-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać395
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
„Miłość nie daje spokoju. Miłość jest bezsenna. Miłość obdarza siłą. Miłość jest szybka. Miłość jest jutrem. Miłość to tsunami. Miłość jest czerwona jak krew.”
Autorem książki „Biała jak mleko, czerwona jak krew” jest Alessandro D’Avenia. Pracuje jako nauczyciel w liceum w San Carlo w Mediolanie. Praca z uczniami pozwala mu na spoglądanie na świat z innej perspektywy. Został okrzyknięty objawieniem włoskiej literatury.
„Odnajdywać piękno wszędzie tam, gdzie ono jest, i obdarowywać nim ludzi. Po to jestem na świecie.”
Głównym bohaterem jest Leo – młody, odważny licealista. Przeżywa swoją pierwszą miłość. Obiektem westchnień jest Beatrice o rudych włosach i ślicznej twarzy. Chłopak jest w książce narratorem. Przybliża nam swoje uczucia z nią związane. Leo jest nietypową osobą. Patrzy przez świat przez pryzmat kolorów. Czerwień jest jego ulubionym kolorem, którą kojarzy z miłością. Biel porównuje do pustki, smutku i samotności. Przyjaźń jest błękitna. Emocje, zachowanie innych ludzi utożsamia z kolorami.
„Kiedy wydaje się nam, że nie myślimy o niczym, w rzeczywistości najczęściej myślimy o tym, co jest bliskie naszemu sercu.”
Leo ma przed sobą trudne zadanie. Chce pokazać Beatrice, że ją kocha, lecz boi się jej reakcji. Silvia jest przyjaciółką chłopaka. Rozumieją się bez słów. Słucha i służy dobą radą bezinteresownie. Leo zwraca się do niej z prośbą o zdobycie numeru telefonu do jego miłości. Jednak chłopak wysyłając wiadomość, nie otrzymuje odpowiedzi. Przypadek?
„Krew, podobnie jak miłość, wywołuje zawrót głowy, ale jednocześnie daje siłę do pokonania własnych ograniczeń.”
Książka jest bardzo romantyczna. Leo pokazuje czytelnikowi swą duszę. Porównuje Beatrice do postaci z utworu „Boska komedia”. Bardzo spodobał mi się ten fragment. Można podejrzewać, że autor nieprzypadkowo nazwał tak swoją bohaterkę. Porównując, Beatrice przeprowadza Leo przez życie pokazując, że nie dostrzega oczywistych rzeczy. To dzięki niej zrozumiał Silvie.
„Biała jak mleko, czerwona jak krew” sprzedała się w ponad 170 tys egzemplarzach. Stała się bestsellerem. Autor zwraca uwagę na problemy młodzieży. Porusza kwestię chorób. Ukazuje jak zmienia się człowiek, gdy jest zakochany. Książka przepełniona jest pięknymi cytatami. Najpiękniejsze musiałam tutaj zawrzeć.
„Prawdziwe marzenia buduje się na trudnościach i przeszkodach. W przeciwnym razie trudno je zmienić w realne projekty; na zawsze pozostaną marzeniami. (…) Marzenia nie czekają na nas gotowe, trzeba je dopiero skonstruować, przy czym na koniec może się okazać, że są całkiem inne, niż sobie to wyobrażaliśmy.”
Bardzo podoba mi się okładka, która przyciąga uwagę. Przeglądałam jakie były w innych krajach i najbardziej zauroczyła mnie polska. Ma w sobie urok. „Biała jak mleko, czerwona jak krew” należy do książek, którą czyta się z zapartym tchem. I nie chodzi tutaj o to, że jest wartka akcja. Główny bohater w wyjątkowy sposób opisuje swoje uczucia i to sprawia, że czyta się ją z zainteresowaniem. Polecam tę książkę każdemu, kto pragnie poznać smutną historię o pierwszej miłości.
„Istnieją dwie kategorie ludzi, którzy mogą nas zranić: ci, którzy nas nienawidzą, oraz ci, którzy nas kochają (…) Gdy w grę wchodzi miłość, ludzie czasem zachowują się po prostu głupio. Popełniają błędy, ale to znaczy, że się starają. Należy się martwić raczej, gdy ten, o kim myślisz, że cię kocha, nie rani cię, bo to oznacza, że przestał się starać albo że tobie już na nim nie zależy.”
„Miłość nie daje spokoju. Miłość jest bezsenna. Miłość obdarza siłą. Miłość jest szybka. Miłość jest jutrem. Miłość to tsunami. Miłość jest czerwona jak krew.”
Autorem książki „Biała jak mleko, czerwona jak krew” jest Alessandro D’Avenia. Pracuje jako nauczyciel w liceum w San Carlo w Mediolanie. Praca z uczniami pozwala mu na spoglądanie na świat z innej perspektywy....
Miłość. Czym ona jest? Każdy z nas inaczej zdefiniuje to słowo. Na pewno jest to uczucie, które może być odwzajemnione, ale nie musi. W każdej epoce spotkamy się z pisarzami, którzy pisali o namiętności. W szczególności romantyzm był poświęcony tej tematyce. Bohaterowie przez nieszczęśliwą miłość popełniali samobójstwa. Sprawiała ona ból, tęsknotę i pustkę. Ale jest to też najpiękniejsze uczucie jakiego może doświadczyć człowiek. Dzięki niej jesteśmy szczęśliwi, czujemy się potrzebni, dajemy radość innym.
Główna bohaterka "Delirium" żyje w świecie, gdzie uważa się, że miłość to choroba. Znaleziono na nią lekarstwo. Po ukończeniu 18 roku życia mieszkańcy poddawani są zabiegowi, dzięki któremu nie będą kochać. Natomiast komisja wybiera partnera na całe życie.
Lena mieszka w Portland wraz z ciocią, wujkiem i kuzynkami. Co jakiś czas odwiedza ją siostra. Mama nastolatki umarła wiele lat temu przez to, że była zakochana. Dziewczyna nie chce popełnić tego samego błędu i nie może się doczekać dnia kiedy dostanie lekarstwo. Remedium ją wyleczy i będzie wiodła spokojne życie. Jednak życie Leny zmienia się gdy poznaje Alexa. Chłopak pokazuje jej jaka jest rzeczywistość. Wtedy nastolatka rozumie, że żyła w kłamstwie. Teraz woli zachorować niż być wyleczoną. Co zrobi by nie dostać lekarstwa? Jakie znaczenie w jej życiu będzie miał Alex?
