-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-09-06
2021-06-29
Niniejsza książki przybliża czytelnikowi zagadnienie jakim jest sztuczna inteligencja skupiając się na rozważaniach o tym jaką formę może przybrać SI wraz ze skutkami wynalezienia superinteligencji dla całej ludzkości.
Autor porusza wiele ciekawych tematów np. ścieżki wiodące ku superinteligencji, formy superinteligencji, problem kontroli oraz zaszczepienia wartości czy choćby próba odpowiedzi na pytanie czy na pewno czego nas zagłada. Jak to czasem bywa po skończonej lekturze czytelnik zostawiany jest z większą ilością pytań niż odpowiedzi, co jest oczywiście jak najbardziej w porządku jako, że chyba każdy choć trochę zainteresowany tematem zdaje sobie sprawę z tego, że przewidzenie przyszłości SI na tę chwilę jest właściwie niemożliwe.
Dużym plusem książki jest to, że pomimo dość specyficznego tematu, który mógłby się wydawać wymaga wiedzy technicznej przedstawione tu przemyślenia przyjmują naturę w większości filozoficzno-naukowych, gdzie zarówno filozofia jak i nauka są jak najbardziej strawne nawet dla średnio rozgarniętego czytelnika. Pomimo dość przyjemnej formy miałem wrażenie, że książka czasami przynudza, co dało się odczuć przede wszystkim pod jej koniec, co zapewne jest zasługą aż 450 stron (razem z przypisami). Kolejnym minusem jest również wydanie. Małe literki i próba wykorzystania całej strony powoduje, że wersję papierową czyta się co najwyżej średnio.
Podsumowując książkę na pewno polecam osobom zainteresowanym tym tematem, ale już niekoniecznie całej reszcie z uwagi na sporą objętość, co na pewno odbiję się u nich znużeniem, dla takich osób na pewno znajdą się znacznie krótsze i być może równie ciekawe opracowania.
Niniejsza książki przybliża czytelnikowi zagadnienie jakim jest sztuczna inteligencja skupiając się na rozważaniach o tym jaką formę może przybrać SI wraz ze skutkami wynalezienia superinteligencji dla całej ludzkości.
Autor porusza wiele ciekawych tematów np. ścieżki wiodące ku superinteligencji, formy superinteligencji, problem kontroli oraz zaszczepienia wartości czy...
2021-05-19
Mowa ciała to poradnik opisujący podstawowe informacje z zakresu komunikacji niewerbalnej.
Nie ma tu żadnego zaskoczenia, książka okazała się dokładnie tym czego oczekiwałem, czyli bardzo dobrym wprowadzeniem do zrozumienia wykonywanych przez nas na co dzień gestów. Autorzy przedstawiają czytelnikowi i zwracają jego uwagę na wiele z pozoru nieistotnych ruchów, które bardzo często wykonujemy nieświadomie poczynając od rodzajów uścisku dłoni, gestów wykonywanych dłoniami, pozycji przybieranej podczas rozmowy, czy całej gamy mimiki twarzy i ruchów głowy.
Autorzy przekonują, że praktycznie wszystkie te gesty o czymś nam mówią, może to być stosunek naszego rozmówcy do nas lub np. jego aktualny nastrój i naprawdę nie potrzeba wiele wysiłku, by stać się bardziej świadomą osobą, co moim zdaniem ma wiele zalet, bo osobiście zawsze uważałem, że "czytanie" ludzi (przynajmniej na podstawowym poziomie) jest naprawdę przydatną i wartą nabycia umiejętnością.
Samą książkę czyta się lekko i przyjemnie, przede wszystkim opatrzona jest dużą liczbą rysunków postaci (a także zdjęciami znanych osób) przedstawiających omawiane gesty, które na pewno pomagają przyswoić sobie treść. Od strony merytorycznej na poparcie swoich tez w poradniku nie brakuje przywoływanych danych statystycznych czy odwołań do psychologii. Poradnik ten pogrupowany jest na wiele małych podrozdziałów i jako że omawianych jest wiele różnego rodzaju gestów to poprzez ilość różnych ciekawych informacji i ani razu nie uświadczyłem znużenia podczas czytania i jeśli chodzi o minusy to nie mam się tu do czego przyczepić.
