Ortodoksja

Okładka książki Ortodoksja Gilbert Keith Chesterton
Okładka książki Ortodoksja
Gilbert Keith Chesterton Wydawnictwo: Fronda religia
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
Orthodoxy
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7031-427-9
Tłumacz:
Magda Sobolewska
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
228 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
686

Na półkach:

Jak zwykle 100% Chestertona w Chestertonie, czyli dowcipne dowodzenie, że najbardziej fantastyczną, najdziwniejszą i najbardziej mistyczną sprawą jest zwyczajne życie, a odważne i żywe chrześcijaństwo pozwala podejrzeć chociaż cień czaru i ogromu całego świata. Tym razem argumenty zrobiły na mnie nieco mniejsze wrażenie, może ze względu na to, że niektóre myśli znam już z "Heretyków", "Wiekuistego człowieka" i powieści takich jak "Napoleon z Notting Hill".

Jak zwykle 100% Chestertona w Chestertonie, czyli dowcipne dowodzenie, że najbardziej fantastyczną, najdziwniejszą i najbardziej mistyczną sprawą jest zwyczajne życie, a odważne i żywe chrześcijaństwo pozwala podejrzeć chociaż cień czaru i ogromu całego świata. Tym razem argumenty zrobiły na mnie nieco mniejsze wrażenie, może ze względu na to, że niektóre myśli znam już z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
228

Na półkach:

Refleksje Chestertona zapisane w jego słynnej "Ortodoksji" są z jednej strony pochwałą zdrowego rozsądku jako cechy i siły chrześcijaństwa, z drugiej zaś wyrazem przeświadczenia, że świat w swej istocie okaże się zaczarowany, jeśli oświetlimy go promieniami wiary (co ważne: wiary rozumnej).

Chrześcijaństwo to według autora religia mądrej równowagi, którą utrzymuje w zamęcie chwiejnej rzeczywistości, pełnej skrajności, wynaturzeń, szaleństw. "Zawsze łatwiej jest upaść niż stać: istnieje wiele kątów nachylenia umożliwiających upadek, ale tylko jeden umożliwiający zachowanie równowagi".

Zarazem angielski pisarz kreśli wizję świata jako krainy czarów, a także zbioru istot i rzeczy uratowanych z wielkiego kataklizmu. Jesteśmy "rozbitkami ocalałymi z katastrofy, załogą złotego okrętu, który zatonął na początku świata".

Rzeczywistość zatem, choć ujęta w ramy rozumowe, ma baśniowo-poetyckie podłoże, które odsyła nas do głębszych sensów, otwiera na metafizykę (pojętą jednak nie irracjonalnie, lecz na sposób praktyczny):

"Poezja pozostaje przy zdrowych zmysłach, ponieważ napotykając nieskończony ocean zaczyna po nim swobodnie dryfować. Rozum natomiast stara się go przepłynąć i w ten sposób to, co nieskończone uczynić skończonym (...) Akceptacja wszystkiego to pożyteczne ćwiczenie, zrozumienie wszystkiego – zbyteczny wysiłek".

Chesterton w "Ortodoksji" nie tyle stara się przekonać nieprzekonanych, ile przedstawić swoje odkrycia intelektualne. I ugruntować posiadane poglądy. Ujawnia także pasję polemiczną, krytykując rozmaite -izmy (m.in. nihilizm, pesymizm, determinizm, panteizm, egzystencjalizm, ewolucjonizm, humanitaryzm).

Książka tego oryginalnego myśliciela dostarcza niemało przyjemności, obfituje w trafne (często dowcipne) spostrzeżenia i aforyzmy. Ukazuje chrześcijaństwo jako pełnowartościową propozycję życia i myślenia. Przy czym nie jest to tekst, który mógłbym uznać za kamień milowy na drodze moich duchowych poszukiwań.

Refleksje Chestertona zapisane w jego słynnej "Ortodoksji" są z jednej strony pochwałą zdrowego rozsądku jako cechy i siły chrześcijaństwa, z drugiej zaś wyrazem przeświadczenia, że świat w swej istocie okaże się zaczarowany, jeśli oświetlimy go promieniami wiary (co ważne: wiary rozumnej).