"Miłość - najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotyka, jak i wtedy, kiedy cię omija"
Lauren Oliver - autorka książki, urodziła się w 1982 roku. Ukończyła literaturę i filozofię na uniwersytecie w Chicago. Aktualnie mieszka w Brooklynie. Jej książki przez wiele tygodni znajdowały się w pierwszej dziesiątce listy bestselerów New York Timesa.
"Miłość - jedno słowo, niby nic, nieznaczne jak ostrze noża. Właściwie tym jest: ostrzem, krawędzią. Przechodzi przez środek twojego życia, dzieląc wszystko na pół. Przed i po. Cały świat spada na którąś ze stron. Przed i po. I w trakcie - moment na krawędzi."
Autorka zaskakuje mnie swoją wyobraźnią. "7 razy dziś" jest zupełnie inną powieścią. Gdybym nie wiedziała, kto napisał "Delirium" pomyślałabym, że autorem jest John Marsden. Takie było moje pierwsze skojarzenie. Dlaczego? Otóż Lena jest bardzo podobna do bohaterki "Jutra".- Ellie. Obie charakteryzują się wewnętrzną siłą i odwagą. Bardzo podobny jest też sposób w jaki została opisana historia nastolatki. John pisze książki tak, że czytelnik nie może przerwać powieści. Musi ją przeczytać do samego końca. Niesamowicie wciąga i ciężko się od niej oderwać. Natomiast gdy dotrzemy do końca ze łzami w oczach, chcemy kolejną część. Lauren dorównała temu autorowi. Napisała piękną książkę o miłości, która porusza. Początkowo współczułam Lenie trudnej sytuacji w jakiej się znalazła. Nie miała nikogo. Gdy poznała Alexa, cieszyłam się wraz z nią. Gdy dotrwałam do końca płakałam. Każde wydarzenie przeżywałam wraz z bohaterką.
Zachęcam do przeczytania "Delirium", gdyż jest to warta uwagi powieść. Czekam z niecierpliwością na kolejną część, dzięki której poznam dalsze losy Leny.
Miłość. Czym ona jest? Każdy z nas inaczej zdefiniuje to słowo. Na pewno jest to uczucie, które może być odwzajemnione, ale nie musi. W każdej epoce spotkamy się z pisarzami, którzy pisali o namiętności. W szczególności romantyzm był poświęcony tej tematyce. Bohaterowie przez nieszczęśliwą miłość popełniali samobójstwa. Sprawiała ona ból, tęsknotę i pustkę. Ale jest to też...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-08-24
Recenzja: http://kanapowicz.blogspot.com/2010/12/suzanne-collins-igrzyska-smierci.html
Recenzja: http://kanapowicz.blogspot.com/2010/12/suzanne-collins-igrzyska-smierci.html
Pokaż mimo to
„Jeden dzień” to książka, której akcja trwa dziewiętnaście lat. 15 lipca 1988 roku – to właśnie wtedy Emma i Dexter spotykają się w noc po ceremonii zakończenia studiów. Spędzają ze sobą noc. Ona jest zakompleksioną idealistką w grubych okularach. Na wszystko musi ciężko zapracować. On dostaje wszystko o czym sobie zamarzy. Jest przystojny i w przeciwieństwie do Emmy nie szuka miłości, ale seksu. Każdy kolejny rozdział rozgrywa się tego samego dnia, ale kolejnego roku, aż do 2007 roku. Gdzie będą w ten dzień? Czy się spotkają?
„Przeżywaj każdy dzień, jakby to był ostatni dzień twojego życia" - to często używany frazes, ale kto ma na to energię? A jeśli akurat pada albo złapałeś przeziębienie? To nie jest zbyt praktyczne. Znacznie lepiej próbować być dobrym, odważnym i przebojowym, tak żeby coś po tobie zostało.”
David Nicholls jest z wykształcenia aktorem. Obecnie pisarz i scenarzysta. W swoim dorobku ma m.in. cieszącą się dużym uznaniem współczesną wersję "Wiele hałasu o nic". Za pracę scenarzysty dwa razy został nominowany do nagród BAFTA. Ekranizacja powieści „Jeden dzień" trafiła do kin jesienią 2011 roku.
„Cała sztuka - pomyślała - to mieć odwagę i energię, żeby coś zmienić. Może nie od razu cały świat, ale tan kawałek wokół siebie. Wykorzystać swój znakomity dyplom, pasję i nową elektryczną maszynę do pisania i ciężko pracować nad... czymś. Wpływać na ludzi po przez sztukę. Pięknie pisać. Dbać o przyjaciół, pozostać wierną swoim przekonaniom, żyć pełnią życia, z pasją, mądrze. Poszukiwać nowych doświadczeń. Zdrowo się odżywiać. I tym podobne.”
Zakochałam się w okładce filmowej, która jest przepiękna. Gdy ją zobaczyłam, postanowiłam, że będę musiała przeczytać tę książkę. Liczyłam na historię miłosną, która mnie poruszy. Nie zawiodłam się. „Jeden dzień” to powieść, która pokazuje siłę przyjaźni.
Autor napisał książkę z punktu widzenia Dextera oraz Emmy. Dzięki temu rozumiemy ich postępowanie. Bardzo polubiłam dziewczynę i współczułam jej tego, że zakochała się w takiej osobie. Dla Dextera seks w ubikacji z pierwszą lepszą osobą to normalka. Jego postępowanie jest lekkomyślne. Emma i Dex są jak ogień i woda. Niby do siebie nie pasują, a jednak cały czas ich drogi się krzyżują.
„Jeden dzień” to poruszająca książka i polecam ją każdemu. Podczas czytania zastanawiałam się jak ja zachowałabym się na ich miejscu. Czy popełniłbym te same błędy? Może tak jak oni nie dostrzegałabym, że to czego szukam jest tuż obok mnie.
„Jeden dzień” to książka, której akcja trwa dziewiętnaście lat. 15 lipca 1988 roku – to właśnie wtedy Emma i Dexter spotykają się w noc po ceremonii zakończenia studiów. Spędzają ze sobą noc. Ona jest zakompleksioną idealistką w grubych okularach. Na wszystko musi ciężko zapracować. On dostaje wszystko o czym sobie zamarzy. Jest przystojny i w przeciwieństwie do Emmy nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
W ostatnim czasie dużą popularnością cieszyła się trylogia „Igrzysk śmierci”. Teraz nadszedł czas na „Nową Ziemię”. Obie książki wiele łączy, jednak każda z nich jest wyjątkowa.