Książka według mnie jak najbardziej warta przeczytania jako w sposób lekki i rzeczowy przedstawia czytelnikowi szerokie spektrum gestów należących do komunikacji niewerbalnej, a zdobyta wiedza może zaowocować poprawą komunikacji z ludźmi spotykanymi przez nas na co dzień.
Mowa ciała to poradnik opisujący podstawowe informacje z zakresu komunikacji niewerbalnej.
Nie ma tu żadnego zaskoczenia, książka okazała się dokładnie tym czego oczekiwałem, czyli bardzo dobrym wprowadzeniem do zrozumienia wykonywanych przez nas na co dzień gestów. Autorzy przedstawiają czytelnikowi i zwracają jego uwagę na wiele z pozoru nieistotnych ruchów, które bardzo...
2021-05-09
Jak sama nazwa wskazuje książka zawiera 12 zasad, które mają pełnić rolę remedium na bolączki życia we współczesnym świecie.
Petersona znam głównie z yt (nawiasem mówiąc bardzo lubię jego wykłady), więc ze słowem pisanym jego autorstwa zetknąłem się po raz pierwszy czytając tę książkę i muszę przyznać, że nie było to miłe doświadczenie. Jeśli miałbym użyć tylko jednego słowa do jej opisu to byłby to właśnie (o ironio - patrz tytuł) chaos.
Chaos towarzyszył mi praktycznie przez całą lekturę, gdzie co chwilę byłem bombardowany nowym, zwykle mało istotnym/angażującym wątkiem często w ogóle nie związanym z tematem (o ile można tu mówić o jakimś temacie przewodnim). Książka przepełniona jest odniesieniami, głównie do Biblii i rosyjskich pisarzy (co samo w sobie nie jest wadą, ale tu jest tego zbyt dużo) oraz nużącymi perypetiami z życia Petersona. Odniosłem wrażenie, że jest tu dużo słów, ale mało treści nad którą mógłbym pomyśleć, czy choćby dostać jakąś realną radę, bo zamiast próby pociągnięcia tematu, by jakoś rozwinąć wspomniane 12 życiowych zasad dostałem przede wszystkim pustosłowie.
Moim zdaniem książka świetnie pokazuje to, że Peterson jest psychologiem a nie filozofem. Kilka ciekawych fragmentów i wątków to właśnie te, gdzie nacisk położony zostaję głównie na aspekt psychologiczny, a tam gdzie wkrada się próba filozofowania walczyłem, by utrzymać skupienie i nie myśleć o tym co dziś zjem na obiad, niestety psychologii jest tu jak na lekarstwo. Nie jestem też fanem dziwnej maniery pisania, gdzie autor próbując zaangażować czytelnika i co chwilę zadaje losowe pytania nad którymi czytelnik powinien się pochylić np. "Czy choćby w przypadku dwóch z nich nie mógłbyś celować wyżej?", "Czy mógłbyś porównać pewną jutrzejszą wersję siebie w wersją obecną, dzisiejszą?", "Czy potrafiłbyś oprzeć się na własnym rozsądku i zapytać siebie, co zrobić, aby wersja jutrzejsza była lepsza?". Czasem miałem wrażenie, że czytam książeczkę, która ma mnie przygotować do sakramentu pokuty xD.
Podsumowując, uważam że książka jest dość słaba i z pewnością był to jeden z największych moich książkowych zawodów. Oczywiście mimo wszystkich wymienionych wad oczywiście rozumiem, że spodoba się ona większości czytelników (o czy świadczą choćby średnie oceny), ale mnie bardzo wymęczyła i niczego nie nauczyła, bo tytułowych zasad nie ma tu praktycznie wcale, a Peterson nawiązuje do nich jedynie na samym końcu rozdziału.
Jak sama nazwa wskazuje książka zawiera 12 zasad, które mają pełnić rolę remedium na bolączki życia we współczesnym świecie.
