzo różnie. Każdy kto z zainteresowaniem przeczytał Atlantydę, również Ziemię Księżycową może uznać za wartościową lekturę
Druga książka Chciuka jest jakby dopełnieniem, suplementem do Atlantydy. Więcej tutaj różnych refleksji autora i nostalgicznego nastroju. Z pewnością jej wydanie było potrzebne, aby dopełnić opowieść o przedwojennym Drohobyczu i jego mieszkańcach. Na uwagę zasługuje powiązanie ich młodości z wojennymi i powojennymi losami, które układały się bardzo różnie. Każdy kto z...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-24
Celem autora jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego ogromna część polskiej inteligencji opowiedziała się po stronie totalitaryzmu i czynnie włączyła w jego budowę. Wśród jego rozmówców są ważni pisarze, poeci i literaturoznawcy tamtej epoki: Jerzy Andrzejewski, Marian Brandys, Maria Janion, Wiktor Woroszylski. Udzielają najróżniejszych odpowiedzi na pytania Trznadla: mówią o strachu i motywacjach finansowych, o wojennych traumach, negatywnych doświadczenia II Rzeczpospolitej, wreszcie o nadziei na zbudowanie polskiej wersji socjalizmu. Pojawiają się także dwie postacie emblematyczne dla polskiej prawicy: Zbigniew Herbert i Jarosław Marek Rymkiewicz. Pierwszy z nich występuje niejako w charakterze oskarżyciela, gdyś sam nie splamił się współpracą z komunistami. Krytykuje postawę swoich kolegów oraz ich strach przed odpowiedzialnością. Z kolei Rymkiewicz, który również się nie zhańbił, przyznaje się, iż jako licealista a potem student, także uwierzył w komunizm i kibicował temu ustrojowi. Hańba Domowa to wymagająca, ale bardzo satysfakcjonująca lektura. Daje szersze pole widzenia o społeczeństwie polskim bezpośrednio po wojnie i narodzinach jego nowej elity. Pokazuje, że odpowiedzialność za stalinizm to temat nieprzepracowany i nieobecny we współczesnej polskiej literaturze
Celem autora jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego ogromna część polskiej inteligencji opowiedziała się po stronie totalitaryzmu i czynnie włączyła w jego budowę. Wśród jego rozmówców są ważni pisarze, poeci i literaturoznawcy tamtej epoki: Jerzy Andrzejewski, Marian Brandys, Maria Janion, Wiktor Woroszylski. Udzielają najróżniejszych odpowiedzi na pytania...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-03
25 pułk piechoty AK był jedną z największych formacji podziemia zbrojnego po upadku powstania warszawskiego. Autor jako jego uczestnik opisuje losy partyzantki na ziemi piotrkowsko-opoczyńskiej. Umiejętnie łączy warstwę faktograficzną z opowiadaniem o losach pułku, wplatając dialogi, powojenne historie żołnierzy AK oraz swoje przemyślenia z czasów ostatnich miesięcy Drugiej Wojny Światowej. Ukazuje determinację i poświęcenie z jaką ta jednostka walczyła z niemieckim okupantem, mimo przeważających sił po jego stronie. Książka jest przystępną syntezą wspomnień autora, materiałów historycznych i relacji innych żołnierzy
25 pułk piechoty AK był jedną z największych formacji podziemia zbrojnego po upadku powstania warszawskiego. Autor jako jego uczestnik opisuje losy partyzantki na ziemi piotrkowsko-opoczyńskiej. Umiejętnie łączy warstwę faktograficzną z opowiadaniem o losach pułku, wplatając dialogi, powojenne historie żołnierzy AK oraz swoje przemyślenia z czasów ostatnich miesięcy Drugiej...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-29
Krótki, ale za to treściwy zbiór esejów poświęcony Tatrom, Zakopanem i kulturze Podhala. Sporo się dowiedziałem na temat rozwoju taternictwa i turystyki, ponieważ autor posługuje się zwięzłym i konkretnym językiem, nie uprawia wodolejstwa i nie zagaduje czytelnika. Brakuje mi w tym wszystkim wrażeń Goetla z wypraw górskich, wspomina tylko krótko o udziale w akcji ratowniczej. Ogranicza się do przedstawienia losów ludzi związanych z górami: Witkiewcza, Stryjeńskiego czy Szymanowskiego, jakby zapominając o sobie samym