„Zawsze zmierzaj ku światłu. Podążaj za swoją duszą. Ona może mieć skrzydła. Jesteś moja gwiazdą przewodnią jak ta, która wzeszła na wschodzie i prowadziła trzech króli”
Autorką jest Julianna Baggott, znana również pod pseudonimem Bridget Asher. Do tej pory opublikowała siedemnaście książek, które są skierowane do dorosłych jak i młodszych czytelników. Powieści, które napisała ukazały się w ponad pięćdziesięciu zagranicznych wydawnictwach. Wraz z mężem założyła fundację Kids in Need – Books in Deed. Jej celem jest przekazywanie dzieciom z ubogich rodzin darmowych książek. Baggott wykłada na Uniwersytecie Stanowym Florydy. Prowadzi tam zajęcia z kreatywnego pisania. Pierwsza część trylogii „Świat po Wybuchu” została przetłumaczona na 20 języków. Wytwórnia Fox 2000 kupiła do niej prawa filmowe.
„Serce brata zawsze dotrze do każdego miejsca, do którego będzie zmierzał, tuż przed sercem Helmuda. Właśnie w ten sposób Helmud przejdzie przez świat – serce jego brata, jedno uderzenie, a potem jego własne serce. Serce na sercu. Serce prowadzące. Serce podążające za nim. Bliźniacze serca, złączone ze sobą”
Głównymi bohaterami są Pressia i Partridge. Żyją w świecie, który jest po wielkich eksplozjach. Szesnastolatka mieszka z innym zmutowanymi w gruzach. On wychował się w sterylnych warunkach Kopuły, gdzie znajdują się Czyści. Pressia musi uciekać przed poborem do militarnej organizacji. Partridge opuszcza czyste miejsce, by poszukać swoją matkę. Wychowali się w innym środowisku, wiele ich różni. Jednak spotykają się. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy wypełnią swoje zadania?
„Nowa Ziemia” to książka, która szokuje brutalnymi opisami. Po wybuchu ludzie są normalni tylko w Kopule. Tam gdzie mieszka Pressia, każdy jest zmutowany. Najbardziej zszokował mnie widok dzieci wtopionych w kobiety, ptaków na plecach Bradwella oraz lalki w ręce Pressi. Świat, który przedstawia nam autorka jest niebezpieczny. Mieszkańcy walczą o przetrwanie. Bohaterowie każdego dnia widzą śmierć. Żyją w trudnych warunkach. Liczą na to, że z pomocą przyjdą im Czyści. Tylko czy oni się interesują tym, co dzieje się poza Kopułą?
W trakcie czytania miałam ochotę przerwać książkę. Dlaczego? Miałam świadomość, że pozostało mi niewiele stron i moja przygoda z bohaterami się zakończy. Jednak nie przerwałam, gdyż nie byłam w stanie. Fabuła jest zbyt zaskakująca i ciekawa, by odkładać tę powieść. Akcja jest wartka, nieraz podwyższyło mi się ciśnienie. Język jest prosty, a zarazem piękny. Zachęcam do przeczytania „Nowej Ziemi”. Baggot napisała piękną książkę, która jest nie tylko o przetrwaniu, ale i o sile miłości, władzy i manipulacji.
W ostatnim czasie dużą popularnością cieszyła się trylogia „Igrzysk śmierci”. Teraz nadszedł czas na „Nową Ziemię”. Obie książki wiele łączy, jednak każda z nich jest wyjątkowa.
„Zawsze zmierzaj ku światłu. Podążaj za swoją duszą. Ona może mieć skrzydła. Jesteś moja gwiazdą przewodnią jak ta, która wzeszła na wschodzie i prowadziła trzech króli”
Autorką jest Julianna...
Najpierw była „Nowa Ziemia”, która została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków. Książka ta jest pierwszym tomem cyklu „Świat po Wybuchu”. Teraz nadszedł czas na „Nowego Przywódcę” czyli kontynuację przygód bohaterów, którzy żyją w świecie innym niż my. Po wielkim wybuchu ludzie żyją pod Kopułą oraz poza nią. Ci pierwsi to Czyści, którzy są bezpieczni oraz bez żadnych defektów na ciele. Osoby, które żyją na zewnątrz, należą do zmutowanych. Po katastrofie dzieci wtopiły się w ciała matek. Życie poza Kopułą nie jest łatwe. W poprzedniej części Partridge, syn Willuksa który dowodzi Czystymi, uciekł by poszukać swej matki na zewnątrz. Tam dowiaduje się brutalnej prawdy nie tylko o świecie, który go otacza, ale także o ojcu. Chłopak dołączył do grupy Wyrzutków. Jednak Willuks zrobi wszystko, by jego syn wrócił do Kopuły. By ratować bliskich, Partridge musi wrócić do swojego taty. Natomiast Pressia wraz z El Capitanem i Bradwellem muszą uratować świat. Czy ich misja się powiedzie?
Autorką jest Julianna Baggott, znana również pod pseudonimem Bridget Asher. Do tej pory opublikowała siedemnaście książek, które są skierowane do dorosłych jak i młodszych czytelników. Powieści, które napisała ukazały się w ponad pięćdziesięciu zagranicznych wydawnictwach. Wraz z mężem założyła fundację Kids in Need – Books in Deed. Jej celem jest przekazywanie dzieciom z ubogich rodzin darmowych książek. Baggott wykłada na Uniwersytecie Stanowym Florydy. Prowadzi tam zajęcia z kreatywnego pisania. Pierwsza część trylogii „Świat po Wybuchu” została przetłumaczona na 20 języków. Wytwórnia Fox 2000 kupiła do niej prawa filmowe.
"Jesteśmy ludźmi- pełnymi wad, a jednak dobrymi, prawda?"
Baggott stworzyła zupełnie inny świat, świat po wybuchu. Gdy czytałam pierwszą część, byłam w szoku z powodu okropnych deformacji ciała oraz warunków w jakich żyją bohaterowie. Autorka bardzo szczegółowo opisuje wydarzenia oraz otaczającą rzeczywistość. Myślałam, że czytając drugi tom, nie będzie to dla mnie takim zaskoczeniem. Jednak wtopiony brat w ciało El Capitana lub ptaki w plecach Bradwella to widok, który zawsze będzie szokować. Do tego nie można się przyzwyczaić.