Petersona znam głównie z yt (nawiasem mówiąc bardzo lubię jego wykłady), więc ze słowem pisanym jego autorstwa zetknąłem się po raz pierwszy czytając tę książkę i muszę przyznać, że nie było to miłe doświadczenie. Jeśli miałbym użyć tylko jednego...
2021-04-29
Tematem przewodnim książki jest przedstawienie koncepcji czarnych łabędzi, czyli rzadko występujących i trudnych do przewidzenia wydarzeń.
Zacznę od tego, że czarny łabędź to moim zdaniem na pewno interesująca teoria, z którą warto się zapoznać. Sama książka przepełniona jest przykładami oraz anegdotami z życia autora, co czytało się całkiem nieźle, ale miałem wrażenie, że jest tego zbyt dużo, bo jest tu ponad 600 stron, co moim zdaniem można by skrócić przynajmniej o jakieś 100 stron gdyby nie wodolejstwo.
Sytuację ratowała nutka eklektyzmu, ponieważ autor rozwijając swój wywód często odwołuje się nie tylko do psychologii, ale też ekonomii oraz filozofii, co pomaga nieustannie pobudzać zainteresowanie czytelnika. Skoro już jesteśmy przy minusach to o ile co do samej treści nie mam większych zastrzeżeń, to sam autor wywarł na mnie wrażenie bufona, który zawsze jest przekonany o swojej racji, na co osobiście jestem wręcz uczulony.
Merytorycznie jest bardzo ciekawie i jak już wcześniej wspomniałem jest tu dość duża różnorodność rozdziałów, sporo ciekawostek a sam czarny łabędź wyjaśniony bardzo rzetelnie, dlatego nie mogę się tu do niczego przyczepić nawet jeśli nie zawsze przekonuje mnie argumentacja Taleba.
Podsumowując, jako że minusy takie jak negatywny odbiór autora nie mają on dużego znaczenia w mojej ocenie ogólnej oczywiście polecam przeczytać i wystawiam 7/10 (głównie za zbytnie rozciąganie treści),
Tematem przewodnim książki jest przedstawienie koncepcji czarnych łabędzi, czyli rzadko występujących i trudnych do przewidzenia wydarzeń.
Zacznę od tego, że czarny łabędź to moim zdaniem na pewno interesująca teoria, z którą warto się zapoznać. Sama książka przepełniona jest przykładami oraz anegdotami z życia autora, co czytało się całkiem nieźle, ale miałem wrażenie, że...
2021-03-19
Wielki renesans jest to książka przedstawiająca najnowszą historię Chin, począwszy od epoki Mao aż do czasów współczesnych czyli rządów Xi Jinpinga opisująca "drogę" jaką przebył ten kraj by znaleźć się tam gdzie jest obecnie czyli wśród największych potęg na globie.
Po pierwsze chciałbym pochwalić autora za dużą obiektywność w podejściu do tematu, co na pewno musi być sporym wyzwaniem dla sinologa z 30-letnim doświadczeniem. Brak tu wybiórczego doboru faktów pod z góry założoną tezę a jedynie bardzo solidna dawka wiedzy o współczesnych Chinach.
Dr Góralczyk nie tylko opisuje same przemiany ekonomiczne wraz z zarysem historycznym, ale także skupia dużą uwagę na tym by rzetelnie opowiedzieć o tym jak myślą Chińczycy a przede wszystkim ich władze, co wspaniale uwypukla różnice kulturowe między państwem środka a światem zachodnim.
Samą książkę czytało mi się bardzo dobrze, jednak trzeba pamiętać, że duży nacisk położony jest tu na przemianę ekonomiczną kraju, co skutkuje np. sporą ilością przytaczanych danych statystycznych, które to mogą wręcz nużyć poszczególnych czytelników (w moim odczuciu zdrowe proporcje zostały jak najbardziej zachowane). Ogromną zaletą samej książki jest także jej aktualność, bo wydana została w październiku 2018 roku a czasom współczesnym poświęcona została prawie połowa z 600 stron.
Podsumowując, jest to świetna książka szczególnie pod względem merytorycznym, która dogłębnie zaspokoiła mój głód wiedzy o współczesnych Chinach - chyba jedynym w tej chwili państwie aspirującym do pozycji światowego hegemona, któremu jednak poświęca się tak mało uwagi w naszym kraju.