Chrześcijaństwo to według autora religia mądrej równowagi, którą utrzymuje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
63

Na półkach: ,

Bardzo lubię przymyslenia Chestertona. Mądre, rozumne podejście do moralności i zestawienie historycznych wydarzeń, ze wskazaniem na ich pochodzenie. To co nazywamy cywilizowanym, było budowane na chrześcijaństwie. Jeżeli mówimy, że jest coś cywilizowane, to mamy na myśli, że jest europejskie. System polityczny Rosji czy Chin, odbiega od cywilizowanego. Tak samo te europejskie plagi, którymi byl nazizm i komunizm obecny w wymienionych krajach, były oderwaniem od myśli chrześcijańskiej. Powiedziałbym, że tam gdzie w chrześcijaństwo wchodziło zbyt wiele świeckości, tam zaczynał się upadek cywilizacji i powstawały patologie. Oczywiście, te są też w samym chrześcijaństwie, ale nie z tego powodu, że są tak chrześcijańskie, tylko dlatego, że właśnie przestają takimi być.

Bardzo lubię przymyslenia Chestertona. Mądre, rozumne podejście do moralności i zestawienie historycznych wydarzeń, ze wskazaniem na ich pochodzenie. To co nazywamy cywilizowanym, było budowane na chrześcijaństwie. Jeżeli mówimy, że jest coś cywilizowane, to mamy na myśli, że jest europejskie. System polityczny Rosji czy Chin, odbiega od cywilizowanego. Tak samo te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
566

Na półkach:

Ogromnie trudny esej o wierze w Chrystusa Pana, również ze względu na wielość przypisów związanych z Wielką Brytanią (specjalnie z Londynem) i Irlandią. Gdybym nie była katoliczką, miałabym niesłychane problemy ze zrozumieniem tekstu. W przeszłości bardzo lubiłam filozofię i pisma filozoficzne (zwłaszcza Platona). Jednak prawie nic to nie dało w pojęciu treści książki. Być może za szybko jej odsłuchałam. Zamierzam przestudiować dzieło powoli w formie papierowej.

Ogromnie trudny esej o wierze w Chrystusa Pana, również ze względu na wielość przypisów związanych z Wielką Brytanią (specjalnie z Londynem) i Irlandią. Gdybym nie była katoliczką, miałabym niesłychane problemy ze zrozumieniem tekstu. W przeszłości bardzo lubiłam filozofię i pisma filozoficzne (zwłaszcza Platona). Jednak prawie nic to nie dało w pojęciu treści książki. Być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
185

Na półkach:

Ciekawa i inspirująca książka. Wprowadza nie tylko w głąb myśli jej autora, ale skłania także do przemyślenia poruszanych przez nią tematów.

Ciekawa i inspirująca książka. Wprowadza nie tylko w głąb myśli jej autora, ale skłania także do przemyślenia poruszanych przez nią tematów.

Pokaż mimo to

avatar
206
156

Na półkach:

Świetna książka. Tak wiele świetnych porównań, że trudno to spamiętać. Prosty język tłumaczący zawiłości dogmatów, wiary. Czytasz i nagle zapala się nad Tobą wielka lampa - tak, to jest to! Gorąco polecam.

Świetna książka. Tak wiele świetnych porównań, że trudno to spamiętać. Prosty język tłumaczący zawiłości dogmatów, wiary. Czytasz i nagle zapala się nad Tobą wielka lampa - tak, to jest to! Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
158
25

Na półkach: ,

Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak bycie surowym dla tego dzieła, które ponoć jest "kamieniem milowym w rozwoju chrześcijaństwa". Hmm, dobre hasło marketingowe; czy oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego zgadza się z tym twierdzeniem?
Pan Chesterton potrafi pisać ładnym, kwiecistym językiem, nie można mu tego odmówić. Jednak próba wypowiadania się o chrześcijaństwie (nie mówiąc o próbie przekonywania kogoś do czegokolwiek) bez powoływania się na Biblię (Pismo Święte, Słowo Boże - zwał jak zwał) to trochę tak jakby wypowiadać się o matematyce nie znając reguł tabliczki mnożenia. Chesterton uprawia kolejną własną wizję chrześcijaństwa jakich wiele jest w dzisiejszym świecie. Nie bez przyczyny wyrózniamy bodajże kilkadziesiąt odłamów/wyznań/religii chrześcijańskich. Na co komu Biblia, prawda? Zdanie instytucji zwanej Kościół jest ważniejsze. Albo zdanie i filozofia Pana Chestertona. Książka wartościowa okaże się dla "chestertonistów" i - być może - dla katolików chcących połechtać swoje przekonania i móc wierzyć nadal w to w co chca wierzyć.
Można długo analizować te ksiażkę cytując nielogiczne rozumowanie i argumenty, ale... po co? Lepiej tracić czas na wartościowe rzeczy.
Reasumując: pseudo-religijny bełkot z nutą oryginalnej choć nie zawsze logicznej filozofii. Agnostyków, ateistów do niczego ta książka nie przekona. Lepiej sięgać do źródeł poszczególnych religii. Amen.

Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak bycie surowym dla tego dzieła, które ponoć jest "kamieniem milowym w rozwoju chrześcijaństwa". Hmm, dobre hasło marketingowe; czy oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego zgadza się z tym twierdzeniem?
Pan Chesterton potrafi pisać ładnym, kwiecistym językiem, nie można mu tego odmówić. Jednak próba wypowiadania się o chrześcijaństwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
85

Na półkach:

Gdyby Janusz Korwin-Mikke nie był aż tak obrzydliwie obrazoburczy i zamiast o pedofilu obmacującym mu córkę fantazjowałby na tematy religijne, zapewne napisałby coś podobnego do "Ortodoksji". To imponujący traktat pro-chrześcijański z zaskakującą argumentacją - często trochę naciąganą, za to zawsze misternie zbudowaną. Każdy kolejny argumenciarski wygibas rozszyfrowuje się z wielką przyjemnością.

Choć rzygać mi się chce na myśl o cynicznych dostojnikach Kościoła rzucających podłości na temat "tęczowych zaraz", Chesterton sprawił, że mam ochotę sięgnąć po Nowy Testament i przekonać się, jakim kozakiem był ten cały Jezus Chrystus. Jeśli ponad stuletnia książka ma taką siłe oddziaływania, to znak, że nie straciła pazura.

Gdyby Janusz Korwin-Mikke nie był aż tak obrzydliwie obrazoburczy i zamiast o pedofilu obmacującym mu córkę fantazjowałby na tematy religijne, zapewne napisałby coś podobnego do "Ortodoksji". To imponujący traktat pro-chrześcijański z zaskakującą argumentacją - często trochę naciąganą, za to zawsze misternie zbudowaną. Każdy kolejny argumenciarski wygibas rozszyfrowuje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
11

Na półkach: , , ,

Niezwykła lektura, choć skierowana bardziej do osoby wierzącej, aniżeli niewierzącej czy poszukującej.
Niejednokrotnie zastanawiałem się, o czym GK pisze, przecież to nie ma sensu, ale gdy dochodził do konkluzji, okazywało się, że ma rację.
Wiele jest też rzeczy, które są mi bliskie, choć może nie zdawałem sobie z tego sprawy i dopiero GK nazwał je po imieniu.
Jest to książka z XX w., ale nic nie traci na aktualności. Może i zmieniły się pewne zjawiska, to jednak mechanizmy i ich źródła pozostały te same.
Z pewnością książka zrobiła swoje: na pewno sięgnę po kolejne dzieła Chestertona!

Niezwykła lektura, choć skierowana bardziej do osoby wierzącej, aniżeli niewierzącej czy poszukującej.
Niejednokrotnie zastanawiałem się, o czym GK pisze, przecież to nie ma sensu, ale gdy dochodził do konkluzji, okazywało się, że ma rację.
Wiele jest też rzeczy, które są mi bliskie, choć może nie zdawałem sobie z tego sprawy i dopiero GK nazwał je po imieniu.
Jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
68
42

Na półkach: ,

Kopalnia cytatów!

Trudno odmówić G.K. Chestertonowi błyskotliwości myśli czy wysublimowanej ironii, jednak nieustanne wręcz stosowanie nawet najbardziej fikuśnych porównań potrafi... umęczyć.

"Ortodoksja" powstała na początku XX wieku i miejscami podczas lektury uniwersalizm przekazu, biorąc pod uwagę przeszło sto lat światowych doświadczeń, mimo wszystko trąci myszką.

Tytuł może sugerować, że jest to pozycja mocno osadzona w dogmatyce religijnej, ale tak nie jest. Książka jest zaproszeniem do podróży w świat przemyśleń angielskiego dżentelmena na temat sensu życia człowieka, w oparciu o wiarę chrześcijańską.

Pozycja godna polecenia wszystkim, a zwłaszcza osobom z otwartym umysłem.

Kopalnia cytatów!

Trudno odmówić G.K. Chestertonowi błyskotliwości myśli czy wysublimowanej ironii, jednak nieustanne wręcz stosowanie nawet najbardziej fikuśnych porównań potrafi... umęczyć.

"Ortodoksja" powstała na początku XX wieku i miejscami podczas lektury uniwersalizm przekazu, biorąc pod uwagę przeszło sto lat światowych doświadczeń, mimo wszystko trąci myszką....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    507
  • Przeczytane
    310
  • Posiadam
    111
  • Teraz czytam
    27
  • Ulubione
    16
  • Religia
    9
  • Chrześcijaństwo
    4
  • Filozofia
    4
  • Filozoficzne
    3
  • 2017
    3

Cytaty

Więcej
Gilbert Keith Chesterton Ortodoksja Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton Ortodoksja Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton Ortodoksja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także