Czekałam z niecierpliwością na tę powieść, gdyż przygody bohaterów są pełne niebezpieczeństw. „Nowy Przywódca” to książka z wartką akcją oraz dobrze wykreowanymi postaciami. Autorka nie wyidealizowała ich, sprawiła że są niedoskonali. Widzimy ich wady, jak i zalety. Zmagają się ze złem, ryzykują swoim życiem by ratować innym. Są odważni, a jednocześnie obawiają się o bliskich. Bohaterowie wyrażają swoje emocje, nie kryją ich. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie także pod względem językowym. Nie pisze lakonicznie, a jej słownictwo jest bogate. Dzięki temu czytelnik może wyobrazić sobie świat po wybuchu bez żadnego problemu.
„Nowy Przywódca” zachwyca. Podczas czytania odczułam same pozytywne emocje. Nie potrafię powiedzieć złego słowa o tej powieści, gdyż jest to perfekcyjnie napisana książka. Polecam serię „Świat po Wybuchu”. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Czym zaskoczy nas autorka? Czy trzeci tom będzie równie dobry jak poprzednie? O tym przekonamy się już wkrótce.
Najpierw była „Nowa Ziemia”, która została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków. Książka ta jest pierwszym tomem cyklu „Świat po Wybuchu”. Teraz nadszedł czas na „Nowego Przywódcę” czyli kontynuację przygód bohaterów, którzy żyją w świecie innym niż my. Po wielkim wybuchu ludzie żyją pod Kopułą oraz poza nią. Ci pierwsi to Czyści, którzy są bezpieczni oraz bez żadnych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
„Pandemonium” to druga części serii o świecie, gdzie miłość jest uznawana za chorobę. By na nią nie zachorować, ludzie są poddawani zabiegowi. Główna bohaterka, Lena przed operacją zakochała się w Alexie, z którym uciekła do Głuszy, by wieść inne życie. Niestety wyprawa kończy się tragicznie i nastolatka musi sama sobie poradzić w nieznanym środowisku. Pomagają jej w tym Odmieńcy, którzy walczą ze złem panującym na świecie. Dziewczyna „rodzi się” na nowo. Przyłącza się do ruchu oporu, by walczyć o wolność. Poznaje Juliana, który jest zwolennikiem zabiegów i wierzy w tragiczne historie chorych na delirium. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy na świecie zapanuje pokój? Czy Julian wpłynie na Lenę?
Lauren Oliver - autorka książki, urodziła się w 1982 roku. Ukończyła literaturę i filozofię na uniwersytecie w Chicago. Aktualnie mieszka w Brooklynie. Jej książki przez wiele tygodni znajdowały się w pierwszej dziesiątce listy bestsellerów New York Timesa.
„Czytałam kiedyś o pewnym rodzaju grzyba pasożytującego na drzewach. Wdziera się do systemu, który transportuje wodę i odżywia drzewo(...). Wkrótce to grzyb-i tylko grzyb- transportuje wodę i wszystkie chemiczne związki potrzebne drzewu do życia. Jednocześnie krok po kroku, powoli rozkłada drzewo od środka. Właśnie tak działa nienawiść. Będzie cię żywić, a jednocześnie niszczyć od środka.”
Tę książkę się pochłania w całości. Niesamowicie wciąga od pierwszych stron. Rozdziały podzielone są na „TERAZ” i „WTEDY”. Dzięki temu poznajemy życie w Głuszy, ale także działalność Leny w ruchu oporu. Powieść sprawia, że serce bije nam szybciej. Trzymająca w napięciu akcja oraz zwroty akcja – to charakteryzuje „Pandemonium”. W „Delirium” nie było wyjaśnione co się stało z Alexem. Podczas czytania zastanawiamy się, czy umarł. Sami tworzymy scenariusz tego, co się stało z miłością nastolatki. Do samego końca nie jest to wyjaśnione, co bardzo mi się podoba, gdyż lubię tajemnice. Kontynuacja jest zdecydowanie lepsza od pierwszej części. Możemy bliżej poznać bohaterkę oraz zobaczyć jak wygląda świat w którym żyje.
„Miłość. Gdy tylko wpuścisz do swojego serca to słowo, gdy tylko pozwolisz mu zapuścić korzenie, rozprzestrzeni się jak grzyb we wszystkich zakamarkach twojej duszy - a wraz z nim pytania, drżące, pączkujące lęki, które sprawią, że nigdy nie zaznasz spokoju.”
Bardzo podoba mi się okładka, która przykuwa uwagę. Będąc w księgarni, z pewnością poświęciłabym jej czas. Autorka mnie nie zawiodła. W szczególności zaskoczyło mnie zakończenie i nie mogę się doczekać, aż zostanie wydana trzecia część. Losy Leny są tak interesujące, że nie można przejść obojętnie obok tej serii. Naprawdę zachęcam i ostrzegam. Gdy zaczniecie czytać, nie będziecie mogli przerwać. „Pandemonium” to obowiązkowa lektura dla tych, którzy mieli do czynienia z pierwszą częścią.
„Pandemonium” to druga części serii o świecie, gdzie miłość jest uznawana za chorobę. By na nią nie zachorować, ludzie są poddawani zabiegowi. Główna bohaterka, Lena przed operacją zakochała się w Alexie, z którym uciekła do Głuszy, by wieść inne życie. Niestety wyprawa kończy się tragicznie i nastolatka musi sama sobie poradzić w nieznanym środowisku. Pomagają jej w tym...
więcej mniej Pokaż mimo to
Seria „Jutro” należy do najbardziej ciekawych książek dla młodzieży. W Polsce niedawno ukazała się czwarta już część, a z każdą kolejną rośnie w naszym kraju sława Johna Marsdena. To dzięki niemu mamy okazję przeczytać tak fascynujące książki. Co sprawia, że „Jutro” znalazło się na liście najlepszych powieści?
Głównym atutem książki jest to, że uczucia przeżywamy wraz z bohaterami. Czytając, utożsamiamy się z nimi. Zastanawiamy się, jakby to było gdybyśmy my znaleźli się w takiej sytuacji. Mimo tego, że jest to już czwarta część to poziom jest utrzymywany. Autor stara się jeszcze bardziej wciągnąć czytelnika w wir wydarzeń. Ciężko stwierdzić, która część była najlepsza. Każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego. John Marsden to naprawdę dobry poeta.