Wielki renesans jest to książka przedstawiająca najnowszą historię Chin, począwszy od epoki Mao aż do czasów współczesnych czyli rządów Xi Jinpinga opisująca "drogę" jaką przebył ten kraj by znaleźć się tam gdzie jest obecnie czyli wśród największych potęg na globie.
Po pierwsze chciałbym pochwalić autora za dużą obiektywność w podejściu do tematu, co na pewno musi być...
2021-03-05
Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to zarys doświadczeń jakie autor przeżył w obozie koncentracyjnym, natomiast druga opisuje jego pionierską metodę psychoanalizy zwaną logoterapią.
Człowiek w poszukiwaniu sensu nie jest typową literaturą obozową. Wraz z przytaczaniem coraz to nowych wspomnień w czasu pobytu w Auschwitz główny nacisk zostaje położony na aspekt psychologiczny poczynając od opisu uczuć autora aż po bardzo ciekawą analizę ludzkich zachowań (zwłaszcza innych więźniów) a wszystko to owocuje refleksją czytelnika (a przynajmniej tak było w moim przypadku).
To co mnie zaskoczyło już po przeczytaniu to sam sposób w jaki osobiście książkę "odebrałem". Mimo że jest tu sporo drastycznych i wzbudzających ciarki na plecach fragmentów sam dostrzegam w niej bardzo pozytywne przesłanie. Autor jakby starał się udowodnić, że mimo tak straszliwych cierpień człowiek jest w stanie dzięki własnej sile woli i odpowiedniemu podejściu znieść rzeczy wręcz niewyobrażalne.
Skończona lektura skłoniła mnie do wielu przemyśleń. Wzmogła się chęć na zmianę czegoś w swoim sposobie reagowania jak więcej spokoju w codziennych sytuacjach czy całkowite wyzbycie się użalania/nadmiernym reagowaniem nad przykrymi, lecz niewątpliwie błahymi sytuacjami dnia powszedniego. Uświadamiając sobie ogrom ludzkich tragedii mimowolnie stawiamy się w miejscu tych ludzi i porównujemy ich problemy z naszymi, co według mnie faktycznie może przyczynić się do konkretnej zmiany w naszym nastawieniu do życia. Nie mówię tu o banałach typu "ta książka zmieniła moje życie", ale może warto zacząć pracować nad swoją wewnętrzną fortecą tak jak to czynimy w stosunku do swojego ciała.
Jedyna wada to średnio ciekawa druga część książki, która wielu czytelników może po prostu znudzić, ale generalnie książkę czyta się szybko, właściwie jednych tchem (zaledwie 220 stron), napisana jest ciekawie a sam znalazłem tu wiele interesujących (z psychologicznego punktu widzenia) fragmentów, a więc reasumując jest to bardzo dobra i niewątpliwie warta przeczytania lektura nie tylko dla ludzi z lubiących psychologie, ale właściwie dla wszystkich.
Książka składa się z dwóch części. Pierwsza to zarys doświadczeń jakie autor przeżył w obozie koncentracyjnym, natomiast druga opisuje jego pionierską metodę psychoanalizy zwaną logoterapią.
Człowiek w poszukiwaniu sensu nie jest typową literaturą obozową. Wraz z przytaczaniem coraz to nowych wspomnień w czasu pobytu w Auschwitz główny nacisk zostaje położony na aspekt...
2021-01-24
2021-01-10
Akcja książki toczy się w Argolandzie megamieście, które na pierwszy rzut oka może wydawać się utopią gdzie każdy obywatel może liczyć na to, że wszystkie jego podstawowe potrzeby będą zaspokojone niezależnie od jego wykształcenia czy statusu społecznego. W owym mieście poznajemy Sneer'a, nieprzeciętnie inteligentnego cwaniaczka trudniącemu się nie do końca legalnemu procederowi, któremu za sprawą nieprzewidzianego splotu zdarzeń dane będzie poznać skrzętnie ukrywaną prawdę na temat miasta oraz rzeczywistości w której przyszło mu egzystować.