Krótki, ale za to treściwy zbiór esejów poświęcony Tatrom, Zakopanem i kulturze Podhala. Sporo się dowiedziałem na temat rozwoju taternictwa i turystyki, ponieważ autor posługuje się zwięzłym i konkretnym językiem, nie uprawia wodolejstwa i nie zagaduje czytelnika. Brakuje mi w tym wszystkim wrażeń Goetla z wypraw górskich, wspomina tylko krótko o udziale w akcji...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-28
Opowieść o losach polskiego ziemiaństwa na pograniczu zaboru austriackiego i rosyjskiego. Jej tytuł i stylistyka wyraźnie nawiązują do znanych wielu czytelnikom "Nadberezyńców" Czarnyszewicza oraz "Nad Niemnem" Orzeszkowej. Główny bohater powieści, młody dziedzic Konstanty nie chce żyć tak jak wielu pokoleń swoich przodków, czyli w oparciu o określony porządek, przywiązanie do ziemi, szlacheckiej tradycji i tożsamości narodowej. Pociągają go malarstwo, życie towarzyskie i podróże po Europie. Jednak rozwój wypadków doprowadza go do licznych wątpliwości, czy postępuje słusznie. W tle jego życiowych zmagań obserwujemy dynamiczne zmiany społeczne następujące na przełomie XIX i XX wieku, a także rodzącą się świadomość narodową u szerokich mas polskich i rusińskich. Oglądamy dynamiczny rozwój naftowej potęgi Borysławia, wybuch I Wojny Światowej i rewolucji bolszewickiej. Autor prowadzi narracje z perspektywy zakorzenionej w wartościach chrześcijańskich, jego bohaterowie nie są jednowymiarowi, ale zawsze dobro i zło są pokazane jednoznacznie. Lektura "Nad zbruczem" jest wymagająca, ale jednocześnie przynosi dużo satysfakcji, głównie dlatego, że Helakowi udało się pokazać: co to znaczy mieć obowiązki polskie, kto powinien się do nich poczuwać oraz jak należy je wypełniać.
Opowieść o losach polskiego ziemiaństwa na pograniczu zaboru austriackiego i rosyjskiego. Jej tytuł i stylistyka wyraźnie nawiązują do znanych wielu czytelnikom "Nadberezyńców" Czarnyszewicza oraz "Nad Niemnem" Orzeszkowej. Główny bohater powieści, młody dziedzic Konstanty nie chce żyć tak jak wielu pokoleń swoich przodków, czyli w oparciu o określony porządek,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Opowieść w formie reportażu o własnym udziale w hiszpańskiej wojnie domowej a przede wszystkim o konflikcie w obozie "republikańskim". Jego wspomnienia z udziału w walkach można streścić słowami: wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wojnie, ale wstydzicie się zapytać. Szereg bardzo konkretnych informacji o tym, jak wygląda życie na froncie, jak mija czas, czy strach przed utratą życia jest duży. Część poświęcona rozgrywkom politycznym pomiędzy komunistami i anarchistami jest napisana bardzo starannie, autor przytacza stanowiska poszczególnych partii i frakcji, krytycznie cytuje prasę katalońską, hiszpańska i angielską. Mimo upływu 85 lat, stosunkowo łatwo zorientować się w opisywanej sytuacji Przede wszystkim zdobywa się na intelektualną uczciwość, bo wyraźnie zaznacza, które poglądy są mu bliższe i dlaczego. Gdzieś między wierszami Orwell częstuje nas porcją swoich opinii o Hiszpanach i Katalończykach, ich charakterze narodowym, wadach, zaletach i przyzwyczajeniach
Opowieść w formie reportażu o własnym udziale w hiszpańskiej wojnie domowej a przede wszystkim o konflikcie w obozie "republikańskim". Jego wspomnienia z udziału w walkach można streścić słowami: wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wojnie, ale wstydzicie się zapytać. Szereg bardzo konkretnych informacji o tym, jak wygląda życie na froncie, jak mija czas, czy strach przed...
więcej Pokaż mimo to