Tym razem bohaterowie, którzy muszą wrócić do Wirrawee. Ellie jest przerażona powrotem do miejsca w którym mogą zginąć jej przyjaciele. W Nowej Zelandii mieli wszystko. Jedzenia pod dostatkiem, świadomość, że nic im tam nie grozi. W rodzinnej miejscowości jest zupełnie inaczej. Powrót tam to spisanie siebie na śmierć. Tylko czy mają jakiś wybór? Nie. Lecą wraz z żołnierzami tam, gdzie wróg opanował ich rodzinne ziemie. Dla każdego z nastolatków trudno jest patrzeć na swoje domy, które zostały zniszczone lub zamieszkane przez obcych ludzi. To już nie są ci sami bohaterowie co w poprzednich częściach. Po tym co widzieli i zrobili, nie są sobą. Brzydzą się swoich czynów, ale aby przeżyć muszą walczyć. Czytając widzimy jak wielka jest ich przyjaźń. Mimo wszystko są razem. Żołnierze z którymi wybrali się do Wirrawee mają czuć się bezpieczniej. Mają nadzieję, że uda im się pokonać wroga. Jednak niespodziewane zdarzenia sprawiają, że muszą radzić sobie bez nich. Czy nastolatkom uda się pokonać przeciwnika? Co ich spotka w tak niebezpiecznym miejscu?
„Jutro 4. Przyjaciele mroku” to książka w której jest dużo krwi, niespodziewanych wydarzeń. Tego nie można czytać ze spokojem. Każdą stronę się pochłania. Autor tak napisał tę książkę, że nie można stwierdzić jak się skończy. Nieprzewidywalność to jej główna cecha. Wartka akcja i niesamowici bohaterowie. Nic złego nie mogę powiedzieć o tej książce. Mogłabym jedynie wychwalać i polecać, gdyż warto. „Jutro 5” ukaże się na początku 2012 roku. Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że się nie zawiodę i kolejna część zachwyci mnie tak jak poprzednie.
Seria „Jutro” należy do najbardziej ciekawych książek dla młodzieży. W Polsce niedawno ukazała się czwarta już część, a z każdą kolejną rośnie w naszym kraju sława Johna Marsdena. To dzięki niemu mamy okazję przeczytać tak fascynujące książki. Co sprawia, że „Jutro” znalazło się na liście najlepszych powieści?
Głównym atutem książki jest to, że uczucia przeżywamy wraz z...
„Siła trucizny” to pierwsza część trylogii Twierdzy Magów. Autorką jest Maria V. Snyder, która urodziła się i wychowała w Filadelfii. Ukończyła studia na wydziale meteorologii, jednak ta praca nie dawała jej radości. W 1995 roku zajęła się pisaniem, początkowo tylko dla gazet. Pierwszą książkę - „Siła trucizny”, napisała w 2005 roku, za którą otrzymała nagrodę Compton Crook przyznawaną za najlepszy debiut literacki. Maria lubi podróżować, gra na wiolonczeli oraz w wolnych chwilach uprawia sport.
„Kobieta i jej magiczna moc. Potężniejsza niż siły natury”
Główną bohaterką jest Yelena, która czeka na egzekucje za zabójstwo człowieka w swojej obronie. Prawo Iksji jest bardzo surowe – śmierć za śmierć. Krainą rządzi bezwzględny komendant. Osoby, które posiadają magiczną moc muszą się ukrywać, ponieważ za stosowanie czarów grozi zagłada. Niespodziewanie wyrok Yeleny zostaje odroczony, ale jest jeden warunek. Kobieta musi testować jedzenie komendanta, by ochronić go przed otruciem. Smakowanie każdego posiłku może skończyć się dla niej śmiercią, ale Yelena nie ma wyjścia. Zawieszona między życiem a śmierci musi walczyć o przetrwanie w świecie kłamstw. Z czasem dowiaduje się, że jest obdarzoną potężną mocą, którą musi kontrolować i ukrywać. Jak poradzi sobie Yelena w Iksji gdzie szykuje się kolejna walka?
„Moim wyborem była wolność”
Jest to chyba najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku. Yelena jest silną kobietą, która nie poddaje się. Jej sytuacja może być trudna, ale za wszelką cenę stara się z niej wyjść. Dzięki temu polubiłam ja od pierwszy stron. Autorka miała niesamowity pomysł na stworzenie Iksji. Kraina jest tak opisana, że bez problemu możemy sobie ją wyobrazić. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że mamy bliski kontakt z Yeleną. Razem z bohaterką zmagamy się z przeciwnościami losu. Poznajemy wszystkie jej myśli, odczucia oraz ból. Widzimy jak trudne jest życie w Iksji.
Historia jest bardzo wciągająca. Wartka akcja to największy atut tej książki. Intrygi i spiski sprawiają, że nie wiemy kto jest dobrym bohaterem, a kto złym. Nie można też zapomnieć o wątku miłosnym, który połączy Yelenę i jej przełożonego. Uczucie w tak trudnych warunkach życiowych jest odskocznią od morderstw i ponurego życia mieszkańców Iksji.
Polecam „Silę trucizny” fanom fantasy. Jest to interesująca i niebanalna powieść. Autorka włożyła wiele pracy w tę książkę i to się ceni. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, która ukaże się w maju.
„Siła trucizny” to pierwsza część trylogii Twierdzy Magów. Autorką jest Maria V. Snyder, która urodziła się i wychowała w Filadelfii. Ukończyła studia na wydziale meteorologii, jednak ta praca nie dawała jej radości. W 1995 roku zajęła się pisaniem, początkowo tylko dla gazet. Pierwszą książkę - „Siła trucizny”, napisała w 2005 roku, za którą otrzymała nagrodę Compton Crook...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na podstawie książki "Woda dla słoni" w 2011 roku powstał film, w którym rolę głównego bohaterka odgrywał Robert Pattinson. Jako, iż jestem fanką tego aktora, obejrzenie ekranizacji było dla mnie obowiązkowe. Byłam zauroczona historią Jacoba Jankowskiego. Musiałam zapoznać się z powieścią autorstwa Sary Gruen, która z pochodzenie jest Kanadyjką. Napisała bestsellerowe książki: "Riding Lessons", "Flying Changes" oraz "Wodę dla słoni". W 2007 roku zdobyła nagrodę "BookBrowse" dla najpopularniejszej powieści.