Zacznę od tego, że czytając ani przez chwilę nie odczułem nudy ani zmęczenia lekturą. Początek może wydawać się dość wolny, gdy poznajemy reguły, którymi rządzi się miasto i półświatek w którego sam środek zostajemy wrzuceni, jednak w miarę czytania razem z bohaterem odkrywamy co raz to nowe aspekty funkcjonowania społeczności i muszę przynać, że moje zainteresowanie całą historią rosło w miarę czytania by już trochę za połową książki przeczytać ją jednym tchem.
Jako, że jest to science fiction dość spory nacisk położony jest tu oczywiście na technologię która prowadzi do wszechobecnej automatyzacji oraz alienowania się mieszkańców co pozwala na ich łatwiejszą konrolę. Bardzo ciekawy był również wymyślny system sergregacji klasowej społeczeństwa w którym awans i podniesienie statusu społecznego jest praktycznie jedynym celem a książka wydawać by się mogło chcę nam przekazać jak mogłaby wyglądać w miarę umiarkowana i niezbyt opresyjna forma totalitaryzmu.
Książkę uważam za niezwykle udaną i niewąpliwie wartą przeczytania choćby tylko dlatego, by zapoznać się z jeszcze jedną, ale za to jakże ciekawą wizją antyutopii
Akcja książki toczy się w Argolandzie megamieście, które na pierwszy rzut oka może wydawać się utopią gdzie każdy obywatel może liczyć na to, że wszystkie jego podstawowe potrzeby będą zaspokojone niezależnie od jego wykształcenia czy statusu społecznego. W owym mieście poznajemy Sneer'a, nieprzeciętnie inteligentnego cwaniaczka trudniącemu się nie do końca legalnemu...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-05
2020-10-07
2020-09-08
Mieć czy być można podzielić na dwie części. Pierwsza to próba ukazania przyczyny, która według autora toczy współczesną cywilizację zachodnią. Druga to wizja naprawy społeczeństwa głównie poprzez zmiany ustrojowe w państwie.
Książkę zaczynamy od wyjaśnienia sposobu egzystowania współczesnego człowieka na modus "bycia" oraz "posiadania". Przyczynę kryzysu autor upatruje w tym, że dla większości ludzi modus posiadania jest sensem samym w sobie, można by powiedzieć, że taka osoba żyje by mieć coraz więcej i więcej. Owe dwa modusy Fromm rozbija na różne dziedziny naszego życia takie jak: nauka, rozmowa, wiara czy miłość.
Autor od samego początku opowiada się za modusem bycia przytaczająć przykłady, cytaty czy też parafrazując tzw. mistrzów życia, czyli osoby, które jego zdaniem są przykładami życia zgodnie z modusem bycia, są to między innymi: Budda, Jezus czy mistrz Eckhart.
Pierwsza część czytało mi się świetnie, książka przede wszystkim zmusza do refleksji np. w kwestii współczesnego "praktykowania" konsumpcjonizmu czy hedonizmu w czym Fromm upatruje wiele współczesnym problemów takich jak zabieganie, brak sensu życia oraz samotność. Autor precyzyjnie wyraża swe myśli tak, że nie żadnego miałem kłopotu ze zrozumieniem treści, choć trzeba powiedzieć, że sama książka na pewno wymaga sporego skupienia oraz chwili zastanowienia by samemu przemyśleć przedstawiane kwestie.
W części drugiej książki snuta jest wizja naprawy społeczeństwa. Jeśli mam jakieś zastrzeżenia do samej książki to z pewnością jest to ten rozdział. Mimo że już w wcześniej pojawiały się cytaty czy nawiązania do Karola Marksa (zaraz obok sławnych mistrzów życia) to nie miałem żadnych obiekcji, ot kilka cytatów i pewna próba poprawienia jego wizerunku lub też ukazania go w bardziej ludzkim świetle.
