-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Nie dajcie się zwieść tytułowi. Tytuł jest - powiedzmy to sobie szczerze - do dupy. Pierwsze skojarzenie, jakie wywołuje, to że będzie to kolejna historia z cyklu: "Marzena, mieszkanka (dajmy na to) Warszawy, kobieta w średnim wieku, odkrywa, że zdradza ją mąż. Postanawia odmienić swoje życie, rzuca pracę i wyprowadza się na wieś, by tam odkryć siebie na nowo, a kto wie, może i znaleźć miłość..."
Tak naprawdę to przezabawna, sympatyczna i niegłupia opowieść o życiowej pasji, przyjaźni i o tym, że nigdy nie wolno rezygnować z marzeń, bo mogą się spełnić w najmniej oczekiwanym momencie.
Książkę czytałam, przeżywając bardzo niefajny okres w życiu, a mimo to lektura potrafiła choć na chwilę oderwać mnie od rzeczywistości i przywrócić mi uśmiech.
Nie dajcie się zwieść tytułowi. Tytuł jest - powiedzmy to sobie szczerze - do dupy. Pierwsze skojarzenie, jakie wywołuje, to że będzie to kolejna historia z cyklu: "Marzena, mieszkanka (dajmy na to) Warszawy, kobieta w średnim wieku, odkrywa, że zdradza ją mąż. Postanawia odmienić swoje życie, rzuca pracę i wyprowadza się na wieś, by tam odkryć siebie na nowo, a kto wie,...
więcej mniej Pokaż mimo toJedna z nielicznych książek, której okładkowe blurby nie są przesadzone, a jeśli nawet są, to w niewielkim stopniu. Zwykła, gruzińska rodzina rozjechana przez Wielką Historię - tyleż pięknie napisane, co dobijające.
Jedna z nielicznych książek, której okładkowe blurby nie są przesadzone, a jeśli nawet są, to w niewielkim stopniu. Zwykła, gruzińska rodzina rozjechana przez Wielką Historię - tyleż pięknie napisane, co dobijające.
Pokaż mimo to
Wielka szkoda, że Sonia Draga nie potrafiła należycie wypromować tej książki, bo choć powieść pochodzi z I połowy XX wieku, i dzisiaj mogłaby się stać bestsellerem. Poruszone w niej problemy są z gatunku tych wiecznie żywych... Serdecznie polecam wszystkim harującym po kilkanaście godzin za najniższą krajową (odnajdą w niej własne doświadczenia), ale i naszym drogim politykom, ku przestrodze.
Wielka szkoda, że Sonia Draga nie potrafiła należycie wypromować tej książki, bo choć powieść pochodzi z I połowy XX wieku, i dzisiaj mogłaby się stać bestsellerem. Poruszone w niej problemy są z gatunku tych wiecznie żywych... Serdecznie polecam wszystkim harującym po kilkanaście godzin za najniższą krajową (odnajdą w niej własne doświadczenia), ale i naszym drogim...
więcej Pokaż mimo to