Głównym bohaterem jest Jacob Jankowski, który studiuje weterynarię. Pragnie w przyszłości iść w ślady ojca i prowadzić lecznicę dla zwierząt. Jednak po śmierci rodziców jego życie się zmienia. Brak środków, bliskich osób zmusza go do odejścia z uczelni. Przyłącza się do wędrownego cyrku Braci Benzinich. Tam rozpoczyna pracę jako weterynarz. Jego życie nie wygląda już tak jak wcześniej. Śpi w wagonie, musi radzić sobie z trudnymi sytuacjami. Poznaje piękną Marlenę oraz jej męża Augusta. Zakochuje się w pięknej kobiecie od pierwszego wejrzenia. Czy jest gotów ryzykować swoje życie dla Marleny? Jak poradzi sobie w cyrku?
Jestem zachwycona tą powieścią. Poznajemy zza kulis życie cyrkowców oraz los zwierząt występujących na arenie. Podczas czytania trudno powstrzymać łzy, gdy widzimy jakie podejście ma treser. Dla Augusta maltretowanie zwierząt to codzienność. Nie liczy się z ich bólem. Najważniejsze by wszyscy byli mu poddani. Pracownicy cyrku żyją w strasznych warunkach. Wagony nie spełniają podstawowych wymagań sanitarnych. "Woda dla słoni" to także historia o miłości. Bohaterowie muszą pokonać wiele trudności, by w końcu być razem.
Książka jest napisana z dwóch punktów widzenia. Poznajemy 23-letniego Jacoba, który trafia do cyrku oraz 93-letniego już Jankowskiego, który znajduje się w domu starości. Obie narracje przeplatają się ze sobą. W
Na podstawie książki "Woda dla słoni" w 2011 roku powstał film, w którym rolę głównego bohaterka odgrywał Robert Pattinson. Jako, iż jestem fanką tego aktora, obejrzenie ekranizacji było dla mnie obowiązkowe. Byłam zauroczona historią Jacoba Jankowskiego. Musiałam zapoznać się z powieścią autorstwa Sary Gruen, która z pochodzenie jest Kanadyjką. Napisała bestsellerowe...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Wybrani” to pierwsza część bestsellerowej sagi. Książkę tę odkryła brytyjska redaktorka, dzięki której „Zmierzch” Stephenie Meyer zyskał sławę. Dotychczas powieść tę wydano w 18 krajach.
Allie jest zbuntowaną nastolatką, która po raz kolejny zostaje aresztowana. Po tym zdarzeniu rodzice podejmują decyzję, iż dziewczyna rozpocznie naukę w elitarnej szkole z internatem. Wcześniej bohaterka była spokojną dziewczyną, ale po zniknięciu jej ukochanego brata Christophera zmieniła się diametralnie. Teraz będzie musiała sobie poradzić w Akademii Cimmeria, która jest szkołą z tradycjami. Uczniowie nie mogą korzystać z telefonów czy Internetu. Choć Allie wydaje się, że nie pasuje do tego miejsca, to szybko się tam odnajduje. Poznaje nowe osoby, z którymi się zaprzyjaźnia. Natomiast jej uroda przyciąga dwóch chłopaków. Bohaterce wydaje się, że w akademii znalazła swoje miejsce. Jednak w szkole zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Allie poznaje mroczne fakty, przez które nie wie kim tak naprawdę są uczniowie Akademii Cimmeria.
Autorka powieści C. J. Daugherty pracowała dla takich gazet jak: the Dallas Morning News i Reuters. Rzuciła dziennikarstwo, kiedy zaczęła pisać o podróżach. Miała 22 lata, gdy po raz pierwszy zobaczyła martwe ciało – pracowała wtedy jako reporter kryminalny. Nigdy nie przestała jej fascynować natura przestępców. „Wybrani” jest efektem tej fascynacji.
„Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.”
W ostatnim czasie nie miałam okazji przeczytać dobrej książki dla młodzieży. Dopiero „Wybrani” zaspokoili moje potrzeby. Jest to naprawdę trzymająca w napięciu i warta przeczytania powieść. Autorka nie wybrała oklepanej tematyki typu: wampiry, wilkołaki. Stworzyła zupełnie inną książkę, w której stopniowo jest budowane napięcie. Rozpoczyna się spokojnie, z czasem nabiera niezłego tępa. Gdy zaczyna się czytać, nie można już skończyć. Podoba mi się atmosfera, która panuje w tej powieści. Sama Akademia Cimmeria jest umiejscowiona w pełnym grozy miejscu. Dodając do tego wydarzenia, które się tam dzieją otrzymujemy tajemniczą i przerażającą aurę.
Książka spełnia wszystkie kryteria. Spędziłam z nią miłe chwile. Bardzo podobała mi się fabuła oraz to, że przeżywałam każde wydarzenie wraz z bohaterami. Autorka dała nam w pierwszej części świetną historię. Mam nadzieję, że kontynuacja będzie równie dobra lub i lepsza.
„Wybrani” to pierwsza część bestsellerowej sagi. Książkę tę odkryła brytyjska redaktorka, dzięki której „Zmierzch” Stephenie Meyer zyskał sławę. Dotychczas powieść tę wydano w 18 krajach.
Allie jest zbuntowaną nastolatką, która po raz kolejny zostaje aresztowana. Po tym zdarzeniu rodzice podejmują decyzję, iż dziewczyna rozpocznie naukę w elitarnej szkole z internatem....
„Zieleń szmaragdu” to już ostatnia część przygód Gwen – podróżniczki w czasie. Ze smutkiem skończyłam czytać tę książkę, ponieważ „Trylogia czasu” zawładnęła moim sercem. Jest to jedna z lepszych trylogii z którymi miałam do czynienia. Niestety więcej się już nie spotkam z tymi bohaterami, nie będę z nimi przeżywać kolejnych podróży w czasie. Były to niezmiernie miłe chwile, móc spędzać czas z tak uroczymi bohaterami. Nie mogłam się doczekać premiery tej książki. Teraz czuję lekki niedosyt. Może autorka napisze jeszcze coś o Gwendolyn? Z pewnością byłoby to miłą niespodzianką dla fanów trylogii.