Fromm przez cały rozdział stara się wyłożyć czytelnikowi własną wizję socjalizmu w opozycji do współczesnego kapitalizmu, który według niego jest główną przyczyną krytykowanego od samego początku modusu posiadania czyli człowiek wychowany w kapitalizmie chce posiadać coraz więcej przez co dochodzi do uprzedmiotowienia człowieka oraz oceny jego samego wyłącznie na podstawie ilości posiadanych dóbr.
Autor stara się naprawić wizerunek socjalizmu i przedstawiania swoją jego wizję co jednak niezbyt mnie przekonuje. Podnoszony jest tu argument, że prawdziwy socjalizm został wypaczony przez komunizm poprzez przekszałcenie go w pojęcie czysto ekonomiczne i obdarcie go z humanizmu co jednak nie przeszkadza mu ciągle krytykować kapitalizm, który jest przecież systemem typowo gospodarczym oraz robić z niego kozła ofiarnego, główną przyczynę kryzysu głównie tego międzyludzkiego.
Reasumująć, świetna pierwsza część i pomimo tego, że druga część książki nie odpowiada moim poglądom a sam autor dość agresywnie stara się wyłożyć swoje racje do których zresztą nie udało mu się mnie przekonać to uważam, że książka jak najbardziej warta przeczytania (oczywiście jeśli nie ograniczacie się wyłącznie do opinii, które potwierdzają wasze poglądy).
Mieć czy być można podzielić na dwie części. Pierwsza to próba ukazania przyczyny, która według autora toczy współczesną cywilizację zachodnią. Druga to wizja naprawy społeczeństwa głównie poprzez zmiany ustrojowe w państwie.
Książkę zaczynamy od wyjaśnienia sposobu egzystowania współczesnego człowieka na modus "bycia" oraz "posiadania". Przyczynę kryzysu autor upatruje w...
2020-09-24
2020-09-15
2020-09-05
2020-08-16
2020-08-09
2020-07-24
2020-07-26
2020-07-21
Polemika trzech wybitnych językoznawców na temat "kondycji" współczesnego języka polskiego.
Pierwsze co rzuca się w oczy to to, że książka w całości napisana jest w formie dialogów, co moim zdaniem było świetnym zabiegiem. Od samego początku można poczuć chemię między wszystkimi panami, bo dialogi są nie tylko ciekawe i pouczające, ale również zabawne, i bardzo często buzia sama składała mi się do uśmiechu czy wręcz śmiałem się na głos. Ani razu nie uświadczyłem momentu znudzenia, bo poruszane tu tematy, nawet jeśli na pierwszy rzut oka nie wydawały się ciekawe, to za sprawą dyskutantów stawały się niezwykle interesujące. Wulgaryzmy, dżender ministry, mowa internetowa, poprawność polityczna, zapożyczenia z innych języków, czy choćby problemy z takimi słowami jak murzyn czy żyd to zaledwie kilka z poruszanych tu tematów. Ciekawe jest to, że panowie stosunkowo często się ze sobą nie zgadzają, co na pewno czyni dyskusję jeszcze lepszą.
Nie mam żadnych obiekcji co do samej treści, pytania zadawane przez redaktora Sosnowskiego są bardzo interesujące, wszyscy posługują się językiem niezwykle eleganckim zarazem przystępnym i po prostu czyta się to bardzo dobrze. Moje jedyne zastrzeżenie dotyczy wydania, gdzie imiona osób wypowiadające dialogi zapisane są jasno zielonym kolorem, co powodowało, że przez światło ciężko mi było odczytać kto wypowiada daną kwestię.
Książkę tę zdecydowanie polecam każdemu a w szczególności tym choć trochę zainteresowanym naszym językiem, jest tu nie tylko mnóstwo ciekawostek, ale również duża doza realnej wiedzy, którą można przyswoić by poprawić swoje umiejętności językowe.
Polemika trzech wybitnych językoznawców na temat "kondycji" współczesnego języka polskiego.
więcej Pokaż mimo toPierwsze co rzuca się w oczy to to, że książka w całości napisana jest w formie dialogów, co moim zdaniem było świetnym zabiegiem. Od samego początku można poczuć chemię między wszystkimi panami, bo dialogi są nie tylko ciekawe i pouczające, ale również zabawne, i bardzo często...