Autorką jest Kerstin Gier która pisze także pod pseudonimami Jule Brand i Sophie Berard. Studiowała psychologię komunikacji i edukację biznesową. W 1995 roku zaczęła pisać powieści dla kobiet. Jej pierwsza książka „Mężczyźni i pozostałe katastrofy” odniosła sukces. Jednak to dzięki „Trylogii Czasu” stała się, jedną z najlepiej sprzedających się pisarzy niemieckojęzycznych. W swoim dorobku ma kilkanaście tytułów.
„Pokaż co naprawdę potrafisz”
Tym razem bohaterka musi pozbierać się po tym jak Gideon złamał jej serce. Pomaga jej w tym najlepsza przyjaciółka - Leslie, która stara się odciągnąć dziewczynę od najgorszych myśli. Gwen nie może się poddać, ponieważ jest w wielkim niebezpieczeństwie. Musi dowiedzieć się prawdy o hrabim de Saint Germain, któremu zależy na tym aby jak najszybciej zamknąć kręg dwanaściorga oraz rozwiązać zagadkę chronografów. Czy dowie się, co oznaczają przepowiednie?
„Właściwie to dziwne, że złamane serce w ogóle jeszcze może bić”
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Czego możecie się spodziewać po „Zieleni szmaragdu”? Wartkiej akcji, nieprzewidywalności, prostego języka. To tylko niektóre cechy charakteryzujące tę powieść. Warto zwrócić uwagę na bohaterów, których nie da się nie lubić. Gwen jest sympatyczną nastolatką, która imponuje mi swoją odwagą. Gideon skrzywdził główną bohaterkę, ale mimo to jest dla mnie obiektem idealnym. W książce pojawiają się opisy gdy dziewczyna zachwyca się jego wyglądem i charakterem. Z czasem sama nie mogłam się doczekać, aż chłopak będzie się częściej pojawiać na stronach powieści. Zabawne dialogi i komentarze Xemeriusa – gargulca sprawiają, że podczas czytania mamy uśmiechniętą buzię. Autorka stworzyła świat do którego bez problemu się przedostajemy. Bogate opisy miejsc oraz wydarzeń ułatwiają wyobrażenie sobie danego otoczenia.
Nad „Zielenią szmaragdu” mogłabym się zachwycać bardzo długi okres czasu. Jednak trzeba przeczytać tę książkę by zrozumieć co w niej jest takiego wspaniałego. Zachęcam do przeczytania „Trylogii czasu”, która imponuje swoimi okładkami i interesującą historią.
„Zieleń szmaragdu” to już ostatnia część przygód Gwen – podróżniczki w czasie. Ze smutkiem skończyłam czytać tę książkę, ponieważ „Trylogia czasu” zawładnęła moim sercem. Jest to jedna z lepszych trylogii z którymi miałam do czynienia. Niestety więcej się już nie spotkam z tymi bohaterami, nie będę z nimi przeżywać kolejnych podróży w czasie. Były to niezmiernie miłe...
więcej mniej Pokaż mimo toPodoba mi się sposób w jaki autor napisał tę książkę. Ciekawa akcja i fabuła. Według mnie, jeżeli chodzi o książki o wampirach, jest jedną z lepszych. Głównie dlatego, że tutaj nie zakopywali się w ziemi itp.
Podoba mi się sposób w jaki autor napisał tę książkę. Ciekawa akcja i fabuła. Według mnie, jeżeli chodzi o książki o wampirach, jest jedną z lepszych. Głównie dlatego, że tutaj nie zakopywali się w ziemi itp.
Pokaż mimo to2010-07-18
Pierwsza książka Paulo Coelho, którą przeczytałam.
Wcześniej mnie nie ciągnęło, bo siostra twierdziła, że mi się nie spodoba to co on pisze. Głównie to z tej racji, że niby wiele jest o wierze i Kościele.
Ale nie ma to jak samemu poczuć smak książki.
Nie zawiodłam się na "Alchemiku". Znalazłam tutaj wiele życiowy i mądrych przesłań.
Po dosłownym przeczytaniu można by stwierdzić, że ta książka jest nudna.
Jednak należy odnaleźć te ukryte dno. Wtedy wszystkie słowa powiedziane przez bohaterów mają sens.
Na pewno sięgnę po kolejną książkę Coelho.
Pierwsza książka Paulo Coelho, którą przeczytałam.
Wcześniej mnie nie ciągnęło, bo siostra twierdziła, że mi się nie spodoba to co on pisze. Głównie to z tej racji, że niby wiele jest o wierze i Kościele.
Ale nie ma to jak samemu poczuć smak książki.
Nie zawiodłam się na "Alchemiku". Znalazłam tutaj wiele życiowy i mądrych przesłań.
Po dosłownym przeczytaniu można by...
Żyjemy w czasach, których znajomość języków jest bardzo ważna. Wyjeżdżamy za granicę na wakacje, do pracy, znajomych. Jadąc do innego kraju, posiadanie dużego zasobu słów przydaje się w restauracji, na ulicy, w sklepie. Wydawnictwo Egdard oferuje kursy najbardziej popularnych języków. Miałam możliwość zapoznania się z książką „Angielski dla średnio zaawansowanych”.
Kurs przeznaczony jest dla osób, które poznały podstawy i chcą kontynuować naukę na poziomie B1-B2. Zawarte w nim są takie rozdziały jak:
- człowiek;
- życie rodzinne i towarzyskie,
- życie codziennie i dom,
- kariera i praca,
- edukacja,
- jedzenie i kuchnia,
- podróże i transport,
- zdrowie i medycyna,
- sport i zainteresowania,
- kultura i media,
- usługi i biznes,
- przyroda,
- nauka i technika,
- państwo i społeczeństwo
- sprawdź się – słuchanie i czytanie.
Działy te umożliwiają rozwinięcie naszego słownictwa, ale także poprawy znajomości gramatyki. W książce znajdują się ciekawe zadania, teksty, dialogi oraz ciekawostki. Ćwiczenia są przejrzyste, a słowniczek pozwala utrwalić poznane wcześniej słówka.
Z kursem pracuje się bardzo przyjemnie. Do książki dołączona jest także płyta CD, na której znajdują się nagrania. Ułatwiają one płynne komunikowanie się w języku angielskim. Dzięki kluczowi odpowiedzi, po ukończeniu kursu możemy sprawdzić, jak wykonaliśmy dane zadania.
Po ukończeniu książki widzę znaczną różnicę. Poszerzyłam swój zasób słownictwa, płynniej się komunikuję, udoskonaliłam rozumienie ze słuchu. „Angielski dla średnio zaawansowanych” to kurs, z którym warto się zapoznać. Polecam osobom, które chcą w krótkim czasie opanować kolejne słownictwo oraz zasady gramatyczne.
Żyjemy w czasach, których znajomość języków jest bardzo ważna. Wyjeżdżamy za granicę na wakacje, do pracy, znajomych. Jadąc do innego kraju, posiadanie dużego zasobu słów przydaje się w restauracji, na ulicy, w sklepie. Wydawnictwo Egdard oferuje kursy najbardziej popularnych języków. Miałam możliwość zapoznania się z książką „Angielski dla średnio zaawansowanych”.
Kurs...
Zachęciła mnie do tej książki kuzynka. Powiedziała, że jest ona lepsza od Harrego Pottera. Tak więc wyruszyłam do biblioteki. W tej dla dorosłych nie było, musiałam iść do dziecięcej.
Okładka jest zachęcająca. Okryta tajemnicą i mrokiem.
Zaczynając byłam nastawiona, że to będzie kolejna bajeczka dla dzieci. Jednak tak nie było. Książka jest przesiąknięta cytatami, które głoszą życiowe mądrości. Najbardziej spodobał mi się ten: „Książki muszą być ciężkie, bo w nich jest cały świat.”
Historia nie jest naciągana. Przyjemnie czyta się od pierwszej do ostatniej strony.
Autorka w sposób niezwykły opisuje czym jest przyjaźń i miłość. Ukazuje, że na każdym świecie jest zło, jednak można znaleźć chwile, które uszczęśliwią każdego.
Główna bohaterka, Maggie jest 12-latką. Jednak jak na swój wiek jest już bardzo dojrzała. Momentami widziałam w niej siebie. Zakochaną w książką dziewczynę.
W „Atramentowym sercu” wystąpili też źli bohaterowie, którzy siali strach i panikę. Jak to w życiu, są źli ludzi i dobrzy.
Ogólnie książka jest bardzo ciekawa i polecam każdemu.
Ta powieść z pewnością pozostanie w mojej pamięci jako jedna z lepszych książek nie tylko dla młodszych czytelników.
Zachęciła mnie do tej książki kuzynka. Powiedziała, że jest ona lepsza od Harrego Pottera. Tak więc wyruszyłam do biblioteki. W tej dla dorosłych nie było, musiałam iść do dziecięcej.
Okładka jest zachęcająca. Okryta tajemnicą i mrokiem.
Zaczynając byłam nastawiona, że to będzie kolejna bajeczka dla dzieci. Jednak tak nie było. Książka jest przesiąknięta cytatami, które...
„Battlefield 3” jest jednym z najbardziej uznawanych tytułów w świecie gier komputerowych. Andy McNab przeniósł wirtualną rzeczywistość na papier. Głównym bohaterem jest Dima Majakowski – legenda elit rosyjskich sił specjalnych.
W Teheranie pojawia się zagrażający bezpieczeństwu państwa, zbieg. Kreml chce, by to Dima zajął się tą sprawą. Jego zadaniem jest odzyskanie czegoś, na czym zależy politycznym szefom. Były żołnierz Specnazu nie może odmówić. Wyrusza wraz z oddziałem wyselekcjonowanych komandosów w sam środek piekła. Tam stają się problemem dla sierżanta Henry’ego „Blacka” Blackburna. Jego ludzie byli wysłani do Iranu, by odnaleźć zaginiony patrol. Zależało im na unikaniu kłopotów, ale wpadną w nie po uszy. Dima i Black znajdą się w sytuacji wymagającej od nich walki o życie swoje, kolegów, ale i milionów ludzi.
Autorem książki jest Andy McNab, który zaciągnął się do piechoty już w wieku 16 lat. Brał udział w tajnych i jawnych operacjach specjalnych w różnych zakątkach świata. Dowodził patrolem Bravo Two Zero, podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Został odznaczony medalem za zasługi na polu bitwy – „Distinguished Conduct Medal” oraz medalem wojskowym – „Military Medal”. Opuszczając SAS był najwyżej odznaczonym czynnym żołnierzem brytyjskim. W swoich trzech książkach : „Kryptonim Bravo Two Zero”, „Natychmiastowa akcja” i „Seven Tropp” spisał przeżycia z okresu służby. Andy jest autorem bestsellerowej serii o perypetiach byłego żołnierza sił specjalnych. Wykłada w agencjach bezpieczeństwa i wywiadu. Pracował przy tworzeniu gry „Battlefiels 3” jako konsultant z zespołem DICE, by jak najlepiej został w niej oddany realizm działań wojennych.
„Zakładaj najgorsze, to unikniesz rozczarowania. Nikomu nie wierz. Przede wszystkim myśl o sobie”
Jest to jedna z nielicznych książek, która wywołała u mnie, aż tak pozytywne emocje. Podczas czytania miałam wrażenie, że oglądam film, ale nie byle jaki. Taki, który sprawia, że serce przyspiesza, nie możemy się doczekać jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Wartka akcja, trzyma w napięciu, fabuła jest zaskakująca i nieprzewidywalna. Język, którym posługuje się autor jest prosty i łatwy w odbiorze. Bez problemu wyobrażamy sobie przedstawione zdarzenia. Nie grałam w „Battlefielda 3”, ale jestem ciekawa jak w niej został przedstawiony świat i czy pokrywa się z tym, który poznajemy w książce. Polubiłam Majakowskiego, który wykazuje się sprytem i odwagą. Podziwiam go za to, co robił. Powieść jest na wysokim poziomie. Myślę, że będzie to gratka dla fanów sił specjalnych, a także gier.
„Battlefield 3” to niesamowity thriller wojenny, który od pierwszych stron wciąga czytelnika. Zachęcam do zapoznania się z tą książką, gdyż jest interesująca. Na uwagę zasługuje też okładka, która pochodzi z gry i świetnie się prezentuje.
„Battlefield 3” jest jednym z najbardziej uznawanych tytułów w świecie gier komputerowych. Andy McNab przeniósł wirtualną rzeczywistość na papier. Głównym bohaterem jest Dima Majakowski – legenda elit rosyjskich sił specjalnych.
więcej Pokaż mimo toW Teheranie pojawia się zagrażający bezpieczeństwu państwa, zbieg. Kreml chce, by to Dima zajął się tą sprawą. Jego zadaniem jest odzyskanie...